Ogród Marty -Cz . X

[DTJ_1]

Matruś pewnie, że warto, patrząc na Twoje kompozycje, które po prostu mnie powalają . Trawki Twoje- moje się przyjęły, ciekawa jestem jak przezimują, już się boję, może liści dębu na nie narzucić?. U nas na pewno już były przymrozki rankiem, bo w tych rejonach miały być.

[marpa]

Pochwalę się, że wczoraj popełniłam zupę dyniową bo nie dawno na jednym z ogrodowych party serwowała ją koleżanka i bardzo nam smakowała...było kilka osób i wszyscy jedli ją po raz pierwszy ...Wszyscy mieliśmy w pamięci smak zupy dyniowej z zacierkami na słodko...i dla wszystkich jednakowe blee...
Nawet mój eM zdeklarowany zwolennik kuchni tradycyjnej wyraził uznanie i zjadł ze smakiem...Zostało jeszcze na dzisiaj...mniam...
W Twoim ogrodzie jeszcze nie widać jesieni Marto...

[cyma2704]

Martuś dziś o prosie, jest piękne, tak cudnie pod światło pokazałaś jego zwiewność. Zawilce są urocze, już bo posadziłam trzy.

[Viola K]

Witaj Martusiu
zajdamy się malinkami z krzaczków od Ciebie , duuuużo jest owoców

Tylka ja znowu zapomniałam jak z tym przycinaniem . Jedną mam od Ciebie co po ziemi się rozrasta płożąca jakaś .. a może coś jej nie poszło ?

[koziorozec]

Witam,dzień taki różny raz pada,raz słońce,a ja zajęta jestem przetworami ,dzisiaj na etapie papryka a la ostrygi -pychotka .

Grażynko,szkoda ,że nie jeździsz,ale można wziąć walizkę na kółkach i nikt nie wie jaką ma zawartość i pójdzie do luku ,to prawda bardzo apetycznie wygląda ta zapiekana dynia,aż jeść się chce,tak to jest ,że ile ludzi tyle przepisów,pozdrawiam

Dorotko,jak się podoba to zawsze można coś od patrzyć ,trawy powinny bez problemu przezimować ,tylko żadnej nie ścinaj na zimę ,możesz sznurkiem związać w chochoły ,na wiosnę zetniesz w drugiej połowie kwietnia ,one bardzo późno wychodzą ,więc niech będą jak najdłużej zabezpieczone przed wiosennymi przymrozkami,ja się trawami zupełnie nie przejmuję ,same sobie radzą ,więc i u ciebie dadzą radę ,ja nie rzucam żadnych liści ,a ty chyba nie masz zimniej tylko ja,pozdrawiam

Maryniu,zupa dyniowa to pychota ,taka zrobiona na ostro z czosnkiem ,uwielbiam i mam ją dzisiaj na obiadek ,mój też zwolennik kuchni tradycyjnej ,a też ja wsuwa,pozdrawiam

Soniu,trawy wszelakie cudownie teraz wyglądają ,a zawilce tak długo kwitną ,teraz zaczyna kwitnąć biały,pozdrawiam

Wiolu,tak się cieszę,że masz wreszcie maliny,a na następny rok to już zaprawy będą tyle ich będzie ,jak będzie późna jesień i malin już nie będzie to zetniesz je króciutko,zostawisz około 5 cm ,wszystkie łodygi palisz i to wszystko,na wiosnę zasilasz ,ja daję nawóz gołębi w zimie między malinami jak nie ma śniegu ,żeby widzieć gdzie daję ,żeby nie przywalić malin tylko dać obok,ale tylko wtedy gdy temperatury są niskie ,wiosna można podlewać obornikiem ale przefermentowanym,bo azot by ci spalił roślinki,pozdrawiam

[ewunia7]

Martuś a jakie maliny byś doradziła posadzić na działce.
Bardzo je lubię, ale mam stracha, że będą wędrować po działce.
Ty narzekasz na deszcz, a ja na suszę.

