Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2450
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
Piękne masz te róże ja moje musiałam przesadzić i nie wiem czy coś z nich będzie, arbuz cudo taki już duży
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3198
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
Aniu, róże masz piękne i do tego okazy zdrowia. Liście nietknięte zarazą, aż miło popatrzeć! Ale widoczki z roślinnymi wypełniaczami też wspaniałe. Ostróżka z trawiastą grzywką - mistrzostwo świata . Ładnie wygląda też Twoja szałwia, chociaż widzę, że to już końcówka jej kwitnienia. Będziesz cięła?
Celem jest Nemira. W podróży nie obawiam się w ogóle swojej niewygody. Przeraża mnie natomiast wizja marudzących dzieci no i obawiam się skutków zmęczenia kierowcy swojego i w innych samochodach na wspólnej drodze. Obyśmy tylko nie znaleźli się na wspólnym, kolizyjnym torze .
Celem jest Nemira. W podróży nie obawiam się w ogóle swojej niewygody. Przeraża mnie natomiast wizja marudzących dzieci no i obawiam się skutków zmęczenia kierowcy swojego i w innych samochodach na wspólnej drodze. Obyśmy tylko nie znaleźli się na wspólnym, kolizyjnym torze .
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
Dokładnie takie same mam odczucia... a tak pragnę i ja zobaczyć Chorwację swoimi oczami.kania pisze: Celem jest Nemira. W podróży nie obawiam się w ogóle swojej niewygody. Przeraża mnie natomiast wizja marudzących dzieci no i obawiam się skutków zmęczenia kierowcy swojego i w innych samochodach na wspólnej drodze. Obyśmy tylko nie znaleźli się na wspólnym, kolizyjnym torze .
U mnie znowu pada... co za pogoda...
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
Dziewczynki sorki, że się wtrącę, ale raz byłam autokarem (ponad doba w podróży - nigdy więcej) i raz samolotem.
Wiadomo samochodem można stanąć gdzie się chce, ale zdecydowanie wybieram samolot i objazdówkę, mniej męczące, a też można dużo zwiedzić.
Wiadomo samochodem można stanąć gdzie się chce, ale zdecydowanie wybieram samolot i objazdówkę, mniej męczące, a też można dużo zwiedzić.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
Witaj . Przepiękne zdjęcia zwłaszcza wypełniacze mnie zauroczyły . Czarnuszka jest śliczna iwspsniale komponuje się z różami a mi nie wzeszła wcale . Mam nadzieję, że w przyszłym roku się uda . Róże może i już mniej obficie kwitną ale masz bardzo ładne odmiany . Lavender Ice, Lacre , Jalitah . Pogoda zrobiła się trochę bardziej letnia ale sama nie wiem cy te upały mi odpowiadają . Arbuz wygląda smakowicie . Pozdrawiam i udanego dnia życzę .
- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
Hm, mam to samo I pomyśleć, że kilka lat temu wywaliłabym z ogrodu każdą roślinę w kolorze żółtym A teraz wzdycham do Crown Princess Margarethaostatnio morele i oranże łapią mnie za serducho,to ciepłe barwy i takie pyszne
Aniu, u mnie jest podobna sytuacja z liliami - mało która kwitnie Większość zeżarły ślimaki Nie wiem czy coś z tych lilii będzie, bo oprócz kwiatów zeżarły też liście
Cudnie Aniu wyglądają Twoje rabatki z wypełniaczami Co to za trawki masz na zdjęciach? Szczególnie na tym "natura sama tworzy kompozycje"? Może bym się skusiła a ślimaki by ich nie zeżarły?
We Włoszech byłam dwa razy, ale poza sezonem, więc moja wiedza na temat zaludnienia na plażach chyba się nie przyda...
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
Najwyraźniej choroba różyczkowa nie tylko jest bardzo zaraźliwa, ale też przebiega w określonych etapach. I Ty Aniu, i Elwi i ja przechodzimy teraz etap pomarańczek. Ja, przyznam, do żółtych, cytrynowych, jeszcze nie pałam cieplejszym uczuciem. Może to później przychodzi, zobaczymy. Ale u mnie też jeszcze do niedawna nie było mowy, żeby coś co tylko przypomina żółte zostało zaproszone do ogrodu. Dlatego dokupiłam Crown Princess i marzę o Bathshebie...
