Nasze 1500 m2 - cz.2
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Nasze 1500 m2 - cz.2
Ewelinko pociesz się tym, że w przyszłym roku pewnie też będą podobne wyprzedaże Ja też pewnie jeszcze skorzystam, bo planuję jeszcze obsadzić cebulkami rabatę wokół tarasu, ale tę najpierw muszę totalnie przeorganizować, więc nie chciałam pchać tam cebulek bez ładu i składu już teraz... Super, że sprawa z działką zmierza do celu, będziesz mogła rozwinąć "ogrodnicze skrzydła" Tej rabaty schodkowej troszkę zazdroszczę, marzy mi się taka dla zwieszających się roślinek, gdybym miała więcej miejsca bezczelnie zerżnęłabym pomysł A tak zastanawiam się nad jakąś mniejszą z murkiem, ale czekam aż pomysł sam się skrystalizuje w głowie
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20161
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Nasze 1500 m2 - cz.2
Szalejecie dziewczyny z zakupami, aż Wam zazdroszczę, no ale w tym roku nic nie sadzę, nie da rady, może wiosną sobie odbiję
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Nasze 1500 m2 - cz.2
Iwonko co się odwlecze, to nie uciecze jJa uznałam, że po takim przykrym dla mnie czasie należy mi się odrobina przyjemności tak dla równowagi
Dzisiaj mam dla was parapetowce:
Hipeastrum wypuścił aż dwa pąki kwiatowe
Bo w ogrodzie to już mizeria
Chociaż ujrzałam już pierwsze oznaki wiosny
Złościłam się na ema o skimmie, a tymczasem coraz bardziej mi się podoba
Dzisiaj mam dla was parapetowce:
Hipeastrum wypuścił aż dwa pąki kwiatowe
Bo w ogrodzie to już mizeria
Chociaż ujrzałam już pierwsze oznaki wiosny
Złościłam się na ema o skimmie, a tymczasem coraz bardziej mi się podoba
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11515
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Nasze 1500 m2 - cz.2
Małgosiu dobrze, że parapetowe kwitną, bo już ciężko coś w ogrodzie ładnego zobaczyć. Wyprzedaże są co roku, a nam ciągle mało. Mam nadzieję, że masz ładną pogodę i uda ci się cebule posadzić.
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9595
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Nasze 1500 m2 - cz.2
Małgosiu jeszcze w ogrodzie co nieco chce kwitnąć cały tydzień ma być ciepło to może jeszcze coś na zaskoczy
Parapetowe śliczne
Oj będzie się działo na wiosnę po takich zakupach
Pozdrawiam
Parapetowe śliczne
Oj będzie się działo na wiosnę po takich zakupach
Pozdrawiam
- Ann_85
- 1000p
- Posty: 1209
- Od: 26 mar 2010, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Nasze 1500 m2 - cz.2
Parapetowce super, zazdroszczę, posiadam mało, bo i parapetów niewiele u mnie w domu Muszę pomyśleć, może na okna dachowe są jakies parapety?
Wiesz Małgosia, też się złamałam i zamówiłam kilka paczuszek tulipanów... Ale dobrze mi szło do pewnego czasu, nie?
Wiesz Małgosia, też się złamałam i zamówiłam kilka paczuszek tulipanów... Ale dobrze mi szło do pewnego czasu, nie?
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20161
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Nasze 1500 m2 - cz.2
To ja sobie nasionek trochę zamówiłam, będę siała i też będę szczęśliwa
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Nasze 1500 m2 - cz.2
Małgoś, cudny ten trzeci storczyk. Moje też puszczają pąki, będą kwiaty za tydzień, dwa
Śliczne zdjęcia "cukrowych" roślinek
Śliczne zdjęcia "cukrowych" roślinek
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Nasze 1500 m2 - cz.2
I ja znów dokupiłam cebulowych. Jak kurierzy się spiszą to czeka mnie sporo sadzenia w weekend.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Nasze 1500 m2 - cz.2
Witaj . Widzę, że nie tylko w ogrodzie masz kwiaty - wspaniałe masz parapetowce . Teraz to masz w domu kolorek i to jest fajne . Pozdrawiam .
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6334
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Nasze 1500 m2 - cz.2
Czy wszystkie cebule już posadzone, bo podobno zima nadchodzi. Już wyobrażam sobie Twój ogród wiosną, jak wszystko zakwitnie, będzie co oglądać. Teraz rośliny na parapetach muszą wystarczyć. Masz bardzo ładne storczyki.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Nasze 1500 m2 - cz.2
Soniu oj tak, o tej porze roku jakoś bardziej doceniam parapetowe Ogród już ledwo zipie Ja do tej pory ograniczyłam cebulowe głównie do jednej rabaty, na pozostałych miałam po kilka sztuk, albo wcale, a w tym roku postanowiłam naprawić to "niedopatrzenie"
Tereniu mój ogród raczej już niczym mnie nie zaskoczy, chyba że wiosną A tej to łaknę jak kania dżdżu
Aniu dla chcącego nic trudnego, więc jak się postarasz to i takie parapety wymyślisz A już myślałam, że tylko sama mam taki słaby nieodporny na pokusy charakter Ostatnio jeszcze mnie kusili pięćdziesięcioprocentową wyprzedażą u Wędr... na cały asortyment, ale stwierdziłam, że jednak się nie dam namowić
Iwonko nasionka też już przeglądałam, ale póki co ograniczam się do jednorocznych, bo te są mniej wymagające A ty co planujesz siać?
