Ogródek Gosi cz. 16
- mimoza55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1353
- Od: 2 wrz 2014, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKOWSKIE
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Gosiu, mój piesek , nie pozwala mi porozmawiać z sąsiadką przez płot, jest tak zazdrosny, identycznie reaguje pies sąsiadki,
jak chcemy porozmawiać to muszę iść do sąsiadki albo ona do mnie i więcej czasu stracony niż przy płocie
Gosiu, ogród pięknie zadbany, trawka wystrzyżona , różyczki kwitną, jest
jak chcemy porozmawiać to muszę iść do sąsiadki albo ona do mnie i więcej czasu stracony niż przy płocie
Gosiu, ogród pięknie zadbany, trawka wystrzyżona , różyczki kwitną, jest
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11529
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Gosiu piękności.
Musisz być wyjątkowo dobrym człowiekiem, skoro ludzie Cię lubią i odwiedzają. W ogrodzie praca i tak się nigdy nie kończy, więc w innym dniu nadrobisz. Zazdroszczę spotkań w gronie forumek, rozmowom nie ma końca, a podglądanie innych ogrodów jest takie inspirujące.
Pochwały od Joli z pewnością napędzają Cię do pracy, miło słyszeć dobre słowo z ust właścicielki pięknego ogrodu. Masz wizję wyglądu swoich rabatek, to najważniejsze. Nawet jak zmieniasz, to jednak utrzymujesz wyjątkowy klimat ogrodu. Mam nadzieję, że mrówki się wyniosły i szkód większych nie poczyniły. Dobrej niedzieli.
Musisz być wyjątkowo dobrym człowiekiem, skoro ludzie Cię lubią i odwiedzają. W ogrodzie praca i tak się nigdy nie kończy, więc w innym dniu nadrobisz. Zazdroszczę spotkań w gronie forumek, rozmowom nie ma końca, a podglądanie innych ogrodów jest takie inspirujące.
Pochwały od Joli z pewnością napędzają Cię do pracy, miło słyszeć dobre słowo z ust właścicielki pięknego ogrodu. Masz wizję wyglądu swoich rabatek, to najważniejsze. Nawet jak zmieniasz, to jednak utrzymujesz wyjątkowy klimat ogrodu. Mam nadzieję, że mrówki się wyniosły i szkód większych nie poczyniły. Dobrej niedzieli.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Jak ja lubię Wasze odwiedziny
I tak mi głupio, że ja za mało Was odwiedzam.
Zaraz postaram się to nadrobić
Ewo, ja już miałam ochotę w zeszłym roku wywalić Minervę.
A tu taka niespodzianka. Może się wystraszyła?
Iwonko, ogród faktycznie nabrał masy. Ale to przede wszystkim zasługa deszczy. W tym roku nie mogę narzekać na ich brak. Dzisiaj też popadało.
Polecam Miss Fine. Ma niesamowicie wielkie kwiaty. No i ten kolor
Nie sprawdziłam czy pachnie
Własnie słysze od prawie wszystkich osób, że w tym roku czas jakby uciekał. Ciekawe czym to jest spowodowane. czyżby świat przyspieszył?
Ja zawsze towarzysko byłam bardzo zajęta. Uwielbiam spotkania. Poznawanie nowych ludzi jest bardzo fascynujące, a jeszcze jak mają cudne ogrody, to dopiero gratka.
Ewelinko, Queen of Sweden jest piekna, ale nie wszyscy lubią jej pokrój. Jest wyprostowana i kwiaty ma na dużej wysokości. Chociaż u mnie nie osiąga takich rozmiarów.
Bodziszka mam jakiś 3 lata. Ładnie się rozrósł.
U mnie róże już prawie wszystkie zakwitły, choć czekam jeszcze na kilka.
Oby Twoje życzenia się spełniły
Gabrysiu, tak, to Summer. Rośnie u mnie do 50 cm, jak na razie się nie pokłada. Może pojedyncze gałązki. Dla mnie jest super. Nie widzę wad. U mnie rośnie w świetlistym cieniu, bo pod tamaryszkiem.
Wandziu, czasem i mój pies nie pozwala na pogadanie, szczególnie jak za płotem stoi nie znany, czyli z dalszego sąsiedztwa pies. Ale zazwyczaj tym najbliższym sąsiadkom pozwala na rozmowę.
Dlatego te dalsze przychodza posiedzieć dłużej.
Soniu, każdy człowiek ma w sobie trochę dobra i trochę zła. Ale przyznaję, że sporo osób chyba mnie lubi, bo spotyka się ze mną często.