Przepiękne zestawienie Lavender Ice i szałwii różowej Twoja Jalitah kwitnie od czerwca a moja nawet jeszcze nie zaczęła i jak tu obiektywnie oceniać róże? Czy czarnuszkę oceniasz jako dobry wypełniacz między różami? Jest dla nich taka delikatna na jaką wygląda? Sama się rozsiewa czy trzeba dosiewać co roku? Przepięknie wygląda! Kupiłam nasiona w zeszłym roku i zapomniałam wysiać wiosną
Przepiękne zestawienie Lavender Ice i szałwii różowej Twoja Jalitah kwitnie od czerwca a moja nawet jeszcze nie zaczęła i jak tu obiektywnie oceniać róże? Czy czarnuszkę oceniasz jako dobry wypełniacz między różami? Jest dla nich taka delikatna na jaką wygląda? Sama się rozsiewa czy trzeba dosiewać co roku? Przepięknie wygląda! Kupiłam nasiona w zeszłym roku i zapomniałam wysiać wiosną
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
Witaj
Obejrzałam Aniu Twoje róże. U mnie Edenki strajkują, rosną w krzak a słabo kwitną. Szkoda bo mają ładne kwiaty. U mnie rozplenica tak sie rozszalała, że musiałam ją wykopać i podzielić. Miałam problem z podziałem karpy, musiałam użyć piłki. Teraz posadziłam je w dużych donicach, które zadołowałam w ziemi. Szkoda, że róże już przekwitają. Pozdrawiam
Obejrzałam Aniu Twoje róże. U mnie Edenki strajkują, rosną w krzak a słabo kwitną. Szkoda bo mają ładne kwiaty. U mnie rozplenica tak sie rozszalała, że musiałam ją wykopać i podzielić. Miałam problem z podziałem karpy, musiałam użyć piłki. Teraz posadziłam je w dużych donicach, które zadołowałam w ziemi. Szkoda, że róże już przekwitają. Pozdrawiam
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
Aniu, urocze połączenie Lavender Ice z czarnuszką
Jalitah mnie zachwyca, ta róża cały czas ma kwiaty! Nie mogę się na nią napatrzeć!
Arbuzy masz kolosy, czy nawoziłaś je czymś? Mój dopiero wielkości groszka, nie wiem czy cokolwiek z tego będzie u mnie...
Jalitah mnie zachwyca, ta róża cały czas ma kwiaty! Nie mogę się na nią napatrzeć!
Arbuzy masz kolosy, czy nawoziłaś je czymś? Mój dopiero wielkości groszka, nie wiem czy cokolwiek z tego będzie u mnie...
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Ann_85
- 1000p
- Posty: 1209
- Od: 26 mar 2010, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
Jak widzę Twoje zestawienia, na których przebija fiolet i niebieski, to od razu zaczynam kombinować, co by w tych odcieniach wcisnąć jeszcze u siebie
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11687
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
Ostatnie dni burzowe spowodowały,że mało co byłam na działce. Dni przeciekają przez palce
To już prawie koniec lipca. W sobotę pod koniec dnia jak chlupnęło z nieba,jak gruchnęło to zalało ulice. Woda nie nadążała spływać do kratek ściekowych. Obawiałam się co zastanę na działce i w niedzielę poprosiłam męża o to,byśmy choć na 2 godzinki pojechali na obchód.
Droga w lesie miała wielkie koleiny i ciężko było jechać,zygzakiem prowadziłam auto. Na końcu drogi nagle coś chrupnęło,ja na męża,a on na mnie. No niestety okazało się,że pękła pod spodem obudowa. Na szczęście to nic groźnego,ale jak ja mam dość tej drogi. Z roku na rok jest coraz gorzej,a gmina nic z tym nie robi:(
Mimo awarii pognałam biegiem na działkę Lilie kwitną już z daleka zobaczyłam ich wielkie kwiaty i poczułam radość. Chwyciłam za sekator i popodcinałam przekwitnięte róże. Teraz poczekamy trochę na następne kwiaty. Najbardziej potrzebujące zasiliłam algami.
Aneczka jak raz pojedziesz to przepadniesz w Chorwacji,masz duszę artysty,lubisz starodawne przedmioty,a tam tego jest mnóstwo. Dalmacja to dla mnie najpiękniejsze regiony,ale to trochę dalej. Bliżej to podobno jest klimatycznie na Istrii w Rovinj ,popatrzcie z M na google
Purple Lodge kwitnie ponownie kilkoma kwiatami. Swojego ciachnęłaś namiętnie?
Pewnie nadrobi,poczekasz troszkę i wyda kwiaty na bank.
