Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
- bejsonki84
- 200p
- Posty: 327
- Od: 7 maja 2014, o 11:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
Alania, teraz obrywać liście czy jeszcze czekać, u mnie pełno takich róż z liściami? Dorotka pisała, że wiosną obcina liście, więc teraz nie wiem...
Pozdrawiam Werka
Pocieszam się myślą, że zwierzęta nijakiej świadomości nie mają, bo byłoby jeszcze więcej zrozpaczonych istot na świecie.
Wisława Szymborska
Pocieszam się myślą, że zwierzęta nijakiej świadomości nie mają, bo byłoby jeszcze więcej zrozpaczonych istot na świecie.
Wisława Szymborska
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
Możesz oberwać już. Stare liście to siedlisko grzyba - lepiej się ich pozbyć.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
A można poobcinać te listki na różach, czy trzeba oberwać?
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
Aniu, ze zdjęć widać, że Twoje panny pięknie przezimowały
U mnie sytuacja wygląda trochę gorzej. Mareczek ma dwa czarne pędy aż do samego kopca Reszta pędów na razie zielona, ale kto wie czy i one nie zrobią się czarne? Mam nadzieję, że to co pod kopczykiem jakoś się uchowało
U mnie sytuacja wygląda trochę gorzej. Mareczek ma dwa czarne pędy aż do samego kopca Reszta pędów na razie zielona, ale kto wie czy i one nie zrobią się czarne? Mam nadzieję, że to co pod kopczykiem jakoś się uchowało
- Ann_85
- 1000p
- Posty: 1209
- Od: 26 mar 2010, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
Mnie tez w takim razie czeka obrywanie liści
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11686
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
U mnie leje codziennie,świat za szarymi chmurami,ja chcę wiosny Ratuję się bukietem tulipanów z B.
Pierwszy etap remontu zakończony,glazura położona,ściany pomalowane.Teraz tylko pozostaje czekać na nowe szafki...
A tymczasem na balkonie w trzech donicach pomału wynurzają się nosy cebulowych,ale radość
Nasiona jeszcze czekają do posiania,tylko ziemię muszę kupić do wysiewu.
Sabinko wiem coś o tym,ja najpierw skracam pędy,a resztę usuwam
Naparstnica dość dobrze się u mnie czuje i sieje się sama,jak raz posadziłam tak co roku kwitnie
Ewelina u mnie pod blokiem kilka lat temu posadziłam a właściwie wcisnęłam w trawnik cebulki krokusów fioletowych i co roku kwitną przez chwilkę,dopóki jakieś dzieci nie zadepczą.No niestety na działce późno krokusy wychodzą,ale za to na balkonie w donicy coś się pokazuje,a ja się cieszę jak dziecko:)Oby nasze pienne ładnie zakwitły
Giardina to mocarna róża,odbiła od szczepienia,a na wiosnę miała całe czarne pędy.Teraz zregenerowana jest cała zielona.
Aneczka super,że i Ty się zdecydowałaś na Giardinę,ja bardzo lubię tę różę
Remont w połowie zakończony,reszta dojedzie za 4 tygodnie,ale już normalnie funkcjonuję i obiadek po 4 tyg ugotowany
Marlenko dobrze,że pojechałam w ten słoneczny dzień na działkę,energia i siła jaka biła z ogrodu dodała mi skrzydeł.
Uwielbiam to miejsce,naturę i spokój,który tam panuje
Jasmina pewnej zimy mi zmarzła bezpowrotnie,ale trzymam kciuki mocno za Twoją,obyś nie musiała się jej pozbywać.
Remont się dłużył,ale wreszcie najgorsze mamy za sobą
Basiu te czerwone noski potrafią rozweselić i dać nadzieję na piękne kwiaty
Ja jeszcze liści nie obrywałam,ale już niedługo marzec to jak ruszę ze zdwojoną siłą
Iwonka tego dnia byłam zachwycona magią chwili,słońca i wyobraziłam sobie jak pięknie będzie już niedługo
Biegałam od jednego badyla do drugiego i cieszyłam się jak dziecko.Wszystko okaże się wiosną,czy będzie dużo cięcia,czy tylko kosmetycznie.Kamulce wykopywane corocznie z głębokiego wykopu,kamienie się rodzą na potęgę
Moni masz rację,że dopiero jak zrobi się ciepło i róże odtają widać wtedy pozimowe skutki i trzeba uważnie obserwować.
Trzymam kciuki za Twoją glicynię,by nie zmarzła Ciekawe jaki ma kolorek?
RU na pniu to podobno wytrzymała jest i nie daje się silnym mrozom,no zobaczymy już niedługo
Dorotka one co roku tak wyglądają,a potem jak są dodatnie temperatury i słońce silne to nagle czernieją i są poprawki po cięciu.
Mój Mareczek całkiem przykryty,bo to młodziak z jesieni.Trzymam kciuki za Twojego cudnisia Zawsze pozostaje ,że odbije spod kopca.Miałam tak już nie raz i nie dwa,że np Edenka wybiła i wypuściła długi,piękny pęd...to lubię
Aniu już niedługo będziemy obrywać liście ,nawozić,przycinać...ach ręce świerzbią
Dziś jedno aktualne zdjęcie nosa cebulowego z donicy,nadzieja i radość się budzi,niech trwa
Miłego wieczorku
Pierwszy etap remontu zakończony,glazura położona,ściany pomalowane.Teraz tylko pozostaje czekać na nowe szafki...
A tymczasem na balkonie w trzech donicach pomału wynurzają się nosy cebulowych,ale radość
Nasiona jeszcze czekają do posiania,tylko ziemię muszę kupić do wysiewu.
Sabinko wiem coś o tym,ja najpierw skracam pędy,a resztę usuwam
Naparstnica dość dobrze się u mnie czuje i sieje się sama,jak raz posadziłam tak co roku kwitnie
Ewelina u mnie pod blokiem kilka lat temu posadziłam a właściwie wcisnęłam w trawnik cebulki krokusów fioletowych i co roku kwitną przez chwilkę,dopóki jakieś dzieci nie zadepczą.No niestety na działce późno krokusy wychodzą,ale za to na balkonie w donicy coś się pokazuje,a ja się cieszę jak dziecko:)Oby nasze pienne ładnie zakwitły
Giardina to mocarna róża,odbiła od szczepienia,a na wiosnę miała całe czarne pędy.Teraz zregenerowana jest cała zielona.
Aneczka super,że i Ty się zdecydowałaś na Giardinę,ja bardzo lubię tę różę
Remont w połowie zakończony,reszta dojedzie za 4 tygodnie,ale już normalnie funkcjonuję i obiadek po 4 tyg ugotowany
Marlenko dobrze,że pojechałam w ten słoneczny dzień na działkę,energia i siła jaka biła z ogrodu dodała mi skrzydeł.
Uwielbiam to miejsce,naturę i spokój,który tam panuje
Jasmina pewnej zimy mi zmarzła bezpowrotnie,ale trzymam kciuki mocno za Twoją,obyś nie musiała się jej pozbywać.
Remont się dłużył,ale wreszcie najgorsze mamy za sobą
Basiu te czerwone noski potrafią rozweselić i dać nadzieję na piękne kwiaty
Ja jeszcze liści nie obrywałam,ale już niedługo marzec to jak ruszę ze zdwojoną siłą
Iwonka tego dnia byłam zachwycona magią chwili,słońca i wyobraziłam sobie jak pięknie będzie już niedługo
Biegałam od jednego badyla do drugiego i cieszyłam się jak dziecko.Wszystko okaże się wiosną,czy będzie dużo cięcia,czy tylko kosmetycznie.Kamulce wykopywane corocznie z głębokiego wykopu,kamienie się rodzą na potęgę
Moni masz rację,że dopiero jak zrobi się ciepło i róże odtają widać wtedy pozimowe skutki i trzeba uważnie obserwować.
Trzymam kciuki za Twoją glicynię,by nie zmarzła Ciekawe jaki ma kolorek?
RU na pniu to podobno wytrzymała jest i nie daje się silnym mrozom,no zobaczymy już niedługo
Dorotka one co roku tak wyglądają,a potem jak są dodatnie temperatury i słońce silne to nagle czernieją i są poprawki po cięciu.
