Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV
- MORANGO
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2414
- Od: 4 sie 2011, o 00:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV
Oj pewnie, jeśli okaże się że więcej osób by chciało to zawsze można pokusić się o zakup zbiorowy, ja postaram się znaleźć tą odmianę, muszę tylko uruchomić swoje znajomości i wtyczki hahahaha a tak czy inaczej będę śledzić uprawy pomidorowe w poszukiwaniu ciekawych odmian na następny sezon, bo ja już z taka nakrecona że powoli robię liste na następny rok, chodź jeszcze ten się nie zakończył
- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV
Kasia U mnie też pierwsze pozycje na następny sezon zajęte "Tego się nie da już wyleczyć ale jak Panie z tym żyć?"
- MORANGO
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2414
- Od: 4 sie 2011, o 00:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV
Małgosiu- widzę, że pomidoroza u Ciebie też już zaawansowana ja w tym roku zaszalałam z odmianami, i dużo mam faworytów na przyszły sezon, a tu coraz to nowsze wskakują na moją listę coś czuje, że w przyszłym sezonie powiększe areał uprawy o uprawę w gruncie, w tym roku tylko koraliki i 2 odmiany w gruncie, ale w przyszłym roku poszaleje
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV
Pomidorek Julietta też mi się bardzo podobał już w ubiegłym roku i nawet Witek mi te nasiona obiecał, co jeszcze widnieje w jednym
z pomidorowych tematów, jednak widać nie zasłużyłam, bo ja ich na 200 % nie dostałam.
No cóż, jakoś to przeżyję, mam wiele innych, świetnych odmian.
z pomidorowych tematów, jednak widać nie zasłużyłam, bo ja ich na 200 % nie dostałam.
No cóż, jakoś to przeżyję, mam wiele innych, świetnych odmian.
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV
Małgosiu, nie śledzę, ale miałam wczoraj naprawdę wolne popołudnie i odrabiałam zaległości forumowe, mam odznaczone wątki pomidorowe, byłam dumna, że nasza Małgosia ma tak piękne pomidorki i papryki, tym bardziej, że obserwowaliśmy nasze uprawy od fazy prenatalnej.
Sadzonki ogórków na pewno Ci zrobię, nie wiem, czy wśród nich miałaś odmianę Bara, super ogóreczek, nasionka miałyśmy z Kasią dzięki dobremu Witusia.
Z rabatą cieniolubną nie musisz się spieszyć, w tym roku nic już z nią nie zrobię, tak naprawdę to wygląda ona ładnie tylko wtedy, gdy kwitną azalie japońskie, teraz tak się prezentuje.
[URL=http://www.fotosik.pl/zdjecie/42a02f592c544cf1][/URL
Miłego tygodnia Wszystkim życzę
Pozdrawiam Irena
Sadzonki ogórków na pewno Ci zrobię, nie wiem, czy wśród nich miałaś odmianę Bara, super ogóreczek, nasionka miałyśmy z Kasią dzięki dobremu Witusia.
Z rabatą cieniolubną nie musisz się spieszyć, w tym roku nic już z nią nie zrobię, tak naprawdę to wygląda ona ładnie tylko wtedy, gdy kwitną azalie japońskie, teraz tak się prezentuje.
[URL=http://www.fotosik.pl/zdjecie/42a02f592c544cf1][/URL
Miłego tygodnia Wszystkim życzę
Pozdrawiam Irena
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42116
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV
Witajcie !
Małgosiu jestem, czytam a oczy robią mi się jak talerzyki wielkie, mózg nie obejmuje wszystkich tematów pomidorowych. Jednak lepsza jestem w kwiatkach, ale tak naprawdę to w niczym tak dobra jak Ela w pomidorowym temacie, jestem pełna podziwu dla jej wiedzy i pamięci Małgosiu wspaniałe okazy gdzie by nie spojrzeć Dlaczego ja tą paprykę wsadziłam do tunelu? no tak bo z pomidorami było kiepsko a też chciałam na zewnątrz. Papryczki od Kasi wprost szaleją! Zaraz sięgnęłam po moje zapiski i też mam od Witka Rebelpika.
Elu ja też nie będę próbowałam pomidorka Julietta ale może za rok spróbujemy, to jest ten sam co Giulietta?
Irenko jak zobaczyłam zdjęcia z Twoich grządek to tak jakoś swojsko wyglądają. Ja w tym roku z powodu wypadu wielu sadzonek pomidorów nie miałam na tyle nadwyżek żeby wsadzać w kwiatkach, ale rok temu rosły W ogóle lubię takie sąsiedztwa i w wiejskich jest to nawet wskazane
Małgosiu jeżeli Giulietta jest taka dobra to dopisuję się do ściepki, bo przecież nasionka mogą do 5 lat być wysiewane a nawet dłużej Teraz nawet widzę obniżkę ceny Pomidory tego typu lubię do suszenia
Witku imponująca góra ogórków, ale Ty przecież nie na przetwory tylko na margarynkę do chleba, bo na chlebuś to w innej pracy zarobisz O kocankach też zapomniałam Czy ja widzę kwitnące astry Dyń na szczęście nie muszę w tym roku nikomu zazdrościć a jedynie podziwiać
Kasiu mymysteryy z tymi uprawami u mnie tak jak u Ciebie, chociaż u mnie glina ale oprócz kurzeńca na zimę i teraz gnojówki z liści pomidora, muszą sobie radzić i mam nadzieję że smakiem mnie zadowolą (pisze oczywiście o pomidorach ) U mnie też te słoneczka rudbekiowe cieszą, bo siewki gazanii padły
Beatko do Ciebie posyłam pozdrowienia!
i drugą Kasię (?) pozdrawiam życząc wszystkim dobrego tygodnia i wspaniałych zbiorów!
Małgosiu jestem, czytam a oczy robią mi się jak talerzyki wielkie, mózg nie obejmuje wszystkich tematów pomidorowych. Jednak lepsza jestem w kwiatkach, ale tak naprawdę to w niczym tak dobra jak Ela w pomidorowym temacie, jestem pełna podziwu dla jej wiedzy i pamięci Małgosiu wspaniałe okazy gdzie by nie spojrzeć Dlaczego ja tą paprykę wsadziłam do tunelu? no tak bo z pomidorami było kiepsko a też chciałam na zewnątrz. Papryczki od Kasi wprost szaleją! Zaraz sięgnęłam po moje zapiski i też mam od Witka Rebelpika.
Elu ja też nie będę próbowałam pomidorka Julietta ale może za rok spróbujemy, to jest ten sam co Giulietta?
Irenko jak zobaczyłam zdjęcia z Twoich grządek to tak jakoś swojsko wyglądają. Ja w tym roku z powodu wypadu wielu sadzonek pomidorów nie miałam na tyle nadwyżek żeby wsadzać w kwiatkach, ale rok temu rosły W ogóle lubię takie sąsiedztwa i w wiejskich jest to nawet wskazane
Małgosiu jeżeli Giulietta jest taka dobra to dopisuję się do ściepki, bo przecież nasionka mogą do 5 lat być wysiewane a nawet dłużej Teraz nawet widzę obniżkę ceny Pomidory tego typu lubię do suszenia
Witku imponująca góra ogórków, ale Ty przecież nie na przetwory tylko na margarynkę do chleba, bo na chlebuś to w innej pracy zarobisz O kocankach też zapomniałam Czy ja widzę kwitnące astry Dyń na szczęście nie muszę w tym roku nikomu zazdrościć a jedynie podziwiać
Kasiu mymysteryy z tymi uprawami u mnie tak jak u Ciebie, chociaż u mnie glina ale oprócz kurzeńca na zimę i teraz gnojówki z liści pomidora, muszą sobie radzić i mam nadzieję że smakiem mnie zadowolą (pisze oczywiście o pomidorach ) U mnie też te słoneczka rudbekiowe cieszą, bo siewki gazanii padły
Beatko do Ciebie posyłam pozdrowienia!
i drugą Kasię (?) pozdrawiam życząc wszystkim dobrego tygodnia i wspaniałych zbiorów!
- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV
Marysiu u mnie pomidorki mają piasek + obornik koński + w początkowej fazie wzrostu pokrzywówka (+jesienią trochę przekopanego dolomitu).
Chcąc nie chcąc muszą dać sobie radę. Sypać niczym innym nie będę, bo nie mam zrobionej analizy. Czekam na sygnał z ich strony, że czegoś im brakuje, ale krzaczki nad wyraz zdrowe, liście bez oznak niedoborów, więc daję im spokój i niczym nie podkarmiam. Po paru liściach z oznaką ZZ solidnie wzięłam się za regularne opryski IF i PW i od tego czasu nie pokazały się żadne nowe chore liście.
Przy okazji róża rosnąca obok z objawami czarnej plamistości, chyba po IF (a może PW ...nie wiadomo tak do końca, bo dostaławła oba te opryski) też ozdrowiała.
Niewielka ilość pomidorów na krzaku absolutnie mnie nie martwi. Cel uprawy jest taki, by przetestować jak najwięcej smaków, więc po parę sztuk na degustację mi wystarczy. Przy prawie 200 krzakach i tak będzie nadwyżka na rozdawnictwo.
U mnie Giulietta niestety nie wykiełkowała. Ale jeszcze tyle sezonów przed nami, to będzie okazja ją spróbować.
Witek tymi długopisami coś tam pomidorkom aplikujesz? Jakieś nastrzykiwania?
Chcąc nie chcąc muszą dać sobie radę. Sypać niczym innym nie będę, bo nie mam zrobionej analizy. Czekam na sygnał z ich strony, że czegoś im brakuje, ale krzaczki nad wyraz zdrowe, liście bez oznak niedoborów, więc daję im spokój i niczym nie podkarmiam. Po paru liściach z oznaką ZZ solidnie wzięłam się za regularne opryski IF i PW i od tego czasu nie pokazały się żadne nowe chore liście.
Przy okazji róża rosnąca obok z objawami czarnej plamistości, chyba po IF (a może PW ...nie wiadomo tak do końca, bo dostaławła oba te opryski) też ozdrowiała.
Niewielka ilość pomidorów na krzaku absolutnie mnie nie martwi. Cel uprawy jest taki, by przetestować jak najwięcej smaków, więc po parę sztuk na degustację mi wystarczy. Przy prawie 200 krzakach i tak będzie nadwyżka na rozdawnictwo.
U mnie Giulietta niestety nie wykiełkowała. Ale jeszcze tyle sezonów przed nami, to będzie okazja ją spróbować.
Witek tymi długopisami coś tam pomidorkom aplikujesz? Jakieś nastrzykiwania?
- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV
Margo_margo pisze: Dzięki Irence mam piękne i pyszne ogóreczki i chyba poproszę o sadzonki na wiosnę Na moim parapecie ogórki od razu wyciągają się i żal patrzyć jak potem się męczą.
Dzielna Irenka w tym sezonie miała hurtową produkcję rozsady ogórków, bo dla mnie też robiła.Rzepka pisze:Małgosiu
Sadzonki ogórków na pewno Ci zrobię
Irenko mogę Cię uspokoić, że w przyszłym roku w maju się nigdzie nie wybieram, więc ja już Ci nie będę zawracać w tej sprawie głowy.
Ogórek Bara rzeczywiście przepyszny i u mnie chyba najładniej plonuje.
Doczekałam się też pierwszego Japanese Suyo Long. Na razie oczywiście rośnie sobie dalej
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV
Marysiu-oczywiście miałam na myśli Giuliettę Trochę późno już było.....
No, jak tu o poprawność się dba , a co dopiero takiego babola wypatrzyć jak z tym Rebelpikiem.
No, ale Witek ma tutaj prężnie działające T O W-Towarzystwo Obrony Witka i trzeba się liczyć, że można dostać kocówę.
Marysiu te ogródki to w Niechorzu takie ładne są.
No, jak tu o poprawność się dba , a co dopiero takiego babola wypatrzyć jak z tym Rebelpikiem.
No, ale Witek ma tutaj prężnie działające T O W-Towarzystwo Obrony Witka i trzeba się liczyć, że można dostać kocówę.
Marysiu te ogródki to w Niechorzu takie ładne są.
- MORANGO
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2414
- Od: 4 sie 2011, o 00:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV
Maska- Marysiu- druga Kasia to chyba ja, tak się dopatruję że Kasie tu u Małgosi tylko dwie, chyba, że się mylę Dziękuje za pozdrowienie, kochani ogrodnicyMałgosiu, Elu, Marysiu, Irenko, Witku, Kasiu- jeśli kogoś pominęłam to z góry Piękne pokazujecie pomidorki, bo na nie szczególnie zwracam uwagę, ale i inne warzywka, roślinki, piękne kolorowe kwiaty, I widoki wręcz bajkowe, u mnie ogródek nie taki dużu, wręcz mały, ale coś tam rośnie, wiec i ja na dobry tydzień pochwalę się i swoimi podopiecznymi, przedstawie wam kilka moich faworytów pomidorowych, chodź smaku jeszcze nie znam u niektórych, ale pokrój rośliny, oraz zawiązane owoce wyglądają zachęcająco
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42116
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV
Kasiu mój tunel jesienią też dostał dolomitu Ogórki w tym roku rosną wyjątkowo ładnie, bo już różne lata miewałam
Elu może będziemy miały tego na G w przyszłym roku... dla mnie i tak TY jesteś guru pomidorowe
Kasiu Morango masz zupełnie inne odmiany pomidorów niż ja, no ale trudno się dziwić skoro jest tyle odmian pomidorów/ Ogórki też jakieś inne Dziękuję za pozdrowienia Tak o Ciebie chodziło, bo z tekstu domyśliłam się że masz na imię Kasia Moje pomidory też jeszcze zielone, chodzę do tego tunelu i ślina mi cieknie
Elu może będziemy miały tego na G w przyszłym roku... dla mnie i tak TY jesteś guru pomidorowe
Kasiu Morango masz zupełnie inne odmiany pomidorów niż ja, no ale trudno się dziwić skoro jest tyle odmian pomidorów/ Ogórki też jakieś inne Dziękuję za pozdrowienia Tak o Ciebie chodziło, bo z tekstu domyśliłam się że masz na imię Kasia Moje pomidory też jeszcze zielone, chodzę do tego tunelu i ślina mi cieknie
- besia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1787
- Od: 28 maja 2014, o 18:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV
Witajcie
Trochę mnie nie było z Wami, a tu tyle czytania i oglądania.
Śliczne macie uprawy i plony. Serce rośnie gdy oglądam Wasze uprawy.
U mnie też wszystko ładnie rośnie. Pierwsze ogórki (Krak) już zjedzone, jeszcze trochę i będziemy robić kiszone na zimę.
Papryka zaczęła w końcu wiązć owoce, a niektóre są już nawet całkiem, całkiem.
Pomidorków pojemy na pewno. póki co jeszcze wszystkie owoce zielone, żaden się nie wybarwia. Muszę uzbroić się w cierpliwość i czekać. Pewnie jeszcze ze dwa tygodnie.
Uprawa w donicach bardzo mi się podoba, w tym roku posadziłam w pojemnikach pomidorki bo zabrakło dla nich miejsca w gruncie, w przyszłym roku będzie to bardziej przemyślana sprawa.
Życzę Wam miłego dnia .
Irenko, ten piękny mak, to dar od Ciebie.
Trochę mnie nie było z Wami, a tu tyle czytania i oglądania.
Śliczne macie uprawy i plony. Serce rośnie gdy oglądam Wasze uprawy.
U mnie też wszystko ładnie rośnie. Pierwsze ogórki (Krak) już zjedzone, jeszcze trochę i będziemy robić kiszone na zimę.
Papryka zaczęła w końcu wiązć owoce, a niektóre są już nawet całkiem, całkiem.
Pomidorków pojemy na pewno. póki co jeszcze wszystkie owoce zielone, żaden się nie wybarwia. Muszę uzbroić się w cierpliwość i czekać. Pewnie jeszcze ze dwa tygodnie.
