Aprilkowy las ......i róże. Cz 7
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7817
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7
Ewelino cieszę się że ci się podobają moje ozdoby. Plany były jeszcze bogatsze ale czasu zabrakło. Sprawia mi to ogromną frajdę. U mnie też tulipany już się otrząsnęły po mrozie. Ale boję się chodzić po ogrodzie żeby nie dopatrzeć się kolejnych strat. Np jeden klon palmowy stracił wszystkie młode listki. Pewnie odbije ale i tak żal.
Witaj Jagi, ach te nasze futrzaste pociechy. Mamy z nimi przejścia mało przyjemne. Ja też przeżyłam w niedzielę chwile grozy, bo nie mogłam znaleźć kotki. Byłam pewna że skorzystała z okazji i wyrwała się w świat w trakcie zamieszania gdy goście do domu wchodzili. Przeszukałam kilkakrotnie dom, ogród i okolicę. Nadaremnie. Dopiero jak się kotek wyspał w jakimś kącie to sam wyszedł oczywiście była w domu moja "futerkowa Zaraza". Tłum ludzi szukał i nie dał rady odkryć tej kryjówki Ale co się nadenerwowałam to moje...
Pogoda - bez komentarza, po co się denerwować....
Ewka, jak to miło że praca podoba się nie tylko jej twórcy
Z małymi zajączkami są takie kwadraciki z jakiegoś tworzywa. Kupione na giełdzie kwiatowej, taki typowy wypełniacz i ozdoba do florystyki. Kupiłam paczuszkę na próbę i całkiem fajnie wyszło. Skromnie i elegancko w porównaniu z zeszłoroczną kompozycją.
To są zeszłoroczne moje twory:
Z tego stroika powtórzyły się tylko zajączki.
Asma, niestety bergenie się nie podniosły. Muszę ściąć, to może jeszcze zakwitną. To są najzwyklejsze bergenie, tylko młode jeszcze, no i warunki mają trudne. Pod sosnami i w piasku. Dodawałam im dobrej ziemi ale ona szybko znika w magiczny sposób. Właśnie zależało mi na tej kompozycji z jasnymi tulipanami i klops. Bergenie zdechły zanim tulipany dobrze rozkwitły.
Dzięki za miły wpis. Oby do tej prawdziwej wiosny
Alania, Koty uprzejmie dziękują
Ognisko masz podobne? Kurcze, muszę u ciebie nadrobić. Wstyd się przyznać ale ostatnio tak po łebkach oglądam wszystko... Ja dno ogniska wypełnię pustakami kominowymi. Zostały po budowie, trzeba wykorzystać. Też myślałam wcześniej o betonie ale bałam się że będzie pękać. Pustak kominowy jest odporniejszy. Zobaczymy czy moje przewidywania i nadzieje z nim związane się sprawdzą
Jeszcze trochę mizernej wiosny
Stipa brachytricha jest niesamowita. Bardzo wcześnie rusza ozdabiając rabaty soczystą zielenią i zgrabną kępką. Poza tym jest przysmakiem kotów
Psy też się cieszą wiosną
Ciemierniki nie są zachwycające ale i tak całkiem nieźle jak na las sosnowy
Sikorki ciągle jeszcze korzystają z darmowej stołówki
Uwielbiam igiełki host wyłaniające się z ziemi
Naparstnice świetnie przezimowały, żurawki wymagają tylko lekkiego skubania
przywarka japońska już w liściach
tak samo hortensja pnąca
A w warzywniku rzodkiewki nic sobie nie robiły z przymrozków
Witaj Jagi, ach te nasze futrzaste pociechy. Mamy z nimi przejścia mało przyjemne. Ja też przeżyłam w niedzielę chwile grozy, bo nie mogłam znaleźć kotki. Byłam pewna że skorzystała z okazji i wyrwała się w świat w trakcie zamieszania gdy goście do domu wchodzili. Przeszukałam kilkakrotnie dom, ogród i okolicę. Nadaremnie. Dopiero jak się kotek wyspał w jakimś kącie to sam wyszedł oczywiście była w domu moja "futerkowa Zaraza". Tłum ludzi szukał i nie dał rady odkryć tej kryjówki Ale co się nadenerwowałam to moje...
Pogoda - bez komentarza, po co się denerwować....
Ewka, jak to miło że praca podoba się nie tylko jej twórcy
Z małymi zajączkami są takie kwadraciki z jakiegoś tworzywa. Kupione na giełdzie kwiatowej, taki typowy wypełniacz i ozdoba do florystyki. Kupiłam paczuszkę na próbę i całkiem fajnie wyszło. Skromnie i elegancko w porównaniu z zeszłoroczną kompozycją.
To są zeszłoroczne moje twory:
Z tego stroika powtórzyły się tylko zajączki.
Asma, niestety bergenie się nie podniosły. Muszę ściąć, to może jeszcze zakwitną. To są najzwyklejsze bergenie, tylko młode jeszcze, no i warunki mają trudne. Pod sosnami i w piasku. Dodawałam im dobrej ziemi ale ona szybko znika w magiczny sposób. Właśnie zależało mi na tej kompozycji z jasnymi tulipanami i klops. Bergenie zdechły zanim tulipany dobrze rozkwitły.
Dzięki za miły wpis. Oby do tej prawdziwej wiosny
Alania, Koty uprzejmie dziękują
Ognisko masz podobne? Kurcze, muszę u ciebie nadrobić. Wstyd się przyznać ale ostatnio tak po łebkach oglądam wszystko... Ja dno ogniska wypełnię pustakami kominowymi. Zostały po budowie, trzeba wykorzystać. Też myślałam wcześniej o betonie ale bałam się że będzie pękać. Pustak kominowy jest odporniejszy. Zobaczymy czy moje przewidywania i nadzieje z nim związane się sprawdzą
Jeszcze trochę mizernej wiosny
Stipa brachytricha jest niesamowita. Bardzo wcześnie rusza ozdabiając rabaty soczystą zielenią i zgrabną kępką. Poza tym jest przysmakiem kotów
Psy też się cieszą wiosną
Ciemierniki nie są zachwycające ale i tak całkiem nieźle jak na las sosnowy
Sikorki ciągle jeszcze korzystają z darmowej stołówki
Uwielbiam igiełki host wyłaniające się z ziemi
Naparstnice świetnie przezimowały, żurawki wymagają tylko lekkiego skubania
przywarka japońska już w liściach
tak samo hortensja pnąca
A w warzywniku rzodkiewki nic sobie nie robiły z przymrozków
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7
Jolu, duże spożycie rzodkiewek macie
Wysiałam tylko dwa rządki, wzeszły dość szybko, a teraz stoją jak zaklęte. Na noc okrywam skrzynię agrowłókniną, ale nie wiem czy to coś pomaga.
Żurawki w tym roku bez strat. Przycięłam je jakiś czas temu. Teraz są już ładniutkie.
Wysiałam tylko dwa rządki, wzeszły dość szybko, a teraz stoją jak zaklęte. Na noc okrywam skrzynię agrowłókniną, ale nie wiem czy to coś pomaga.
Żurawki w tym roku bez strat. Przycięłam je jakiś czas temu. Teraz są już ładniutkie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7
Świetne dekoracje Ja w tym roku też przymierzałam się do zrobienia czegoś na taras, a jak zwykle brakło czasu...
Bergenii szkoda wielka, ogromne kwiaty miały Tulipany dzielnie się trzymają.
Kici się nowa "kuweta" bardzo spodobała
Bergenii szkoda wielka, ogromne kwiaty miały Tulipany dzielnie się trzymają.
Kici się nowa "kuweta" bardzo spodobała
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- asma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7810
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7
Przywarka ma moje ulubione kolorki
Chyba w podobnych mam młodą Mirrandę Hortusia też już puściła pierwsze listki
Koty i piesu w podobnych kolorach-czyżby to był ulubiony kolorek?Piaskowy do leśnego piasku?
Słonka życzę
Chyba w podobnych mam młodą Mirrandę Hortusia też już puściła pierwsze listki
Koty i piesu w podobnych kolorach-czyżby to był ulubiony kolorek?Piaskowy do leśnego piasku?
Słonka życzę
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7
Jolu Twoje dekoracje bardzo podchodzą pod mój gust. A te zeszłoroczne świąteczne to już po nocach mi się śnią. Ale już o tym mówiłam, wtedy co przez ciebie szukałam zająca na długo przed świętami.
Ciekawe gdzie kocia spryciula się zaszyła, gdy jej szukaliście? Może kiedyś to powtórzy i się dowiesz..?
Mam nadzieję, że klonim odbije i więcej strat przymrozkowych nie odnotujesz.
Ciekawe gdzie kocia spryciula się zaszyła, gdy jej szukaliście? Może kiedyś to powtórzy i się dowiesz..?
Mam nadzieję, że klonim odbije i więcej strat przymrozkowych nie odnotujesz.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7
Wrzuciłam u mnie foto ogniska U nas wyłożone płytami betonowymi. Dookoła górnej części również - płyty są barwione lekko na odcień beżowy (bardzo delikatnie, wic wyglądają niemal jak szare). Kominowe pustaki będą pewnie trwalsze
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7
Ale masz coraz ładniejsza wiosnę. Dekoracje donicowe śliczne, pomysłowe.
A te twoje napuszone koty jak lwy chodzą
A te twoje napuszone koty jak lwy chodzą
- JLG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7
Wiesz Jolu patrząc na zdjęcia, które fragmentami pokazują wnętrze Twojego domu - w dość prostym, nieco surowym i nowoczesnym stylu to jakoś nie umiałabym wyobrazić sobie innych dekoracji, po prostu by nie pasowały.
Tak się zastanawiam, że mam podobną odmianę bergenii i póki co stoi u mnie prosto, czasem mam wrażenie, że osłonięcie przęsłami praktycznie całego ogrodu stworzyło jakiś mikroklimat u mnie, bo wiele roślin kwitnie u mnie później (z czego bardzo się cieszę oglądając zwarzone kwiaty drzew owocowych, magnolii w okolicy). Białe tulipany niezwykle eleganckie, pamiętasz może odmianę?
A koty, słodziaki do wymiziania...
Tak się zastanawiam, że mam podobną odmianę bergenii i póki co stoi u mnie prosto, czasem mam wrażenie, że osłonięcie przęsłami praktycznie całego ogrodu stworzyło jakiś mikroklimat u mnie, bo wiele roślin kwitnie u mnie później (z czego bardzo się cieszę oglądając zwarzone kwiaty drzew owocowych, magnolii w okolicy). Białe tulipany niezwykle eleganckie, pamiętasz może odmianę?
A koty, słodziaki do wymiziania...
- silvarerum
- 1000p
- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7
Pięknie na zewnątrz i pięknie wewnątrz Jolu Jaskry bardzo ładne, ale ja już nie mam do nich sił - są tak delikatne i nietrwałe pod moją opieką, że dałam sobie spokój z nimi. Fajny motylek na nasiona, takiego jeszcze nie widziałam.
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32013
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7
Jolu ta wiosna u Ciebie wcale nie mizerna , wygląda wszystko wspaniale .U mnie klony palmowe nie chcą rosnąc po jednym roku wypadają /więc sobie je odpuszczę /
Twoje kompozycję w domu też mi się podobają .
Twoje kompozycję w domu też mi się podobają .
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7
Witaj . Fajny ten karmnik dla ptaszków w kształcie motylka . Gdzieś Ty go dorwała ?? W dalszym ciągu zachwycam się Twoimi ozdobami , piękne i takie gustowne . Wspaniale harmonizują z wystrojem wnętrz, które gdzieniegdzie na fotkach widać . Trzeba poczekać na cieplejsze dni i rośliny zaczną szaleć . Faktycznie rzodkiewki masz sporo . Pozdrawiam .
