Truskawkowa działka
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Truskawkowa działka
Ależ optymistyczne i kolorowe zdjęcia. Żółto i słonecznie u Ciebie.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16580
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Truskawkowa działka
Co ja widzę, Natalko, u Ciebie jeszcze maki kwitną I liatra
Ja już zapomniałam, że w ogóle miałam je na rabatach.
Pięknie kwitną też i długo werbeny , a aksamitki wspaniale rozjaśniają pochmurne dni.
Ja już zapomniałam, że w ogóle miałam je na rabatach.
Pięknie kwitną też i długo werbeny , a aksamitki wspaniale rozjaśniają pochmurne dni.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Truskawkowa działka
Ewelinko bardzo dziękuję aksamitki wąskolistne polecam, mają chyba tylko jedną wadę - są bardzo kruche, wystarczy potrącić krzaczek, a już gałązki się obłamują. Z drugiej strony skutecznie uniemożliwiają rozwój chwastom, więc nie trzeba się tak bardzo przy nich kręcić
Joasiu dziękuję tak, mam bardzo dużo żółtych kwiatów - irysy, nagietki, aksamitki, nachyłki, rudbekie, rozchodniki kwitnące na żółto... Z ogólnej ilości to całkiem sporo
Lucynko to nie są bieżące zdjęcia, mam opóźnienie w publikowaniu Chcę już wszystko pokazać po kolei, dlatego do końca tego sezonu tak będzie.
Wrzesień trwa, zmianę pór roku czuć coraz bardziej... Ciągle publikuję wczesnoletnie zdjęcia, ponieważ nie uporałam się jeszcze z obróbką późniejszych, a chwilowo pracuję nad czymś innym. Dzisiaj mniej więcej połowa lata, chociaż niektóre widoki się nie zmieniły. Jeżówka w słoneczny dzień pokazała na co ją stać - to prawdziwy wabik na owady, zwłaszcza motyle i trzmiele. Rusałka pawik ładnie się obracał, ale nie miał ochoty pokazać skrzydełek. Trzmiel wydawał się taki malutki w porównaniu z ogromnym kwiatem... Na przedostatnim zdjęciu jedna z wielu firletek - dochodzę do wniosku, że warunki są im obojętne, ta rosła w dość głębokim cieniu, inne w pełnym słońcu, wszystkie kwitły jednakowo. Na samym końcu - zdjęcie poglądowe z pozbywania się pniaków. Dwa już wykopane, trzy kolejne właśnie w takim stadium robót. Ktoś kiedyś niezbyt mądrze posadził drzewa, teraz jeszcze niektóre rosną za gęsto, ale razem z tymi, których pieńki obecnie wykopujemy musiał panować wprost niesamowity ścisk. Prawdopodobnie były to drzewka owocowe, wycięte dość dawno, bo ich pozostałości są mocno spróchniałe. Jedynie ścięta ałycza się nie poddaje i uparcie odrasta, pozbycie się kikuta pnia będzie prawdziwym wyzwaniem.
Joasiu dziękuję tak, mam bardzo dużo żółtych kwiatów - irysy, nagietki, aksamitki, nachyłki, rudbekie, rozchodniki kwitnące na żółto... Z ogólnej ilości to całkiem sporo
Lucynko to nie są bieżące zdjęcia, mam opóźnienie w publikowaniu Chcę już wszystko pokazać po kolei, dlatego do końca tego sezonu tak będzie.
Wrzesień trwa, zmianę pór roku czuć coraz bardziej... Ciągle publikuję wczesnoletnie zdjęcia, ponieważ nie uporałam się jeszcze z obróbką późniejszych, a chwilowo pracuję nad czymś innym. Dzisiaj mniej więcej połowa lata, chociaż niektóre widoki się nie zmieniły. Jeżówka w słoneczny dzień pokazała na co ją stać - to prawdziwy wabik na owady, zwłaszcza motyle i trzmiele. Rusałka pawik ładnie się obracał, ale nie miał ochoty pokazać skrzydełek. Trzmiel wydawał się taki malutki w porównaniu z ogromnym kwiatem... Na przedostatnim zdjęciu jedna z wielu firletek - dochodzę do wniosku, że warunki są im obojętne, ta rosła w dość głębokim cieniu, inne w pełnym słońcu, wszystkie kwitły jednakowo. Na samym końcu - zdjęcie poglądowe z pozbywania się pniaków. Dwa już wykopane, trzy kolejne właśnie w takim stadium robót. Ktoś kiedyś niezbyt mądrze posadził drzewa, teraz jeszcze niektóre rosną za gęsto, ale razem z tymi, których pieńki obecnie wykopujemy musiał panować wprost niesamowity ścisk. Prawdopodobnie były to drzewka owocowe, wycięte dość dawno, bo ich pozostałości są mocno spróchniałe. Jedynie ścięta ałycza się nie poddaje i uparcie odrasta, pozbycie się kikuta pnia będzie prawdziwym wyzwaniem.
