Nowe życie w starej chatce cz.II

[ewelkacha88]

Kasiu mamy 9 a będziemy mieli 19 .

[Aguss85]

Kasiu jaki ładny podręczny zielnik przygotowałaś, ja też mam jeden większy i jeden malutki, blisko domu i kuchni Nie po wszystko chce mi się latać na koniec ogrodu
Ale ładnie, wiosenne i słoneczne te ostatnie widoczki I jak porządnie przykoszone! Mi pogoda zagrała na nosie i było tak mokro, ze nawet na święta została na trawniku busz, ale co chwila padało i nie zdążyła obeschnąć na trawa

[plocczanka]

Kasiu
Od dzisiaj kombinuję, jak by tu rozmnożyć kasiorę, dokupić ile się da bylinek i zagospodarować wszystkie rabaty tak, by jednorocznym zabrakło miejsca.
Wkurza mnie ta wiosna- niewiosna, która niszczy co się tylko da zniszczyć, stopuje rozrost sadzonek w balkonowych foliaczkach, a na działkę nie pozwala się wybrać, bo nos i ręce marzną jak w lutym. Zresztą tam też smutne obrazy skulonych z zimna kwiatków.
Niech choć do Ciebie ciepełko wróci.

[kasia100780]

Ewelinko to już będzie super pole do popisu Szykuj kasę



Aga dorobiłam do zielnika, bo w tamtym już się nie mieściło, też mam go pod ręką, obok kuchni Słońce świeci, ale jest strasznie zimno. Trawa już drugi raz koszona w tym roku, rośnie jak szalona.

Lucynko ja ostatnio też prawie wszystkie pieniądze wydaje na ogród, tak mnie wzięło.
Wiosna - niewiosna wkurza wszystkich, niech już idzie sobie precz

[anabuko1]

Piękne tulipanki.
Mi też worek z pieniędzmi by się przydał, bo dokupilismy 2 działki z tyłu za naszą ( 16 a jeszcze).Ale wszystko zakrzaczone.W tym roku tylko karczowanie będzie.

[kasia100780]

Aniu super 2 działeczki
Z Twoim talentem szybko będzie ładnie
Widzę, że każdemu przydałby się worek pieniędzy, Kalwinek właśnie go dla mnie szuka za płotem

[Shire]

To ja się też dopisuję do wora z pieniędzmi. Twoje rojniczki mi przypomniały o moich biedach, co stoją w altance i czekają na nowy domek w makutrach. Kociamber do wygłaskania. Byłam teraz u rodziców, którzy mają przesłodką kotkę. co ja bym dała, żeby mieć.... Ale to nie w bloku, to bezsensu.

[kasia100780]

Wór pieniędzy dla wszystkich może nam spadnie z nieba.
Ja dzisiaj domówiłam rojniczki
Moi znajomi mają kotkę w bloku (2 pokoje), nie wychodzi na dwór, czasami to lepiej, niż jak moje szwendają się w "tą i we wtą". Najgorzej jesienią i zimą, z brudnymi łapami, co chwilę trzeba zamiatać i myć podłogi, nie mówiąc już, że moje piękne beżowe narzuty leżą od dwóch lat w szafie, no nie założe bo co chwilę bym musiała prać A prasuje się je dwie godziny, więc na samą myśl mi słabo.
Z drugiej strony jak patrzę na nie, jak się wylegują na słoneczku, na trawce, to sobie myślę, że są w kocim raju

[clem3]

Kasiu aż trudno uwierzyć jak pięknie można odnowić zaniedbaną posiadłość Dom wygląda ślicznie i obraźliwe jest teraz dla niego określenie "stara chatka" Masz cudowną moc zmieniania wszystkiego co dotkniesz w gustowne aranżacje. A na 30 arach masz ogromne pole do popisu Kotki piękne, widać jak się kochają... Mój jest jeden, więc musi się kolegować z psami

[aneczka1979]

Czy ktoś tu gada o worku pieniędzy? I ja jestem na niego chętna. Nawet bardzo!
Kasiu jak samopoczucie?

[ewelkacha88]

Kasiu kasę szykuję a jakże . Może i mój kot coś mi wygrzebie bo widzę, że Twój już działa w tym kierunku . No właśnie Małgosia ma rację bo ta "stara chatka" nijak ma się do rzeczywistości . Musisz to zmienić . Masz 30 arów ?? A tego nie doczytałam . Wow to faktycznie jest na co kasę wydawać .

[Shire]

Kasiu, wracając do tematu kota, to wiem, że ludzie mają, ale ja jednak mieszkałam na wsi, miałam mnóstwo kotów i wiem, że zwierzę jest najszczęśliwsze wtedy, gdy biega po dworze, a w domu się męczy.

Mam pomysł na nowy tytuł wątku- Nowe życie w domku z duszą Tak mi się kojarzy- z Wymarzonym domkiem Ani

[kasia100780]

Małgosiu dziękuję
Dlatego wzięłam od razu 2 koty, żeby miały towarzystwo.

Aniu worek i dla Ciebie
Ostatnio coś mnie brzuch i kręgosłup boli, mam nadzieję, że to normalne.
Już nie pamiętam jak to było

Ewelinko stara chatka zawsze będzie stara, no może teraz jest starym domkiem
Tak, mam 30 arów , też niedługo bedziesz miała co robić.
Koty na razie przynoszą nornice, też dobrze, wiedzą że Pani ich nie cierpi na rabatkach

Moniko moje miały być podwórkowe, ale gdzie, hrabianki muszą spać w łóżkach, więc szwendają się co chwilę ogród - dom, dom - ogród