Uprawa w donicach bardzo mi się podoba, w tym roku posadziłam w pojemnikach pomidorki bo zabrakło dla nich miejsca w gruncie, w przyszłym roku będzie to bardziej przemyślana sprawa.
Życzę Wam miłego dnia .
Irenko, ten piękny mak, to dar od Ciebie.
Pozdrawiam, Beata.
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3748
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV
Maj a szczególnie czerwiec i lipiec są to miesiące kiedy jestem naprawdę zapracowany bo trudne jest pogodzenie pracy zawodowej,upraw i handlu.Nie wystarczy pracować na etacie żeby po tylu latach godnie żyć i zapewnić rodzinie podstawowe potrzeby i jeszcze znaleźć dla niej czas.Stąd mała moja aktywność na forum i w wątku Małgosi.Jednak na ile czas pozwala jestem i w razie pytań w tematach uprawowych chętnie na miarę wiedzy pomogę.Tak było dotychczas i tak pozostanie.Wiele rzeczy które przez ten czas tu pokazywałyście mi się przydało bo człowiek uczy się całe życie i tak wszystkiej wiedzy nie jest w stanie ogarnąć.
Irenko w ciągu najbliższych dni zacznę już zbierać nasiona K-100 i się podzielę z Tobą jak i ze Wszystkimi chętnymi w ilości w jakiej uda się je pobrać bo K-100 jak na razie jest bardzo oszczędny w tym względzie.
Kasiu długopis akurat był pod ręką i tak już został uwieczniony.
Marysiu astry jeszcze nie kwitną,chociaż i tak w tym roku będą wcześnie jak i wszystko inne.Dziwny rok.Na zdjęciu są kocanki a astry w tej chwili wyglądają tak.
Małgosiu przesuszenie ziemi czy to w gruncie czy tunelu zawsze drastycznie objawi się SZW a najbardziej zawsze u mnie wrażliwe były odmiany o wydłużonych owocach.W tym roku dmuchając na zimne żeby nie popełnić tego błędu praktycznie od początku kwitnienia dostają Calcinit do podlewania i problemu nie mam.Ale na wszystko potrzeba czasu,którego są chwile że pon prostu mi brakuje.Jeśli znajdziesz czas to chętnie już w tym roku skosztowałbym papryk,jeśli nie to nic się nie dzieje,same nasiona też chętnie przygarnę bez względu na to czy za rok będę coś uprawiał czy już nie.Prosa faktycznie jest sporo,ale wszystko co wzeszło posadziliśmy i teraz jest w fazie intensywnego krzewienia.Bukiety tak jak rok temu chętnie pokażę.
Pozdrawiam Wszystkich.
Irenko w ciągu najbliższych dni zacznę już zbierać nasiona K-100 i się podzielę z Tobą jak i ze Wszystkimi chętnymi w ilości w jakiej uda się je pobrać bo K-100 jak na razie jest bardzo oszczędny w tym względzie.
Kasiu długopis akurat był pod ręką i tak już został uwieczniony.
Marysiu astry jeszcze nie kwitną,chociaż i tak w tym roku będą wcześnie jak i wszystko inne.Dziwny rok.Na zdjęciu są kocanki a astry w tej chwili wyglądają tak.
Małgosiu przesuszenie ziemi czy to w gruncie czy tunelu zawsze drastycznie objawi się SZW a najbardziej zawsze u mnie wrażliwe były odmiany o wydłużonych owocach.W tym roku dmuchając na zimne żeby nie popełnić tego błędu praktycznie od początku kwitnienia dostają Calcinit do podlewania i problemu nie mam.Ale na wszystko potrzeba czasu,którego są chwile że pon prostu mi brakuje.Jeśli znajdziesz czas to chętnie już w tym roku skosztowałbym papryk,jeśli nie to nic się nie dzieje,same nasiona też chętnie przygarnę bez względu na to czy za rok będę coś uprawiał czy już nie.Prosa faktycznie jest sporo,ale wszystko co wzeszło posadziliśmy i teraz jest w fazie intensywnego krzewienia.Bukiety tak jak rok temu chętnie pokażę.
Pozdrawiam Wszystkich.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).