Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Yollanda
500p
500p
Posty: 952
Od: 23 maja 2014, o 14:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małe Trójmiasto

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

JagiS
Twój Ogród jest wspaniały. Bez obrazy i z całym szacunkiem do pozostałych ogrodów, nie ma sobie równych na całym forum.
Widoczna dbałość o każdy detal, relacja roślin wobec siebie, stosunek kształtu i wielkości rabat do trawników, trudna do opisania słowami harmonia oraz nieprawdopodobny porządek czyni go wielce wyjątkowym ;:138 . Niedościgniony nigdy dla mnie wzór.
Kociaki sama radość o poranku.

Lisico,
Purpury i trawy na tle trawnika pięknie się prezentują.

Czy są chętni na pozostałe kotki - rodzeństwo Twojego Upatrzonego? Wszystkie są takie śliczne, i ten rudy, i ten biały z łatą, to żywe zabawki. Pokaż, proszę, więcej fotek kociaków, może ktoś się zainteresuje i adoptuje pozostałe.
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25116
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Wcale nie widać, żeby Twój ogród tonął
Jk zwykle prezentuje się bardzo dostojnie i bujnie
Cytowałaś pewnego Anglika, a ja zacytuje drugiego
Czarna plamistość to nie koniec świata. Róża przeżyje, wystarczy oberwać chore listki
I trzeba mieć nadzieje, ze za rok będzie lepsza pogoda
Tylko dla kogo? Bo takie hosty, hortensje, trawnik wręcz cieszą się z deszczowej aury
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Witaj :wit . Pięknie rośnie Ci bakopa na tarasie a moja jakaś nie teges ;:222 . W ogóle moje donicowe są do bani ale pogodziłam się z tym, że nie mam do nich za bardzo ręki . Tylko pelargonie jako tako choć też nie wszystkie . Szkoda, że przy tak zapełnionym grafiku pogoda nie dopisuje :( . Może jeszcze wrzesień przyniesie coś dobrego ? Co do bodziszków to mam tylko bodziszka wspaniałego i coś wiecznie podgryza mu liście ;:222 . To jakieś zielone gąsienice i nie wiem jak się ich pozbyć . Prawdę mówiąc bodziszki to piękne byliny i z tego co wiem jest ich cała masa ;:108 . Na pewno wprowadzę je do swojego ogrodu ;:108 . Kota mam jednego ;:173 . Drugi jest "zaklepany" u Cioci o ile Jej kot wyda potomstwo podobne do siebie bo bardzo mi się spodobał ;:131 . Prawdę mówiąc mój kot nie jest tak szalony jak Twoje i mało go fotografuję :oops: . Pozdrawiam i słoneczka życzę :wit .
Awatar użytkownika
Lisica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1430
Od: 19 lut 2013, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Maska pisze: Moja córka ze swoim ukochanym wybierają koty ...najbrzydsze! ...to też jakieś kryterium ;:306

Marysiu,

Kryterium Twojej córki fantastyczne, lubię wszystkich ludzi, którzy przygarniają koty.
Ale.... trzeba tu wnieść małe sprostowanie: nie ma brzydkich kotów!
Jak stwierdził Leonardo da Vinci "nawet najmarniejszy kot jest arcydziełem".

Mamy w kaszubskiej czeredzie również koty "brzydkie", ale w tej swojej brzydocie i tak są cudowne i niepowtarzalne.

Jagi,
Zielone Pokoje, po dzisiejszej wizycie, zrobiły na mnie mocne wrażenie. Są piękne, świetliste, nienachalnie kolorowe, a właściwie pastelowe, różnorodne i ciekawe - aż głupio mnożyć te komplementy. Brakowało tylko szampana, żeby podkreślić ich urodę.
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5897
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Witam niedzielnie.
Sowa (mentalnie) Jagoda zapewne w łóżeczku.
Jestem pełna podziwu dla salonów i ich pracowitej Gospodyni.
Jagodo, tworzysz przepiękne zakątki, które stanowią jednorodną urzekającą całość.
Dbasz o każdy detal.
Podziwiam.
Podziwiam też konsekwencję, z jaką dobierasz rośliny.
Wiesz, że nie umiem...Nie lubię....Chciałabym, żeby każda zadomowiona, została. Stąd Rozczochrany.
Róże darzę sympatią, ale nie jest to miłość bezgraniczna. Po dwuletniej fascynacji, przyszło opamiętanie i wrócił zdrowy rozsądek. Nie kupuję. Nie daję się zauroczyć ofertom i stoiskom. Nie podporządkowuję im wszystkiego w ogrodzie. Pozwalam królewnom trochę decydować czy i w jakiej kondycji są. Selekcja naturalna.
Wcześniejsza nawałnica i teraz nieustanne deszcze sprawiły, że mój ogród bardziej jesienny niż późno letni.
Zresztą chyba tak mam, że wiosna mobilizuje mnie do pracy i zmian, a im bliżej jesieni, tym jestem ogrodowo mniej aktywna. Przyjmuję do wiadomości, że ogród też potrzebuje odpoczynku. Nie będę roślinkom za bardzo przeszkadzała.