[koziorozec]

Ewuniu,ja ma Polkę i Polanę ,obie odmiany jesienne ,zbiór zaczyna się koło połowy sierpnia i trwa do mrozów,to odmiany bardzo plenne ,owoce duże ,dojrzewają późno ,więc żadnych robali nie ma są czyściutkie i pyszne ,owocują na pędach jednorocznych ,więc po okresie zbioru ścina się wszystkie pędy przy ziemi ,a na wiosnę wyrastają od nowa i na nowych pędach owocują ,malina lubi wędrować ,ale ja mam w drewnianych obrzeżach i tam sobie rosną ,czasem jakaś wybije w trawniku ,to ją przesadzę i tym sposobem rozmnażam ,a jak nie potrzebna to ją skoszę i tyle,ja uważam ,że nie ma żadnego problemu z agresywnością ,przygotujesz rabatę np1,50m x2 lub 3 m w zależności ile masz miejsca,dasz obrzeża i tylko tam będą rosły,a malin będzie ogrom taka plenna ,ja mam 1,50m x10 m dwie takie rabaty,bo bardzo dużo robię soków i kompotów i zjadamy do woli ,jeszcze znajomi mają pozdrawiam


Zapraszam dzisiaj do zapłakanego ogrodu ,bo zdjęcia robione w deszczu ,ale roślinki i tak sobie radzą

Afrodyta


Tip Top










My Pride


Gladiator


Cafe au Lait










zawilec biały


Jastruń


bardzo niziutki rozchodnik




rozkwita Julia




Zakwitła ponownie Open Arms


Ostnica Stipa Brachytricha






Tułacz pstry


Wilczomlecz Griffitha

[TerDob]

Martusiu witaj
Pięknie wyglądają kwiaty w kropelkach
Dalie przecudne i różyczki też czy Ty swoje dalie podlewałaś ?? bo moje słabo kwitną bo mają za sucho
Czy wilczomlecz Griffitha powtarza kwitnienie ?? śliczny on
Kochanie podeślij przepis na te - papryka a la ostrygi -pychotka proszę albo jakiś inny przepis co mogę zrobić z papryczek - proszę .
Pozdrawiam i spokojnej nocy życzę

[DTJ_1]

Tip top cudna, muszę poczytać. Nie mam róży o takim odcieniu. Ty masz mroźniej?, u mnie też mroźno, do tego brak osłonięcia od zachodnich zimnych wiatrów i te coroczne przymrozki majowe, które wszystko niszczą. Zośka też zawsze o mnie pamięta. .

[kogra]

Niestety takowej nie posiadam, może czas o taką się postarać ?
Piękny jest ten kwiatostan rozplenicy w kroplach rosy.
Moja Aphrodite też w pąkach, mam nadzieję, że zdąży jeszcze pokazać kwiaty.
A dalie cudowne, nic dodać nic ująć.

[koziorozec]

Witam drogie dziewczynki,dzień był dzisiaj piękny ,ale ja nie miałam czasu na ogród bo robię różne przetwory z papryki ,no i byłam zerknąć w lesie czy nie ma rydzów,ale jeszcze nie ma ,znaleźliśmy tylko parę sztuk ,więc na razie siedzę na czterech literach w domu i w ogrodzie .

Tereniu,ogród niby smutny w deszczu ,ale jednocześnie zjawiskowy,dalie praktycznie nie podlewałam ,bo rosną na końcu działki ,a tam nie dostaje mi wąż, a ponieważ nie chce mi się dołączać drugiego to zawsze im mówiłam ,że jutro ich podleję i tak schodziło aż do deszczu,one zrobiły taki gąszcz,że może woda mało paruje i ziemia tak nie przesycha,jakoś sobie radzą ,Wilczomlecz właśnie powtórzył kwitnienie ,jutro napisze Ci przepisy na papryki, może być? pozdrawiam

Dorotko,różę Tip Top polecam gorąco ,jest bardzo wytrzymała,nie choruje ,ma dużo kwiatów i ciekawy kolor różu,Afrodytę też polecam ,jest przepiękna i zdrowa,u mnie też jest specyficzne mrozowisko,i sporo roślin nie mam ze względu na mrozy i mroźne wiatry,pozdrawiam

Grażynko,czas najwyższy ruszyć się z domu, w kroplach wody jest ostnica Stipa Brachytricha,Aphrodite to według mnie cudowna róża ,cieszę się ,że ją mam ,posadzona blisko drzwi wejściowych do domu i ciągle na nią patrzę i ją podziwiam ,dalie też uwielbiam, ile one radości wnoszą do ogrodu,pozdrawiam

[mymysteryy]

to zawsze im mówiłam ,że jutro ich podleję i tak schodziło aż do deszczu

Masz szczęście, że dalie nie potrafią mówić, bo pewnie byś się nasłuchała od nich za te obiecanki cacanki.

[Maska]

Martuś ogród Ci płakał ? a u mnie od dwóch dni bez deszczu. Świeci słońce i jest ciepło jedynie ranki rześkie. Nie ma rydzów, bo może potrzebują kilka dni po deszczu żeby wystartować W moim lesie już kolejny rok bezgrzybowy
Śliczne wyglądają trawy z kropelkami i spodobała mi się bardzo Open Arms Dalie zjawiskowe, nich kwitną jak najdłużej Miłego weekendu i pozdrawiam