Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VII
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2318
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VII
Twoje fuksje piękne i w dodatku w gruncie! Jesteś wyjątkowa w tym temacie
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16580
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VII
Przepiękne masz pelargonie, Krysiu!
Wszystkie!
Niechże im wreszcie zaświeci!
Wszystkie!
Niechże im wreszcie zaświeci!
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VII
Witam miłych gości
Dziś nie będę narzekać na opady bo ponoć od jutra ma być znaczna poprawa.
Oby sprawdziły się prognozy ...
Jadziu ja się nie dziwię ,że zauroczyły Cię dalie .JAKUCH pisze:Napisane: N 08 paź 2017
Cudna ta ostatnia dalia ostatnio zamiast na róże spoglądam na dalie szkoda tylko ,że nie mam miejsca dla nich . Krysiu fajna sentencja na pierwszej fotce ,że jesienią można sobie nawet popłakać, szczególnie jak za oknem wciąż pada
Uwielbiam je ? gdybym miała ogród przy domu na pewno nie zrezygnowałabym z nich i nadal przynajmniej połowa powierzchni ogrodu należałaby do nich. Wożenie do piwnicy blokowej kłączy i wywożenie wiosną już mi ciążyło stąd stopniowo na ich miejsce sadziłam hortensje.
Planuję kilka niższych odmian uprawiać w większych doniczkach , większe odmiany oczywiście w gruncie ale dosłownie kilka.
Do niektórych odmian bardzo się przywiązuję więc trudno się rozstać
Bo ... jak zrezygnować z takiej delikatnej pięknej odmiany ?
Canary Fubuki dalia jeleniorożna o żółto kremowych kwiatach
Często szperam w sieci za ciekawymi sentencjami, cytatami bo warte sa tego aby je przypominać.
Kasiu dziękuję w imieniu pelargonii.vimen pisze: Napisane: N 08 paź 2017
Krysiu piękne pelargonie. Ja nie mam gdzie przechowywać wiec przez ostatnich kilka lat miałam pelargonie z nasion. Dalia Gardaia faktycznie jest bardzo podobna do tego Twojego słoneczniczka
Od połowy października zapowiadają zmianę pogody i trochę słońca, ale miejmy nadzieję, że wcześniej przestanie padać.
Po długiej przerwie pierwszy sezon i do tego od razu kilkanaście odmian. Boję się ,że nie dam rady przezimować ale maluchy chyba zatrzymam w mieszkaniu na parapecie , reszta na klatce schodowej i ... zobaczymy ...
Podziwiam Twoją cierpliwość do siewu ale jeśli zechcesz zacząć od sadzonek to wiosną mogę kilka podrzucić
dziś dla Ciebie dwukolorowa o delikatnej barwie z atlasowym połyskiem
Salmon Queen - pelargonia rabatowa
Pąki u dołu zapowiadają długie kwitnienie - po rozwinięciu tworzą duże kwiatostany
Już się cieszę na zapowiadaną zmianę pogody - oby wytrzymało bez deszczu choć ze 2 tygodnie
plocczanka pisze:Napisane: Pn 09 paź 2017
Pięknie, pięknie, wszystko piękne, ale dalie najpiękniejsze.
Dużo Krysiu życzę Tobie i Twoim roślinkom.
Lucynko bardzo dziękuję .
Aniu dalie faktycznie są piękne i gdyby zimowały w gruncie to myślę,że dużo więcej fanów by miały. Jest taka różnorodność form kwiatów i kolorów, że na każdą rabatę jako uzupełnienie koloru przydaje się pod koniec sezonu bo kwitnie do mrozów.anabuko1 pisze: Napisane: Pn 09 paź 2017
Krysiu
Jakie piękne te twoje dalie.Piękne, dorodne, mają dużo kwiatów.Tak jak powinno być.
A moje nie wszystkie takie są.Może za sucho miały.Przyznaję,że trochę po macoszemu je traktowałam.
A ta dalia Yuuraku o ogromnych kwiatach , takie lubię. Prawdziwa piękność. Chyba z daleka widoczna w ogrodzie
Czasami brak czasu sprawia,że niektóre rośliny muszą w danym sezonie radzić sobie bez nas.
dalie o ogromnych kwiatach faktycznie są widoczne z daleka, szczególnie gdy posadzi się blisko siebie kilka sztuk wtedy kwitnienie jest spektakularne ...
Colorado Classic dalia dekoracyjna w delikatnym różowym kolorze z białym środkiem
Ewelinko dziękuję za troskę ale nic na to nie poradzi i musimy jakoś przetrzymać .ewelkacha88 pisze:Napisane: Pn 09 paź 2017
Witaj Krysiu . Szkoda, że u Ciebie nadal taka beznadziejna pogoda . Przynajmniej plusem tego jest spiżarnia wypełniona po brzegi . Dalie masz przepiękne, zwłaszcza ta biała podbiła moje serce . Pozdrawiam i słoneczka życzę .
Faktycznie nie mogąc znaleźć sobie miejsca robiłam przetwory nawet te nieplanowane . Wszystko się przyda.
Choćby nawet miesiąc nie padało nie ma szans na to aby cokolwiek zrobić na rabatach. Pora taka,że już zbyt szybko ziemia nie przesycha a woda nadal w wielu miejscach stoi i bez wysokich kaloszy nie da rady się obejść.
Alejki działkowe w niżej części terenu zalane wodą i ...odwiedzają nas łabędzie
Po lewej stroni jest opuszczona działka , widoczna bramka prowadzi nad rzekę i ... stamtąd przychodzą
Po 2 dniach mąż znalazł go martwego - musiał być chory - szkoda
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VII
To smutne co piszesz.
Nie wiem, czy dałabym radę wytwać przy takim stanie rzeczy
Szkoda Waszej pracy, roślin, wszystkiego
A najgorsze, że nie zapowiadają długiej poprawy
To niesprawiedliwe, bo na południowym wschodzie susza
Postanowiłam wiosną kupić więcej dalii, może uda mi się kilka przechować
O tej porze roku są niezastąpione
Nie wiem, czy dałabym radę wytwać przy takim stanie rzeczy
Szkoda Waszej pracy, roślin, wszystkiego
A najgorsze, że nie zapowiadają długiej poprawy
To niesprawiedliwe, bo na południowym wschodzie susza
Postanowiłam wiosną kupić więcej dalii, może uda mi się kilka przechować
O tej porze roku są niezastąpione
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2318
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VII
Dalie w Twoim ujęciu wspaniałe! Takie pełne słońca, ciepła i radości. 'Canary Fubuki' nawet u mnie gościła kiedyś. Ale krótko. Ty pokazujesz i piszesz o nadmiarze wody, a mi pamiętna susza 2015 zabrała tę i inne dalie. Oczywiście były też lata, gdy nadmiar wody niszczył dalie lub jeszcze inna przyczyna więc przerabiałem już wiele scenariuszy utraty dalii. To jednak nie zniechęciło mnie do ich uprawy i brnę w to dalej
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VII
Swoje dalie też już muszę schować ,bo patrząc na przemoczone kwiaty,które zdążyły się połamać od nadmiaru wody to żal serce ściska .Piękne fuksje ja swoją wzięłam do domu i zaraz pokazały sie mączliki Opryskałam je wczoraj nierozcieńczonym Astvitem dzisiaj wyglądały lepiej, jednak widziałam jeszcze parę fruwających owadów.Znów opryskałam i jestem ciekawa co jutro może lepiej wynieść je na korytarz.Krysiu szkoda łabędzia jednak jak był chory to i lepiej ,że odszedł .Pelargonie wszystkie śliczne szczególnie ta biała
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VII
Jejku oglądam tak cudne ujęcia i nagle taka wiadomość U mnie na szczęście aż tak woda nie stoi
Biedny ptaszek
Biedny ptaszek
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VII
Krysiu czytam, że działka stoi w wodzie, u nas było sucho, a u Ciebie wody nadmiar cały sezon.
A jak pszczółki murarki, dużo rurek zadomowiły.
Śliczne masz pelargonie, czyżby naprawdę wypierały koleusy.
A jak pszczółki murarki, dużo rurek zadomowiły.
Śliczne masz pelargonie, czyżby naprawdę wypierały koleusy.
