Mój ogród wśród łąk część 6
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
Małgoś, czym zabezpieczasz murek z cegły? Impregnatem, olejem, czy jeszcze czymś innym?
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
Małgosiu
Pospacerowałam chwilę po Twoim ogrodzie i bardzo spodobało mi się to zdjęcie, bo dużo jest tam fioletów, ktore najbardziej lubię I w dodatku masz taką piękną, fioletową kleomę I to wszystko w otoczeniu kosmosów, które są moimi ulubionymi kwiatami letnimi W ogóle cały ogród masz cudny, mnóstwo floksów, róże - obłędnie to wygląda I na dokładkę wpadła mi w oko ta fioletowa dalia z pierwszej strony tego wątku, jaka to odmiana?
http://i64.tinypic.com/6ygny8.jpg
http://i67.tinypic.com/ay0qpc.jpg
- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
Mnie właśnie Małgosiu te ziemniaki przyciągnęły ..... ale widzę, że wieeeele starciłam, że wcześniej nie trafiłam do Twojego pięknego ogrodu. Siedzę, wertuję strona po stronie, podziwiam te wszystkie piękności. Trochę mi jeszcze zejdzie, by nadrobić zaległości, więc w między czasie melduję swoją obecność i wracam do lekturki/spacerku po Twoich włościach. I nie tylko zresztą, bo widzę, że poza podziwianiem przepięknych rabat można się u Ciebie w wątku nawet w morzu wykąpać.PEPSI pisze:
Dzisiaj zebrałam moje plony ziemniaczane, z których puchnę z dumy. Szału w ilości nie ma, ale są moje własne. Za rok też posadzę.
Miłego dnia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7095
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
Miłeczko - Hortensje teraz królują w ogrodzie. Nie ma to jak wytrwałe bukietówki. A winobluszcz dostał nazwę od Jagody ( bo sklerotyczka Małgorzata zabyła) i dalej pękam z dumy, że go mam. Oddalam w czasie myśl, że czeka na elewacji klinkier dolny do położenia, ale będę chuchać i dmuchać. Mój plan był taki, żeby winobluszcz trójklapowy zarósł dom Uwielbiam takie klimaty. Może się uda.
Iwonko - Maluszek jest pod specjalną ochroną, skoro już raczył się zahaczyć o cegły niech się pnie ile chce
O tak, bukietówki królują i chwała im za to. Ja tylko ubolewam nad tym, że nie udaje mi się ich rozmnożyć z patyczków. Kilka lat z rzędu
Anka 77 - Wyobraź sobie, że jednorożec został zakupiony w naszym Kraju. Poleciał z nami na wakacje bo Zuza się uparła. Oczywiście w wersji wydmuchanej Ale ubaw był, jak się do windy hotelowej wchodziło w drodze na i z basenu;:224 Myślę, że dzięki niemu poznaliśmy kilku ciekawych ludzi
Też lubię takie płócienne torby i mam ich trochę, ale wszystkie hande made in Poland. M mi uzupełnia, bo dostaje w prezencie na biegach.Na Cyprze nie kupowałam. Takie bardziej made in China wyglądały.
Jagoda - Ja uwielbiam boso po piasku, a najbardziej po piasku naszym krajowym. Ale poza sezonem.Nie zapomnę urlopu wrześniowego kilka lat temu w Jastrzębiej Górze, z małą Zuzą, jak jeszcze nie nadawała się na dłuższe podróże a matka musiała reset robić od pracy. Oj jak ja wtedy wypoczywałam. Pogoda cudna, plaże puste, ulice bez zbędnej cyganerii. Ale kurort i basen też trzeba zaliczyć. Tyle się tam dzieje, tyle gwarnych obcych języków, ludzi kolorowych. Ja podglądam ludzi, przyrodę, kulturę, kuchnię .....wszystko chłonę, bo jest inne, ciekawe.
Dzięki za nazwanie mojego trójklapowca Co mi się z pokredkowało z Vincim?
Aniu Anabuko - Wiem, że masz mnóstwo różnych odmian hortensji i niezmiennie je podziwiam.
Monia - Murek zabezpieczony został jakimś impregnatem, ale nazwy Ci kochana nie powiem, bo to M się zajmował. Ale robili to zaraz po zbudowaniu i potem już nie.
Amanitko - Nie pamiętam nazwy tej dalii, bo jej już nie mam Nie przetrzymała zimy na zimowisku, źle ją wysuszyłam. Jeden przemiły forumek nazwał mi ją, ale ja durna masa nie zapisałam łudząc się, że zapamiętam. Może mnie tu znajdzie i pomoże? Miałam się podzielić karpą i wyszło jak wyszło. W tym roku bardziej się przyłożę do zimowania karp, tym bardziej że podarowane z serduchem. Ja strasznie kocham te kwiaty.
Cieszę się ogromnie, że podobają Ci się moje fiolety. Bo o tej porze roku, kiedy floksy, kosmosy, werbeny zaczynają kwitnąć, to ogród fioletowieje. Skoro mój busz przypadł Ci do gustu, zapraszam i bardzo mi to schlebia, nie ukrywam.
Kasiu - W moim ogrodzie jesteś mile widziana moja guru pomidorowa Zapraszam i dziękuję za miłe dla ucha słowa.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Siedzę sobie w piątkowy, ciepły wieczór na tarasie w towarzystwie moich sierściuchów. Wchłaniam zapach białych lilii posadzonych w pobliżu ( czasami mam dobre pomysły ), z daleka dobiegają mnie odgłosy spóźnionych żniwiarzy i ....jest mi tak dobrze, że myślę sobie, chwilo trwaj.
A na deser dodam, że popsułam swój aparat foto i nie wiadomo, czy da się go naprawić. Na razie pan, który strasznie mnie zbeształ za powód zepsucia ( nie powiem bo wstyd )nie widzi szans na wskrzeszenie, ale widziałam w jego oczach takie małe....ogniki i myślę, że lekko mnie trzyma w niepewności. Póki co urządziłam iście teatralną scenę w domu, co ja teraz biedna pocznę, bo z komórki fotki to już nie to samo, że moja córka zaczęła potajemnie szeptać z moim M. A swoją drogą, to zła jestem na siebie i tyle.
Tak więc pstryknęłam kilka fotek w ogrodzie moim telefonem, wstawiłam i ....wszystkie były do góry nogami.
Jedyna fotka z mega marchewką jakoś wyszła, bo tu nieistotne jest położenie. Musicie mi wobec tego wybaczyć brak zdjęć, udaję się do krainy rozpaczy i ...czekam na telefon od pana naprawiacza.
Urosła taka jedna i zrobiła furrorę w okolicy
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
Małgoś czyżbyś nasypała piasku plażowego w obiektyw?
No to pan naprawiacze potrzyma cię w niepewności przez weekend.... Życzę jednak aby udało się go przywrócić do życia... Trzymam kciuki.
No to pan naprawiacze potrzyma cię w niepewności przez weekend.... Życzę jednak aby udało się go przywrócić do życia... Trzymam kciuki.
- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
Dzień dobry
Małgosiu powolutku orientuję się, co mnie do tej pory na forum ominęło. Twój ogród w fioletowej odsłonie bardzo mi się podoba I te śliczne hortensje. Bobo bardzo ciekawa, ale wydaje się malutka.
Ale marchewa Urosły mi spore marchewki tego roku, ale tak o połowę mniejsze od tego giganta I mnie też dotknęła klęska urodzaju Już nawet nie w słoikach problem, a gdzie je trzymać, jak się nie ma piwnicy. Zagarnęłam sobie znaczną część garażu i M. mi tam właśnie wstawia regały na te wszystkie dobra. Nie rozwiązuje to problemu przechowywania buraków, marchewki i pora, ale tym się będę martwić bliżej września
Małgosiu powolutku orientuję się, co mnie do tej pory na forum ominęło. Twój ogród w fioletowej odsłonie bardzo mi się podoba I te śliczne hortensje. Bobo bardzo ciekawa, ale wydaje się malutka.
