Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VII
- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7825
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VII
Krysiu jak zawsze ślicznościami nas raczysz
Każdy kwiatuszek wart uwagi .
Pozdrawiam
Każdy kwiatuszek wart uwagi .
Pozdrawiam
Pozdrawiam Alicja
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VII
Teresko czas tak szybko leci ? niedawno wyjechałaś a już jesteś w domu i martwisz się zaległościami ?TROJA pisze:Napisane: Pn 24 lip 2017 08:16
Krysiu znowu dałaś popis pięknych rabat Ja juz w domu powoli biorę się za porzadki po tygodniowej nieobecności. Wszystko mi zarosło zielskiem
W ogrodzie patrz na to co kolorem i pięknem kusi a nie pod nogi na chwasty ?
Wciąż kwitną liliowce, a ja już planuję z tych maluszków, które u mnie rosną od dość dawna zrobić solidne obrzeże właśni z nich. czyli ... na początku września wielkie kopanie .
Z tej grupy rosną u mnie :
All American Baby - Eenie Allegro - Lacy Doily - Night Beacon - Siloam Royal Prince - Stella d?Oro
Kasiu dziękuję w imieniu host.123katex pisze:Napisane: Pn 24 lip 2017 14:31
Pięknie u Ciebie tak kolorowo, hosty dorodne w tym roku pogoda im sprzyja. Pozdrawiam
Janko nie wszystkie hosty chętnie się rozrastają. Mam kilka kupionych w ub roku 1 kłowych i nadal sa bez przyrostu. Ogólnie te duże lepiej aby wolno się rozrastały bo miejsca zabraknie. Inaczej sprawa się ma z maluszkami. Te l mogą się spokojnie rozrastać i tworzyć niskie kobierce ciekawych kolorystycznie kęp liści.maniusika pisze:Napisane: Pn 24 lip 2017 22:10
Piękne hosty ,moje też porządnie narosły i muszę ich podzielić bo później to pewnie tylko koparką by ich wyciągnął .. Robię dla nich rabatę pod świerkami , już jeden rząd rośnie a drugi muszę stworzyć im warunki aby ładnie rosły .. A może nie stwarzać to będą wolniej narastać bo nie mam gdzie ich sadzić ..Koleusów w tym roku nie mam au ciebie jak zwykle pięknie się prezentują ..
Geisha ciekawa kolorystycznie i zmienna w trakcie sezonu
[ JESTEM MISIEM NIECZYTAJĄCYM REGULAMINU ] Crumbs wiosną żółciutkie liście z zielonym marginesem, potem zielenieje a pod koniec sezonu miedziano/zielone liście i cały czas są urocze.
Blonde Elf ten maluszek ma zgrabne liście o delikatnym połysku. Wiosną są zielonkawo/żółte , w trakcie sezonu zmieniają kolor na złoto/żółte.
Lubię hosty jednobarwne bo podkreślają kolorystykę pozostałych.
Janko sporo czasu minie zanim te male sadzonki utworzą duże kępy ...muszę uzbroić się w cierpliwość.
Czemu nie masz w tym roku koleusów ?
One takie wdzięczne i nadają się do wielu aranżacji
W tym sezonie większość rośnie w gruncie i jak dla mnie to dużo mniej pracy bo podlewanie w doniczkach bardziej pracochłonne. rabata poniżej jest usytuowana nad stawem od strony wejściowej do altany.
Dorotko pogoda ma to do siebie,że nigdy nie zadowoli wszystkich.korzo_m pisze:Napisane: Wt 25 lip 2017 09:58
Krysiu to tylko się cieszyć , że pogoda dopisuje, u nas kaprysi, jak nie za sucho to praży niemiłosiernie, deszczu nadal mało.
Twoje hosty naprawdę wyglądają wyśmienicie. A jak liliowce, które Ci wysyłałam zakwitły.
My potrzebujemy deszczu w odpowiednich ilościach aby rośliny dobrze rosły, wczasowicze słonecznych i upalnych dni i jak tu dogodzić wszystkim ... nie da się.
Liliowce od Ciebie w większości posadziłam w półcieniu dlatego rozkwitły trochę później.
Ludzie znający temat piszą,że te rosnące w półcieniu lub cieniu później zakwitają, słabiej kwitną ale rozrastają się szybciej. Do tego może byc ciut inne wysycenie kolorów. Z kolorami u liliowców to dzieją się cuda bo przy zmianach temperatury gołym okiem widać inne wysycenie kolorów.
Nie wiem czy faktycznie informacja o tym, że temperatura ostatniej nocy tuz przed rozwinięciem pąka ma spory wpływ na intensywność koloru. Muszę przeprowadzić dokładniejsze obserwacje
Poznajesz swoje liliowce ?
Ed Murray - Black Prince - Bogumił - Always Afternoon - Double Dragon ?(do uzgodnienia)
Ten ostatni jest zagadką bo jeszcze w 2 miejscach mam takie same lub bardzo podobne.
Na zdjęciach w sieci bardzo podobna odmiana nazywana jest Kwanso .
Ja kupowałam sadzonki o nazwie Double Dragon
W wolnej chwili muszę w tematycznym wątku zapytać nasze miłe specjalistki czym one się różnią.
Czy Ty pamiętasz nazwę swojego ?
Miłko Ty mnie znasz i wiesz ... jak coś robię ? to porządnietakasobie pisze:Napisane: Śr 26 lip 2017 09:39
Masz cudowne hosty. Musisz bardzo o nie dbać, bo moje takie piękne nie są. Ładnie Ci się rozrastają, musisz im dawać bardzo dobre warunki. U mnie zdane są na siebie, bo i sucho maja i ziemie niezbyt dobrą, a ślimaki ich nie oszczędzają, choć z nimi ciągle walczę...
Kila lat temu tak podchodziłam do kolekcji dalii - ze znawstwem, szacunkiem i odpowiedzialnie czyli dostawały wszystko to, co powinny dostać aby rosły i obficie kwitły. Przy ponad 100 odmianach większość nazw znałam na pamięć i podchodząc do każdej wymawiałam je głośno aby utrwalić ja na dłużej.
Powoli dalie zastąpiłam hortensjami, a od 3 lat w moim sercu sporo miejsca zajęły hosty .
W tym sezonie zaczęłam interesować się ich kwiatami - maja zróżnicowaną wysokość łodyg, kolor łodygi i kwiatów a także wielkość i rozmieszczenie na łodydze. . Nigdy nie ścinałam ich do wazonu a one takie ozdobne z odpowiednimi dodatkami.
Hosta Fragrant Bouquet o liściach w jabłkowej zieleni , reprezentacyjna przez cały sezon i do tego duże, jasno lawendowe kwiaty - a jak pachną
Kolejna ciekawa odmiana Inniswood rosnąca w półcieniu ma liście różnobarwne .
- maniusika
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5969
- Od: 18 mar 2009, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VII
Piękne liliowce ,też mam zamiar nimi obsadzić obrzeże skalniaka przy karpie . Z jednej strony już rosną czerwone teraz druga połowa ma być w kolorze żółtym .. też czeka mnie przesadzanie aby tylko wreszcie zechciało i u mnie porządnie popadać ..
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VII
Oby to się sprawdziło bo u nas w lipcu było sporo opadów a teraz słońce parzy niemiłosiernie .
Sierpniowe upały dobre dla wczasowiczów ale czy dla nas ...???
Męczą mnie i czasami trudno oddychać ale na działeczcie powietrze wspaniałe bo woda i wokół dużo zieleni.
Lucynko dzieci w mojej rodzinie porosły a łóżeczka poszły do potrzebującychplocczanka pisze:Napisane: Cz 27 lip 2017 22:44
Widzę, Krysiu, że mamy podobny sposób na uprawę ogórków.
Ja też prowadzę ich pędy w górę, z tym że wykorzystuję do tego drabinki z dziecięcego łóżeczka.
Sprawdzają się znakomicie, a ogórki też zapewne to lubią, bo nie chorują, a owoce ładnie rosną i dojrzewają.
Dobrej słonecznej pogody życzę. Już wystarczy tych deszczy, przynajmniej na jakiś czas.
Każdy sposób dobry bo przy zarazie panoszącej się na działkach każdy uszkodzony liść łatwiej łapie grzyba.
Póki co ładne zbiory mamy i wszystko przerabiamy.
W tym sezonie obficie zaowocowała rozrośnięta już kępa malinotruskawki - owoce duże o intensywnie czerwonej barwie ale smak nie do końca dopracowany - jak to obojnaki
Mariolko przyroda często nas zaskakuje.kropelka pisze: Napisane: Pt 28 lip 2017 17:13
Krysiu- gość-rak niesamowity
Pierwszy raz widzę takie stworzenie "na żywo"
Sklejone kwiaty liliowców chyba też niezbyt często się ogląda!
Cuda i dziwy u Ciebie!
W tym sezonie mamy na działce bardzo dużo trzmieli - to jakby wyrównanie za poniesione straty w pszczołach murakach .
Lucynko spokojnie na działce i bardzo się z tego cieszę. Omijaja nas kataklizmy i inne przykre sytuacje. Sąsiedzi wiekowi wiec spokojnie a obok mają młodzi ludzie z dziećmi ale przychodzą głównie w weekend. My w tych dniach mniej bywamy bo odpoczywamy w domu lub u rodzinki.plocczanka pisze:Napisane: Pt 28 lip 2017 19:40
O mamuńciu! Jaki stwór!
A w Twoim ogrodzie spokój i śliczne liliowce!
Wśród nich wybryk natury, ale sympatyczny i taki obrazek z przyjemnością się ogląda.
U mnie też co dzień pada, na szczęście przelotnie i jakoś te deszcze słabo moczą ziemię, woda gdzieś ginie i pod roślinkami ciągle jej mało.
Niech wreszcie Twój deszcz pójdzie sobie gdzieś, a najlepiej tam, gdzie ciągle brakuje wody z nieba.
Dobrej słonecznej pogody Ci życzę. Dużo i samego zdrówka.
Deszcze padały ale ostatnie dni bardzo ciepłe i chwilami wietrzne więc znów ruszyłam z podlewaniem .
Krzewy hortensji w pełni kwitnienia więc potrzebują sporo a i inne wysokie byliny także.
Wcześnie zakwitająca hortensja - na przełomie czerwca i lipca pokryta jest kwiatami a inne dopiero je tworzą .... wciąż nie możemy rozszyfrować co to za odmiana ...
Ma piękne długie ażurowe kwiatostany i prawie od samego początku płodne "kuleczki" sa w kolorze różowym
W tej chwili większość odmian w bieli lub limonkowej bieli
Aniu przy naszym hobby trzeba brać wszystko co niesie ze sobą przyroda - "zielono-zakręceni żyją za pan brat z fauna i florą "anabuko1 pisze:Napisane: Pt 28 lip 2017 21:49
O-wa
Takiego gościa to ja nie chciałabym spotkać.O nie.Wygląda niesympatycznie. A jeszcze roznosiciel. brr!
Ale liliowce to już całkiem sympatyczny, piękny widok.
Ja też je lubię.I to bardzo ... Ten fioletowy piękny
Całe szczęście, że widok liliowców utulił Twoje serduszko
Pewnie chodzi Ci o liliowca ze zdjęcia poniżej w kolorze amarantowym gdzie widać sporo fioletu ale przy
złoto-żółtej gardzieli jest trochę różu
Houdini liliowiec kupiony kilka lat temu, rozkwitł pod koniec I dekady lipca, wciąż kwitnie i ma jeszcze sporo pąków. Spora kępa więc można dzielić.
- maniusika
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5969
- Od: 18 mar 2009, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VII
W tym roku i ja mimo że jest sucho mam ładnie kwitnące hortensję ..Podlewałam je co tydzień gnojówką z różnego rodzaju ziela ,pokrzyw i wszystkiego ci poprawia strukturę gleby bo u mnie piaski i piaski a w takiej ziemi zawsze jest sucho i jest wyjałowiona .. Spróbowałam tak robić gnojówki i okazało się że to dobry sposób na piękne kwitnienie . Piękne czerwone jeżówki ja dokupiłam pojedyncze aby mieć kolorowo w ogródku przydomowym . Dzisiaj trochę popadało ale nadal gorąco i duszno i po południu trudno było wytrzymać nawet pod lipką .. ..
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VII
Krysiu, a nie masz problemu z truskawko - maliną, bo ja nie mogę się jej pozbyć tak jest ekspansywna. Usuwam, usuwam i ciągle odrasta.
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VII
Witam miłych gości.
Dawno nie pokazywałam swojej małej kolekcji tojadów, a przecież kwitną od dłuższego czasu i czekają cierpliwie az je Wam pokażę.
Część z nich kwitnie już w czerwcu i tego maluszka ledwo zdążyłam sfotografować bo już przekwita ale wytwarza kolejne pędy i kwitnie do tej pory. Wystarczy wycinać przekwitłe aby nie zawiązywały nasion.
Tojad Mołdawski
w połowie czerwca zakwita kolejny tojad - wciąż NN bo kupiony jako tojad mocny biały jednak nim nie jest z racji terminu kwitnienia i koloru kwiatów
Tojad mocny i odmiana 'Album' o białych kwiatach
Ewelinko faktycznie gość bardzo osobliwy i dawno u nas nie widziany. Z 10 lat temu były 2 raki błotne w stawie tak ze 3 lata sobie mieszkały a potem?. zdechły bo kupując w zakładzie Rybacki karasie i liny w gratisie dostaliśmy chorobę , która przeniosła się na wszystkie pozostałe ryby w stawie i ?ewelkacha88 pisze:PostNapisane: Pt 28 lip 2017 21:
Witaj . Gościa na trawniku miałaś bardzo osobliwego .
Liliowce to cudne byliny a Ty masz ich całe mnóstwo. Rzeczywiście obrywanie tych przekwitłych kwiatów to bardzo żmudne zajęcie a już przy takiej liczbie kęp to pochłania masę czasu. Gdyby kwiaty liliowców kwitły odrobinę dłużej to dopiero byłby spektakl .
