Truskawkowa działka

[Aguss85]

Tak samo pomyślałam, może i mniej wygodnie, ale romantycznie Można wieczorem lampiony postawić albo pochodnie.

[gloff]

Dziewczyny,jak tak wszystkie bardzo za romantyzmem tęsknicie to wystarczy korki wyłączyć w domu Także jedno drugiemu nie przeszkadza

[JAKUCH]

Natalko ważne ,ze pobyt na działce zaliczony i widziałaś ,jak wszystko przezimowało.Bez prądu i wody trochę ciężkie jest życie na oddalonej działce

[Blueberry]

Iza dziękuję na razie dajemy radę bez prądu, ale w niektórych sytuacjach byłby ułatwieniem
Marynko mam nadzieję że jednak u nas się uda... Na razie nie wiadomo ilu konkretnie jest chętnych
Asiu też się zastanawiałam nad własnym źródłem prądu, ale na działce ROD nie da rady
Grażynko woda to nie taki problem, jeszcze się nie zdarzyło żeby studnia była sucha Nad beczką już myślałam, ale jak zobaczyłam ceny w sklepach... Może uda się trafić na pchlim targu?
Mariuszu na razie jeździmy na działkę praktycznie tylko pracować, tam nie ma nawet równego miejsca żeby stół postawić
Olu też w przyszłości muszę pomyśleć o zbieraniu deszczówki
Lucynko, Agnieszko mam nadzieję że jednak prąd będzie, a na razie daję radę
Mariuszu szczera prawda
Jadziu co do kilku roślin nadal nie jestem pewna, ale większość ładnie wytrzymała zimę

Tak jak pisałam wcześniej, jedna z kilku roślin których jeszcze nie zidentyfikowałam, wyrośnięty krzew przez którego środek przechodzi zewnętrzna siatka okazała się być wierzbą. Prawdopodobnie rosła w tym miejscu zanim powstały działki, drzewo ścięto, ale nie usunięto pniaka - roślina wypuściła nowe pędy i stała się krzewem. "Kotków" nie jest szczególnie dużo, po kwitnieniu muszę ją więc trochę odmłodzić.













Drzewa owocowe również budzą się do życia - pąki czereśni:





Pąki wiśni:



Jabłoń:

[Iwonka1]

Romantyzm nie pomoże wykosić trawy Świeczki i lampiony można sobie zawsze zapalić, nawet jak jest prąd. A kawusia skąd? Z termosu, który trzeba samemu przydźwigać? Zdecydowanie wolę zaparzyć ją sobie na działce. Natalko, prąd na działce tylko ułatwi Ci życie. Nie musisz, bo i po co, słuchać muzyki z głośników. Ale trawę skosisz łatwiej
Ooooo, i Tobie pszczółka wpadła w obiektyw

[Lyanna]

Kosiarka spalinowa. Wodę na kawę gotuję na grillu. Ale termos to też by było rozwiązanie, taki mam fajny duży z pompką a czasami nie ma czasu na rozpalenie grilla jak jest koszenie, sadzenie, podlewanie... O tak, pora termos odszukać.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=364

[Blueberry]

Iwonko zdecydowanie w poprzednim sezonie przychodził pan z odpowiednią kosiarką kilka razy, bo na tych wertepach wcale nie tak łatwo kosić. Gdyby nie było prądu w przyszłości pewnie kupiłabym kosiarkę ręczną.
Asiu kosiarka spalinowa to wydatek rzędu 2000zł, nie mam tyle. Nie mam też jak ją dowieźć, a właściwie dowozić za każdym razem kiedy będzie potrzebna Bo jak zostawię ją w domku na działce, to mogę już jej nie zastać.

[marpa]

Natalko bez prądu naprawdę można się obejść na działce , kawki,herbatki,podgrzanie jakiegoś jedzenia lub ugotowanie ziemniaków czy makaronu to drobiazg...używamy od ponad 30 lat butlę gazową taką "turystyczną" i jest git! Kosiarkę ręczną używaliśmy długie lata bo eM nie miał ochoty spalinówki zostawiać na działce... Były liczne włamania i złomiarze zwijali wszystko co w zasięgu ręki było..Teraz już ich nie ma,bramy zamknięte...Od 2 lat mamy spalinówkę i nie trzeba było wydać na nią aż tylu pieniędzy.Na zimę zabieramy do piwnicy do bloku a w sezonie jest zabezpieczona odpowiednio i mamy ją w schowku na działce...Wiadomo, że nie będziesz ze spalinówką wędrować na działkę ale ręczna jest też niezła...

[Lyanna]

A ja kosiarkę spalinową kupiłam na wyprzedaży w Carefurze ze 4 lata temu za 350zl. Do dziś działa. Tylko kółka się rozpadły i kupowałam nowe. U nas w szczerym polu tez strach ze ukradną ale w sumie nie ma czego ukraść . Panela by było szkoda może.
No i faktycznie butla gazowa tez super na działkę.

-- 29 mar 2017, o 15:50 --

Fajnie by było umieć kosić kosą . I umieć ją wyklepać.

[Bufo-bufo]

Super niespodzianka wierzbowa . Pierwsze zdjęcie z pszczółką

[kogra]

Fajnie że są kotki, pomyśl tylko jak duża będzie za kilka lat i jak ją przycinać, aby nie zasłaniała słonka na całej posesji.
Super że jest pierwsza pszczółka.

[pela11]

Natalko , nie zamartwiaj się o wszystko na zapas ,myślę że wszystkie problemy zaczną rozwiązywać się pomału same . Ważne żeby pobyt i praca na działce sprawiały Ci radość .Pozdrawiam

[coco12]

Na naszym starym ogrodzie ,sprzęt można wypożyczyć z działkowego magazynu. Jednak wolałam swoją i kupiłam kosiarkę ręczną. Prądu u nas też nie ma ani na jednym ani na drugim ogrodzie,chociaż na nowej jest szansa na to że zrobią w nieokreślonej przyszłości.