Ogród po 30 - stce Część III

[anabuko1]

Piękne i latrie, i floksy i różę i dalijki.
A ta biała lilia imponująca Inne też oczywiście łądne.Ale ta jest wyjątkowa,

[dorotka350]

Aniu, masz imponującą kolekcję floksów. Co jeden to ładniejszy Bardzo je lubię i gdyby nie brak miejsca dokupiłabym kolejne.
Jak duża urosła Twoja Lady Emma Hamilton? Czytałam, że to nówka. Moja również, ale na razie ma może z 0,50m i jeszcze dość słabo się rozkrzewiła. Mam nadzieję, że w przyszłym roku 'zaskoczy' i będzie już całkiem ładnym krzaczkiem.
Coś ostatnio trochę skąpisz zdjęć Czekam na więcej Róże powtarzają, więc na pewno masz co pokazać.

[Pulpa222]

anabuko1 - Aniu, te białe lilie faktycznie się 'udały', jak na mój piach . Cieszę się, że Tobie też się podobają. Mam je w 2 miejscach, na jesieni połączę w jedno .

dorotka350 - Dorota, Lady Emma Hamilton nie ma za dobrej miejscówki (koło świerka) i zbyt duża nie jest, ale sobie radzi. Muszę ją oddzielić od korzeni, bo na miejscówkę nie ma co liczyć, chociaż będę nad tym myśleć . Inne róże 'cykaja' kwiatami, a część się jeszcze zbiera. Lady of Shallot utworzyła ładny krzak, jak na jednoroczną. Zobaczymy, jak będą rosnąć w przyszłym sezonie.
Najsłabsze u mnie to Lions Rose i Petticoat, chociaż rosną od południa i nad oczkiem. Wiosną zżarły je skoczki różane, może dlatego odbudowywanie krzewu trwa i trwa... .

Notre Dame du Rosaire




Charlotte - rośnie w górę i w szerokość




Lavender Ice - malutka róża z dużymi kwiatami; mam dwie i chcę jeszcze


Emilien Guillot - moja róża nr "1"




Lady Emma Hamilton




Zostawmy róże, bo to dodatek do ogrodu, a kolory tworzą inne rośliny

[PEPSI]

Aniu, iście różany wątek się zrobił
A wiesz, że ja miałam co roku mnóstwo kolorowych i białych cynii w ogrodzie, a w tym roku kilka pojedynczych, wciśniętych gdzieś ukradkiem w rabatę? Taki sezon jakiś dziwny u mnie. Muszę sobie dać kopniaka i za rok się poprawię.

[Pulpa222]

PEPSI - Gosiu, cynie kupuję jako gotowe sadzonki na targu ( miały być pełne ), bo to gwarantowane kolory i mając sporo deszczu ładnie urosły. W przyszłym roku posieję w maju do gruntu i zobaczę, co z nich będzie .
Co do zdjęć, to fotografujemy to, co akurat kwitnie i tak jakoś padło na róże, chociaż u mnie floksy jeszcze nie powiedziały ostatniego słowa. Róże na razie mnie bawią i obserwuję, jak sobie radzą, bo ziemia piaszczysta i wiele z nich się nie 'wyciśnie' .
Jesiennych bylin jakoś mało w tym sezonie, trzeba się będzie 'poprawić', bo nie będzie co pokazywać . Ratunkiem są dalie, ale one są konkurencją dla róż, jeśli chodzi o 'miejscówki' .

[marpa]

Jak będziesz jesienne pokazywać w takim tempie to spokojnie...dasz radę ! do zimy...
Róże Ci dopisują aż miło popatrzeć ...ale pomarudzić trzeba...mamy to w genach podobno...

Miłego dnia Aniu!

[anabuko1]

No no. .przepiękne te twoje róże. A moje takie nie wiadomo co. Ani na wysokość Ani na szerokisc.mam wrażenie ,że stoją w miejscu . moja Charlote wcześniej zakwitla dwoma kwiatkami. I teraz też na tylko dwa.

[kropelka]

Aniu, ładnie Ci wszystko kwitnie! Moje dalie w tym roku strajkują i już!

[Pulpa222]

marpa - Maryna, fiksuje mi komputer, raz działa, a innym razem nie. Ściągnęłam speca, to akurat działał, dobrze, że to sąsiad, to mnie nie sklął. Dzisiaj znowu do niego dzwoniłam, bo od południa się zawiesił, a teraz znowu działa, ale dam mu do przejrzenia, bo to żadna robota. To wyjaśnienie do faktu, że nie zawsze mogę obrobić zdjęcia i wstawić . I bez "żaluzji" proszę .

anabuko1 - Aniu, mój ogród jest prawie cały w półcieniu, może dlatego lepiej rosną niż Twoje. Upały pewnie swoje zrobiły . Charlotte teraz dużo więcej ma kwiatów niż w czerwcu i jest bardziej 'wyprostowana' .

kropelka - Mariolu, ja mam tylko kilka dalii, bo reszta za płotem u sąsiadki, ale mogę je oglądać i często podlewam . Dalie są strasznie żarłoczne, to te kilka jestem w stanie obsłużyć, chociaż niektóre miejscówki też wypadły w półcieniu i łodygi się wyciągają do słońca. Nie będę rozwijać tej uprawy, oj nie, chociaż kwiaty mają cudnej urody i długo kwitną, jak się nic nie dzieje. Wczoraj byłam u koleżanki, która ma sporą rabatę z daliami i zakochałam się w pomponowych, chociaż mnie trudno zadziwić. Stoją sztywno, można zmieścić więcej kolorów i w ogóle - są śliczne .

Udało się wgrać zdjęcia, więc wstawiam . Następne, nie wiadomo kiedy .

[IzabelaS]

O, jakie floksy. O, jakie dalie. I znowu floksy, floksy , floksy. Piękne, kolorowe, bajkowe kwiaty. Aniu, cały Twój późnoletni ogród jawi mi się jak z baśni.

[anabuko1]

Ta ostatnia lilia u mnie też jest. Ale w tym roku nie zajwitnie. Floksy wszystkie piękne.
Tak moje róże rosną na pełnym słońcu i to też może je obciążać

[kropelka]

Piękne te kwiatuchy. U mnie już zapomniałam o floksach, dawno przekwitły, pomogły im upały...
Masz rację, dalie niby łatwe ale jednak wymagające w uprawie. Też, póki co, mam ich tyle o ile i nie zamierzam poszerzać kolekcji!

[anabuko1]

Mam i libię tą różyczkę.Taka żaróweczka.Ale u mnie i ona była skąpa w kwitnieniu.
Emilien Guillot - moja róża nr "1"

Bardzo, ciekawa i piękna ta dlijka

Rabata floksowa jest przeurocza.Gapię się i gapię na nią.

Te lilie, wyglądają obłędnie. Mam taką samą.Ale w tym roku mi nie zakwitła.





[/url]