Najgorsze, że ja nie mam kiedy nadrobić te prace. Dzisiaj wróciłam ze spotkania po 20 i oczywiście poszłam do ogrodu. Za wiele nie zrobiłam,a le jednak coś. Przede wszystkim rozsypałam proszek na mrówki. Zniszczą mi wszystko
Klimat ogrodu faktycznie jest stale ten sam, ale coraz bardziej zaczynają mi się podobać takie ogrody jak Twój i Joli. I to mnie martwi. A jeszcze bardziej mojego m.
Jak zwykle mnie nosi. W zeszłym tygodniu spedziłam cały weekend zwiedzając piękne ogrody. Min. byłam w ogrodzie Dali, może niektórzy z Was pamiętają naszą koleżankę. Dzisiaj byłam w cudownym ogrodzie Joli April. Spotkało sie nas kilka. Byłam u Joli w kwietniu, ale nie spodziewałam się takiej różnicy w odbiorze tego miejsca o tej porze roku. Jeszcze nie kwitły róże, ale byliny zgrabnie je zastępowały. Ogód bardzo się zmienił.
Było naprawdę super. Jak ja lubię takie forumowe spotkania.
Niestety jak zwykle zapomniałam z wrażenia robić zdjęć.
Dlatego pokażę swój skromny ogródek
I tak mi głupio, że ja za mało Was odwiedzam.
Zaraz postaram się to nadrobić
Ewo, ja już miałam ochotę w zeszłym roku wywalić Minervę.
A tu taka niespodzianka. Może się wystraszyła?
Iwonko, ogród faktycznie nabrał masy. Ale to przede wszystkim zasługa deszczy. W tym roku nie mogę narzekać na ich brak. Dzisiaj też popadało.
Polecam Miss Fine. Ma niesamowicie wielkie kwiaty. No i ten kolor
Nie sprawdziłam czy pachnie
Własnie słysze od prawie wszystkich osób, że w tym roku czas jakby uciekał. Ciekawe czym to jest spowodowane. czyżby świat przyspieszył?
Ja zawsze towarzysko byłam bardzo zajęta. Uwielbiam spotkania. Poznawanie nowych ludzi jest bardzo fascynujące, a jeszcze jak mają cudne ogrody, to dopiero gratka.
Ewelinko, Queen of Sweden jest piekna, ale nie wszyscy lubią jej pokrój. Jest wyprostowana i kwiaty ma na dużej wysokości. Chociaż u mnie nie osiąga takich rozmiarów.
Bodziszka mam jakiś 3 lata. Ładnie się rozrósł.
U mnie róże już prawie wszystkie zakwitły, choć czekam jeszcze na kilka.
Oby Twoje życzenia się spełniły
Gabrysiu, tak, to Summer. Rośnie u mnie do 50 cm, jak na razie się nie pokłada. Może pojedyncze gałązki. Dla mnie jest super. Nie widzę wad. U mnie rośnie w świetlistym cieniu, bo pod tamaryszkiem.
Wandziu, czasem i mój pies nie pozwala na pogadanie, szczególnie jak za płotem stoi nie znany, czyli z dalszego sąsiedztwa pies. Ale zazwyczaj tym najbliższym sąsiadkom pozwala na rozmowę.
Dlatego te dalsze przychodza posiedzieć dłużej.
Soniu, każdy człowiek ma w sobie trochę dobra i trochę zła. Ale przyznaję, że sporo osób chyba mnie lubi, bo spotyka się ze mną często.
Najgorsze, że ja nie mam kiedy nadrobić te prace. Dzisiaj wróciłam ze spotkania po 20 i oczywiście poszłam do ogrodu. Za wiele nie zrobiłam,a le jednak coś. Przede wszystkim rozsypałam proszek na mrówki. Zniszczą mi wszystko
Klimat ogrodu faktycznie jest stale ten sam, ale coraz bardziej zaczynają mi się podobać takie ogrody jak Twój i Joli. I to mnie martwi. A jeszcze bardziej mojego m.
Jak zwykle mnie nosi. W zeszłym tygodniu spedziłam cały weekend zwiedzając piękne ogrody. Min. byłam w ogrodzie Dali, może niektórzy z Was pamiętają naszą koleżankę. Dzisiaj byłam w cudownym ogrodzie Joli April. Spotkało sie nas kilka. Byłam u Joli w kwietniu, ale nie spodziewałam się takiej różnicy w odbiorze tego miejsca o tej porze roku. Jeszcze nie kwitły róże, ale byliny zgrabnie je zastępowały. Ogód bardzo się zmienił.
Było naprawdę super. Jak ja lubię takie forumowe spotkania.
Niestety jak zwykle zapomniałam z wrażenia robić zdjęć.
Dlatego pokażę swój skromny ogródek
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12953
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Gosiu ileż u Ciebie bratków, a co z nimi białe zawilce? w ogóle to pięknie masz zagospodarowany ogród o różach nie wspomnę cud, miód, malina.
Cudowny ten Tamaryszek, z tego co wiem trzeba dobrze okiełznać bo lubi poszaleć, schodzi mi jakoś ale mam od dawna na niego ochotę.
Powojnik Omoshiro u mnie nie widać, żeby miał ochotę zakwitnąć, śpioch czy co
Cudowny ten Tamaryszek, z tego co wiem trzeba dobrze okiełznać bo lubi poszaleć, schodzi mi jakoś ale mam od dawna na niego ochotę.
Powojnik Omoshiro u mnie nie widać, żeby miał ochotę zakwitnąć, śpioch czy co
- JLG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Skrzynie super Twój ogród super wygląda na zdjęciach z dalszej perspektywy, widać jak rośliny wzajemnie się przenikają i dopełniają - i co najważniejsze na każdej rabacie coś się dzieje, coś przyciąga uwagę.
(już wynotowałam sobie firletkę i bodziszka Summer skies - znowu będę miała problem z domknięciem listy do ZP)
(już wynotowałam sobie firletkę i bodziszka Summer skies - znowu będę miała problem z domknięciem listy do ZP)
- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Gosiu, mówisz, że forumowe koleżanki podbudowały Cię ogrodowo? Hm, nie wiedziałam, że tego potrzebujesz Gdybym ja miała takie okazy powojników jak Ty i tak obłędnie kwitnące, to bym chodziła dumna jak paw
Widzę, że róże już u Ciebie na dobre zaczęły pokaz. Cudowności A Miss Fine stworzyła niesamowity, oryginalny kwiat
Skoro tyle masz chętnych do odwiedzin i pogaduszek, to niewątpliwy znak, że ludzie świetnie się czują w Twoim towarzystwieI to jeden z moich dni. I jak mam mieć porządek w ogrodzie?
Widzę, że róże już u Ciebie na dobre zaczęły pokaz. Cudowności A Miss Fine stworzyła niesamowity, oryginalny kwiat
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7817
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Goś, może i dobrze że nie miałaś u mnie czasu robić zdjęć to co powinno być ukryte, pozostanie ukryte - czyli połowa tak zwanego ogrodu
Miałam ci mówić że mojemu M wpadła w oko twoja Tradescant. Zresztą mi też Chyba w przyszłym roku kupię
Ja nie umiem utrzymywać takich stosunków dobrosąsiedzkich Prędzej mój M on to dopiero gaduła....
Miałam ci mówić że mojemu M wpadła w oko twoja Tradescant. Zresztą mi też Chyba w przyszłym roku kupię
Ja nie umiem utrzymywać takich stosunków dobrosąsiedzkich Prędzej mój M on to dopiero gaduła....
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5533
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Gosiu, wspaniały pokaz pięknych zdjęć. Wszystko super rośnie i kwitnie!
Mówisz, ze u Was często pada? Pozazdrościć, bo u nas generalnie jest sucho. W sobotę coś popadało, ale wszystko wsiąka momentalnie i wysycha jeszcze szybciej.
Jeszcze raz gratuluję cudnych roślin- głównie róże chwytają mnie za serce!
Mówisz, ze u Was często pada? Pozazdrościć, bo u nas generalnie jest sucho. W sobotę coś popadało, ale wszystko wsiąka momentalnie i wysycha jeszcze szybciej.
Jeszcze raz gratuluję cudnych roślin- głównie róże chwytają mnie za serce!
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16576
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Śpieszę potwierdzić przypuszczenia wszystkich, którzy piszą, iż Gosia to dobry człowiek , skoro tylu znajomych z radością się z nią spotyka. Przeżyłam przyjemność takich spotkań. Pozostawiły one w mojej pamięci fantastyczne wspomnienia.
Gosiu, taki mam w tym sezonie pokręcony czas, że niczego nie jestem w stanie zaplanować z wyprzedzeniem, a tak bardzo chciałam się spotkać z Tobą i Renatką.
Może jesień okaże się bardziej przychylna...a może dopiero następny sezon...
