Ogród Marty -Cz . X
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród Marty -Cz . X
Zamówiłam sobie kilka lilii drzewiastych.
Mam chyba dwie takie i bardzo mi przypadły do gustu.
Spróbuję poszerzyć "kolekcję" a nuż się uda i będzie pięknie i pachnąco jak w twoim ogrodzie.
Mam chyba dwie takie i bardzo mi przypadły do gustu.
Spróbuję poszerzyć "kolekcję" a nuż się uda i będzie pięknie i pachnąco jak w twoim ogrodzie.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Ogród Marty -Cz . X
podpisuje się obiema rękami - piękny ogród - pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1801
- Od: 16 lut 2010, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kalwaria zebrzydowska
Re: Ogród Marty -Cz . X
Marta wpadłam ,żeby przypomnieć sobie obrazy z ogrodu.
Cudne lilie ...Gdzie zamawiałaś? te kremowe mnie powaliły.
Najcudowniejszy misz-masz jaki znam to u ciebie.
Siejesz już pomidory? chyba jeszcze warto poczekać z tydzień-dwa.
Cudne lilie ...Gdzie zamawiałaś? te kremowe mnie powaliły.
Najcudowniejszy misz-masz jaki znam to u ciebie.
Siejesz już pomidory? chyba jeszcze warto poczekać z tydzień-dwa.
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Ogród Marty -Cz . X
Martusiu, miło pospacerować po Twoim ogrodzie, czy widać już jakieś ślady wiosny?
Pozdrawiam Irena
Pozdrawiam Irena
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Marty -Cz . X
Witam miłych gości,pogoda sie nam poprawia.w dzień pięknie świeciło słońce,była prawdziwa wiosna,w nocy jeszcze mrozi,ale dzisiaj niewiele,bo jest -2 stopnie,więc pewnie niedługo zabierzemy się do poważnej pracy w ogrodach i tak będziemy zasuwać aż do jesieni
Eluś,u mnie śnieg dopiero teraz topnieje,bo duże i mocne słoneczko świeci ,z tymi czerwonymi różami to ciekawa historia,ja mam ich mało i to sie musi zmienić ,ale ostatnio też dwie mi się zmarnowały ,pozdrawiam i szybkiej wiosenki życzę
Gosiu,krzewów jeszcze nie obcinałam ,ale maliny i floksy,a one są odporne,o drabinie mogę zapomnieć fajnie masz ,że fikasz po niej ,a ja ,no cóż trudno,teraz ma się bardzo ocieplić .to zabierzemy się do pracy ,ja mogę podcinać z ziemi,a na wysokościach musi ktoś inny,pozdrawiam
Mariusz,nigdy nie wykopuję lilii,są zasadzone raz i muszą sobie radzić ,część zasadzona w koszykach ,przed myszami ,część luzem,bo wcześniej nie sadziłam w koszykach ,zobaczę jak w tym roku się pokażą ,bo wydaje mi sie ,że one w jednym roku bardzo kwitną ,w drugim jakby odpoczywały i jest ich mniej ,i na rok następny znowu ich dużo,pozdrawiam
Tereniu,spaceruj dopóki mamy więcej czasu,ja troszkę robię w ogrodzie,bo aż sie boję wiosny jak ze wszystkim zdążę,ja też jestem zmarzluch,,ale ubrana na ruską babuszkę daję radę ,a w domu zamieniam się w damę ,pozdrawiam i buziaczki
Marysiu,ja nie wszystko tnę ,tylko to co mogę i przy ścieżkach ,żeby nie deptać ,na drabinie nic nie robię bo nie dam rady,trudno,wiosna chyba zbliża się dużymi krokami ,dzisiaj było u mnie pod murem 25 stopni,,ale ne byłam w ogrodzie,bo było biuro rachunkowe i cała reszta związana z pracą ,pozdrawiam i buziaczki
Gosiu clem3,jeszcze jest śnieg,ale coraz go mniej ,wczoraj i dzisiaj tak u mnie grzało,że śnieg w oczach topnieje.lilie tez bardzo zdobią ogród,no i ten zapach aż się w głowie mąci ,cieszę się ,że też będziesz miała dużo lilii,bo warto je mieć ,pozdrawiam
Iwonko,jak mi ciepło na serduszku,jak piszesz tyle pochwał o moim ogrodzie ,to znaczy ,że warto to robić ,ja pisząc o jedzeniu róży miałam na myśli kwiaty róż,bo są jadalne ,można zasypać cukrem ,zrobić różane syropy,,owoce też są jadalne ,ja nie zawsze obcinam owoce róż ,bo nie mam czasu ,dopiero na wiosnę ,powtórzy kwitnienie ,ale po obciętych kwiatach może powtórzyć obficiej,ja jestem z Bajazzo bardzo zadowolona ,dość szybko sie rozrasta ,piękne ma kwiaty,widać ją z daleka,jest zdrowa,po prostu ją posadź i sama będzie rosła,moja jest posadzona w półcieniu i też super sobie radzi,Burgundy Iceberg jest piękna ,tylko łapie ją plamistość ,ale wśród innych róż tego tak nie widać i jest dobrze.Tip Top jest rewelacyjna ,zdrowa ,szybko sie rozrasta w foremny krzaczek ,nie wybija jakichś długich pędów,przypomnij sie na wiosnę to utnę ci patyczków,na kawusię bardzo zapraszam ,może kiedyś przy okazji ,gdybyś była w pobliżu na urlopie ,pozdrawiam
Nie gniewajcie się,ale jutro skończę odpisy,bo już nie mogę nic więcej napisać ,dobrej nocki życzę
Eluś,u mnie śnieg dopiero teraz topnieje,bo duże i mocne słoneczko świeci ,z tymi czerwonymi różami to ciekawa historia,ja mam ich mało i to sie musi zmienić ,ale ostatnio też dwie mi się zmarnowały ,pozdrawiam i szybkiej wiosenki życzę
Gosiu,krzewów jeszcze nie obcinałam ,ale maliny i floksy,a one są odporne,o drabinie mogę zapomnieć fajnie masz ,że fikasz po niej ,a ja ,no cóż trudno,teraz ma się bardzo ocieplić .to zabierzemy się do pracy ,ja mogę podcinać z ziemi,a na wysokościach musi ktoś inny,pozdrawiam
Mariusz,nigdy nie wykopuję lilii,są zasadzone raz i muszą sobie radzić ,część zasadzona w koszykach ,przed myszami ,część luzem,bo wcześniej nie sadziłam w koszykach ,zobaczę jak w tym roku się pokażą ,bo wydaje mi sie ,że one w jednym roku bardzo kwitną ,w drugim jakby odpoczywały i jest ich mniej ,i na rok następny znowu ich dużo,pozdrawiam
Tereniu,spaceruj dopóki mamy więcej czasu,ja troszkę robię w ogrodzie,bo aż sie boję wiosny jak ze wszystkim zdążę,ja też jestem zmarzluch,,ale ubrana na ruską babuszkę daję radę ,a w domu zamieniam się w damę ,pozdrawiam i buziaczki
Marysiu,ja nie wszystko tnę ,tylko to co mogę i przy ścieżkach ,żeby nie deptać ,na drabinie nic nie robię bo nie dam rady,trudno,wiosna chyba zbliża się dużymi krokami ,dzisiaj było u mnie pod murem 25 stopni,,ale ne byłam w ogrodzie,bo było biuro rachunkowe i cała reszta związana z pracą ,pozdrawiam i buziaczki
Gosiu clem3,jeszcze jest śnieg,ale coraz go mniej ,wczoraj i dzisiaj tak u mnie grzało,że śnieg w oczach topnieje.lilie tez bardzo zdobią ogród,no i ten zapach aż się w głowie mąci ,cieszę się ,że też będziesz miała dużo lilii,bo warto je mieć ,pozdrawiam
Iwonko,jak mi ciepło na serduszku,jak piszesz tyle pochwał o moim ogrodzie ,to znaczy ,że warto to robić ,ja pisząc o jedzeniu róży miałam na myśli kwiaty róż,bo są jadalne ,można zasypać cukrem ,zrobić różane syropy,,owoce też są jadalne ,ja nie zawsze obcinam owoce róż ,bo nie mam czasu ,dopiero na wiosnę ,powtórzy kwitnienie ,ale po obciętych kwiatach może powtórzyć obficiej,ja jestem z Bajazzo bardzo zadowolona ,dość szybko sie rozrasta ,piękne ma kwiaty,widać ją z daleka,jest zdrowa,po prostu ją posadź i sama będzie rosła,moja jest posadzona w półcieniu i też super sobie radzi,Burgundy Iceberg jest piękna ,tylko łapie ją plamistość ,ale wśród innych róż tego tak nie widać i jest dobrze.Tip Top jest rewelacyjna ,zdrowa ,szybko sie rozrasta w foremny krzaczek ,nie wybija jakichś długich pędów,przypomnij sie na wiosnę to utnę ci patyczków,na kawusię bardzo zapraszam ,może kiedyś przy okazji ,gdybyś była w pobliżu na urlopie ,pozdrawiam
Nie gniewajcie się,ale jutro skończę odpisy,bo już nie mogę nic więcej napisać ,dobrej nocki życzę
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Marty -Cz . X
Tencia,to miskant chiński Variegatus,u mnie trytomy dobrze się mają ,ale nie wiem co będzie po tej zimie ,bo bywało u mnie -26 stopni,nigdy ich niczym nie okrywam ,pozdrawiam