Jalitah
Gosiu moja Rosenfaszination ma ze 3 lata i to naprawdę imponujący krzak Do tego zdrowy,a to mi się w różach podoba. Pashmina moja to samo,straszy,a nie czaruje. Nie mam już do niej słów.
Posadziłam ją na nowej rabacie,do tej pory rosła za porzeczką i nie straszyła,a teraz najchętniej znów bym ją tam schowała. Lavender rewelacja,ładnie mi kwitła ta nowa,starsza ma złą miejscówkę,nadaje się do przeprowadzki.
Chippendale
Alicja ten arbuz na zdjęciu wygląda spory,a w rzeczywistości nie jest taki duży
Ostatnio zatrzymał się w miejscu,oby jeszcze urósł,moja córka czeka na wielki owoc.
W ten sposób zachęcam ją,by jeździła czasem ze mną na działkę podlać arbuza.
Hanstadt Rostock
Kasiu zauważyłam,że róże,które od początku łapią choroby powtarzają tak co rok
Nie ma znaczenia,czy je popryskam chemią,czy tez nie. Chore liście pojawiają się i mogę chuchać i dmuchać,nie mam na to żadnego wpływu. Kilka róż jest do wykopania,psują mi koncepcję,nie ma zmiłuj się. Szałwie poprzycinałam te niskie,jeszcze reszta pozostała do ogolenia.
A co do podróży to dacie radę,jak widzę,że niektórzy turyści z Anglii gonią nad Adriatyk to zastanawiam się,czy im się to opłaca? Widocznie tak,gonią za słońcem,przygodą i pewną pogodą. Autostrady mają gładkie,szerokie,tylko sunąć ...Nie taki diabeł straszny,można przeżyć.
Życzę Wam przecudnych wakacji
Pashmina
Kasiu na autokar nigdy bym się nie zdecydowała My lubimy sobie stanąć,gdzie nam się podoba,czasem można się zdrzemnąć i znów jechać. Samolotów się wciąż obawiam i nigdy jeszcze nie leciałam. Kiedyś może się przełamię. Nie przepadam za objazdówką,ale rozumiem,że niektórzy lubią bardzo aktywnie wypełnione dni.
Lavender Ice z czarnuszką
Ewelinka czarnuszkę raz wysiałam wprost do gruntu,spróbuj ponownie. Bardzo ją lubię,stanowi super wypełniacz i ładnie się przytula do różyczek
Odmiany próbuję wybierać już sprawdzone,choć czasem nie chcą tak dobrze rosnąć.
U mnie już po upałach,ja wolę jednak umiarkowaną pogodę. Nie pamiętam,kiedy podlewałam,z nieba deszcz załatwia wszystko.
Elwi pomarańczki do mnie wciąż się uśmiechają,teraz Dorotka kusi Batshebą. Tylko,że ona wysoka,a mi brak pergoli. Lilie w większości mają pousychane pąki,nie zdążyłam ich ocalić
Co poniektóre pokazują kwiaty np. Big Brother. Ładnie się rozrósł i stroi rabatę.
Trawki,którymi wciąż się zachwycam są ostnice.Z niebieską ostróżką przeplata się właśnie Pony Taills. Mogłabym jej wszędzie nasadzić,ale w tym roku nieźle się rozpanoszyła. Masz taką?
Włochy to piękny kraj na pewno,może kiedyś autem pojedziemy? Wszamać włoską pizzę
Giardina
Jagna do oranżek trzeba dojrzeć jak już minie zauroczenie do landrynek:)
Pomarańczki uspokajają i w połączeniu z niebieskim lub fioletem tworzą ciekawe kompozycje
I co zauważyłam wszystkie pachną cudownie. Jalitah nie kwitnie jeszcze u Ciebie? Moja już od pierwszych dni czerwca aż do teraz,chyba miejscówka jej przypasowała.
Czarnuszka to bezproblemowy wypełniacz koperkowo-kwiatowy w trzech kolorkach. Super ma kwiatuszki,takie gwiazdeczki.jest delikatna i nie przytłacza królowych:)
Ja podobnie tez zapominam czasami coś wysiać.
Znów Lavender I
Basiu czasami najlepsze kompozycje same się tworzą i takie najbardziej łapią mnie za serducho.
Arbuz nie jest duży,ale na pewno większy od groszka. Niczym nie nawożę,a może powinnam?
