Od kilku dni pogoda rozpieszcza i daje wiarę,że teraz będzie już tylko lepiej
W piątek pojechałam na działkę podlać róże i rhododendrony i azalie,zaczynają pąki pękać.
Trawka też dostała porcję wody. Pooglądałam róże i ku mojemu zdziwieniu walczą i wypuszczają wiele przyrostów. Po oprysku Topsinem mszyc nie zauważyłam. Na Anahe i Lavender Ice zobaczyłam malutkie pączki i moja radość była wielka. Nie jest tak źle z nimi.
Natomiast nadal czekam na algi z all,które opłaciłam 16 maja. W opcji Pocztex 48 h
Skontaktowałam się z panią telefonicznie,gdzie moja przesyłka,a pani na to,że poczta ma tylko w nazwie 48 godzin,a tak naprawdę paczka idzie około 5 dni. Obojętność jaka biła w rozmowie od tej pani biła odległość. Brak szacunku i informacji dla klienta. Zawsze sprawdzam komentarze,a tym razem zasugerowałam się ceną najniższą. Oby tylko w ogóle te algi dotarły,bo w komentarzach później wyczytałam,że firma najpierw przyjmuje zamówienie,a potem zamawia dopiero na stan .
Jolu niby u mnie cieplej,ale tej jednej nocy musiało być na działce naprawdę mroźno,bo sąsiadce okryte rośliny obmarzły,czyli było coś na rzeczy. Algi mają za zadanie pobudzić róże do życia i odbudować straty jakie poniosły. Do powojników wiosną zakupiłam ten nawóz o którym wspominasz. Ja też wolę kupować w sklepach stacjonarnych,ale wiadomo jak chce się mieć ciekawe,nieznane odmiany to trzeba zaryzykować w sieci .Wiadomo,że to loteria.
Hit sezonu patriotyczne tulipany mnie oczarowały. Jak kameleon zmieniały barwę,stałam zachwycona i gapiłam się na nie,mimo,że inne tez chciały być podziwiane:)
Aniu czosnki pękają,ciekawe,czy giganty już się pokazują? Nie chciałabym przegapić spektaklu.
Iwonko ja już zauważyłam u kilku róż malutkie pączki,pewnie u Ciebie na dniach się zawiążą.
Niełatwy miały start,ale teraz ciepełko będzie to i one się rozkręcą:)
Coś czuję,że jak teraz pojadę to już po tulipanach. Jednak i tak długo się trzymały przez to,że wiosna zimna .
Maju miałam nadzieję,że wysiane roślinki dość gęsto w miejscu floksów to maluszki.
Jednak skoro piszesz,że to niemożliwe,to daję wiarę. Dzięki serdeczne za dobre chęci,ale w tym roku z sianiem już daję sobie spokój. Właśnie wysadziłam aminka i ostróżkę jednoroczną.
Bazylia grecka tez mi ładnie się wysiała,po raz pierwszy:)
Patrząc na róże prawie płakałam,ale po ostatniej wizycie mam już uśmiech,widzę progres.
Są silne i tylko czekają na ciepełko i wodę. Wióry dostały,oprysk też,a algi jeszcze podróżują.
Rzeczywiście jednego roku mój Chippendale zakwitł w maju,to była wiosna:)
Aniu85 ja wiem,że róże silne bestie,ale jeszcze w kwietniu nigdy mi tak nie zmarzły.
Po raz pierwszy od 8 lat doświadczyłam wiosennych przymrozków,stąd to moje biadolenie.
Basiu róże zbiorą się i pokażą swoją urodę,liczę na to i wierzę:)
Te gadziny tylko się czają w ukryciu,by zaatakować,ale ja będę ich strzegła,one takie biedne po przymrozkach:)
Kasiu liście suche u tulipanów po prostu obcinam. Nie podobają mi się takie sucholce.
Poskrzypka już grasuje i na liliach i ostróżki zaatakowały małpy jedne. Stoję na straży o tyle ile mogę,ale pewnie wszystkiego nie upilnuję.
Małgosiu no ja myślę,że róże się przebudzą i nadrobią ze zdwojoną siłą.
Zaobserwowałam,że dostały wigoru i na gwałtu rety wypuszczają nowe przyrosty.
Na tyle nowych odmian czekam,że nie może być inaczej i muszą się zebrać:)
Alicjo i u Ciebie róże niedomagają? Na szczęście ciepło i będzie lepiej z dnia na dzień,trzymam kciuki za Twoje podmarznięte.
Elwi najbardziej było mi żal sztandarowej Mariatherese,która robiła corocznie furorę w ogrodzie i wabiła urodą i przepychem,bo kwiatów miała naprawdę ogrom. Tymczasem tej wiosny biedulka zmarznięta i skulona,listki suche,stałam nad nią i żałowałam. Teraz ma się lepiej i masz rację,że szybko nadrobi. U Ciebie Thaiti,a u mnie Jubilee Celebration i Dr.Jamain to porażka.
Asahi niezbędne,trzeba dać im w nogi,bo niedomagają konkretnie. Jak nie pomoże nie będę żałowała. Ostróżka szybka i wielka,to chyba biała,już na nie czekam,uwielbiam wszystkie:)
Ewelinko powojnik Guernsey Cream to wczesna odmiana,rośnie u mnie na słoneczku,nogi ma w kocimiętce. U mnie nie łapie uwiądu,mogę go polecić. Wiosna nieciekawa i zimna,ale jak słonko przygrzeje w korzonki i wody dostaną oraz naszej miłości to pewnie zbiorą siły i nas jeszcze zaskoczą:)
Maju ok
Jak Ty masz dobrze,że możesz lokalnie zakupić floksy D.
Róże wielkokwiatowe to stres,bo często przemarzają do samej gleby,a odbudowują się z miejsca szczepienia i kiedy myślisz,że już wszystko stracone to wypuszczają pędy:)
Kalina Eskimo? Hmm..a mszyce je lubią,czy omijają?
Czekam na relację z Twojego ogrodu...
Iza poskrzypkę najlepiej zbierać ręcznie,teraz mają żerowanie,trzeba uważać...
Owocowe bardzo ucierpiały,dlatego też zakupiłam sadzonkę poziomek i rośnie na balkonie.
Aneczko dzięki za odpowiedź. Może jutro uda mi się zajechać i przesadzę Sweet Summer L.
Pochwalisz się u siebie roślinami na balkonie? Masz zioła? Chyba w doniczkach posadzę,by mieć pod ręką.
Miłego tygodnia