Maryniu,już niedługo wszystko będziemy smakować i wąchać ,u mnie też sarny robią szkody w ogrodzie ,przeskakują ogrodzenie i robią sobie ucztę z róż i innych smakowitych roślin,już nie mam do nich sił,co piękniejsze rośliny zjedzone ,ale najbardziej smakują im róże,ja czekam na ich kwitnienie ,a rano się okazuje,że ich nie ma ,bo wszystkie młode pędy razem z pączkami zjedzone,jestem wobec nich bezsilna,lilii nie jedzą to pięknie kwitły,pozdrawiam
Ala,Lankon jest u mnie drugą zimę ,może znowu wszystkie lilie zakwitną ,zobaczymy ,bo też może być niespodzianka,pozdrawiam
Natalio,bardzo lubię lilie,i nie może być bez nich ogrodu
Grażynko,z liliami na pewno się uda ,a zapachy razem z wiaterkiem roztaczają po ogrodzie cudowną woń,każda z nich jest piękna i każda warta ,żeby ją mieć ,pozdrawiam
Wioletko,dziękuję i zapraszam znowu na mały spacerek
Alina,co prawda jesteśmy dzisiaj po wspólnej kawce,ale muszę Ci odpisać,ja lubię miszmasz ,lubię jak rośliny przenikają się nawzajem ,zresztą znasz mój ogród ,
Irenko,na ten moment to tylko tulipany widać ,ale ziemia zamarznięta ,bo mrozy były u mnie solidne,a po ogrodzie spaceruj do woli ,odezwę się dzisiaj do ciebie na pw,pozdrawiam
Maryniu,już niedługo wszystko będziemy smakować i wąchać ,u mnie też sarny robią szkody w ogrodzie ,przeskakują ogrodzenie i robią sobie ucztę z róż i innych smakowitych roślin,już nie mam do nich sił,co piękniejsze rośliny zjedzone ,ale najbardziej smakują im róże,ja czekam na ich kwitnienie ,a rano się okazuje,że ich nie ma ,bo wszystkie młode pędy razem z pączkami zjedzone,jestem wobec nich bezsilna,lilii nie jedzą to pięknie kwitły,pozdrawiam
Ala,Lankon jest u mnie drugą zimę ,może znowu wszystkie lilie zakwitną ,zobaczymy ,bo też może być niespodzianka,pozdrawiam
Natalio,bardzo lubię lilie,i nie może być bez nich ogrodu
Grażynko,z liliami na pewno się uda ,a zapachy razem z wiaterkiem roztaczają po ogrodzie cudowną woń,każda z nich jest piękna i każda warta ,żeby ją mieć ,pozdrawiam
Wioletko,dziękuję i zapraszam znowu na mały spacerek
Alina,co prawda jesteśmy dzisiaj po wspólnej kawce,ale muszę Ci odpisać,ja lubię miszmasz ,lubię jak rośliny przenikają się nawzajem ,zresztą znasz mój ogród ,
Irenko,na ten moment to tylko tulipany widać ,ale ziemia zamarznięta ,bo mrozy były u mnie solidne,a po ogrodzie spaceruj do woli ,odezwę się dzisiaj do ciebie na pw,pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1801
- Od: 16 lut 2010, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kalwaria zebrzydowska
Re: Ogród Marty -Cz . X
Marta widziałaś ile mam niebieskich irysów na trawiastej? Zobacz.
Wszyscy narzekają na zwierzynę w ogrodzie. Chyba nauczyły się nowych zasad współżycia z ludźmi .
Weszliśmy kiedyś my na ich tereny ,to teraz one wchodzą do nas.
Wszyscy narzekają na zwierzynę w ogrodzie. Chyba nauczyły się nowych zasad współżycia z ludźmi .
Weszliśmy kiedyś my na ich tereny ,to teraz one wchodzą do nas.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Marty -Cz . X
- inka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2169
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Ogród Marty -Cz . X
Marto piękne wspomnienia , a semiplena piękny okaz ile ona ma już lat , ciągle nie mogę się na nią zdecydować , a bardzo mi się podoba i taka duża by mi pasowała , ale boję się ,ze ona pod świerkami może nie rosnąć ,
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42117
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Marty -Cz . X
Martusiu przyszedł czas na róże, wspaniałe rozrośnięte krzewy! Prace w ogrodzie ruszyły, a tu zapowiadają znowu deszcze i deszcz ze śniegiem. Może i zmyje to resztki śniegu ale błoto będzie, bo ziemia chyba jednak zamarznięta i nie wsiąka tak szybko jakbyśmy chcieli. Spod śniegu wyglądają już pączki prymulek więc byle do wiosny. Pozdrawiam i posyłam ucałowania
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród Marty -Cz . X
Mme Plantier tez mam i ją uwielbiam.
