Truskawkowa działka
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Truskawkowa działka
Zapraszam do oglądania mojego ogrodu u MAI W OGRODZIE w niedzielę na HGTV, lub potem na necie, lub za tydzień w tvn
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Truskawkowa działka
Kolor tych niebieskich irysów wygląda na zdjęciu bajecznie.
Różyczki śliczne. też się ładnie wdzięczą do fotki.
Dołączam do Was, Natalko, Jadziu - ja też mam czerwoną różę NN.
Różyczki śliczne. też się ładnie wdzięczą do fotki.
Dołączam do Was, Natalko, Jadziu - ja też mam czerwoną różę NN.
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Truskawkowa działka
Jadziu czytałam opisy odmian i na 99% się zgadzają
Seba wszystkie te odmiany można bez problemu kupić - jeśli po przesadzeniu się nie przyjmą, przynajmniej glorię dei kupię, jest naprawdę wspaniała
Alicjo bardzo dziękuję
Basiu dziękuję jeszcze trochę wody upłynie zanim róże znajdą się u mnie ale przeżyły tyle lat na starym miejscu, to wytrzymają jeszcze trochę
Karolino na pewno obejrzę
Bea dziękuję na forum jest chyba wątek do identyfikacji róż, może spróbuj tam?
Znów zdjęcia z poślizgiem, ale bardzo chcę wszystko pokazać i zachować przy tym kolejność chronologiczną. Tego kwitnienia się nie spodziewałam, przynajmniej nie w tym roku. Zakwitły irysy sadzone rok temu, część pochodząca z różnych miejsc na działce, część znaleziona na wyrzucisku. I niemal wszystkie są żółte! Ten z pierwszego zdjęcia to "tubylec", przegapiony podczas przesadzania, nadal rośnie na pierwotnym miejscu. Jego brat bliźniak znalazł się na irysowej rabatce, razem z nieco mniejszymi, jaśniejszymi kuzynami. Co do tych, nie jestem pewna skąd pochodzą. Jest też jeden biały rodzynek, prawdopodobnie z rodzeństwem jeszcze zbyt małym, by kwitnąć.
"Imponujące" kwitnienie kupionej rozsady aksamitek... Kolejne kwiaty są nieco bardziej foremne, ale rośliny zdecydowanie nie przypadły mi do gustu, mają w sobie coś pajęczego...
Kwitło sobie takie coś, chyba rozchodnik. Kolejny podarunek od sąsiadki, nieźle sobie radzi w półcieniu:
Seba wszystkie te odmiany można bez problemu kupić - jeśli po przesadzeniu się nie przyjmą, przynajmniej glorię dei kupię, jest naprawdę wspaniała
Alicjo bardzo dziękuję
Basiu dziękuję jeszcze trochę wody upłynie zanim róże znajdą się u mnie ale przeżyły tyle lat na starym miejscu, to wytrzymają jeszcze trochę
Karolino na pewno obejrzę
Bea dziękuję na forum jest chyba wątek do identyfikacji róż, może spróbuj tam?
Znów zdjęcia z poślizgiem, ale bardzo chcę wszystko pokazać i zachować przy tym kolejność chronologiczną. Tego kwitnienia się nie spodziewałam, przynajmniej nie w tym roku. Zakwitły irysy sadzone rok temu, część pochodząca z różnych miejsc na działce, część znaleziona na wyrzucisku. I niemal wszystkie są żółte! Ten z pierwszego zdjęcia to "tubylec", przegapiony podczas przesadzania, nadal rośnie na pierwotnym miejscu. Jego brat bliźniak znalazł się na irysowej rabatce, razem z nieco mniejszymi, jaśniejszymi kuzynami. Co do tych, nie jestem pewna skąd pochodzą. Jest też jeden biały rodzynek, prawdopodobnie z rodzeństwem jeszcze zbyt małym, by kwitnąć.
"Imponujące" kwitnienie kupionej rozsady aksamitek... Kolejne kwiaty są nieco bardziej foremne, ale rośliny zdecydowanie nie przypadły mi do gustu, mają w sobie coś pajęczego...
Kwitło sobie takie coś, chyba rozchodnik. Kolejny podarunek od sąsiadki, nieźle sobie radzi w półcieniu:
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Truskawkowa działka
Choć wszystko w żółciach, które nie są moim ulubionym kolorem, jeśli chodzi o kwiaty, to tak pięknie pokazane, że całkiem mi się spodobało.
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Truskawkowa działka
U Ciebie Iryski zakwitły, a ja ju.ż zapomniałam o moich... jakoś tak szybko się w tym roku to wydarzyło
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16586
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Truskawkowa działka
A ślizgaj się, ślizgaj,Natalko i pokaż wszystko, co tam na tej swojej działeczce dopieszczasz.
Iryski Rozchodniczek również.
