Mój ogród wśród łąk część 6
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
Małgosiu,
ja też codziennie zbieram warzywa i owoce, czego końca nie widać.
Cóż, od przybytku głowa nie boli.
Moje pomidory wciąż zdrowe, ale są pod folią.
Pogoda mogłaby się w końcu odkręcić, może choć wrzesień będzie słoneczny?
ja też codziennie zbieram warzywa i owoce, czego końca nie widać.
Cóż, od przybytku głowa nie boli.
Moje pomidory wciąż zdrowe, ale są pod folią.
Pogoda mogłaby się w końcu odkręcić, może choć wrzesień będzie słoneczny?
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11530
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
Małgosiu smakowicie Twoje warzywa wyglądają, jak ładnie wyczyszczone. Smak dobrych warzyw docenia nawet mój wnusio, u mnie jada zupy i marchewki, a w domu niespecjalnie. Piękna rabata z rozchodnikami przed sadem. Deszcz szkodzi pomidorom, ale trawnik jak dywan, zielony. Jednak udało się odzyskać sprawność aparatu. Nowym będziesz z pewnością wyczarowywać jeszcze piękniejsze fotografie. Pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7095
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
Mateusz - Przyznasz, że lato mamy do bani? Nie ma dnia, żeby nie popadało. Już mam dość, pragnę słoneczka i ciepełka. Może jeszcze dane nam będzie. Wrzesień w nas zawsze był ładny. Może i tak będzie w tym roku.
Madzia - Nie masz pojęcia jak czekam na poprawę pogody. Zimno, mokro Niektórym to się podoba, na przykład hortensjom.Czekam na wrzesień i wiele od niego oczekuję.
Soniu - O z tym nowym aparatem to nam będzie trudno się dogadać Nie jestem uzdolniona technicznie, więc za wiele się nie spodziewam.
Trawniczek mamy taki soczysty jak nigdy nie mieliśmy jeszcze. Mięciutki, zieloniutki, gęsty. M kosi co trzy dni, w przerwach między opadami deszczu.
Masz rację, swoje i ekologicznie uprawiane warzywa to skarb. Nasz Kubuś też karmiony takimi od początku i cieszę się, że zaszczepiłam ducha zdrowego odżywiania od początku. A może i pomoże kiedyś babci w warzywniku?
-----------------------------------------------------------------
Wczoraj były pieski, dzisiaj będą kwiatki
Madzia - Nie masz pojęcia jak czekam na poprawę pogody. Zimno, mokro Niektórym to się podoba, na przykład hortensjom.Czekam na wrzesień i wiele od niego oczekuję.
Soniu - O z tym nowym aparatem to nam będzie trudno się dogadać Nie jestem uzdolniona technicznie, więc za wiele się nie spodziewam.
Trawniczek mamy taki soczysty jak nigdy nie mieliśmy jeszcze. Mięciutki, zieloniutki, gęsty. M kosi co trzy dni, w przerwach między opadami deszczu.
Masz rację, swoje i ekologicznie uprawiane warzywa to skarb. Nasz Kubuś też karmiony takimi od początku i cieszę się, że zaszczepiłam ducha zdrowego odżywiania od początku. A może i pomoże kiedyś babci w warzywniku?
-----------------------------------------------------------------
Wczoraj były pieski, dzisiaj będą kwiatki
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
Ja też czekam na kilka dni pogody, zostało trochę zboża do skoszenia.
A potem też wolałabym pogodę, ale jak miałoby dalej lać, to trudno, byle żniwa dało skończyć.
A potem też wolałabym pogodę, ale jak miałoby dalej lać, to trudno, byle żniwa dało skończyć.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
I pieski i kwiatki masz równie urodziwe Cleome cudnie Ci wyrosło, bardzo ją lubię, ale w tym roku jej nie mam. Ale za to mogę podziwiać ją u Was. Za to dzisiaj już j kupiłam sobie jej nasiona, coby za rok wyrosła na moich rabatach. Burze uwielbiam, ale to co się działo w tym roku jest niewyobrażalne Za dużo nieszczęścia, za dużo strat. W mojej okolicy było spokojnie, mimo że kilka też nas nawiedziło. Ale takie malusie.
