Kropelka zaprasza cz.4.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42117
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Kropelka zaprasza cz.4.
Mariolko ogród jeszcze nie układa się do snu i jesień kolorowa Moje dalie już pojedynczymi kwiatkami kwitną, ale jakieś takie jakby miały już dość Róże mają sporo pąków ale czy zdążą się rozwinąć? czytam że chyba zdjęcia nie najnowsze to chyba jednak ogród wygląda inaczej
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6554
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Kropelka zaprasza cz.4.
Ale u Ciebie jeszcze pięknie i kolorowo!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5533
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Kropelka zaprasza cz.4.
No Marysiu masz rację, ogród wygląda już ciut inaczej. Aczkolwiek przymrozków jakiś większych nie było, zatem dalej jest jak jest. Dalie wymęczył deszcz, zresztą mnie również, choć większość deszczów spędziłam pod dachem...
Dorka, mimo wszystko jest kolorowo. Trzmielina nie przebarwia się tak jak obiecują zdjęcia...
Dorka, mimo wszystko jest kolorowo. Trzmielina nie przebarwia się tak jak obiecują zdjęcia...
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11530
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Kropelka zaprasza cz.4.
Mariolko te ostatnie kolory najbardziej cieszą. Azalia wyjątkowo ognista. Biała, pomponikowa chryzantema śliczna, możesz ja pokazywać częściej. Ja jałowce wyrzuciłam z ogrodu póki małe, bo rosły w tempie zastraszającym. Dzieciaki takie przekorne, że jak wolne to śpią do szóstej, a jak do szkoły, to problem.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5533
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Kropelka zaprasza cz.4.
No to pobiegłam jednak zrobić świeże fotki.
Na dzień dobry zwierzyniec
Soniu, tak to już jest z tymi dziećmi, wszystko na przekór!
Masz rację jałowce szybko rosną i jeszcze mają bardzo twarde drzewo, wykopanie, wykarczowanie ich jest dość trudne. Na razie rosną u mnie, a jak długo... czas pokaże.
A tu mój klon palmowy, po jakiś 4 latach w ogrodzie przesadziłam go w inne miejsce, dwa lata rósł bez problemu, potem usechł... w końcu odbił od korzenia i jest
Na dzień dobry zwierzyniec
Soniu, tak to już jest z tymi dziećmi, wszystko na przekór!
Masz rację jałowce szybko rosną i jeszcze mają bardzo twarde drzewo, wykopanie, wykarczowanie ich jest dość trudne. Na razie rosną u mnie, a jak długo... czas pokaże.
A tu mój klon palmowy, po jakiś 4 latach w ogrodzie przesadziłam go w inne miejsce, dwa lata rósł bez problemu, potem usechł... w końcu odbił od korzenia i jest
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16587
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Kropelka zaprasza cz.4.
Mariolko, cudaśny jest ten Twój zwierzyniec.
A jedna panienka kotka w takiej ładnej sukieneczce... Czyżby coś się jej przytrafiło i musi chodzić w takiej osłonie?
Z kolei inny kiciulek zdaje się, że na rybki z oczka się zaczaił. Złowił coś?
Klonik śliczniutki.
A jedna panienka kotka w takiej ładnej sukieneczce... Czyżby coś się jej przytrafiło i musi chodzić w takiej osłonie?
Z kolei inny kiciulek zdaje się, że na rybki z oczka się zaczaił. Złowił coś?
Klonik śliczniutki.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5533
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Kropelka zaprasza cz.4.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16587
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Kropelka zaprasza cz.4.
Cieszę się, że z kiciulką wszystko w porządku, a córcia ma fajną zabawę. Tym bardziej, że jak widać, zwierzątko też jest zadowolone .
A Twój ogród, Mariolko, ciągle jeszcze tętni życiem i mimo obecności w nim jesiennych barw, tryska wszystkimi odcieniami zieleni.
A Twój ogród, Mariolko, ciągle jeszcze tętni życiem i mimo obecności w nim jesiennych barw, tryska wszystkimi odcieniami zieleni.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Kropelka zaprasza cz.4.
Mariolko jak ty wyzbierasz te liście z tych kamyczków No chyba ,że wywieje je wiatr. Achhhh ten Twój zwierzyniec a młodzieniaszek wybrał sobie fajny drapak i oznacza swoje terytorium Czy nie ucierpią na tym choinki??? Cudnie przebarwił się klonik cudny burgund.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5533
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Kropelka zaprasza cz.4.
Lucynko, mała kicia lubi szaleć, biega, skaka- jak to młodzieniaszek. Rudy kocur znaczy swoje terytorium i wszystko podsikuje
Najbardziej zielona w moim ogrodzie jest trawa. Kiedyś zafundowałam jej ostatnie koszenie, aż trudno uwierzyć, ze tak wyglada trawnik pod koniec października. No ale lało i lało, to służyło trawnikowi...
Jadziu te kamyki nie są takie straszne jak się wydaje. Część ogrodu miałam już tak wysypane, ale z czasem kamyki zmieniają barwę na bardziej ziemista i już tak nie rzucają się w oczy. Pewnie, że trzeba zgrabiać listki... a jakoś tam daje radę... Kocur... no cóż, ma już 4,5 roku i od małego buszuje po ogrodzie, skoro nie ucierpiało na tym nic, to jakoś to musi być dalej...
Tu kamyki są już jakieś 5 lat- nie jest najgorzej...
Najbardziej zielona w moim ogrodzie jest trawa. Kiedyś zafundowałam jej ostatnie koszenie, aż trudno uwierzyć, ze tak wyglada trawnik pod koniec października. No ale lało i lało, to służyło trawnikowi...
Jadziu te kamyki nie są takie straszne jak się wydaje. Część ogrodu miałam już tak wysypane, ale z czasem kamyki zmieniają barwę na bardziej ziemista i już tak nie rzucają się w oczy. Pewnie, że trzeba zgrabiać listki... a jakoś tam daje radę... Kocur... no cóż, ma już 4,5 roku i od małego buszuje po ogrodzie, skoro nie ucierpiało na tym nic, to jakoś to musi być dalej...
Tu kamyki są już jakieś 5 lat- nie jest najgorzej...
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Kropelka zaprasza cz.4.
Pytam dlatego bo też mam kamyczki tyle ,że na ścieżkach i trochę kłopotliwe jest usuwanie liści ,lecz też daje radę .Najgorzej jak trzeba wyrwać trawę czy inne siewki które chętnie sie tam ukorzeniają .Wtedy to syzyfowa praca .Śliczna ta ruda chryzantema
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16587
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Kropelka zaprasza cz.4.
Ależ śliczne chryzantemki!
Nie dość, że obficie zakwitły, to jeszcze ogromnie dużo pąków będą rozwijały!
Nie dość, że obficie zakwitły, to jeszcze ogromnie dużo pąków będą rozwijały!
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.