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Truskawkowa działka
Chyba nie wykopujesz tego pnia
Owszem mam kilka kolorów budlei , ale nie zwracałam uwagi które kolory bardziej lubią motyle, ale myślę ,że te kolorowe bardziej wabią. Teraz się przyjrzę
Mam pomarańczowe miliny i właśnie poluje na czerwonego Mam też żółtego, ale jeszcze nie kwitnie i nie wiem co to za żółć
Owszem mam kilka kolorów budlei , ale nie zwracałam uwagi które kolory bardziej lubią motyle, ale myślę ,że te kolorowe bardziej wabią. Teraz się przyjrzę
Mam pomarańczowe miliny i właśnie poluje na czerwonego Mam też żółtego, ale jeszcze nie kwitnie i nie wiem co to za żółć
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Truskawkowa działka
Karolino pień jest wykopywany wspólnymi siłami niedawno czytałam o preparatach z bakteriami które podobno rozkładają pniaki, ale dobrze działają raczej na takie świeże. Czy w ogóle działają nie wiem, pewnie się przekonam jeśli wypróbuję Wczoraj podsłuchałam taką rozmowę na temat milinu:
- Chcesz jeszcze milin? Mam go za dużo.
- Nie, nie chcę, mam go już wszędzie, na trawniku, na rabatach, w warzywniku...
Dlatego podziwiam tę roślinę, ale u innych Może odmianowy nie jest tak ekspansywny, ale zwykły czerwony bardzo.
- Chcesz jeszcze milin? Mam go za dużo.
- Nie, nie chcę, mam go już wszędzie, na trawniku, na rabatach, w warzywniku...
Dlatego podziwiam tę roślinę, ale u innych Może odmianowy nie jest tak ekspansywny, ale zwykły czerwony bardzo.
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Truskawkowa działka
Prześliczne zdjęcia.
Podziwiam zacięcie przy pozbywaniu się pni. Ogrom roboty!
Milin jest koszmarny. Wycięłam w tym roku główny pień, usunęłam co było obok, a on przez cały sezon pokazuje się to tu, to tam w promieniu jakichś 4-5 metrów od usuniętej rośliny. Wyłazi w rabatach, w trawniku, nawet w kostce brukowej. Nie znoszę go.
Podziwiam zacięcie przy pozbywaniu się pni. Ogrom roboty!
Milin jest koszmarny. Wycięłam w tym roku główny pień, usunęłam co było obok, a on przez cały sezon pokazuje się to tu, to tam w promieniu jakichś 4-5 metrów od usuniętej rośliny. Wyłazi w rabatach, w trawniku, nawet w kostce brukowej. Nie znoszę go.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5533
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Truskawkowa działka
Jeszcze jak milin kwitnie to pół biedy. Gorzej jak wszędobylskie szczepki wybijają tu i ówdzie, a badyl nie kwitnie!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Truskawkowa działka
Natalko a skąd te pojawiające się niespodzianki?
Sliczny ten mak
Aksamitki przepięknie się rozkwitły Koniecznie pochwal się tym co tam kombinujesz
Sliczny ten mak
Aksamitki przepięknie się rozkwitły Koniecznie pochwal się tym co tam kombinujesz
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11289
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Truskawkowa działka
Co tam Natalio u Ciebie? Mam wnuczkę o tym imieniu ...
Motylki sfotografowałaś ..one takie nachalne same włażą pod obiektyw...można się wyżyć z aparatem!
Motylki sfotografowałaś ..one takie nachalne same włażą pod obiektyw...można się wyżyć z aparatem!