Twój ogród kwitnie przepięknie. A różyczki kuszą swoimi kwiatkami nie tylko owady.
Zresztą nie tylko one, bo i naparstnice, i powojniki, i ostróżki i każdy, nawet najmniejszy kwiatuszek zdobią fantastycznie zaaranżowane rabatki Twojego ogrodu.
Pozdrawiam cieplutko i zdrówka życzę.
Gosiu, taki mam w tym sezonie pokręcony czas, że niczego nie jestem w stanie zaplanować z wyprzedzeniem, a tak bardzo chciałam się spotkać z Tobą i Renatką.
Może jesień okaże się bardziej przychylna...a może dopiero następny sezon...
Twój ogród kwitnie przepięknie. A różyczki kuszą swoimi kwiatkami nie tylko owady.
Zresztą nie tylko one, bo i naparstnice, i powojniki, i ostróżki i każdy, nawet najmniejszy kwiatuszek zdobią fantastycznie zaaranżowane rabatki Twojego ogrodu.
Pozdrawiam cieplutko i zdrówka życzę.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Gosiu Masz cudowny ogród, jest tak bogaty i pełny roślin, że tylko podziwiać, trudno wymienić, które kwiaty piękniejsze, wszystkie ślicznie w tym buszu wyglądają, jak ty to robisz, że wszystko tak ładnie wygląda
Marusia.
Pozdrawiam miłego dnia wszystkim..
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=81576" onclick="window.open(this.href);return false;
Pozdrawiam miłego dnia wszystkim..
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=81576" onclick="window.open(this.href);return false;
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Aniu, to są bratki jednoroczne. Pieknie się sieją. Obok to bodziszek, ale nazwy nie znam.
Na tamaryszka trzeba miec dużo miejsca. U mnie cięcie odbywa się co najmniej raz w roku. Czasem częściej w zależności jak gałąź urośnie. I ciągle odbija od korzenia.
A jak długo masz Omoshiro?
Asiu, powinnaś przyjechać i zobaczyć jak jest naprawdę. Mam nadzieję ogród będzie ciekawy cały czas, chociaż chyba najbardziej ukwiecony jest teraz. Kiedy róże przekwitną będzie już spokojniej.
A wiesz, że ja już chyba nic w ZP nie kupię?
Mam już tak zapełnione rabaty, że niczego nie wcisnę. Nawet zastanawiam się, co by tu poprzesadzać, żeby rozluźnić trochę.
Elwi, każdy łasy na pochwały
Zresztą chyba tak jest, że jeśli coś robisz, wydaje Ci się że fajnie to wygląda, a potem nachodzą wątpliwości, czy komukolwiek innemu się spodoba
I mam nadzieje, że dziewczyny nie mówiły tylko, żeby mi sprawić przyjemność. Wolę szczere opinie. Czasem się dopasuję do nich, a czasem ich nie słucham, ale zawsze wiem co inni sądzą.
Róże faktycznie u mnie szaleją. Chyba to przez ten żywopłot.
Miss Fine świeci z daleka tymi olbrzymimi kwiatami
Jolu, czy Ty myślisz, że ja bym robiła zdjęcia czemuś co mi się nie podoba?
A po co?
Widzę, że Twój M. powoli coraz bardziej się wkręca
Super, niedługo będzie z nami dyskutował o roslinach
Zauważyłam, że lubi sobie Twój m pogadać
Mariolko, tak, deszcz nas nie omija. Chociaż dzisiaj liczylam, ze popada, a tu nic. Chmury krążyły, krążyły, ale wiatr chyba za mocno wiał
Róże w tym roku faktycznie dają popis. Jestem z nich nareszcie zadowolona.
Lucynko,
Napisałaś mi takie peany, że się zaczerwieniłam.
Ja bardzo chętnie się z Wami spotkam, ale pewnie dopiero w lipcu będe miała czas. Jeśli mimo wszystko masz ochotę się ze ną spotkać to moze w 2 weekend lipca?
A widziałaś twoje serduszki? jestem w szoku, że tak pięknie się rozrosły.
To cała ozdoba tej ścieżki
Marusiu, sadzę co mi sie podoba. Mam nadzieję, że jakoś to ogólnie wygląda dobrze. Lubię gąszcz, przynajmniej chwastów nie widać
Ostatnio nie mam czasu pielić.
Dzisiaj był kolejny cudownie ciepły, prawie, że upalny dzień.
Zresztą nie wiem jak było, bo spędziłam ten dzień prawie cały w biurze. Ale zdążyłam jeszcze skosić trawnik
Przecież teraz jest długo jasno
Podlałam nawet trawnik, bo chmury krążyły, ale jakoś deszczu nie przyniosły.
Uważam, więc dzień za udany.
Na tamaryszka trzeba miec dużo miejsca. U mnie cięcie odbywa się co najmniej raz w roku. Czasem częściej w zależności jak gałąź urośnie. I ciągle odbija od korzenia.
A jak długo masz Omoshiro?
Asiu, powinnaś przyjechać i zobaczyć jak jest naprawdę. Mam nadzieję ogród będzie ciekawy cały czas, chociaż chyba najbardziej ukwiecony jest teraz. Kiedy róże przekwitną będzie już spokojniej.
A wiesz, że ja już chyba nic w ZP nie kupię?
Mam już tak zapełnione rabaty, że niczego nie wcisnę. Nawet zastanawiam się, co by tu poprzesadzać, żeby rozluźnić trochę.
Elwi, każdy łasy na pochwały
Zresztą chyba tak jest, że jeśli coś robisz, wydaje Ci się że fajnie to wygląda, a potem nachodzą wątpliwości, czy komukolwiek innemu się spodoba
I mam nadzieje, że dziewczyny nie mówiły tylko, żeby mi sprawić przyjemność. Wolę szczere opinie. Czasem się dopasuję do nich, a czasem ich nie słucham, ale zawsze wiem co inni sądzą.
Róże faktycznie u mnie szaleją. Chyba to przez ten żywopłot.
Miss Fine świeci z daleka tymi olbrzymimi kwiatami
Jolu, czy Ty myślisz, że ja bym robiła zdjęcia czemuś co mi się nie podoba?
A po co?
Widzę, że Twój M. powoli coraz bardziej się wkręca
Super, niedługo będzie z nami dyskutował o roslinach
Zauważyłam, że lubi sobie Twój m pogadać
Mariolko, tak, deszcz nas nie omija. Chociaż dzisiaj liczylam, ze popada, a tu nic. Chmury krążyły, krążyły, ale wiatr chyba za mocno wiał
Róże w tym roku faktycznie dają popis. Jestem z nich nareszcie zadowolona.
Lucynko,
Napisałaś mi takie peany, że się zaczerwieniłam.
Ja bardzo chętnie się z Wami spotkam, ale pewnie dopiero w lipcu będe miała czas. Jeśli mimo wszystko masz ochotę się ze ną spotkać to moze w 2 weekend lipca?
A widziałaś twoje serduszki? jestem w szoku, że tak pięknie się rozrosły.
To cała ozdoba tej ścieżki
Marusiu, sadzę co mi sie podoba. Mam nadzieję, że jakoś to ogólnie wygląda dobrze. Lubię gąszcz, przynajmniej chwastów nie widać
Ostatnio nie mam czasu pielić.
Dzisiaj był kolejny cudownie ciepły, prawie, że upalny dzień.
Zresztą nie wiem jak było, bo spędziłam ten dzień prawie cały w biurze. Ale zdążyłam jeszcze skosić trawnik
Przecież teraz jest długo jasno
Podlałam nawet trawnik, bo chmury krążyły, ale jakoś deszczu nie przyniosły.
Uważam, więc dzień za udany.
-
- 1000p
- Posty: 1680
- Od: 24 sie 2009, o 11:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Dobry wieczór
Wpadłam z wizytacją.Musiałam obejrzeć te róże sruże, czy jakoś tak je w Lewinie nazywano
Cóż mogę powiedzieć, nie przepadam za pracą przy nich, ale u Ciebie mogę z dziką przyjemnością pooglądać Pyszny ogród, taki jak lubię!
Lecę dalej buszować ;)
Wpadłam z wizytacją.Musiałam obejrzeć te róże sruże, czy jakoś tak je w Lewinie nazywano
Cóż mogę powiedzieć, nie przepadam za pracą przy nich, ale u Ciebie mogę z dziką przyjemnością pooglądać Pyszny ogród, taki jak lubię!
Lecę dalej buszować ;)
pozdrawiam zielono zakęconych Marzena:)
Spełnione marzenie Marzenki
Spełnione marzenie Marzenki
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Gosiu Parzydełko koreańskie masz na stanowisku słonecznym czy cienistym ?
Swoje mam z 2 źródeł i jednej kępce nie mogę miejsca dopasować ... jakaś chimerna.
Swoje mam z 2 źródeł i jednej kępce nie mogę miejsca dopasować ... jakaś chimerna.