Zuziu moje storczyki kwitną niemal nieprzerwanie już bardzo długo, nie wiem skąd biorą na to siły, bo w sumie to im nawet nawozu nie daję... Mam nadzieję, że podzielisz się zdjęciami swoich.
Aneczko i jak tam? Dałaś radę posadzić cebulki? Co sobie zamówiłaś?
Ewelinko parapety aż się uginają, bo rodzinka znosiła mi co trochę nowe doniczki O tej porze każdy kwiatek mile widziany, bo w ogrodzie to już niewiele
Lidziu udało się posadzić Gdy usłyszałam rano prognozę pogody, to naciągnęłam tylko kołdrę na głowę i powiedziałam do ema "ja idę spać, a ty obudź mnie gdy zakwitnie pierwszy krokus"
Tereniu mój ogród raczej już niczym mnie nie zaskoczy, chyba że wiosną A tej to łaknę jak kania dżdżu
Aniu dla chcącego nic trudnego, więc jak się postarasz to i takie parapety wymyślisz A już myślałam, że tylko sama mam taki słaby nieodporny na pokusy charakter Ostatnio jeszcze mnie kusili pięćdziesięcioprocentową wyprzedażą u Wędr... na cały asortyment, ale stwierdziłam, że jednak się nie dam namowić
Iwonko nasionka też już przeglądałam, ale póki co ograniczam się do jednorocznych, bo te są mniej wymagające A ty co planujesz siać?
Zuziu moje storczyki kwitną niemal nieprzerwanie już bardzo długo, nie wiem skąd biorą na to siły, bo w sumie to im nawet nawozu nie daję... Mam nadzieję, że podzielisz się zdjęciami swoich.
Aneczko i jak tam? Dałaś radę posadzić cebulki? Co sobie zamówiłaś?
Ewelinko parapety aż się uginają, bo rodzinka znosiła mi co trochę nowe doniczki O tej porze każdy kwiatek mile widziany, bo w ogrodzie to już niewiele
Lidziu udało się posadzić Gdy usłyszałam rano prognozę pogody, to naciągnęłam tylko kołdrę na głowę i powiedziałam do ema "ja idę spać, a ty obudź mnie gdy zakwitnie pierwszy krokus"
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Nasze 1500 m2 - cz.2
Trzeba mieć szczęście... Cały tydzień było ciepło, a jak przyszło do sadzenia tylu cebulek, to musieliśmy to robić w takiej aurze:
Na dodatek w sobotę miałam dodatkową nieplanowaną rehabilitację, więc musieliśmy się spieszyć... I okazało się , że Sonia miała rację mówiąc, że ogrod jest najlepszą rehabilitacją , bo choć po domu chodziłam już bez kuli, to jednak nie umiałam się przełamać, żeby wyjść bez niej na dwór. Tymczasem podczas sadzenia chciałam jak najwięcej pomóc emowi, żeby zdążyć, więc porozkładałam cebulki do koszyczków, a potem zaczęłam roznosić koszyczki na rabaty i ich docelowe miejsce. Jednak chodząc z kulą mogłam wziąć jeden-dwa koszyczki W pewnym momencie idąc do kolejnej rabaty z rękami pełnymi koszyczków poczułam, że czegoś mi brakuje... Oglądam się za siebie, a moja kula stoi sobie wygodnie oparta o pergolę Nawet z początku chciałam po nią wrocić, ale doszłam do wniosku, że skoro przeszłam 5 metrów to dam radę i 10 No i do końca sadzenia latałam już bez Em już dobrze przeszkolony, nawet nadzoru nie potrzebował, śmiałam się, że na akord może sadzić Czas na sadzenie najwyższy, bo prognozy pogody są alarmujące
Na dodatek w sobotę miałam dodatkową nieplanowaną rehabilitację, więc musieliśmy się spieszyć... I okazało się , że Sonia miała rację mówiąc, że ogrod jest najlepszą rehabilitacją , bo choć po domu chodziłam już bez kuli, to jednak nie umiałam się przełamać, żeby wyjść bez niej na dwór. Tymczasem podczas sadzenia chciałam jak najwięcej pomóc emowi, żeby zdążyć, więc porozkładałam cebulki do koszyczków, a potem zaczęłam roznosić koszyczki na rabaty i ich docelowe miejsce. Jednak chodząc z kulą mogłam wziąć jeden-dwa koszyczki W pewnym momencie idąc do kolejnej rabaty z rękami pełnymi koszyczków poczułam, że czegoś mi brakuje... Oglądam się za siebie, a moja kula stoi sobie wygodnie oparta o pergolę Nawet z początku chciałam po nią wrocić, ale doszłam do wniosku, że skoro przeszłam 5 metrów to dam radę i 10 No i do końca sadzenia latałam już bez Em już dobrze przeszkolony, nawet nadzoru nie potrzebował, śmiałam się, że na akord może sadzić Czas na sadzenie najwyższy, bo prognozy pogody są alarmujące
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe