Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
- Malvy
- 500p
- Posty: 680
- Od: 10 lut 2015, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Lucynko, u mnie dopiero w weekend zniknął śnieg, a ponoć jestem w ciepłym rejonie, ale chodzenie nawet po zdechniętym trawniku (bo w końcu tego mam najwięcej ) wcale nie było łatwe, a przy czarnym bzie mam tak wielką kałużę, że pies uznał ją za naturalny wodopój a czasem się zastanawiam, czy nie chciałaby się w niej wykąpać tak na nią patrzy
Siewki na regaliku dojdą do siebie ja mam na razie trzy niewielkie pojemniczki więc wystarcza skrzynka po mandarynkach (chwalić szczęście, że święta są przed siewami ) ale z lekką zazdrością patrzę na te konstrukcje (i co roku rezygnuję z zakupu )
Udanej Środy (ponoć środa to taki mały piątek, tak mawiają u mnie w pracy )
Siewki na regaliku dojdą do siebie ja mam na razie trzy niewielkie pojemniczki więc wystarcza skrzynka po mandarynkach (chwalić szczęście, że święta są przed siewami ) ale z lekką zazdrością patrzę na te konstrukcje (i co roku rezygnuję z zakupu )
Udanej Środy (ponoć środa to taki mały piątek, tak mawiają u mnie w pracy )
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Byłam zajęta swoimi sprawami i nie wiedziałam, ze masz problemy
Jak mama? A m.?
U mnie teściowie chorzy a mają psa. Trzeba pomóc.
Najgorsze, że taka paskudna pogoda. Już chyba wolę zimę
Jak mama? A m.?
U mnie teściowie chorzy a mają psa. Trzeba pomóc.
Najgorsze, że taka paskudna pogoda. Już chyba wolę zimę
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Lucynko co to za kwiatki przed zdjęciem hibiskusa?
Hibiskus też piękny, podoba mi się. A ten biały na ostatnim zdjęciu proszę o jego nazwę bo ja aktualnie mam zaćmienie.
Czy można go rozmnożyć z nasion???? . Bo widzisz kiedyś na niego zachorowałam.
Pogoda u nas straszna.Leje jak z cebra ,ale rano zdążyłam zajść do ogrodniczego chyba po to, żeby wydać pieniądze, a kupiłam cebulkę
fiołka do ogrodu i syningię nakrapianą. No cóż spodobała mi się i już.
Serdecznie pozdrawiam. Danuta.
Hibiskus też piękny, podoba mi się. A ten biały na ostatnim zdjęciu proszę o jego nazwę bo ja aktualnie mam zaćmienie.
Czy można go rozmnożyć z nasion???? . Bo widzisz kiedyś na niego zachorowałam.
Pogoda u nas straszna.Leje jak z cebra ,ale rano zdążyłam zajść do ogrodniczego chyba po to, żeby wydać pieniądze, a kupiłam cebulkę
fiołka do ogrodu i syningię nakrapianą. No cóż spodobała mi się i już.
Serdecznie pozdrawiam. Danuta.
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Lucynko..zdrówka dla mamy. Pogoda nas nie rozpieszcza jak widać, deszcz codziennie. Przyszłam się także pochwalić że na parapeciku u mnie już się zieleni. . Pozdrawiam.
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Lucynko ,mam nadzieje że wszystko z mamą będzie dobrze.
Powiedz mi czemu siewki postawiłaś przy zachodnim oknie?
pokaż proszę ten zmontowany regał na rozsady.
Powiedz mi czemu siewki postawiłaś przy zachodnim oknie?
pokaż proszę ten zmontowany regał na rozsady.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16576
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Witajcie!
Dobrze że na działkę poszłam dość wcześnie, gdy jeszcze nie padał deszcz. W drodze powrotnej już mi krople deszczowe pukały o parasolkę, a pod butami bulgotała woda w wielkich kałużach. Poza nakarmieniem i napojeniem ptaków i króliczka nie zrobiłam nic więcej. No może poza kilkoma zdjęciami smutnej lutowej działeczki.
Coś nie coś zielenieje, ale ogólne wrażenie nie nastraja optymistycznie.
Ciemierniki nawet nie zapowiadają pierwszych kwiatków. Ogólnie wyglądają bardzo nieciekawie.
Są pewne zielone akcenty w większości pochowane wśród jesiennych liści.
Dziewanny przeżyły zimę w niezłej kondycji.
Powojnik tangucki (z nasion wysianych w ubiegłym roku) jeszcze ze swoimi kotkami nasiennymi.
Lawenda przyprószona siwizną.
Najweselej prezentuje się warzywniak.
A tutaj ... przesympatyczna niespodzianka!
Ewelinko - dzisiaj lał deszcz, to trochę tego błota zmył, ale jeszcze bardziej zmoczył ziemię.
Przyniosłam z działki jeszcze trochę nasion tego powojnika. Przemarzły, więc nie ma potrzeby ich chłodzić. Wysieję i zobaczę, co z tego wyjdzie.
Soniu - wiem, że lubisz biały kolor kwiatów, więc nic dziwnego że właśnie one zwracają Twoją uwagę.
Siej, kochana, siej, bo coś przecież trzeba doglądać w domu przed wyjściem do ogrodu. Żeby nudno nie było.
Straty spróbuję odpracować. A nuż a widelec a się uda.....
Alicjo - dziękuję, kochana i wzajemnie zdrówka życzę. Bez niego ciężko żyć.
Tęsknię już za letnimi kwitnącymi, nie mówiąc o tych pierwszych wiosennych.
Malwinko - u mnie jeszcze dolało wody z nieba. Działkę podeszczową zobaczę jutro, a dzisiaj podczas spacerów z pieskiem w mieście musiałam dobrze uważać, by nie wleźć w kałużę.
Coś w tej środzie jest magicznego, jakoś przyjemniej mi minęła i nawet zdjęcia chciało mi się zrobić.
Mój regalik z wyprzedaży podczas likwidacji 'Nomi', składany i łatwy do przechowywania po sezonie parapetowych upraw działkowych.
Gosiu [Margo2] - co jakiś czas muszą pojawić się problemy, żeby życie nudne nie było. Tak to sobie tłumaczę. Mama bez zmian, M leży martwym bykiem, ale mówi, że już mu lepiej. Okaże się podczas piątkowej kontroli u LPK.
Tobie też łatwo nie jest, a pomoc teściom należy do naszych obowiązków tak samo jak pomoc rodzicom.
Pogoda zaiste nie rozpieszcza i masz rację: lepsza zima.
Danusiu [danuta z] - jeśli pytasz o te różowe i czerwone kwiatki, to pytasz o portulakę. Jest to niziutka roślinka obsypana zawsze dużą ilością kwiecia.
Na ostatnim zdjęciu jest jarzmianka 'Alba' na tle niebieskiego przetacznika.
Jarzmianke można uprawiać z nasion, ale trzeba wysiać zaraz jak tylko dojrzeją. podobnie jak sasankę.
Gloksynia to śliczna roślinka i na pewno nie będziesz żałowała wydanej na nią kasy, a fiołki wszystkie są wdzięcznymi roślinkami.
Pozdrawiam wzajemnie.
Zuziu111 - dziękuję, kochana.
Gdy tylko parapety zazielenieją, od razu na duszy lżej, bo to zwiastuny zbliżającej się wiosny.
Pozdrawiam cieplutko.
Iwciu - oby się Twoje słowa sprawdziły!
Moje okna są wystawione na pełne słońce i gdy mocno grzeje. Blok jest tak ustawiony, że okna zachodnie są skierowane nieco ku południowi. naprzeciwko stoi równie wysoki blok pomalowany na żółty słoneczny kolor, co jakby dodaje jasności.
Na oknie południowym mieszkają młodsze sieweczki.
Mam zdjęcie mojego regaliku schowanego za firanką. Jutro postaram się obfocić go dokładniej.
Dobrze że na działkę poszłam dość wcześnie, gdy jeszcze nie padał deszcz. W drodze powrotnej już mi krople deszczowe pukały o parasolkę, a pod butami bulgotała woda w wielkich kałużach. Poza nakarmieniem i napojeniem ptaków i króliczka nie zrobiłam nic więcej. No może poza kilkoma zdjęciami smutnej lutowej działeczki.
Coś nie coś zielenieje, ale ogólne wrażenie nie nastraja optymistycznie.
Ciemierniki nawet nie zapowiadają pierwszych kwiatków. Ogólnie wyglądają bardzo nieciekawie.
Są pewne zielone akcenty w większości pochowane wśród jesiennych liści.
Dziewanny przeżyły zimę w niezłej kondycji.
Powojnik tangucki (z nasion wysianych w ubiegłym roku) jeszcze ze swoimi kotkami nasiennymi.
Lawenda przyprószona siwizną.
Najweselej prezentuje się warzywniak.
A tutaj ... przesympatyczna niespodzianka!
Ewelinko - dzisiaj lał deszcz, to trochę tego błota zmył, ale jeszcze bardziej zmoczył ziemię.
Przyniosłam z działki jeszcze trochę nasion tego powojnika. Przemarzły, więc nie ma potrzeby ich chłodzić. Wysieję i zobaczę, co z tego wyjdzie.
Soniu - wiem, że lubisz biały kolor kwiatów, więc nic dziwnego że właśnie one zwracają Twoją uwagę.
Siej, kochana, siej, bo coś przecież trzeba doglądać w domu przed wyjściem do ogrodu. Żeby nudno nie było.
Straty spróbuję odpracować. A nuż a widelec a się uda.....
Alicjo - dziękuję, kochana i wzajemnie zdrówka życzę. Bez niego ciężko żyć.
Tęsknię już za letnimi kwitnącymi, nie mówiąc o tych pierwszych wiosennych.
Malwinko - u mnie jeszcze dolało wody z nieba. Działkę podeszczową zobaczę jutro, a dzisiaj podczas spacerów z pieskiem w mieście musiałam dobrze uważać, by nie wleźć w kałużę.
Coś w tej środzie jest magicznego, jakoś przyjemniej mi minęła i nawet zdjęcia chciało mi się zrobić.
Mój regalik z wyprzedaży podczas likwidacji 'Nomi', składany i łatwy do przechowywania po sezonie parapetowych upraw działkowych.
Gosiu [Margo2] - co jakiś czas muszą pojawić się problemy, żeby życie nudne nie było. Tak to sobie tłumaczę. Mama bez zmian, M leży martwym bykiem, ale mówi, że już mu lepiej. Okaże się podczas piątkowej kontroli u LPK.
Tobie też łatwo nie jest, a pomoc teściom należy do naszych obowiązków tak samo jak pomoc rodzicom.
Pogoda zaiste nie rozpieszcza i masz rację: lepsza zima.
Danusiu [danuta z] - jeśli pytasz o te różowe i czerwone kwiatki, to pytasz o portulakę. Jest to niziutka roślinka obsypana zawsze dużą ilością kwiecia.
Na ostatnim zdjęciu jest jarzmianka 'Alba' na tle niebieskiego przetacznika.
Jarzmianke można uprawiać z nasion, ale trzeba wysiać zaraz jak tylko dojrzeją. podobnie jak sasankę.
Gloksynia to śliczna roślinka i na pewno nie będziesz żałowała wydanej na nią kasy, a fiołki wszystkie są wdzięcznymi roślinkami.
Pozdrawiam wzajemnie.
Zuziu111 - dziękuję, kochana.
Gdy tylko parapety zazielenieją, od razu na duszy lżej, bo to zwiastuny zbliżającej się wiosny.
Pozdrawiam cieplutko.
Iwciu - oby się Twoje słowa sprawdziły!
Moje okna są wystawione na pełne słońce i gdy mocno grzeje. Blok jest tak ustawiony, że okna zachodnie są skierowane nieco ku południowi. naprzeciwko stoi równie wysoki blok pomalowany na żółty słoneczny kolor, co jakby dodaje jasności.
Na oknie południowym mieszkają młodsze sieweczki.
Mam zdjęcie mojego regaliku schowanego za firanką. Jutro postaram się obfocić go dokładniej.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
No no regał cudny bo zapełniony ślicznościami
Oj tam narzekasz na naszą wiosnę, widać ze się budzi i to juz powód do dumy
Oj tam narzekasz na naszą wiosnę, widać ze się budzi i to juz powód do dumy
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9595
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Lucynko fajny regalik pełny już doniczek , mnie tez by się przydał taki bo zaczęłam w końcu coś wysiewać i nie ma za bardzo gdzie ustawiać , bo u mnie okna wszystkie ciemne nie mam południowego
Wiosna widać się zbliża , powolutku ale się już budzą kwiatuszki - już niedługo , jeszcze chwilkę i będzie radość wielka
Zdjęcia wspomnieniowe piękne
Dużo zdrówka dla całej rodzinki i życzę .
Wiosna widać się zbliża , powolutku ale się już budzą kwiatuszki - już niedługo , jeszcze chwilkę i będzie radość wielka
Zdjęcia wspomnieniowe piękne
Dużo zdrówka dla całej rodzinki i życzę .
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20161
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
No to regalik stoi, fajny, ja właśnie muszę jakąś budowle sklepać na okno, bo nie mam gdzie doniczek stawiać już a roślinki, teraz popiją wody, potem słonko przygrzeje i będzie pięknie
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16576
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Kasiu [Kasiula] - ja nie na wiosnę narzekam, tylko na błocko wszechobecne na mojej działeczce. Wiosny czekam z utęsknieniem.
Tereniu [TerDob] - niechby już się ta pani wiosna całkowicie ze snu zimowego rozbudziła i pozwoliła słonku wędrować po niebie, rozpędzić wstrętne chmurzyska i osuszyć ziemię.
Dziękuję za życzenia i wzajemnie dużo zdrówka życzę.
Iwonko [00..] - bardzo wygodna rzecz taki regalik, bo nie szpeci okna, a daje dużo miejsca dla parapetowych upraw. Żałuję, że nie kupiłam dwóch takich, a taniutkie były na wyprzedaży.
Dobrej, spokojnej nocy wszystkim, a na jutro słonka na niebie życzę.
Tereniu [TerDob] - niechby już się ta pani wiosna całkowicie ze snu zimowego rozbudziła i pozwoliła słonku wędrować po niebie, rozpędzić wstrętne chmurzyska i osuszyć ziemię.
Dziękuję za życzenia i wzajemnie dużo zdrówka życzę.
Iwonko [00..] - bardzo wygodna rzecz taki regalik, bo nie szpeci okna, a daje dużo miejsca dla parapetowych upraw. Żałuję, że nie kupiłam dwóch takich, a taniutkie były na wyprzedaży.
Dobrej, spokojnej nocy wszystkim, a na jutro słonka na niebie życzę.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20161
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Lucynko słonka to raczej nie będzie, a jeszcze wichury jakieś znowu będą, ale to nic, po niedzieli ma już być wiosennie
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Lucynko, o proszę, jaką miałas ładną, biała niespodziankę w ogrodzie U mnie to nie ma nawet co zaglądać, nic nie wychodzi Ale jest dosyć ciepło, więc może jak przestanie padać, to wtedy i u mnie się cos pojawi
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Witaj Lucynko . U mnie też pada od wieczora i w dodatku wieje tak mocny wiatr, że głowę urywa . Pogoda faktycznie nie jest zbyt fajna no ale musimy to przecierpieć , nie ma innej rady. Regalik bardzo fajny i na pewno przydatny . Jeśli kiedyś bardziej wkręcę się w sianie to na pewno pomyślę o czymś takim a najlepiej takim większym żeby mogło stać w oknie balkonowym bo mam podwójne . Ja kiedyś siałam nasiona tego powojnika ale niestety bez sukcesów. Niespodzianka fajna . U mnie coraz więcej cebulowych wychodzi na wierzch i jak tylko pojawi się więcej słonecznych dni to będzie się działo . Pozdrawiam .