Ale marchewa Urosły mi spore marchewki tego roku, ale tak o połowę mniejsze od tego giganta I mnie też dotknęła klęska urodzaju Już nawet nie w słoikach problem, a gdzie je trzymać, jak się nie ma piwnicy. Zagarnęłam sobie znaczną część garażu i M. mi tam właśnie wstawia regały na te wszystkie dobra. Nie rozwiązuje to problemu przechowywania buraków, marchewki i pora, ale tym się będę martwić bliżej września
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
Małgosiu zdarzają się różne rzeczy... cóż... szkoda przedmiotu, ale nie ma co się dobijać i denerwować tym, stało się i już.
Ja telefony załatwiłam taką głupotą, że.... jeden wpadł mi do WC i... spuściłam wodę no i przepadł w czeluściach szamba a drugi kąpał się w oczku wodnym. Zdarza się. Czasami też to dla nas jakaś nauczka, że trzeba uważać.
W każdym razie cieszmy się chwilą! Bo lato w pełni, niech te chwile jak Twoja wczorajsza trwają cały rok!
Ja telefony załatwiłam taką głupotą, że.... jeden wpadł mi do WC i... spuściłam wodę no i przepadł w czeluściach szamba a drugi kąpał się w oczku wodnym. Zdarza się. Czasami też to dla nas jakaś nauczka, że trzeba uważać.
W każdym razie cieszmy się chwilą! Bo lato w pełni, niech te chwile jak Twoja wczorajsza trwają cały rok!
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42117
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
Małgosiu mój aparat był u fachowca, ale co o mnie powiedział to córka dawkuje mi od roku. Ciągle powtarzam zdjęcia robione na gorąco podczas prac ogrodowych są najlepsze, a to wymaga poświęceń sprzętu
Wróciłam do moich pól i u mnie już tylko rżysko Urlop udany to najważniejsze! jak byłam młodsza to też jeździło się nad południowe morze ale teraz zdecydowanie wolę nasze, bo nie pływam a i nie smażę się! Nasze najlepsze to wędrowania. Zwiedzać tez wolę w innej porze, bo teraz za gorąco i nawet zdjęcia wychodziły mi przegrzane Czy Zuzka skróciła swoje piękne włosy?
No to niech się gadzina wije trzymam kciuki
Wróciłam do moich pól i u mnie już tylko rżysko Urlop udany to najważniejsze! jak byłam młodsza to też jeździło się nad południowe morze ale teraz zdecydowanie wolę nasze, bo nie pływam a i nie smażę się! Nasze najlepsze to wędrowania. Zwiedzać tez wolę w innej porze, bo teraz za gorąco i nawet zdjęcia wychodziły mi przegrzane Czy Zuzka skróciła swoje piękne włosy?
No to niech się gadzina wije trzymam kciuki
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
Co tam aparat! Widzę pisałaś przed tą nawałnicą. Wszystko w miarę ok? My dopiero prąd dostaliśmy. Żeby było ciekawiej-w piątek byliśmy na imprezie u rodziny, wracać zaczęliśmy po dziesiątej.. Także jakieś 5km od domu nas ta nawałnica dopadła, tak lało, że nic nie widać, a zamiast u rodziny przeczekać to jechaliśmy Nic się nie stało
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
Malgosiu, mam nadzieję, że wszystko ok i nawałnica Cię ominęła. My byliśmy w jej centrum, ale z nami ok.
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Mój ogród wśród łąk część 6
Małgosiu mam nadzieję że aparat da się naprawić marchew niezła urosła czyżby wszystkie warzywa takie Ci porosły, skoro pisałaś o klęsce urodzaju?
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11530
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie