
Pojawiam się w tym miejscu z dużą dozą nieśmiałości, ponieważ przez długi, długi czas oglądałam Wasze wspaniałe ogrody. A u mnie? Hm, no skromnie, chciałabym tak wiele, ale zupełnie nie ma gdzie. Mój, nazwijmy to szumnie ;) ogród, to tak naprawdę ogrodowa opaska wokół domu


Pokażę jak zaczynaliśmy. Dodam, że zdjęcia są mocno robocze i taką też mają jakość

To 2012 rok. Słowem, łączka i budowa




Na pierwszy ogień oczywiście poszedł trawnik, a teściowie zrobili nam prezent w postaci tuj szmaragdowych wokół naszej ?ogromnej działki?;).


Wprowadzając się w 2013 r. trawnik i tuje były naszym największym ogrodowym sukcesem



Mój mąż był już usatysfakcjonowany, gdyż nie zalicza się do wielkich ogrodowych entuzjastów, ale muszę przyznać, że dzielnie znosi moje hobbystyczne poczynania

W każdym razie do następnego sezonu niewiele się działo, ponieważ pochłaniały nas prace wykończeniowe wewnątrz domu. W 2014 r. postawiliśmy drewutnię, która potem stała się moim centralnym ?obiektem obsadzeniowym?.

Następnie wzięłam się za moje pierwsze, trzeba przyznać, dosyć zabawne rabaty










Potem pojawiły się drzewka wokół tarasu ? wiśnie ozdobne. Mam nadzieję, że będą niebawem bardziej reprezentacyjne




Cos tam się powoli zmieniało, czasu nie było wiele, ponieważ w międzyczasie pojawił się użytkownik sprzętów stojących na trawniku


Tak było latem:

A tak jest teraz, jesienią:

Widać, że uczepiłam się mojego ulubionego kącika koło drewutni


A tu rabata pod moje róże (od paru dni już w większości posadzone


Reszta działki jakiejś diametralnej metamorfozy nie przeszła, chociaż wciąż się staram coś upiększać. Możliwości dużych nie ma, przestrzeń maleńka, ale i tak jestem szczęśliwa, że ją mam

Od dawna uwielbiałam clematisy, są cudowne (później zaprezentuję co udało mi się uzbierać i wcisnąć u siebie



Tymczasem dalej będę wzdychała do Waszych okazów i wyobrażała sobie jak wyglądałyby u mnie

Nie wiem, czy w ogóle mogę nazwać moje mini rabatki ogrodem, ale jeżeli czas pozwoli, to chętnie pokażę co udało mi się zrobić tego lata. Mam nadzieję, że następne lato będzie nową, lepszą twarzą mojego ogródka, który jest maleńki, ale mój własny i cieszy olbrzymie