Miłej niedzieli. Uściski i pieszczoty dla wszystkich niezwykłych kotów.

Lisico, piękne krajobrazy. Brawa za kondycję i wytrwałość.
Trawy z daliami tworzą cudny obrazek.
Pozdrawiam z deszczowych Kaszub.
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7095
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Witaj Jagoda :wit
Coś mi tam majaczy, że nie pasowały mi cisy. Nawet podjęłam próby poszukiwania fotek tej rabaty w Twoich wątkach, ale nie udało mi się. Czyli oczekuję na nowe zdjęcia z nową rabatą. :uszy
Kociaki Lisicy skradły moje serducho.
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5044
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Witam!
Ostatnie dzionki nad podziw piękne i ciepłe, ale, niestety, z nostalgicznym elementem. Wczoraj dwa wielkie klucze żurawi z wrzaskiem odleciały na zachód ;:174. Wiem, że to dopiero forpoczta, ale i znak, że rozpoczął się nieuchronny koniec lata. Na szczęście po ogrodzie jeszcze tego nie widać. Zielono jak nigdy, świeżo jak rzadko, bujnie i wesoło. Nieźle go sobie wymyśliłam, że nie wymaga ode mnie zbyt wiele. Byle kanty rabat były jak należy, to co brzydkie i schnące wywalone a trawniki skoszone. Chwastów nie ma, no, może poza szczawikiem. A najbardziej cieszy świetna kondycja bukszpanów ;:333.
Zabrałam się za sadzenie cebul (jak większość z nas). Zauważyliście jaki z tym jest kłopot? Niezależnie jak precyzyjnie zaplanowalibyśmy obsadzenie cebulowymi to efekt zawsze jest inny niż oczekiwany. A to część cebul zgnije albo zjedzą je myszowate, a to odmiany nie zakwitną w oczekiwanym czasie i cała precyzja kompozycji na nic, a to sprzedawca pomyli odmiany i wychodzi kolorystyczna kakofonia, słowem - ciągle coś z nimi nie tak ;:218. Zobaczymy jak to wyjdzie teraz...



Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Izo lemonko, dziękuję i pozdrawiam. Mnie również miło, że taka sympatyczna osóbka przechadza się po zielonych pokojach. Życzę Ci też, żeby Twoje tytułowe bukszpany rosły zdrowo i zachwycały swoją fantastyczną zielenią. Na ilość deszczu nie narzekam, moje piaski wsiorbią każdą ilość bez tworzenia grzęzawiska.


Aniu!
Magiel poniewierał się na strychu rodzinnego domu. Nie było łatwo go zdemontować, a jeszcze trudniej złożyć u mnie. Żaden z panów robotników nie miał pojęcia jak takie ustrojstwo powinno wyglądać, więc zostało im trochę części ;:209. Drewniane walki rozpadły się po kilku latach na powietrzu, a teraz pod kotkami zawalił się drewniany pulpit. Ale żeliwna część i tak jest świetna.
Wiesz jak to jest z różami w deszczowe lato. Nie widać ich za bardzo, bo skąpo kwitną i pączki im gniją. Ale Avalonek, jak zwykle, mnie nie zawodzi. Jest też róża zasługująca na miano Róży Dekady. To Garden of Roses ;:333. Aż mnie korci, żeby wszystkie inne zastąpić właśnie tą. Sama zobacz.

Obrazek

Obrazek

Oczekiwanie na następny sezon jest ekscytujące, choć w urządzonym i wypchanym roślinami ogrodzie nie jest łatwo o spektakularne zmiany. Sama zresztą o tym wiesz. Sam układ rabat na razie mnie urządza, tym bardziej, że żal byłoby wycinać taką bujną szmaragdową darń... ;:224, ale kompozycje roślinne i kolorystyczne szybko mi się nudzą i tu potrzebuję zmian. Ciekawe, nigdy nie jestem do końca ze swoich pomysłów zadowolona... Ale chyba wszyscy tak mamy...
Buziaki.


Cześć, Madziu!
Szczerze współczuję rolnikom i właścicielom podtopionych ogrodów. Ja w zasadzie na nadmiar deszczu narzekać nie mogę. Wszystko wsiąka w piaszczystą glebę. Najbardziej dokuczał mi porywisty wiatr. Ostatnio wywalił dużą daturę i turlając po tarasie pozbawił ją wszystkich kwiatów. A taka już była ładna...

Obrazek

Z koszeniem udaje mi się wstrzelić między deszczowe dni. A to, że w ogóle jest co kosić, sprawia mi radość. Bo w poprzednich latach było tylko rżysko...
Chemii do róż staram się nie używać, do tej pory nawet nie było potrzeby, ale w tak deszczowym mokrym sezonie czarna plamistość trochę się rozbrykała i dotknęła nawet tych róż, które dotychczas jej nie znały.


Lisico!
Różnica w częstotliwości i intensywności opadów między Kaszubami a Pruszczem jest niewyobrażalna. Kiedy u Was koszmarnie i długo leje jak z cebra, u mnie pada deszcz, czasem tylko rzęsisty, a czasem nie ma go wcale ;:218.
Gratuluję samozaparcia i udziału w kolejnym rajdzie rowerowym. Dziwisz się, ze nie przepadam za widokiem setek rowerów? Co może być fascynującego w takich widokach dla postronnego widza... Monotonia, w odróżnieniu od krajobrazów, które jednak niełatwo (chyba) fotografować w pędzie...
Za to koteczki, dalie, trawki w kaszubskim ogrodzie ... ;:170. Władza purpury (notabene koloru władzy) poruszająca, żeby nie powiedzieć potriasajuszczaja ;:oj.
PS. Nagroda dla Marysi już wymyślona. Teraz tylko wysłać.

Obrazek


Zanim zrobię przerwę w nadawaniu powiem Wam jak mnie wkurzyła moja przyjaciółka. Popatrzywszy na moje przecudnej urody kłosowce, powiedziała: podobają Ci się te wyciory? Macie pojęcie? Wyciory ;:219, też coś!!!
Sumienia trzeba nie mieć, żeby tak spostponować piękną roślinę!


Obrazek

Mały antrakcik...
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7889
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Jagódko
Wyciory od armaty :;230
Rozbawiło mnie to, ale i oburzyło za razem :wink:
Kłosowców mamy wiele rodzajów i bardzo je lubię, na dodatek pachną całe rośliny.
Rozumiem więc Twój gniew na przyjaciółkę.
Szkoda pięknej datury, choć opis jej przygody zabawny.
Zdumiewające, że jesteś zadowolona z tegorocznego lata.
Chyba mało kto tu na północy. U nas wody za dużo i rośliny zniszczone.
Róże prezentują się znakomicie ;:63
Zielone pokoje prezentują się świeżo i elegancko, nie znać po nich pory roku. :D
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5044
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Jestem. Przerwa się nieco przeciągnęła, bo, przeczytawszy Wasze wpisy, szczególnie Joli Yoll i Justynki Klarysy, byłam bliska popadnięcia w samozachwyt i pychę. A że to uczucia w prostej linii prowadzące do upadku, musiałam się czymś przywołać do porządku. Najbardziej odpowiedni okazał się mop i mycie podłogi :uszy. Już jestem normalna ;:306.


Yoll ;:196, skąd taka wspaniała opinia o całkiem zwyczajnym ogrodzie ;:oj. Fakt, dbam o te wszystkie sprawy, które wymieniłaś, ale tak wysokiej oceny się nie spodziewałam. Dzięki ;:180.
Mówiłam Ci, że czasem funduję sobie taką intelektualną zabawę i myślę: ciekawe jak mój ogród urządził by ktoś inny, któraś ze znanych mi z forum osób. W myślach też "urządzam" forumowe ogrody. Ale tak na serio wydaje mi się, że jest tu wiele ogrodów ciekawszych i z autentycznym talentem utworzonych.
Nie mam zbyt wielu zdjęć kaszubskich kotków, poza tym nie wszystkie pokazują się naraz, a czarny pewnego dnia został znaleziony nieżywy ;:145. Nie wiadomo, co mu się przytrafiło.
A tu są dwa, które moim zdaniem powinna wziąć Lisica, żeby jednemu nie było smutno.