Pozdrawiam i udanego weekendu Ci życzę .
Zbierania przekwitłych kwiatów z liliowców też mam dość bo kilka ubrań zaplamiłam na tyle mocno,że trudno je doprać. Ale ? cóz się nie robi dla swych podopiecznych prawda ?
warto je sadzić, pielęgnować i podziwiać. Po zakończeniu kwitnienia ich zielone liście też sa ozdobą.
Lubię wszystkie i raczej w klasycznym wydaniu ale za dużo nie mogę sadzić bo brak miejsca
CITRINA
Crimson Pirate
Jan Paweł II
Krystynko witam w moich progach i dziękuję za miłe słowa. zapraszam do częstych odwiedzin oczywiście w miarę wolnego czasu i będziemy dyskutować skoro lubisz nie tylko zdjęcia ale i informacje o uprawie. Lubię czytać i wymieniać się informacjami bo uprawiając rośliny i bacznie ich obserwując można wiele rzeczy zauważyć.Krychna pisze:Napisane: Pt 28 lip 2017 23:15
Krysiu
Wdepnęłam na chwil,ale widzę,że u Ciebie lektura na dłużej
Piękny masz ogródek i dużo fajnych roślin. Liliowce, hosty, tawułki wszystko urocze deszcze służą tym roślinką
Jeśli pozwolisz poczytam i pooglądam w wolnym czasie, akurat urlopuję się to wieczory będą należały do FO. Pozdrawiam
C.D.N.
- maniusika
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5969
- Od: 18 mar 2009, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VII
Piękne tojady ,moje co prawda maja po jednej dwie gałązki ale myślę że i ja doczekam takich okazów [marzycielka ze mnie ,na moich piaskach]no może ciut mniejszych .. Miłego weekendu nad wodą bo strasznie gorąco..
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16586
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VII
Imponująca kolekcja tojadów, Krysiu!
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16028
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VII
U mnie hortensje Polar Bear rosną zazwyczaj poziomo, hojnie rozkładając wokół swoje wiotkie pędy. Widzę jednak, że przy sprzyjajacych warunkach potrafią też rosnąć pionowo.
Hortensje należą do moich ulubionych krzewów i zawsze chętnie je oglądam, zwłaszcza na tak ładnych ujęciach jak u Ciebie.
Hortensje należą do moich ulubionych krzewów i zawsze chętnie je oglądam, zwłaszcza na tak ładnych ujęciach jak u Ciebie.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VII
Krysiu
Śliczności a śliczności w kwitnieniach u ciebie!
Pokrzywki widzę sadzisz do gruntu.Ja tylko do donic.
Hortensje piękne.Na Polar Bear mam jeszcze ochotę.
Hosty wszystkie u ciebie piękne.Fajnie,że msz dla nich półcień, ja niestety nie. Fragrant Bouquet to śliczna hosta i ja ja lubię.I ten jej piękny zapach
Tojady piękne.Ja nie mam do nich szczęścia, parę razy sadziłam i nić ni z tego nie wyszło, gdzieś przepadały
I liliowce śliczne.Dla mnie wszystkie są śliczne..
Śliczności a śliczności w kwitnieniach u ciebie!
Pokrzywki widzę sadzisz do gruntu.Ja tylko do donic.
Hortensje piękne.Na Polar Bear mam jeszcze ochotę.
Hosty wszystkie u ciebie piękne.Fajnie,że msz dla nich półcień, ja niestety nie. Fragrant Bouquet to śliczna hosta i ja ja lubię.I ten jej piękny zapach
Tojady piękne.Ja nie mam do nich szczęścia, parę razy sadziłam i nić ni z tego nie wyszło, gdzieś przepadały
I liliowce śliczne.Dla mnie wszystkie są śliczne..
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VII
Kolekcja tojadów imponująca, one u mnie nie chcą rosnąć.
Malino-truskawkę widzę po raz pierwszy jaki smak w owocu dominuje maliny czy truskawki.
Nie pozbywaj się koleusów, przecież pięknie wyglądają czy w doniczce, czy posadzone do gruntu, ten rok nie był dla ich przechowywania ciekawy wiele sadzonek straciłyśmy, dzięki zakupom mojej mamy część odmian odzyskałam. Jak sadzonki zniosą tegoroczne przechowanie to zagadkowa loteria.
Malino-truskawkę widzę po raz pierwszy jaki smak w owocu dominuje maliny czy truskawki.
Nie pozbywaj się koleusów, przecież pięknie wyglądają czy w doniczce, czy posadzone do gruntu, ten rok nie był dla ich przechowywania ciekawy wiele sadzonek straciłyśmy, dzięki zakupom mojej mamy część odmian odzyskałam. Jak sadzonki zniosą tegoroczne przechowanie to zagadkowa loteria.