Iryski Rozchodniczek również.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Truskawkowa działka
Zapraszam na oglądanie mojego ogrodu u MAI W OGRODZIE w niedzielę
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20161
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Truskawkowa działka
To jest rozchodniczek, śliczny, lubie je, bo ładnie wypełniaja miejsca, a wczasie kwitnienia zdobią
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Truskawkowa działka
Jeśli tak to dobrze Natalko, bo chociaż kocham wszystkie róże to czerwieniami lubię się otaczać .Kiedyś chciałam mieć same czerwone róże w ogródku jednak gdy w moim ogródku jest coraz mniej słońca, to czerwień go przytłacza
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Truskawkowa działka
Róże piękne Rozchodniczek może być kamczacki, ale mało listki widać, więc nie jestem pewna...
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- Carmelka00
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 878
- Od: 25 lut 2015, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Truskawkowa działka
Aksamitka hmmm cóż imponująca faktycznie
Za to irysy bardzo ładne, moje już wszystkie przekwitły i z tych co kupiłam wszystkie się okazały ciemnofioletowe
Za to irysy bardzo ładne, moje już wszystkie przekwitły i z tych co kupiłam wszystkie się okazały ciemnofioletowe
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Truskawkowa działka
Jeśli jeszcze nie oglądałaś mojego programu to będzie powtórka w niedzielę o 8.25 w tvn w Akademii Ogrodnika
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Truskawkowa działka
Znowu przerwa... Nie mam już szans na nadrobienie zaległości w publikowaniu w tym sezonie, więc pokazuję nadal chronologicznie - ciąg dalszy widoków z bardzo wczesnego lata, kiedy kwiaty jeszcze nie ucierpiały tak bardzo przez deszcz. Z jednej strony dużo wody i umiarkowane temperatury sprzyjają wzrostowi roślin (chwastów też), z drugiej strony co bardziej delikatne kwiaty na tym cierpią.
Na działce jest dużo bardziej kolorowo niż rok temu, więcej kwiatów, więcej warzyw, tylko owadów jakby mniej. Kruszczyce złotawki (prawdopodobnie) widuję zazwyczaj na kwiatach jabłoni, ale ta postanowiła odpocząć na margerytce. Śliczne klejnociki, siedziały później również na nachyłkach i goździkach brodatych, odpoczywały albo wsuwały pyłek. Na zdjęciu poniżej inkarvilla - bałam się, że nie przezimuje, nie zabezpieczyłam jej jesienią. Jednak dała radę - w przyszłości muszę dokupić jej białą koleżankę.
Początek kwitnienia goździków brodatych - nie wiem, czy to jakaś szczególna odmiana, czy może po prostu hojnie sypnięty nawóz - najpierw wytworzyły imponującą masę zieloną, a potem buchnęły równie imponującą ilością kwiecia. Jestem z nich bardzo zadowolona, koniecznie muszę zebrać nasiona. Ciekawe czy potomstwo będzie kwitnąć równie pięknie jak rodzice?
Lobeliowego spektaklu ciąg dalszy. To jeszcze nie apogeum, więcej kwiatów czekało w zanadrzu. Roślinki nie urosły mocno, kępki są tylko nieco większe niż w dniu posadzenia, ale ta ilość kwiatów! Za rok kupię kilka w jednym kolorze i posadzę razem, powinny stworzyć nawet bardziej imponującą kępkę.
Aksamitki się rozkręcają... ale pokrój roślin nadal mi się nie podoba:/ Na ostatnim zdjęciu jeden z kilku astrów posadzonych na tej samej rabatce; pochodzą z mieszani nasion, więc kolor będzie niespodzianką.
Na działce jest dużo bardziej kolorowo niż rok temu, więcej kwiatów, więcej warzyw, tylko owadów jakby mniej. Kruszczyce złotawki (prawdopodobnie) widuję zazwyczaj na kwiatach jabłoni, ale ta postanowiła odpocząć na margerytce. Śliczne klejnociki, siedziały później również na nachyłkach i goździkach brodatych, odpoczywały albo wsuwały pyłek. Na zdjęciu poniżej inkarvilla - bałam się, że nie przezimuje, nie zabezpieczyłam jej jesienią. Jednak dała radę - w przyszłości muszę dokupić jej białą koleżankę.
Początek kwitnienia goździków brodatych - nie wiem, czy to jakaś szczególna odmiana, czy może po prostu hojnie sypnięty nawóz - najpierw wytworzyły imponującą masę zieloną, a potem buchnęły równie imponującą ilością kwiecia. Jestem z nich bardzo zadowolona, koniecznie muszę zebrać nasiona. Ciekawe czy potomstwo będzie kwitnąć równie pięknie jak rodzice?
Lobeliowego spektaklu ciąg dalszy. To jeszcze nie apogeum, więcej kwiatów czekało w zanadrzu. Roślinki nie urosły mocno, kępki są tylko nieco większe niż w dniu posadzenia, ale ta ilość kwiatów! Za rok kupię kilka w jednym kolorze i posadzę razem, powinny stworzyć nawet bardziej imponującą kępkę.
Aksamitki się rozkręcają... ale pokrój roślin nadal mi się nie podoba:/ Na ostatnim zdjęciu jeden z kilku astrów posadzonych na tej samej rabatce; pochodzą z mieszani nasion, więc kolor będzie niespodzianką.
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia