Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42095
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV
Małgosiu niestety kura dobrała się do doniczek z wysiewami i obawiam się że nic z nasion nie będzie. Rzeczywiście w dzień temperatury coraz wyższe, ale noce zimne a koło 15 marca przymrozki do -4 i to mnie martwi.
Dobrego tygodnia Małgosiu
Dobrego tygodnia Małgosiu
- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV
TakMargo_margo pisze: Kasiu Tobie to już wszystko kojarzy się z pomidorami. Ale po AWN wcale się nie dziwię.
Czy dobrze zrozumiałam, że zamawiasz jeszcze jakieś nasionka?
TakMargo_margo pisze: Masz jakiś niedosyt klikania?
Tak, narzekam na zbyt małe urozmaicenieMargo_margo pisze:Bo na małe urozmaicenie w odmianach raczej nie narzekasz.
jeszcze dokładnie nie wiem. Waham się co wybrać.Margo_margo pisze:Co to będą za ciekawostki?
Ale jak dotrą, to się pochwalę listą ostateczną.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV
Witaj Gosiu,oj dzieje się u Was tak dużo,że ja w koziej .....jestem ,u mnie dopiero parę sieweczek Klip Daggi wyszło i łubiny,reszta zasiana wczoraj,pomidorki to w marcu ,więc mam jeszcze czas,u mnie żadne drzewa jeszcze nie podcięte ,ale w marcu zdążę.pozdrawiam
Irenko,piszesz,że wysiałaś Werbenę Hastatę ,a ja ją notorycznie wyrzucam z ogrodu,bo uważam ją za chwast ,sieje sie wszędzie i zaśmieca mi rabatki,nie wiem czy w tym roku jeszcze będzie ,bo bardzo ją pilnowałam ,żeby gdzieś nie zakwitła,trochę wysłałam dziewczynkom z forum ,bo chciały ,miałam 3 kolory,szkoda ,bo wszystkie bym Ci dała,ale poszukamy,Twoje siewki są imponujące
Wituś tak mi żal,że Pikuś Ci zaginął,człowiek tak się zżyje ze zwierzątkiem ,trzeba mieć nadzieję ,że się odnajdzie ,myślę ,że w okolicy sąsiedzi znali Twojego pieska,może oni pomogą go odnaleźć lub coś wiedzą ,może gdzieś go widzieli,może rzeczywiście zawieruszył sie u panienki,a teraz o nasionkach ,które wysiałeś perfekcyjnie ,chylę czoła,jak mi się będzie chciało to Cię skopiuję
Kasiu,czy będą jakieś nowości pomidorowe u Ciebie?,bo ja mam same nowości
Pozdrawiam wszystkich bywalców tego wątku, ogrodowo oczywiście
Irenko,piszesz,że wysiałaś Werbenę Hastatę ,a ja ją notorycznie wyrzucam z ogrodu,bo uważam ją za chwast ,sieje sie wszędzie i zaśmieca mi rabatki,nie wiem czy w tym roku jeszcze będzie ,bo bardzo ją pilnowałam ,żeby gdzieś nie zakwitła,trochę wysłałam dziewczynkom z forum ,bo chciały ,miałam 3 kolory,szkoda ,bo wszystkie bym Ci dała,ale poszukamy,Twoje siewki są imponujące
Wituś tak mi żal,że Pikuś Ci zaginął,człowiek tak się zżyje ze zwierzątkiem ,trzeba mieć nadzieję ,że się odnajdzie ,myślę ,że w okolicy sąsiedzi znali Twojego pieska,może oni pomogą go odnaleźć lub coś wiedzą ,może gdzieś go widzieli,może rzeczywiście zawieruszył sie u panienki,a teraz o nasionkach ,które wysiałeś perfekcyjnie ,chylę czoła,jak mi się będzie chciało to Cię skopiuję
Kasiu,czy będą jakieś nowości pomidorowe u Ciebie?,bo ja mam same nowości
Pozdrawiam wszystkich bywalców tego wątku, ogrodowo oczywiście
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV
Małgosiu moja lista pomidorowa wydłużyła się się jak stara gumka w majtkach . Z Bloody Bucherem pomyliłam autorów postu ale i tak zostało w rodzinie mam nadzieję, że Beatka mi wybaczy. Dobrze że nie załapałam się na AWN, bo jeśli mam dylematy przy niewielkiej ilości nasion, to co by to było gdyby było ich więcej ( strach się bać) .