Obrazek

Kiedy tam byłam ani czarny, ani biały łaciaty nie pojawiły się. Pozostałe duże i małe prezentują się tak:

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Margo, słusznie nie widzisz, że ogród tonie, bo to zjawisko zielonych pokoi nie dotyczy. Tonie kaszubski ogród Lisicy, zalewany znacznie większą ilością deszczu i mający ciężką nieprzepuszczalną glebę.
Mój nigdy grząski nie będzie. I w ogóle wydaje mi się taki łatwy w obsłudze. Gdybym tylko pogodziła się z jego warunkami glebowymi i nie rzucała się na rośliny, które takich warunków nie lubią (dla przykładu róże), mogłabym mieć łany bujnego kwiecia i żadnych trosk :uszy. Ale cóż, zachciało mi się rododendronów, róż, hortensji, jagód amerykańskich i innych rarytasów, to teraz mam ból głowy. Ale jako homo sapiens powinnam pójść po rozum do głowy i wiedzieć jak postępować.
Cytaty to moje hobby, a cytaty Anglików w kontekście ogrodów wydają się najciekawsze. Dziś zacytuję nie Anglika, a tłumacza angielskiego programu ogrodniczego. Prezentując liliowce nazywał je "dziennicami". Aż mi skóra ścierpła, bo dziennice skojarzyły mi się ze strzygami :shock:, które pohukując snują się po ogrodach i straszą dzieci i motyle ;:209. No, co za tłumacze, żeby nie rzec tłumoki. A wystarczyłoby sięgnąć do słownika.
Masz rację, czarna plamistość to nie koniec świata. Gdyby wszystkie rośliny pokrywane co roku jakimiś grzybowymi chorobami miały od tego ginąć, już dawno żylibyśmy na zupełnej pustyni ;:306.

Obrazek


Ewelino! Nie mów, że nie masz do czegoś roślinnego ręki, bo Twoje ogrodowe osiągnięcia ostro temu przeczą. A donicowe, czy tarasowe są kłopotliwe. Ciągle trzeba pamiętać o podlewaniu, a w szczególności o nawożeniu i to przy każdym podlewaniu! Wtedy pięknie kwitną.
Na bodziszki namawiałabym każdego, to bogata, pięknie kwitnąca w różnych kolorach i absolutnie niekłopotliwa grupa roślin. Pomalutku sama je poznasz i polubisz.
Kotki są wspaniałymi obiektami do fotografowania, ale dzieciaczki są jeszcze wspanialsze! A dzieci i koty to dopiero coś!!!

Obrazek


Lisico!
Przy następnej Twojej wizycie szampan będzie w lodówce. Oczywiście, jeśli nie zmienisz zdania na temat ogrodu ;:306.

Obrazek


Justynko, dzięki.
Każda z nas urządza taki ogród, jaki jej w duszy gra. I tak jest dobrze. Twój jest romantyczny i urokliwy. Ma takie czarujące zakątki, jakich ja nie umiałabym wymyślić i urządzić. A Twoje zdroworozsądkowe podejście do roślin imponuje. Niech się przyroda rządzi jak chce, Ty będziesz ją tylko łagodnie (bez maczety) korygować... ;:224.
A to moje nieliczne oznaki nadchodzącej jesieni.

Obrazek

Obrazek


Małgosiu Pepsi!
Po jednym stożku na rabacie dolarowej zieje spora dziura, niebawem wyjedzie następny i powstaje dylemat: co ma tam być. W pierwszym odruchu pomyślałam, żeby dosadzić kolejne dwa dolary. Teraz myślę, czy nie będzie zbyt pastelowo ;:218,
więc pojawiły się kolejne koncepcje:
1. Dwa kłosowce,
2. Dwie brzózki Doorenbos,
3. Dwie kępy stipy brachytricha lub molinii.
4. ???
Do wiosny mam czas na decyzję.
Dolarowa ze stożkiem

Obrazek

A teraz część bez cisowego stożka.

Obrazek

Jesienią dolary przybierają odcienie róż, więc całość wydaje się nieco mdła. Jakieś sugestie, Małgosiu?
PS. Nie ma nic piękniejszego niż małe kotki. Chciałoby się wziąć wszystkie... ;:224.

Mnie muszą wystarczyć moje trzy.
żegnam Was czule wraz ze Zlatankiem, który jutro awansuje. Ale to jutro...
A na razie dzięki i pa - Jagi


Obrazek
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5044
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Pell, witaj!
Dopiero wysławszy swój wpis zauważyłam Twoją obecność.
Widzisz, jaka larwa niewdzięczna ;:219. Zaprosić taką, ugościć, pokazać ogród, a ona ci na to: wyciory!
Dziwisz się, że lato mi się podobało? Popatrz na daty zdjęć. Praktycznie prawie codziennie było słonecznie, a długie spodnie noszę dopiero gdzieś od 15 września. Ogród zielony, podłogi w domu nie zabłocone, choć kotki wchodzą i wychodzą non stop, a dni z deszczem pożądane i oczekiwane. Bardzo mi się podoba wąż ogrodowy w stanie spoczynku ;:306.
Od kiedy zrobiło się nieco chłodniej to i róże poweselały. Przykład: mój niezawodny Avalon. Tak po cichu żal mi każdego kto tej róży nie ma... ;:224.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Twoje pszczoły miałyby teraz u mnie używanie na kwiatach bluszczu. Takie niepozorne, a tak oblegane przez owady ;:oj.