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9813
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VII
Krysiu Kochana! Udając się na zimowy urlop od Forum, nie omieszkałam odwiedzić Twojego wątku, gdzie zawsze coś ciekawego przeczytam! I nie zawiodłam się! I rzuciłam okiem na tegoroczne dalie cudowne Twoje oraz to, co podziwiam zawsze u Ciebie - ułanki! No i miłe dla oka jesienne ujęcia działeczki z sentencjami!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VII
Witaj Krysiu . Kurczę ale masz przepiękne te fuksje i pelargonie . Jestem pod ogromnym wrażeniem i żałuję, że ja zawsze utopię bądź wysuszę rośliny doniczkowe prędzej czy później . Powinnam chyba postawić na jakość a nie na ilość bo zawsze chcę mieć jak najwięcej i potem okazuje się, że donic jest za dużo i nie dbam o nie wystarczająco. Co z tego, że dużo jak wszystko wygląda koszmarnie ?? U Ciebie widzę cuda . Te odmianowe angielskie są boskie . Czy je też można bez problemu przezimować i zrobić szczepki ?? Czy one są jakieś bardziej wymagające ?? Pozdrawiam i słoneczka życzę .
- maniusika
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5969
- Od: 18 mar 2009, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VII
U mnie też teraz pełno wody ale ja swoją mogę spuścić do rowu co wczoraj zrobiłam .. Masz piękne fuksje ogrodowe , na wiosnę piszę się na kilka sadzonek . Będą u mnie rosły w donicach bo w ogrodzie giną
Krysiu życzę ci aby całej twojej rodzinie spełniły się życzenia składane przy wigilinym stole a święta przyniosły wam sporo łask od nowo narodzonego dzieciątka ..
Krysiu życzę ci aby całej twojej rodzinie spełniły się życzenia składane przy wigilinym stole a święta przyniosły wam sporo łask od nowo narodzonego dzieciątka ..
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1493
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VII
Krysiu spełnienia marzeń w Nowym Roku ,czy Twoja działeczka zdążyła trochę obeschnąć ,bo u mnie błotko ,jak przyjdzie mróz to nie wiem czy te wszystkie roślinki nie pomarzną ,a najbardziej boję się o cebulowe ,trochę ich kupiła i szkoda jak by zgniły .Pozdrawiam serdecznie
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VII
Witaj Krysiu
Jestem u ciebie pierwszy raz i bardzo mi się podoba. Masz spora kolekcję bodziszków. Ja też zaopatrzyłam się w te rośliny. U mnie to tak trochę z upodobań, ale bardziej z przymusu. To teren zamieszkały przez turkucia. Sąsiedzi mówią, że jest ich dużo. Ja swoją działkę całą plewiłam ręcznie i póki co spotkałam tylko dwa osobniki, które pozbawiłam życia. One podobnież nie cierpią zapachu bodziszków, więc je sadzę, rozmnażam i będą u mnie w dużych ilościach. Przecudne masz hortensje, które i ja lubię. Chyba mamy tą samą hortensję NN. Dostrzegłam też jeżówki a te są moją miłością. Napisałaś "Lubię jak na działce o każdej porze jest coś smacznego do skubania ale i do podziwiania". Ja też tak lubię i nie wyobrażam sobie ogrodu bez owoc. Tojady masz boskie. Ja moje usunęłam bo podobnież są trujące a w ogrodzie bywają małe dzieci. Dużo host, liliowców, tawułki, oczko wodne, ostróżki, po prostu raj na ziemi. Miłe chwile spędziłam spacerując po Twoim ogrodzie.
Pozdrawiam Ewa
Jestem u ciebie pierwszy raz i bardzo mi się podoba. Masz spora kolekcję bodziszków. Ja też zaopatrzyłam się w te rośliny. U mnie to tak trochę z upodobań, ale bardziej z przymusu. To teren zamieszkały przez turkucia. Sąsiedzi mówią, że jest ich dużo. Ja swoją działkę całą plewiłam ręcznie i póki co spotkałam tylko dwa osobniki, które pozbawiłam życia. One podobnież nie cierpią zapachu bodziszków, więc je sadzę, rozmnażam i będą u mnie w dużych ilościach. Przecudne masz hortensje, które i ja lubię. Chyba mamy tą samą hortensję NN. Dostrzegłam też jeżówki a te są moją miłością. Napisałaś "Lubię jak na działce o każdej porze jest coś smacznego do skubania ale i do podziwiania". Ja też tak lubię i nie wyobrażam sobie ogrodu bez owoc. Tojady masz boskie. Ja moje usunęłam bo podobnież są trujące a w ogrodzie bywają małe dzieci. Dużo host, liliowców, tawułki, oczko wodne, ostróżki, po prostu raj na ziemi. Miłe chwile spędziłam spacerując po Twoim ogrodzie.
Pozdrawiam Ewa