Rodzynek planuję posadzić w donicy i będzie na balkonie pod opieką głównego pochłaniacza rodzynków ( mojego syna). Czy 5 l doniczka na niskiego rodzynka będzie OK czy za mała ?
Rodzynek planuję posadzić w donicy i będzie na balkonie pod opieką głównego pochłaniacza rodzynków ( mojego syna). Czy 5 l doniczka na niskiego rodzynka będzie OK czy za mała ?
Pozdrawiam
Ula
Ula
- besia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1787
- Od: 28 maja 2014, o 18:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV
bastis
Dobrze piszesz, że wszystko zostanie w rodzinie.
Ja jestem trochę rozwydrzona jeśli chodzi o smak pomidorów. Bloody Buchter nie jest jakimś niesmacznym pomidorem, smak ma pomidorowy, może trochę mniej słodszy od np. Early Wondera, który jest równie wczesny. Bloody Buchter owocuje do końca sezonu i jest plenny. Rośnie wysoko do nieba. Tak naprawdę warto posadzić sobie jeden krzaczek i sprawdzić jak się będzie sprawował. Mnie łatwo o nim rozmawiać, bo go już poznałam, sama.
Szybko go nie powtórzę, bo wiele innych odmian czeka do wypróbowania. Nie powtrzam 90% odmian wysianych w zeszłym roku, choć 85% z nich bardzo mi smakowało i bezproblemowo spisywało się w uprawie.
Powiem Ci również, że w tej zabawie pomidorowej w dużej mierze chodzi o dylematy wysiewowe. To jeden z najważniejszych jej punktów.
Dobrze piszesz, że wszystko zostanie w rodzinie.
Ja jestem trochę rozwydrzona jeśli chodzi o smak pomidorów. Bloody Buchter nie jest jakimś niesmacznym pomidorem, smak ma pomidorowy, może trochę mniej słodszy od np. Early Wondera, który jest równie wczesny. Bloody Buchter owocuje do końca sezonu i jest plenny. Rośnie wysoko do nieba. Tak naprawdę warto posadzić sobie jeden krzaczek i sprawdzić jak się będzie sprawował. Mnie łatwo o nim rozmawiać, bo go już poznałam, sama.
Szybko go nie powtórzę, bo wiele innych odmian czeka do wypróbowania. Nie powtrzam 90% odmian wysianych w zeszłym roku, choć 85% z nich bardzo mi smakowało i bezproblemowo spisywało się w uprawie.
Powiem Ci również, że w tej zabawie pomidorowej w dużej mierze chodzi o dylematy wysiewowe. To jeden z najważniejszych jej punktów.
Pozdrawiam, Beata.
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV
Beatko Bloody Buchter zainteresował mnie tym, że jest wczesny, a że kocham pomidory w każdym gatunku, kolorze i postaci to zapytałam o niego. Mam jednak, jak większość z nas ograniczoną ilość miejsca i szkoda marnować je na mało smaczne pomidory.
Oczywiście smak to rzecz względna, jeden lubi banany, drugi musztardę a trzeci śledzie
Oczywiście smak to rzecz względna, jeden lubi banany, drugi musztardę a trzeci śledzie
Pozdrawiam
Ula
Ula
- besia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1787
- Od: 28 maja 2014, o 18:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV
Pewnie, że tak, masz rację
Śledzie też lubię, w każdej postaci, nawet surowe posolone, skropione sokiem z cytryny i posypane cienko poszatkowaną cebulką.
Śledzie też lubię, w każdej postaci, nawet surowe posolone, skropione sokiem z cytryny i posypane cienko poszatkowaną cebulką.
Pozdrawiam, Beata.
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV
Beatko jeśli tak lubisz śledzie, to proponuję tatar ze śledzia, mniam mniam
Pozdrawiam
Ula
Ula
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3750
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV
Dzięki dziewczyny za miłe słowa otuchy, bo naprawdę żal mi straty wiernej psiny.Zapewne już nie wróci.
Aniu zwabić komuś zapewne by się dał bo lubił ludzi nawet obcych.
Ula jakieś dwa miesiące temu taką panienkę poznał,ale każdego dnia wracał do domu na jedzenie.
Martuś właśnie w okolicy jest dwie osoby które nie cierpią obcych zwierzaków,ale to tylko domysły co się mogło wydarzyć.Niech Ci się w więc zachce i siej albo przynajmniej myśl już poważnie o wysiewach symetrycznych, bo czas leci nieubłaganie.
Małgosiu ja też sądzę że Pikusia ktoś przytulił,tylko podejrzewam że za mocno.
Tak masz rację ostra jazda się zaczęła i przez najbliższe dwa tygodnie ciężko będzie mi pracować na pół gwizdka bo pewne prace muszę wykonać,ale postaram się je jakoś dawkować w miarę. Marcowy grafik w pracy na dodatek jest bardzo przepełniony. Ten tydzień ma być ciepły,trzeba to wykorzystać,więc od dziś zacząłem coś robić na świeżym powietrzu.Rozsypałem nawóz wapniowo-magnezowy w jednym tunelu i przywiozłem w rzędy kurzęciego obornika. Jutro go rozrzucę i przemieszam wszystko glebogryzarką.Wbrew pozorom ziemia w tunelu a dziś sprawdzałem wcale tak głęboko jeszcze nie rozmarzła.Szpadel udało mi się wbić zaledwie do połowy.Jutro też,sieję cebulę Exhibition i zajmie mi to tym razem sporo czasu bo podobnie jak paprykę i pomidory będę siał punktowo.W środę do pracy a na czwartek mam zamiar przygotować mnożarkę do sezonu,czyli poprawienie drzwi,opiankowanie i spinanie doniczek.Piątek o ile nie będą zapowiadać nocnych przymrozków zrobię pierwszy oprysk sadu Miedzianem i jak dotrze nawóz podsypię drzewka pierwszą dawką a że mówią o przelotnych deszczach ładnie by się rozpuścił.Takie plany mam na najbliższe cztery dni.Sobota pewnie zastanie mnie w lesie bo dostaliśmy działkę drzewa opałowego i trzeba powoli robić porządek.W następnym tygodniu złapię odrobinę luzu.
To tymczasem, jak by mnie nie było chwilę to wiecie gdzie będę.
Aniu zwabić komuś zapewne by się dał bo lubił ludzi nawet obcych.
Ula jakieś dwa miesiące temu taką panienkę poznał,ale każdego dnia wracał do domu na jedzenie.
Martuś właśnie w okolicy jest dwie osoby które nie cierpią obcych zwierzaków,ale to tylko domysły co się mogło wydarzyć.Niech Ci się w więc zachce i siej albo przynajmniej myśl już poważnie o wysiewach symetrycznych, bo czas leci nieubłaganie.
Małgosiu ja też sądzę że Pikusia ktoś przytulił,tylko podejrzewam że za mocno.
Tak masz rację ostra jazda się zaczęła i przez najbliższe dwa tygodnie ciężko będzie mi pracować na pół gwizdka bo pewne prace muszę wykonać,ale postaram się je jakoś dawkować w miarę. Marcowy grafik w pracy na dodatek jest bardzo przepełniony. Ten tydzień ma być ciepły,trzeba to wykorzystać,więc od dziś zacząłem coś robić na świeżym powietrzu.Rozsypałem nawóz wapniowo-magnezowy w jednym tunelu i przywiozłem w rzędy kurzęciego obornika. Jutro go rozrzucę i przemieszam wszystko glebogryzarką.Wbrew pozorom ziemia w tunelu a dziś sprawdzałem wcale tak głęboko jeszcze nie rozmarzła.Szpadel udało mi się wbić zaledwie do połowy.Jutro też,sieję cebulę Exhibition i zajmie mi to tym razem sporo czasu bo podobnie jak paprykę i pomidory będę siał punktowo.W środę do pracy a na czwartek mam zamiar przygotować mnożarkę do sezonu,czyli poprawienie drzwi,opiankowanie i spinanie doniczek.Piątek o ile nie będą zapowiadać nocnych przymrozków zrobię pierwszy oprysk sadu Miedzianem i jak dotrze nawóz podsypię drzewka pierwszą dawką a że mówią o przelotnych deszczach ładnie by się rozpuścił.Takie plany mam na najbliższe cztery dni.Sobota pewnie zastanie mnie w lesie bo dostaliśmy działkę drzewa opałowego i trzeba powoli robić porządek.W następnym tygodniu złapię odrobinę luzu.
To tymczasem, jak by mnie nie było chwilę to wiecie gdzie będę.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV
Witku, mam nadzieję, że Pikuś się znajdzie, komu by przeszkadzał taki przymilny piesek?
Jakim nawozem podsypujesz drzewka?
Ja mogę mieć nawóz gołębi i kurzeniec, mam też duży wór azofoski, czy można je użyć pod drzewka owocowe?
Pozdrawiam Irena
Jakim nawozem podsypujesz drzewka?
Ja mogę mieć nawóz gołębi i kurzeniec, mam też duży wór azofoski, czy można je użyć pod drzewka owocowe?
Pozdrawiam Irena
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3750
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV
Ja dawałem obornik tylko na samym początku przy sadzeniu drzewek Irenko. Był problem dlatego że warstwa orna u mnie jest bardzo płytka a dalej żółty piasek.Teraz przy sporej ilości owocujących starszych drzewek ilość jaką bym potrzebował jest zbyt duża.Jakbym miał wybierać z Twoich to wybrałbym nawóz naturalny.Ja trzeci sezon pod śliwy będę dawał Polifoskę "szóstkę."
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
- dorota514
- 200p
- Posty: 484
- Od: 23 lut 2014, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV
Jak tam bywalcy tymczasowego, fajna atmosfera u Was, nawet się nie obejrzałam jak wciągnął mnie ten wątek do reszty
U mnie niestety dziś taka deszczowa pogoda, i nie ma widoków na osuszenie gleby :/
U mnie niestety dziś taka deszczowa pogoda, i nie ma widoków na osuszenie gleby :/
Warzywnik na pustkowiu, giganty i inne dorota514 <---klik
Ogród i inne hobby dorota514 <---- klik
Pozdrawiam
Ogród i inne hobby dorota514 <---- klik
Pozdrawiam
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3750
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV
I dobrze że Cię Dorotko zaciekawił wątek,wiele własnych doświadczeń i dokonań bywalcy tymczasowego tu opisują. Za oknem masz nie ciekawe widoki,ale na parapecie wiosna w pełni. Czyżby Twoje truskawki były jeszcze w wodzie.Ostatnie plusowe temperatury i wiatr sprawiły że u mnie woda zarówno z truskawek jak i części tunelu wsiąkła.
Precyzyjnej pracy u mnie ciąg dalszy.Dziś stwierdziłem że sianie papryki czy pomidorów jest niczym w porównaniu z punktowym siewem cebuli Exhibition.
Parę godzin z życia ogrodnika.
Prosty sprzęt do podlewania przedsiewnego.
Jedna skrzynka w granicach 2000 nasion.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).