Warzywa dorodne, na zimę jak znalazł. Chociaż nic nie zastąpi smaku i zapachu takich wyrwanych prosto z grządki. Zimą już tak nie pachną. Pozdrawiam
Warzywa dorodne, na zimę jak znalazł. Chociaż nic nie zastąpi smaku i zapachu takich wyrwanych prosto z grządki. Zimą już tak nie pachną. Pozdrawiam
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
Zapowiadają, że wrzesień będzie ciepły, więc ogrodami będziemy się jeszcze cieszyć. W Poznaniu aż tyle opadów nie ma, powiedziałabym, że trochę deszczu by się znów przydało. Opady owszem są, ale niewielkie i przejściowe. Rośliny doniczkowe, te które na stałe mieszkają w ogrodzie, muszę ciągle podlewać. A i tak Fuksja czy oleander wiecznie mają sucho!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5044
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
Małgosiu!
Kwiatki fajne i pieski fajne (szczególnie jeden ), najmniej kręcą mnie warzywa, choć dziś zrobiłam sobie pyszną potrawę z duszonego kurczaka, cebuli, papryki, pomidorów i jabłek. Ale areału mi dla warzyw szkoda . Muszę poprzesadzać kilka hortensji, chciałoby się jeszcze dokupić "Polarnego Misia", przyszły zamówione irysy a tymczasem nerwowo kręcę się po ogrodzie i od tego kręcenia nijak nie przybywa miejsca. I gdzie tu jeszcze warzywa?
Ja tam nie uważam, że lato jest do bani. Wręcz przeciwnie - jest piękne . No, ale ja mieszkam w cudownym miasteczku... .
Jagi
Kwiatki fajne i pieski fajne (szczególnie jeden ), najmniej kręcą mnie warzywa, choć dziś zrobiłam sobie pyszną potrawę z duszonego kurczaka, cebuli, papryki, pomidorów i jabłek. Ale areału mi dla warzyw szkoda . Muszę poprzesadzać kilka hortensji, chciałoby się jeszcze dokupić "Polarnego Misia", przyszły zamówione irysy a tymczasem nerwowo kręcę się po ogrodzie i od tego kręcenia nijak nie przybywa miejsca. I gdzie tu jeszcze warzywa?
Ja tam nie uważam, że lato jest do bani. Wręcz przeciwnie - jest piękne . No, ale ja mieszkam w cudownym miasteczku... .
Jagi
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
Ogólnie deszcze mi nie wadzą, ale to lato.. No do bani
Nie wiem, czy słyszałaś, ale dzisiaj w nocy gdzieś też w granicach godziny drogi od nas były 3 małe trąby powietrzne, pozrywały kolejne dachy, nalało po 60litrów wody na metr.. I to przy 16 stopniach.. Wariuje w tym roku to wszytko
Nie wiem, czy słyszałaś, ale dzisiaj w nocy gdzieś też w granicach godziny drogi od nas były 3 małe trąby powietrzne, pozrywały kolejne dachy, nalało po 60litrów wody na metr.. I to przy 16 stopniach.. Wariuje w tym roku to wszytko
- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
Wykłócać się nie będę , bo nie lubię. Ale w takim razie pozwolę sobie zaopatrzyć Cię na przyszły sezon w jakies ciekawe odmiany. Może zielone, skoro lubisz sałatkę z zielonych pomidorów?PEPSI pisze: Kaśka - Ja sobie pozwolę sama wybierać mojego guru, ok?
A tak na poważnie, to nie chciałabyś jakiś? Czerwone, żołte, czarne, pomarańczowe, zielone, w paski, małe, duże? Jesienią po zbiorach wszystkich nasion przypomnę się w temacie i coś mogę podesłać.
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
Małgosiu, deszczowej aury i ja mam dość Ostatnie ulewy wyrządziły spore szkody w różach. Tak się cieszyłam, że pięknie powtarzają, ale niestety od soboty lało z przerwami do wczoraj i większość kwiatów nie przetrwała takiej ilości wody. Dzisiaj po południu wreszcie trochę obeschły i zaczęłam ciąć, to co zniszczył deszcz. Dobrze, że są i takie, które mają dopiero pączki, więc może chociaż tymi uda się nacieszyć
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3198
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
Małgosiu, no pewnie, że wrzesień będzie ładniejszy niż lato . Już tak bywało. Jeszcze październik może dać nam słoneczne, ciepłe dni. Kwiaty napojone będą nas cieszyć jeszcze długo. Tak sobie właśnie myślę i polecam nam wszystkim takie myślenie .
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
Piękne białości.
I róża, i hortensje, i jeżówka pełna.
I te różowate też,Anemonki piękne
I róża, i hortensje, i jeżówka pełna.
I te różowate też,Anemonki piękne
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5533
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
Piękne te Twoje kwiaty. Hortensje zachwycają mnie u każdego, podobnie jeżówki. U nas deszczu raczej mniej niż więcej, a przeważnie to południe Polski miało problemy z nadmiarem deszczu i powodziami. Oj, powarioealo to wszystko.