Bukszpany Lemonki

[lemonka]

No to teraz rozumiem Twój zamysł. Kiedyś może go zrealizujesz Jak działkowicze podrosną Też chcialabym więcej hortensji. Już nawet mam kilka miejsc dla nich dobrych

[amba19]

Izo - nadrobiłam zaległości w Twoim wątku
Wiele się działo u Ciebie. Cieszę się że postawiłaś się do pionu i już nie przejmujesz się przykrościami, które Cię spotkały. Ja miałam działkę w POD (tak się to wówczas nazywało) równe 20 lat, Po lewej stronie miałam sąsiada ubeka. To nie zawód - to charakter!
Mieliśmy z nim wiele okropnie nieprzyjemnych sytuacji. Doskonale pamiętam jakie to frustrujące i jak zniechęca do przychodzenia na działkę. Z drugiej strony miał bardzo sympatyczną i kulturalną żonę. Biedactwo była tak stłamszona, że odzywała się do nas a nawet czasem przychodziła na kawkę tylko wtedy gdy jego nie było na działce. Ale nie o tym chciałam....
Fajne masz plany i jeszcze fajniejsze zakupy porobiłaś! Hortensje to świetny wybór. Ja też muszę dokupić kilka krzewów - bo ciągle mam zbyt mało roślin atrakcyjnych późnym latem i wczesną jesienią.

[coco12]

Izuś, może ktoś inny lepiej powie ale okrywa się chyba hortensje ogrodowe bo one kwitną na pędach dwuletnich. Bukietowych chyba się nie okrywa.

[lemonka]

Mario, cieszę się z Twojej wizyty Dziękuję za miłe słowa Dawnego sąsiada nie zazdroszczę. Szkoda tej żony chyba było. Zdecydowanie z innego świata niż on była.

Iwonko, dzięki. Też tak właśnie kombinuję z tym okrywaniem.

A teraz numer roku...tadam! Wkopałam dziś moją hortensję. Podlałam i postanowiłam zdjąć karteczkę znamionową. Czytam a tu...Candlelihgt! Nie kupiłam Pinky Winky! Pomylili w sklepie a ja nie sprawdziłam. Czyli wychodzi na to, że muszę kupić Pinky Winky No i nie wiem czy Candlelight nie jest za duża na miejscówkę, ktorą wybrałam dla niej. No, takie sobie zakupy porobiłam

[Foxowa]

A zadam wam jeszcze głupie pytanie jako że wszedł temat hortensji.
Jak to właściwie rozróżniacie która jest bukietowa i ogrodowa?
Myślałam, że te typowe kolorowe z dużymi kwiatami to ogrodowa, a te bardziej ozdobne, drobne i delikatne, przeważnie białe z różowym to bukietowe. Ale patrzę w net i zgłupiałam...

[ewelkacha88]

Izo nie ma to jak pomyłki . No zdarza się . Poza tym to, że ma taką plakietkę wcale nie znaczy, że to musi być Candlelight . Jak urośnie i zakwitnie to określisz . Co do okrywania hortensji to bukietowych się nie okrywa. Robi się im jedynie kopczyk z ziemi albo najlepiej z kory tak jak różom i to wszystko. Wiosną mocno je przycinamy i nawozimy i to cały sekret ich uprawy . Pozdrawiam .

[marpa]

Candlelihgt! to bardzo podobna hortensja do Pinky Winky a to nowa odmiana i będziesz mieć coś bardziej oryginalnego u siebie w ogródku! Często zdarza się, że nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło... Ciesz się nią Izo!

[Iwonka1]

Ja swoim bukietowym nawet nie robię kopczyków, nie ma takiej potrzeby A zimy u mnie mroźne. Tylko późne, wiosenne przymrozki mogą im zaszkodzić. Ale też zakwitną, tylko później. Candlelight jest piękna, też się na nią czaiłam, ale w końcu odpuściłam. Nie bardzo mam już miejsce.

[kogra]

Pewno jeszcze nie jedna pomyłka się zdarzy.
Czasem jest to na naszą korzyść czasem nie, ale czasem bywa że nas coś chce trafić, szczególnie jak to jest kolejny niewypał tego samego zakupu.
Bukietówki są wytrzymałe, im nie trzeba robić kopczyków ani okrywać.
Sama dokupiłam sobie 3 w tym roku.
Będziesz zadowolona z Candelight, to piękna odmiana.

[Alicja125]

Witaj Izo Czytałam Twój wątek i widzę olbrzymie efekty pracy. Rozumiem Cię ile pracy włożyłaś i ja ciężko nie raz było Twoja działeczka z dnia na dzień pięknieje życzę wytrwałości i dużo siły. Chętnie będę zaglądała do Ciebie

[cyma2704]

Izo choroba hortensjowa się rozprzestrzenia. Pinki Vinki ma wyjątkowo sztywne pędy i pięknie się wybarwia na różowo. Mam już ponad dwadzieścia hortensji i dokupiłam właśnie Phantom, już z najniższych pędów zrobiłam odkłady..
Możesz już z młodych robić odkłady i będziesz mieć w przyszłym roku własne rośliny. Moje najstarsze mają sześć lat i nigdy nie były okrywane.
Ciepła i słońca na prace ogrodowe.

[lemonka]

Foxowa, niestety nie wiem jak je rozróżnić. Wydaje mi się, że te ze spiczastymi bukietami kwiatów to bukietowe, ale to tylko moje wyobrażenie bo nie sprawdzałam tego ;)

Ewelino, dzięki Ta hortensja już kwitnie, ale w sumie jest teraz biała. Tak samo jak Pinky Winky na początku. Nie wiem czy określę ;)

Maryno, cieszę się nią. Choć teraz tak leje, że nawet nie chodzę na działkę. Byłam przedwczoraj tylko okiem rzucić czy wszystko jest w porządku. Hortensja nie zwiędła.

Iwonko, dziękuję Może zrobię kopczyk w tym roku bo to młoda roślina a potem, jak radzisz, nie będę robiła nic. Pomyśl, może gdzieś się zmieści u Ciebie.

Grażynko, oby tych pomyłek z serii niewypałów było jak najmniej. Ciekawa jestem jakie masz hortensje. Dwie chyba widziałm gdzieś na zdjęciach. A może jedną. Popatrzę w Twoim wątku. Ja też na tej jednej nie skończę

Alicjo, miło Cię widzieć i miło czytać Zapraszam Szkoda, że nie mam żadnych nowych zdjęć z działki. Mam tylko w telefonie a one wklejone na forum wychodzą takie sobie. Pewnie jak będzie tak lało to innych nie zrobię i te z telefonu w końcu wkleję ;)

Soniu, rozprzestrzenia się hortensjoza Jestem pod wrażeniem ilości Twoich hortensji. Pokazywałaś je u siebie? Muszę przewertować Twój wątek Dobrze wiedzieć o odkładach. Dzięki Phantom oglądałam w internecie. Bardzo mi się podoba.

[marpa]

Ooo ! Coś mi mówi, że na tej jednej bukietówce Iza nie skończy! Wrzucić jakieś fotki z działki by się przydało!