Róże w ogrodzie 2016
- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Róże w ogrodzie 2016
Majeczko, taki Eden to bajka
Nie wiem czy mój szczepiony na caninie czy na czymś innym, ale po przemarznięciu zimą jest wzrostu siedzącego psa
Batsheba
Ciekawe jak przezimuje
Continued friendship jeszcze nie kwitnie?
Nie wiem czy mój szczepiony na caninie czy na czymś innym, ale po przemarznięciu zimą jest wzrostu siedzącego psa
Batsheba
Ciekawe jak przezimuje
Continued friendship jeszcze nie kwitnie?
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże w ogrodzie 2016
Maju nie będę oryginalna i powiem, ze takiego Edena tez bym chętnie przygarnęła, śliczny jest, choć opinie o nim są raczej niezbyt pochlebne, dlatego też jakoś trudno mi się zdecydować na zakup.
Piękne różane nowości masz w ogrodzie, oczywiście nie tylko nowości, pozostałe równie śliczne, zresztą co się będę powtarzała, przecież wiesz, że zachwycam się nim od dawna
Piękne różane nowości masz w ogrodzie, oczywiście nie tylko nowości, pozostałe równie śliczne, zresztą co się będę powtarzała, przecież wiesz, że zachwycam się nim od dawna
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże w ogrodzie 2016
Majeczko Ach ta Bathsheba Skradła mi serce a zdjęcia Twojej w pełni oddają jej niezwykłą urodę Karolinka z tym swoim ciepłym kolorkiem...cudna Moja słabo się krzewi, ale jest to do naprawienia
U mnie zrobiło się sucho i muszę podlewać. A jeszcze całkiem niedawno narzekałam, że deszczu mam za dużo
U mnie zrobiło się sucho i muszę podlewać. A jeszcze całkiem niedawno narzekałam, że deszczu mam za dużo
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1032
- Od: 30 wrz 2007, o 19:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Róże w ogrodzie 2016
Majeczko marzy mi się mój własny watek, chociaż nie za bardzo mam sie czym chwalić, bo dopiero zaczynam ogrodowanie i choć wiem ,ze nie prowadziła bym do systematycznie, to jednak mój watek musi poczekać dopóki nie kupię aparatu
Mam pytanie, co moglabys powiedzieć o róży Carolyn Knight?
Chętnie posadzilabym Karoline dla Karolinki
Mam pytanie, co moglabys powiedzieć o róży Carolyn Knight?
Chętnie posadzilabym Karoline dla Karolinki
Gorąco pozdrawiam z Gór Świętokrzyskich
Bożena
Bożena
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2622
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Róże w ogrodzie 2016
Hejka u ciebie zawsze róże wypasione wypielgnowane i często mi nieznane? mogę zapytać który sezon są u ciebie Edenki?
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Róże w ogrodzie 2016
Maju niezwykle romantyczne połączenie Edena z klematisem o drobnych białych kwiatach No że nie wspomnę o urodzie Edena który i bez dodatków jest cudnej romantycznej urody ,ale z tym klemkiem podbił moje serducho
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Róże w ogrodzie 2016
Ślicznie u Ciebie, Majeczko Masz nową ławeczkę? Nie kojarzę jej wcześniej Bardzo mi się spodobała
- JLG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Re: Róże w ogrodzie 2016
Mam podobną ławeczki potwierdzam to co piszesz o sadzonkach i szkółkarzach, czasem trafiają się wspaniale egzemplarze, jednak większość jest przeciętna a niektóre nie powinny trafić do sprzedaży np. takie w typie korzenia chrzanu - jeszcze nie spotkałam takiej sadzonki z tym typem korzenia co by dobrze rosła.
Re: Róże w ogrodzie 2016
Oj, joj, joj, znowu pokazałaś piękności. Ja mam dwie Edenki i takie badylaste. Posądzę je razem, będzie więcej długich badyli. Na poważnie to mysle, że trzeba dać różom czas na ukorzenie ie się. Niestety moje ciągle zmieniają miejsce. Może kiedyś trafię na to właściwe. Teraz w planach mam zamiar posadzić je razem. Skorzystam z rad, które kiedyś udzielił Ci miły pan. Zobaczymy co pokażą.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Re: Róże w ogrodzie 2016
Odczuwam bardzo silny niedosyt wieść z Twojego ogrodu Kiedy coś pięknego pokażesz?
- ewunia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5092
- Od: 1 lis 2012, o 15:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Róże w ogrodzie 2016
Majka mam ochotę na różyczki: Xavier i Versigny, podoba też mi się Amandine Chanel, co możesz o nich powiedzieć?
Czy są godne pożądania?
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13236
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Róże w ogrodzie 2016
Dzień dobry
Moje róże mają się dobrze. Rosną sobie sobie w najlepsze, a mnie to martwi.
Pąki zdążą się rozwinąć, ale nowe pędy wyrastające z ziemi chyba do jesieni się nie wyrobią.
We wrześniu zaczynam ograniczać podlewanie.
Basiu dziękuję, z Bathsheby jestem bardzo zadowolona.
Jagna pytasz o różę w kolorze Cream Abundance ale wyższą. Zupełnie nic mi nie przychodzi do głowy. Ja zawsze szukam tych niższych, bo takie mi najbardziej pasują na rabaty. Kupiłam na jesieni 2 krzaczki Sweet Blondie. Rosną bardzo szybko, kwiaty mają na
każdej gałązce i ewentualnie mogłaby spełnić Twoje oczekiwania. Kolor kwiatów białe z ciemniejszym środeczkiem w kolorze szampana. Masz blisko do Kamili ona ma ja posadzoną zaraz przy wjeździe. Przejedź się zobaczysz jak wygląda.
Kaszka to, o czym ja piszę, to moje spostrzeżenia, a nie zalecenia. Warto jest próbować nowych rozwiązań. Moje powojniki sadzę dając im w dołki obornik, ale na powierzchni mam wysypaną drobniutką korę, to ona zakwasza ziemię.
Wybieraj powojniki odporne na uwiąd.
Gabi moje Cream Abundance również mają słońce cały dzień. Płateczki przypalają się ale tylko tym kwiatom, które są już dłużej rozwinięte. Świeże kwiaty nie mają zmian na płatkach. Pytasz o Sisters Elizabeth, daj sobie spokój takich nie lubisz.
Elwi też jestem ciekawa jak przezimuje Batsheba.
Continued Friendship kwitnie jak najbardziej. Tylko mało co rośnie do góry hihihi, trudno jest mi temu okwieconemu maluchowi zrobić zdjęcie.
Kwiaty są trwałe, a kolor się nie zmienia.
Daysy a, ja zachwycam się Twoimi hahaha i tak już jest, że zawsze podoba nam się to czego same nie mamy. Dziękuję za wszystko.
Dorotko obie panny są śliczne. Mają cienie nóżki, ale to się samo naprawi hihihihi?.
Ja kwiatami i ich kolorem jestem oczarowana, te kolory, to moje klimaty. Pan Austin wiedział co się nam podoba. Ostatnio oglądałam na różnych stronach w necie kwiaty Dame Judi Dench i są całkiem duże, a kolor jest zbliżony do obu już wymienionych panien.
Najbardziej mnie ciekawi kolorek intrygującej odmiany James L. Austin. Zacieram rączki czy będzie taki jak na zdjęciach z Chelsea Flower. Poczekamy, zobaczymy.
Bożenko ja też nie mam ostatnio czasu na systematyczne prowadzenie wątku. Jak go już założysz, to zawsze znajdziesz chwilę na poczytanie, a czasami coś popiszesz. Zdjęcia rób komórką.
Carolyn Knight polecam dla Karolinki ? rośnie ta różyczka u mnie drugi sezon. Już jej patyczki zgrubiały i robią się sztywne. Kwitnie prawie ciągle z małą przerwą. Fakt kwiaty są ciężkie, napakowane i się przewieszają. Mi to nie przeszkadza, kupiłam proste podpórki i w ten sposób mogę oglądać jej kwiaty w pionie. Jest zdrowa, a to jest bardzo ważne.
Aga bo ja z uczuciem do nich podchodzę, a one odwzajemniają je
Edenka szczepiona na caninie rośnie u mnie od jesieni 2012 roku, a ta szczepiona na multiflorze od jesieni 2014 roku.
Tolinko mam podobne odczucia. Dziękuję.
Moni ławeczka już drugi sezon stoi w moim ogrodzie, też ją lubię. Drewno jest miłe w dotyku.
Ostatnio malutkie ptaszki upodobały sobie ją na przesiadywanie hahaha
Joasiu witaj
Widzę, że ostatnio masz więcej czasu na Fo. Jest dokładnie tak jak napisałaś. Dlatego starannie dobieram co, gdzie kupuję. Ławeczka była kupiona w OBI, pomalowałam ją farbą ekologiczną. Dzięki niej zyskała ładny połysk.
Ewa nie sadz ich razem dosłownie. Zachowaj spory odstęp, bo one bardzo się rozrastają. Zrób dokładnie tak jak pisał mi ten miły Pan, a będziesz w przyszłości zadowolona.
Jagna może mi nie uwierzysz, ale ja czekam na kolejne kwitnienie moich panienek.
Oglądam starannie każdy pączuś, jestem z nich bardzo zadowolona ale na kwiatki muszę czekać.
Ewuniu, Versigny to dla mnie największa miła niespodzianka tego sezonu. Xavier de Fraissinette jest bardzo podobny do Kizuny. Wypuszcza nowe pędy i już widzę kolejne kwiaty. Obie warto kupić. Natomiast Amandine Chanel nie mam. Poczytaj na rosebook o niej. http://www.rosebook.ru/roses/modern-shr ... ne-chanel/
Z czystym sumieniem mogę Ci polecić inną w podobnym kolorze Monique Bouygues.
Kwiaty musisz podpierać, ale warto!.
Bieżących zdjęć nie mam. Wstawiam zaległe, ale nie aż tak bardzo.
Continued Friendship maluszek upaprany w ziemi, ale kwiaty trzyma w pionie
Our last Summer
Mareczek czyli Marc Chagall
i zielono jak widać na zdjęciu
Gdzieś w rogu rabaty kwitnie to i owo na różowo
Jeszcze jedno ujęcie Our last Summer
Moje róże mają się dobrze. Rosną sobie sobie w najlepsze, a mnie to martwi.
Pąki zdążą się rozwinąć, ale nowe pędy wyrastające z ziemi chyba do jesieni się nie wyrobią.
We wrześniu zaczynam ograniczać podlewanie.
Basiu dziękuję, z Bathsheby jestem bardzo zadowolona.
Jagna pytasz o różę w kolorze Cream Abundance ale wyższą. Zupełnie nic mi nie przychodzi do głowy. Ja zawsze szukam tych niższych, bo takie mi najbardziej pasują na rabaty. Kupiłam na jesieni 2 krzaczki Sweet Blondie. Rosną bardzo szybko, kwiaty mają na
każdej gałązce i ewentualnie mogłaby spełnić Twoje oczekiwania. Kolor kwiatów białe z ciemniejszym środeczkiem w kolorze szampana. Masz blisko do Kamili ona ma ja posadzoną zaraz przy wjeździe. Przejedź się zobaczysz jak wygląda.
Kaszka to, o czym ja piszę, to moje spostrzeżenia, a nie zalecenia. Warto jest próbować nowych rozwiązań. Moje powojniki sadzę dając im w dołki obornik, ale na powierzchni mam wysypaną drobniutką korę, to ona zakwasza ziemię.
Wybieraj powojniki odporne na uwiąd.
Gabi moje Cream Abundance również mają słońce cały dzień. Płateczki przypalają się ale tylko tym kwiatom, które są już dłużej rozwinięte. Świeże kwiaty nie mają zmian na płatkach. Pytasz o Sisters Elizabeth, daj sobie spokój takich nie lubisz.
Elwi też jestem ciekawa jak przezimuje Batsheba.
Continued Friendship kwitnie jak najbardziej. Tylko mało co rośnie do góry hihihi, trudno jest mi temu okwieconemu maluchowi zrobić zdjęcie.
Kwiaty są trwałe, a kolor się nie zmienia.
Daysy a, ja zachwycam się Twoimi hahaha i tak już jest, że zawsze podoba nam się to czego same nie mamy. Dziękuję za wszystko.
Dorotko obie panny są śliczne. Mają cienie nóżki, ale to się samo naprawi hihihihi?.
Ja kwiatami i ich kolorem jestem oczarowana, te kolory, to moje klimaty. Pan Austin wiedział co się nam podoba. Ostatnio oglądałam na różnych stronach w necie kwiaty Dame Judi Dench i są całkiem duże, a kolor jest zbliżony do obu już wymienionych panien.
Najbardziej mnie ciekawi kolorek intrygującej odmiany James L. Austin. Zacieram rączki czy będzie taki jak na zdjęciach z Chelsea Flower. Poczekamy, zobaczymy.
Bożenko ja też nie mam ostatnio czasu na systematyczne prowadzenie wątku. Jak go już założysz, to zawsze znajdziesz chwilę na poczytanie, a czasami coś popiszesz. Zdjęcia rób komórką.
Carolyn Knight polecam dla Karolinki ? rośnie ta różyczka u mnie drugi sezon. Już jej patyczki zgrubiały i robią się sztywne. Kwitnie prawie ciągle z małą przerwą. Fakt kwiaty są ciężkie, napakowane i się przewieszają. Mi to nie przeszkadza, kupiłam proste podpórki i w ten sposób mogę oglądać jej kwiaty w pionie. Jest zdrowa, a to jest bardzo ważne.
Aga bo ja z uczuciem do nich podchodzę, a one odwzajemniają je
Edenka szczepiona na caninie rośnie u mnie od jesieni 2012 roku, a ta szczepiona na multiflorze od jesieni 2014 roku.
Tolinko mam podobne odczucia. Dziękuję.
Moni ławeczka już drugi sezon stoi w moim ogrodzie, też ją lubię. Drewno jest miłe w dotyku.
Ostatnio malutkie ptaszki upodobały sobie ją na przesiadywanie hahaha
Joasiu witaj
Widzę, że ostatnio masz więcej czasu na Fo. Jest dokładnie tak jak napisałaś. Dlatego starannie dobieram co, gdzie kupuję. Ławeczka była kupiona w OBI, pomalowałam ją farbą ekologiczną. Dzięki niej zyskała ładny połysk.
Ewa nie sadz ich razem dosłownie. Zachowaj spory odstęp, bo one bardzo się rozrastają. Zrób dokładnie tak jak pisał mi ten miły Pan, a będziesz w przyszłości zadowolona.
Jagna może mi nie uwierzysz, ale ja czekam na kolejne kwitnienie moich panienek.
Oglądam starannie każdy pączuś, jestem z nich bardzo zadowolona ale na kwiatki muszę czekać.
Ewuniu, Versigny to dla mnie największa miła niespodzianka tego sezonu. Xavier de Fraissinette jest bardzo podobny do Kizuny. Wypuszcza nowe pędy i już widzę kolejne kwiaty. Obie warto kupić. Natomiast Amandine Chanel nie mam. Poczytaj na rosebook o niej. http://www.rosebook.ru/roses/modern-shr ... ne-chanel/
Z czystym sumieniem mogę Ci polecić inną w podobnym kolorze Monique Bouygues.
Kwiaty musisz podpierać, ale warto!.
Bieżących zdjęć nie mam. Wstawiam zaległe, ale nie aż tak bardzo.
Continued Friendship maluszek upaprany w ziemi, ale kwiaty trzyma w pionie
Our last Summer
Mareczek czyli Marc Chagall
i zielono jak widać na zdjęciu
Gdzieś w rogu rabaty kwitnie to i owo na różowo
Jeszcze jedno ujęcie Our last Summer
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże w ogrodzie 2016
Majeczko, czy Marc Chagall to dwa krzaczki? Kwitnie na bogato. Mój coś się ociąga z drugim kwitnieniem
U nas padało ponad dobę. Szkoda mi nasiąkniętych kwiatów, ale deszcz był już potrzebny. Za to Boscobel tak są obsypane kwiatami, że rozłożyłam nad nimi parasol One nie lubią deszczu, bo jak kwiaty nasiąkną, to opuszczają te śliczne główki a to już nie to samo. Nie wszystkie się załapały na osłonę, ale mam nadzieję, że chociaż część będzie wyglądać jako tako.
Pocieszyłaś mnie, że Carolyn Knight trochę wzmocni te cienkie nóżki
A i dobra wiadomość - Grahamek żyje! Właśnie wypuścił dwa nowe odrosty
U nas padało ponad dobę. Szkoda mi nasiąkniętych kwiatów, ale deszcz był już potrzebny. Za to Boscobel tak są obsypane kwiatami, że rozłożyłam nad nimi parasol One nie lubią deszczu, bo jak kwiaty nasiąkną, to opuszczają te śliczne główki a to już nie to samo. Nie wszystkie się załapały na osłonę, ale mam nadzieję, że chociaż część będzie wyglądać jako tako.
Pocieszyłaś mnie, że Carolyn Knight trochę wzmocni te cienkie nóżki
A i dobra wiadomość - Grahamek żyje! Właśnie wypuścił dwa nowe odrosty