Obrazek

O, właśnie zaczyna padać deszczyk, więc poranek wstanie świeży ;:333.
Dobrej nocy, Agnieszko!
Awatar użytkownika
Pulpa222
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2392
Od: 21 kwie 2010, o 08:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Witaj Jagi, chociaż teraz pewnie jeszcze smacznie śpisz ;:173 .
Ogród pięknie słoneczno- zielony ;:63 . Twoje dywany świeżutkie po renowacji poprzez deszcze. Tylko odpoczywać ;:3 .
Fakt,, koty chciałoby się wszystkie; szkoda, że to nierealne ;:174 .
Rzeczywiście, w ogrodach mamy gęsto, ale obie wiemy, że da się jeszcze coś tam 'pomieszać' :heja .
Kolega z forum przywiózł mi kilkanaście roślin (miało być kilka ;:134 ), które znalazły swoje miejsce, tylko musiałam wziąć szpadel i wykopać trochę płożącego się po ziemi bluszczu. Da radę? da!!! :;230 .
Tak to mniej więcej działa.
Napisałaś Margo, że zachciało Ci się między innymi borówek. Niby dlaczego nie?. One nie lubią stać w wodzie. Na moim piasku rosną od 20 lat i owocują. Powoli je ograniczam, bo nie jest to już rzadki owoc, a miejscówkę mają słoneczną ;:7 . Zostawiam pod siatką 7 młodych krzewów na poranne śniadanka latem ;:170 .
Ech, ten Twój Avalonek, kusisz i kusisz ;:131 .
Praca w nocy z mopem, to czyste szaleństwo ;:oj , nie wystarczyłby zimny prysznic?. Aż tak się katować? . A tu 2 czynności za jednym podejściem: powrót na ziemię i wieczorna kąpiel ;:306 .
;:97
Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7095
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Jagoda. :wit I ja Garden of Roses i ja zaliczam do jednej z najzdrowszych i znakomicie kwitnących róż. Zdecydowanie godna polecania róża.
W słonecznym ogrodzie wszystko wygląda inaczej, o wiele weselej. Taki widok działa jak najlepszy antydepresant.
Koteczki cudne, do schrupania. Oj ja kocham te futrzaste stworki. Bywało,że miałam takich jednocześnie 10 sztuk w domu :lol: Lulcia i Rudzik starały się o to w tym samym czasie. To były czasy. ;:108
Bez stożka od razu lepiej ;:333 Ale zupełnie nie rozumiem tej koncepcji z dosadzaniem tam czegoś. Jest dobrze, najwyżej jakieś delikatne zwiewne trawki bym dała, żeby jesienią cosik się kołysało. Ale nie brzozy, bo to pijaczki są. Korzeniami razem z bukszpanami zrobią tam spustoszenie. Oj i znowu pomądrowałam ;:224
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7817
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Witaj Jagi,
nie dziwię się, że zachwycasz się obecnym stanem ogrodu. Wygląda faktycznie bujnie i świeżo. Spora dawka deszczu zaszkodziła tylko różom ;:306 Reszta się cieszy i korzysta. Jedynie, co mnie zdziwiło, chwasty u ciebie odpuściły. U mnie rosną na potęgę. Wyrywam tylko te co sięgają powyżej roślin ozdobnych bo inaczej bym nie nadążyła ;:224
Gdybym nie miała swoich dwóch futrzastych i gdybym się nie bała, że Lisica mi oczy wydrapie, to bym zgarnęła jej sprzed nosa te dwa koteczki ze stołu. Rudy i szary wzajemnie podkreślają swoją urodę. Słodkie są, jak wszystko co małe. Ciekawe jakież to ancymony z nich wyrosną.
Ja dziś omal urlopu nie wzięłam, bo u mnie w domu tajfun przechodzi. Tak od rana biły się koty, że futro latało. Nudzi im się bo deszcz pada i nie wypuściłam na dwór ;:224 Bardzo jestem ciekawa co zastanę po powrocie z pracy :twisted:
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”