Jalitah z donicową Bobo
Aniu85 takie dodatki potrafią podkreślić piękno kwiatów
Leonardo z białą liatrią
W dalszej perspektywie
Roogouchi nie złapał jeszcze mączniaka,ale po tych deszczach pewnie kwestia kilku dni i mąką się ozdobi
Kilka lilii kwitnie
Tu widac dokładnie pąk,a z boku uschnięty:(
Dalia nowość u mnie z wiosny 2017 Grand Prix cudowna,kwiaty ogromne i coś w oranżu
Tu też debiutantka z wiosny,czekamy...
Niestrudzony liliowiec kwitnie wciąż
Pierwszy kwiat liliowca od Moni-Alania cudny prawda?
Pomidorki mojej mamci
Po raz pierwszy papryka u nas,jakieś owocki ma:)
I pełnoprawny członek rodziny ,zarośnięty na maxa,za tydzień jedzie do pani fryzjerki
Miłego tygodnia
To już prawie koniec lipca. W sobotę pod koniec dnia jak chlupnęło z nieba,jak gruchnęło to zalało ulice. Woda nie nadążała spływać do kratek ściekowych. Obawiałam się co zastanę na działce i w niedzielę poprosiłam męża o to,byśmy choć na 2 godzinki pojechali na obchód.
Droga w lesie miała wielkie koleiny i ciężko było jechać,zygzakiem prowadziłam auto. Na końcu drogi nagle coś chrupnęło,ja na męża,a on na mnie. No niestety okazało się,że pękła pod spodem obudowa. Na szczęście to nic groźnego,ale jak ja mam dość tej drogi. Z roku na rok jest coraz gorzej,a gmina nic z tym nie robi:(
Mimo awarii pognałam biegiem na działkę Lilie kwitną już z daleka zobaczyłam ich wielkie kwiaty i poczułam radość. Chwyciłam za sekator i popodcinałam przekwitnięte róże. Teraz poczekamy trochę na następne kwiaty. Najbardziej potrzebujące zasiliłam algami.
Aneczka jak raz pojedziesz to przepadniesz w Chorwacji,masz duszę artysty,lubisz starodawne przedmioty,a tam tego jest mnóstwo. Dalmacja to dla mnie najpiękniejsze regiony,ale to trochę dalej. Bliżej to podobno jest klimatycznie na Istrii w Rovinj ,popatrzcie z M na google
Purple Lodge kwitnie ponownie kilkoma kwiatami. Swojego ciachnęłaś namiętnie?
Pewnie nadrobi,poczekasz troszkę i wyda kwiaty na bank.
Jalitah
Gosiu moja Rosenfaszination ma ze 3 lata i to naprawdę imponujący krzak Do tego zdrowy,a to mi się w różach podoba. Pashmina moja to samo,straszy,a nie czaruje. Nie mam już do niej słów.
Posadziłam ją na nowej rabacie,do tej pory rosła za porzeczką i nie straszyła,a teraz najchętniej znów bym ją tam schowała. Lavender rewelacja,ładnie mi kwitła ta nowa,starsza ma złą miejscówkę,nadaje się do przeprowadzki.
Chippendale
Alicja ten arbuz na zdjęciu wygląda spory,a w rzeczywistości nie jest taki duży
Ostatnio zatrzymał się w miejscu,oby jeszcze urósł,moja córka czeka na wielki owoc.
W ten sposób zachęcam ją,by jeździła czasem ze mną na działkę podlać arbuza.
Hanstadt Rostock
Kasiu zauważyłam,że róże,które od początku łapią choroby powtarzają tak co rok
Nie ma znaczenia,czy je popryskam chemią,czy tez nie. Chore liście pojawiają się i mogę chuchać i dmuchać,nie mam na to żadnego wpływu. Kilka róż jest do wykopania,psują mi koncepcję,nie ma zmiłuj się. Szałwie poprzycinałam te niskie,jeszcze reszta pozostała do ogolenia.
A co do podróży to dacie radę,jak widzę,że niektórzy turyści z Anglii gonią nad Adriatyk to zastanawiam się,czy im się to opłaca? Widocznie tak,gonią za słońcem,przygodą i pewną pogodą. Autostrady mają gładkie,szerokie,tylko sunąć ...Nie taki diabeł straszny,można przeżyć.
Życzę Wam przecudnych wakacji
Pashmina
Kasiu na autokar nigdy bym się nie zdecydowała My lubimy sobie stanąć,gdzie nam się podoba,czasem można się zdrzemnąć i znów jechać. Samolotów się wciąż obawiam i nigdy jeszcze nie leciałam. Kiedyś może się przełamię. Nie przepadam za objazdówką,ale rozumiem,że niektórzy lubią bardzo aktywnie wypełnione dni.