Mój Mareczek całkiem przykryty,bo to młodziak z jesieni.Trzymam kciuki za Twojego cudnisia Zawsze pozostaje ,że odbije spod kopca.Miałam tak już nie raz i nie dwa,że np Edenka wybiła i wypuściła długi,piękny pęd...to lubię
Aniu już niedługo będziemy obrywać liście ,nawozić,przycinać...ach ręce świerzbią
Dziś jedno aktualne zdjęcie nosa cebulowego z donicy,nadzieja i radość się budzi,niech trwa
Miłego wieczorku
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
Aniu, jak przechowujesz cebulowe w donicach? Sadzisz na jesieni i dalej co? Bardzo mi się ten pomysł podoba, wtedy masz wiosnę w zasięgu ręki i chyba jednak troszkę wcześniej niż na działce. Uświadom mnie troszkę, to może i ja spróbuję
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11686
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
Iwonka pierwszy raz robię eksperyment jak to jest z cebulowymi w donicy
W donicę z ziemią wkładam cebulowe jak leci i przysypuję ziemią.Lekko podlewam i czekam do wiosny.
Ja mam dosyć osłonięty balkon,więc nie okryłam niczym donic.Coś tam wyłazi...może kilka zakwitnie? Nie mam bladego pojęcia co z tego wyniknie.Nawet nie wiem,czy nawóz jakiś zastosować.Spróbuj na jesieni,zawsze to wiosna na wyciągnięcie ręki.
Mam jeszcze jedną różę Lavender Flower Circus na balkonie,dwa pędy czarne,a jeden zielony,może zakwitnie kilkoma kwiatami?
Na pewno dla niej zastosuję nawóz,bo pewnie ziemia po dwóch sezonach już jałowa
W donicę z ziemią wkładam cebulowe jak leci i przysypuję ziemią.Lekko podlewam i czekam do wiosny.
Ja mam dosyć osłonięty balkon,więc nie okryłam niczym donic.Coś tam wyłazi...może kilka zakwitnie? Nie mam bladego pojęcia co z tego wyniknie.Nawet nie wiem,czy nawóz jakiś zastosować.Spróbuj na jesieni,zawsze to wiosna na wyciągnięcie ręki.
Mam jeszcze jedną różę Lavender Flower Circus na balkonie,dwa pędy czarne,a jeden zielony,może zakwitnie kilkoma kwiatami?
Na pewno dla niej zastosuję nawóz,bo pewnie ziemia po dwóch sezonach już jałowa
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
Kombinowałam takie sadzenie w doniczkach, ażurowych koszyczkach...pojemniki z cebulkami zostały wkopane do ziemi. Do doniczek została wsypana ziemia z ogrodu-nie polecam. Była za uboga w składniki pokarmowe. Lilie owszem urosły, zakwitły miały zaledwie 20 cm. Następna próba ziemia ogrodowa wymieszana z kupioną uniwersalną, kwiaty urosły i kwitły...wysokość prawidłowa. Cebulki jak podeschną po przekwitnięciu trzeba wyjąć, postawić w przewiewnym, suchym, cienistym miejscu...kilka dni wystarczy. Posadzić w nowej ziemi. Tem. będzie na plusie, można zasilić cebulki nawozem w płynie do roślin kwitnących Jak zakwitną będzie co podziwiać
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
Moja glicynia jest fioletowa
W różach na pniu najważniejsze jest osłonięcie samego miejsca szczepienia - tutaj niestety nie pomoże nawet bardzo odporna odmiana zaszczepionej róży, bo wrażliwe jest właśnie miejsce jej zaszczepienia.
W różach na pniu najważniejsze jest osłonięcie samego miejsca szczepienia - tutaj niestety nie pomoże nawet bardzo odporna odmiana zaszczepionej róży, bo wrażliwe jest właśnie miejsce jej zaszczepienia.
- wagabunga123
- 1000p
- Posty: 1365
- Od: 11 lip 2013, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
Aniu normalnie zazdroszczę tego nosa wystającego z ziemi - czemu ja nie wpadłam na taki pomysł
Bałam na działce i niestety u mnie sytuacja wygląda gorzej niż u Ciebie, kilka róż przemarzl, mam jednak nadzieję ze odbijają
Bałam na działce i niestety u mnie sytuacja wygląda gorzej niż u Ciebie, kilka róż przemarzl, mam jednak nadzieję ze odbijają
Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz także tego dokonać - Walt Disney
Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi Tu na razie jest ściernisko ale będzie ... Pozdrawiam, Marlena
Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi Tu na razie jest ściernisko ale będzie ... Pozdrawiam, Marlena
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11515
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
Aniu dobrze, że brudne prace zakończone, szafki to już krótki montaż. Taki jeden nos teraz więcej radości daje, niż wielość kwiatów w czerwcu. Dziś swoje donice z cebulami wyniosłam z garażu, bo tam zimniej niż na dworze. Słońca życzę.