- lemonka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1521
- Od: 17 kwie 2011, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Truskawkowa działka
Wykopywania pniaków nie zazdroszczę bo to koszmarna robota. Może ten preparat zadziała, tak byłoby najlepiej. O milinie kiedyś też czytałam,że mocno ekspansywny.
Piękne zdjęcia jeżówek
Piękne zdjęcia jeżówek
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Truskawkowa działka
Jezowki piękne.I te owady buszujace na nich
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Truskawkowa działka
Joasiu dziękuję czytałam właśnie takie opinie o milinie i dobrze je sobie zapamiętałam - ta roślina nigdy nie zagości na truskawkowej
Mariolu to faktycznie jeszcze gorzej, żadnego z dziada pożytku
Małgosiu dziękuję niespodzianki ukrywały się wśród chwastów, w takiej mieszaninie gatunków łatwo przeoczyć niewielkie rośliny.
Marynko dziękuję
Izo chyba to wypróbuję - pniak rozkłada się długo (od pół roku do roku) jednak praktycznie nic przy nim nie trzeba robić, tylko na koniec usunąć resztki.
Aniu dziękuję w imieniu roślinek
Ostatnio mam bardzo dużo pracy, szczególnie na komputerze, na forum i czasu, i sił już brak opóźnienie w publikowaniu nadal jest, dlatego dzisiaj zdjęcia ciągle letnie - mam nadzieję że w kolejnym sezonie będę bardziej na bieżąco
W ostatnich dniach zdecydowanie przyjemniej patrzy mi się na monitor niż za okno? Tegorocznemu wrześniowi daleko do złotej jesieni, na działce cofamy się więc do połowy lata. Nasturcja kwitła i nadal kwitnie, bratki natomiast powiedziały już ostatnie słowo. Cukinia już dogorywa, owoce wydają jeszcze tylko dwa z pięciu krzaczków. Mirabelka jak zawsze niezawodna, chociaż sporo owoców było robaczywych, tych dobrych wydała aż nadto ? na zdjęciu jeszcze niedojrzałe. Na końcu największa hosta, a właściwie jej piękny, jasnofioletowy kwiat. Dwie z trzech moich host czeka przeprowadzka, niezbyt fortunnie wybrałam im stanowisko ? problem polega na tym, że nowe miejsce muszę dopiero przygotować, więc na przenosiny poczekają do przyszłego roku.
Mariolu to faktycznie jeszcze gorzej, żadnego z dziada pożytku
Małgosiu dziękuję niespodzianki ukrywały się wśród chwastów, w takiej mieszaninie gatunków łatwo przeoczyć niewielkie rośliny.
Marynko dziękuję
Izo chyba to wypróbuję - pniak rozkłada się długo (od pół roku do roku) jednak praktycznie nic przy nim nie trzeba robić, tylko na koniec usunąć resztki.
Aniu dziękuję w imieniu roślinek
Ostatnio mam bardzo dużo pracy, szczególnie na komputerze, na forum i czasu, i sił już brak opóźnienie w publikowaniu nadal jest, dlatego dzisiaj zdjęcia ciągle letnie - mam nadzieję że w kolejnym sezonie będę bardziej na bieżąco
W ostatnich dniach zdecydowanie przyjemniej patrzy mi się na monitor niż za okno? Tegorocznemu wrześniowi daleko do złotej jesieni, na działce cofamy się więc do połowy lata. Nasturcja kwitła i nadal kwitnie, bratki natomiast powiedziały już ostatnie słowo. Cukinia już dogorywa, owoce wydają jeszcze tylko dwa z pięciu krzaczków. Mirabelka jak zawsze niezawodna, chociaż sporo owoców było robaczywych, tych dobrych wydała aż nadto ? na zdjęciu jeszcze niedojrzałe. Na końcu największa hosta, a właściwie jej piękny, jasnofioletowy kwiat. Dwie z trzech moich host czeka przeprowadzka, niezbyt fortunnie wybrałam im stanowisko ? problem polega na tym, że nowe miejsce muszę dopiero przygotować, więc na przenosiny poczekają do przyszłego roku.
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Truskawkowa działka
Natalko, mam nadzieję, że wrzesień jeszcze nam pokażę swoje dobre oblicze i będzie ciepło... oby. Bo póki co to mnie również taka jesień nie zachwyca
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468