Nie tylko za obfite kwitnienie, ale i za brak kolców.
W tym roku będę miała sporo cięcia, żeby ją uformować jakoś, ale warto.
Twoja też zabójczo piękna w tych kwiatach.
Nie tylko za obfite kwitnienie, ale i za brak kolców.
W tym roku będę miała sporo cięcia, żeby ją uformować jakoś, ale warto.
Twoja też zabójczo piękna w tych kwiatach.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Ogród Marty -Cz . X
Martuniu Semiplena u ciebie obłędna....powiedz czy następna róża na pergoli to New Dawn?Pod koniec zdjęć...
Pozdrawiam cię cieplutko. Dziś u mnie deszczowo
Pozdrawiam cię cieplutko. Dziś u mnie deszczowo
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Marty -Cz . X
Witam w ponurą sobotę,z nieba siąpi i jest przytłaczająco,ale na forum wesoło ,bo tyle wspomnień ,że dusza się raduje.
Alina,ja nigdy nie wchodziłam w drogę żadnej dzikiej zwierzynie i nie życzę sobie ,żeby ona wchodziła do mojego ogrodu ,a robi to.
Teresa,moja semiplena ma może 6 lat,dokładnie nie pamiętam ,pierwsze 3 lata była spokojna ,ale potem to zaszalała i szaleje dalej,jest na wszystko odporna ,nigdy jej nie trzeba okrywać ,ani żadnych kopczyków robić ,a jaką miałaby u ciebie odległość od świerków,na pewno musi mieć od nich spory odstęp,pozdrawiam
Marysiu,ziemia u mnie też bardzo zamarznięta ,chyba głęboko,można tylko przycinać gałęzie ,ale w czasie deszczu nie wolno i znowu klapa,u mnie wystają już kiełki tulipanów,więc to już na pewno blisko wiosny,ponuractwo mam ogromne a z tego powodu i ja nie czuję się najlepiej ,bo nachodzi mnie jakaś depresja ,pozdrawiam i buziaczki posyłam
Grażynko,Mme Plantier tak rośnie szalenie ,że wszystko wokół zasłania ,podcinam ją co roku solidnie i podpieram ,żeby się tak nie rozkładała,a ona swoje,za rok jeszcze większa,ale jak kwitnie to zapominam co wyprawia,pozdrawiam i miłego weekendu życzę
_oleander_,obok na pergoli jest New Dawn,ona jest w dwóch miejscach na dwóch pergolach,dzisiaj i u mnie deszczowo to znaczy leci tylko mżawka,ale mokro wszędzie ,pozdrawiam
Alina,ja nigdy nie wchodziłam w drogę żadnej dzikiej zwierzynie i nie życzę sobie ,żeby ona wchodziła do mojego ogrodu ,a robi to.
Teresa,moja semiplena ma może 6 lat,dokładnie nie pamiętam ,pierwsze 3 lata była spokojna ,ale potem to zaszalała i szaleje dalej,jest na wszystko odporna ,nigdy jej nie trzeba okrywać ,ani żadnych kopczyków robić ,a jaką miałaby u ciebie odległość od świerków,na pewno musi mieć od nich spory odstęp,pozdrawiam
Marysiu,ziemia u mnie też bardzo zamarznięta ,chyba głęboko,można tylko przycinać gałęzie ,ale w czasie deszczu nie wolno i znowu klapa,u mnie wystają już kiełki tulipanów,więc to już na pewno blisko wiosny,ponuractwo mam ogromne a z tego powodu i ja nie czuję się najlepiej ,bo nachodzi mnie jakaś depresja ,pozdrawiam i buziaczki posyłam
Grażynko,Mme Plantier tak rośnie szalenie ,że wszystko wokół zasłania ,podcinam ją co roku solidnie i podpieram ,żeby się tak nie rozkładała,a ona swoje,za rok jeszcze większa,ale jak kwitnie to zapominam co wyprawia,pozdrawiam i miłego weekendu życzę
_oleander_,obok na pergoli jest New Dawn,ona jest w dwóch miejscach na dwóch pergolach,dzisiaj i u mnie deszczowo to znaczy leci tylko mżawka,ale mokro wszędzie ,pozdrawiam