Kolekcje Floriana cz.1

[Florian Silesia]

Dominiko, dziękuję za chęć rozpoznania Ale to nie 'Planet Max' tylko 'Brown Witch'. Natchnęłaś mnie, by intensywnie zabrać się za poszukiwanie no i znalazłem
Dla Ciebie kolejny pająk z mojej kolekcji:


pierwsza siewka, która zakwitła w tym roku :


Dziękuję Krysiu. Liliowce mają duże, wyraziste kwiaty więc aparat nawet taki prosty jak mój dobrze sobie radzi z ostrością i głębią.
U mnie szybko zaczęły kwitnąć więc pewnie i szybciej skończą, kiedy Ty będziesz się jeszcze cieszyć kwiatami. Choć mam też sporo późnych odmian, które zakwitną w II połowie lipca.
Dla Ciebie piękna polska odmiana, której nie może zabraknąć!


kolejna piękność czekająca na nazwanie


Agnieszko, liliowce ładnie następują po kosaćcach więc nie są dla siebie konkurencją i to pozwala mi kochać je tak samo Gorzej mają się kwiaty, które kwitną w tym samym czasie co moje kolekcjonerskie, bo są w cieniu i nawet ich nie pokazuję np. płomyki wiechowate lub z nich rezygnuję np. lilie.
Liliowiec rdzawy pozostał w miejscach trudnodostępnych i przeszedł do sąsiada, co ostatnio odkryłem. Tak, ma długie pędy i jest niezniszczalny - przeszedł przez żywopłot. Ale z rabat dostał już dawno eksmisję.
Skoro lubisz stare odmiany, to dla Ciebie takowe:


Sass 1951


Dziękuję Lodziu. Ja też jestem pod wrażeniem 'Buddhy' i w tym roku po raz pierwszy mogę podziwiać go w pełni
Jeden z niewielu moich evergreenów. Piękne ale delikatniejsze:


nn-ka czekająca na nazwanie

[vimen]

Te nn-ki mają taką kolorystykę, jaką bardzo lubię
Szkoda, że nie pokazujesz innych kwiatów, bo floksy też masz cudne.

[takasobie]

Bo on jak zacznie jedno, to nie przestanie, póki nie skończy! Ja tak o dalie kiedyś się nie mogłam doprosić, a on ta to, że przyjdzie ich kolej!

[Florian Silesia]

Tak Kasiu, nn-ki są piękne i to odmiany ale nie wszyscy przywiązują wagę do nazw i dostałem je właśnie bez nich. Czasem udaje się zmienić ich status na "nazwane"
Płomyki piękne ale muszą ustąpić pierwszeństwa liliowcom. A że dalie już napierają - prawdopodobnie płomyki nie zostaną pokazane.
Ta odmiana zachwyca nie tylko wielkimi kwiatami ale żółtymi pąkami jak żadna inna!:


Delikatnie przenikają dwa kolory tej odmiany. Jej atutem jest dodatkowo krótkie łodygi:


Miłko, dokładnie tak; teraz jest czas liliowców i wszystko inne jest w ich cieniu. Dalie na szczęście mogę pokazywać w wątkach tematycznych. Już całkiem ładnie kwitną ale wracam do liliowców
Różne owady też lubią te kwiaty :


i znów przenikające się kolory ale jakże inny kwiat!:


w tym roku ta odmiana posadzona w lekkim cieniu pięknie się wybarwiła:

[lanceta]

Liliowce - zachwycające.. Kolekcję mam na działce,jutro spróbuję je sfocić i pokazać.

[JAKUCH]

Chyba jednego swojego żółtego zidentyfikowałam prawdopodobnie to Mary Todd .Jednak nie jestem pewna na 100%Cóż pozostałe będą NN niczego im to nie ujmuje

[hanusia19888]

Ale tu pięknie

[Iwonka1]

Jestem przekonana, że wczoraj u Ciebie pisałam, a tutaj nic nie ma To w takim tazie jeszcze raz:
Wczoraj posadziłam wszystkie iryski, każdy znalazł swoją miejscówkę. Za gratiski bardzo dziękuję
Teraz czarujesz liliowcami? Lubię te wielkie i wszelkie pajaki

[takasobie]

Kolejne piękności! Oczy chcą, a rozum mówi - nie! Ryszard sie powoli na nie przerzuca, bo to zawsze bylina i wykopywać nie trzeba. Ale ja chyba tego bym nie zrobiła!