Lavender Ice z czarnuszką
Ewelinka czarnuszkę raz wysiałam wprost do gruntu,spróbuj ponownie. Bardzo ją lubię,stanowi super wypełniacz i ładnie się przytula do różyczek
Odmiany próbuję wybierać już sprawdzone,choć czasem nie chcą tak dobrze rosnąć.
U mnie już po upałach,ja wolę jednak umiarkowaną pogodę. Nie pamiętam,kiedy podlewałam,z nieba deszcz załatwia wszystko.
Elwi pomarańczki do mnie wciąż się uśmiechają,teraz Dorotka kusi Batshebą. Tylko,że ona wysoka,a mi brak pergoli. Lilie w większości mają pousychane pąki,nie zdążyłam ich ocalić
Co poniektóre pokazują kwiaty np. Big Brother. Ładnie się rozrósł i stroi rabatę.
Trawki,którymi wciąż się zachwycam są ostnice.Z niebieską ostróżką przeplata się właśnie Pony Taills. Mogłabym jej wszędzie nasadzić,ale w tym roku nieźle się rozpanoszyła. Masz taką?
Włochy to piękny kraj na pewno,może kiedyś autem pojedziemy? Wszamać włoską pizzę
Giardina
Jagna do oranżek trzeba dojrzeć jak już minie zauroczenie do landrynek:)
Pomarańczki uspokajają i w połączeniu z niebieskim lub fioletem tworzą ciekawe kompozycje
I co zauważyłam wszystkie pachną cudownie. Jalitah nie kwitnie jeszcze u Ciebie? Moja już od pierwszych dni czerwca aż do teraz,chyba miejscówka jej przypasowała.
Czarnuszka to bezproblemowy wypełniacz koperkowo-kwiatowy w trzech kolorkach. Super ma kwiatuszki,takie gwiazdeczki.jest delikatna i nie przytłacza królowych:)
Ja podobnie tez zapominam czasami coś wysiać.
Znów Lavender I
Basiu czasami najlepsze kompozycje same się tworzą i takie najbardziej łapią mnie za serducho.
Arbuz nie jest duży,ale na pewno większy od groszka. Niczym nie nawożę,a może powinnam?
Jalitah z donicową Bobo
Aniu85 takie dodatki potrafią podkreślić piękno kwiatów
Leonardo z białą liatrią
W dalszej perspektywie
Roogouchi nie złapał jeszcze mączniaka,ale po tych deszczach pewnie kwestia kilku dni i mąką się ozdobi
Kilka lilii kwitnie
Tu widac dokładnie pąk,a z boku uschnięty:(
Dalia nowość u mnie z wiosny 2017 Grand Prix cudowna,kwiaty ogromne i coś w oranżu
Tu też debiutantka z wiosny,czekamy...
Niestrudzony liliowiec kwitnie wciąż
Pierwszy kwiat liliowca od Moni-Alania cudny prawda?
Pomidorki mojej mamci
Po raz pierwszy papryka u nas,jakieś owocki ma:)
I pełnoprawny członek rodziny ,zarośnięty na maxa,za tydzień jedzie do pani fryzjerki
Miłego tygodnia
- Yollanda
- 500p
- Posty: 952
- Od: 23 maja 2014, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małe Trójmiasto
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
Ładnie kwitną różyczki. 'Lavendre Ice ' pięknie wygląda z czarnuszką. Jalitach też zachwyca. Giardina to też wspaniała róża. W Twoim ogrodzie lato w pełni. Podobają mi się lilie, ale i pomidorek wraz z papryką. U mnie rośnie fasola tyczkowa. Zaraz rozkwitną dalie. Jasny liliowiec bardzo ładny. Trawy nad oczkiem wodnym tworzą piękna rabatkę.
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10859
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
Wszędzie pokazują piękne Lavender Ice, a tymczasem moje są takie mizeroty, że szkoda gadać... ani nie rosną, ani nie kwitną...
Hmmm... tak się zastanawiam... czy Jalitach rzeczywiście jest taka piękna, odporna na deszcz i zdrowa jak wszędzie czytam, czy znowu przereklamowana...
Hmmm... tak się zastanawiam... czy Jalitach rzeczywiście jest taka piękna, odporna na deszcz i zdrowa jak wszędzie czytam, czy znowu przereklamowana...