[pelagia72]

Florianie
Ciekawe są te staruszki.
W tym roku rdzawe liliowce kwitną u nas pięknie z powodu dostatku wody, nawet w cieniu i w kastrze.
Co ciekawe podarowany mojej Mamie jako zwykły rdzawy z działek okazał się odmianowy i takiego nie mam, na pewno też stara odmiana.
Podobają mi się wcześnie kwitnące delikatne liliowce cytrynowe - nie wiem, jak się nazywają .
Florianie masz piękne floksy, mam w swej kolekcji słodkoróżowego.
Musisz pokazać koniecznie choć trochę.
Mam pytanie, czy nie zdarzyło się u Ciebie pożarcie kłączy liliowców przez myszowate

[JAKUCH]

Florianie zamazała mi się nazwa tego przecudnego liliowca od Ciebie .Kurcze co za cudny kolor juz go kocham

[Florian Silesia]

Lodziu, dziękuję Pokazuj swoje liliowce, bo teraz są najpiękniejsze!
Kolejny liliowiec z pięknym "okiem":


Jadziu, 'Mary Todd' ma wydłużone płatki i chyba jest to półpająk. Kiedyś pomyliłem ją z inną odmianą, aż w końcu zdobyłem tę właściwą.
Mój najmłodszy liliowiec pełny:


Witaj Hanusiu! Liliowce to niezwykłe kwiaty więc zapraszam do ich oglądania.
Ten liliowiec ma prostą kolorystykę ale wyjątkowo rozłożyste ułożenie płatków!


Iwonka, cieszę się, że kosaćce są w dobrych rękach
Tak, był czas na kosaćce, a teraz królują liliowce i aż nie chce się wychodzić z ogrodu! Codziennie zakwitają nowe odmiany!
Skoro lubisz pająki - voila:


Miłko, znam nie jedną osobę, która z wiekiem rezygnowała z dalii na rzecz bylin, których nie trzeba wykopywać. I ja to rozumiem. Nie wiadomo, czy ja będę w stanie zmagać się z ciężkimi karpami np. za 10 lat? Już teraz wysiada mi kręgosłup
Ten liliowiec nie jest taki żółty jak na zdjęciu. Ładnie się czerwieni na końcach:


tego już chyba pokazywałem ale z każdym kwiatem wydaje mi się jeszcze ładniejszy!


Agnieszko, liliowiec wcześnie kwitnący to liliowiec żółty albo jakiś inny botaniczny, np. Dumortiera.
Liliowce rdzawe mają tak długie korzenie, że i podczas suszy świetnie sobie radzą. Ale nimi nie zaprzątam sobie głowy.
Nigdy nie zdarzyło mi się, by coś podgryzało liliowce. Pomimo iż nie raz miałem zżarte cebule różnych kwiatów, to liliowce obok rosły nietknięte. Ale może jest jakiś gryzoń, który gustuje w liliowcach?
Może uda mi się jedną sesję poświęcić płomykom. Zobaczymy.
Jest! 3 lata czekania, aż zakwitło to cudo!


ten nie całkiem żółty; lekko przyprószony czerwienią


Jadziu, prawda że ładny? Miałem go oznaczonego jako 'Bela Lugosi' ale fachowcy od liliowców poddali w wątpliwość to oznaczenie więc piszę "podobny do 'Bela Lugosi" Tak się u mnie rozrósł, że sporo go wywaliłem więc dobrze, że choć część znalazła ostoję w Twoim ogródku.

[maniusika]

Pięknie i u ciebie kwitną liliowce . Ja jak na razie chociaż kręgosłup mi wysiada nie rezygnuję z dali bo to kwiaty które ciągle kwitną . Pomalutku ich sadzę i na jesieni tez jakoś ich zwiozę do piwnicy .. Wnusio Antoś już podrósł i babci pomaga zwozić taczką doniczki i karpy na ogród ,resztę już sama pomalutku wkopię .. ..