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7
Jolu widzę mrozy ogrodowi nie straszne wszystko pięknie rośnie rzodkiewka ładnie wzeszła jeszcze troszkę i będziesz chrupać
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7817
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7
Nena/Aniu mój M bardzo lubi rzodkiewki. Poza tym siałam ziarnko po ziarnku, tak żeby już nie pikować więc wydaje się że dużo. Moje też wzeszły szybko bo akurat było ciepło. Teraz pewnie się zastanawiają czy było warto Ja swoich nie okrywam i nie zauważyłam żeby im to zaszkodziło.
Clem/Magłosiu lubię robić dekoracje. Wystrój wnętrza mam dość ascetyczny, dekoracje świąteczne są przez to bardziej wyeksponowane i robią fajny klimat.
Dziś w nocy znów był przymrozek i nawet tulipany mi padły. Pewnie się już nie podniosą A wczoraj wieczorem nie zdążyłam porobić zdjęć
Asma/Asiu niestety przywarka ma jedną wadę. Niesamowicie wolno rośnie. Myślałam że to roślina typu hortensja pnąca a tu zonk. Mirranda masz na myśli hortensję? Bo ja też mam hortensję pnącą Mirrandę, z takimi łaciatymi liśćmi. Jeszcze młoda więc nie ma czym się chwalić.
Koty i psy - hm, ich kolory są absolutnie przypadkowe. Wszyscy się ze mnie śmieją że mi się zwierzyniec upodabnia do właścicielki. Nawet był kiedyś wąż, w tych samych barwach
Za słonko dziękuję, jest, tylko czemu tak zimno?????
Aneczka, to mamy podobny gust do dekoracji Żebym jeszcze umiała robić zdjęcia tak jak ty, to byłaby większa frajda prezentowania swoich prac. A tak to kicha...
Kicia pewnie nie zniosła hałasów niemal 20 osób na święta i zapakowała się pod jakieś poduchy w sypialni
Dziś był przymrozek, tulipany leżą, nawet nie mam ochoty oglądać ogrodu i sprawdzać co poległo
Alania/Moni dzięki za fotkę ognicha. Jak już pisałam u ciebie, moje ma być trochę inne, nie wpuszczone w ziemię. Choć przyznam, że teraz się trochę zastanawiam.... ale chyba zostanę przy pierwotnej wersji. Moje płyty są ciemno szare, trochę antracyt. Generalnie wprowadzam coraz więcej szarości do ogrodu. Przećwiczyłam już brąz, niebieski i biały, i chyba zostanę przy szarości.
Anabuko/Aniu, koty jak lwy, kocur nawet nazywa się Simba
Bardzo dziękuję za komplementy pod adresem dekoracji.
Lesiu, no ja nie lubię przepychy ani zagracania domu. Mniej znaczy więcej - to moja dewiza Dlatego też ogród, po wstępnej fazie kolekcjonerstwa, próbuję ułagodzić, wyprostować i zmniejszać ilość gatunków.
Bergenia u ciebie nie zmarzła bo ma swoisty mikroklimat. A moja na wygwizdowie. Kilka mam też głębiej w lesie i te przetrwały. To samo tyczy się tulipanów. Te obok bergenii właśnie zmarzły a za domem dumnie stoją.
Tulipanów jak pisałam, już nie ma....zmarzły, a kupowane były jako tulipany białe, po prostu.
Silvarerum/Sylvio dzięki za miły wpis. Jaskry na razie siedzą w domu, nie ryzykowałam przymrozków. Pierwszy raz je mam, nie wiedziałam że takie delikatne
Geniu, niestety przymrozki zlikwidowały mają i tak symboliczną wiosnę. Teraz nawet sasanki obmarzły. Dzięki za miłe słowa.
Ewelkacha/Ewelino karmniki mam takie dwa. Bardzo mi wpadły w oko te motylki, kupiłam w ogrodniczym w pobliżu. Mają sklep internetowy, dam ci adres na pw. Niestety na razie nie widzę tych karmników, ale może jeszcze będą.
Dziękuję za pochwały ozdób.
Maniolek/Mariusz, niestety mrozy dotknęły ogród, nawet tulipany w odsłoniętych miejscach mi padły. Nie zdążyłam zrobić wcześniej zdjęć i teraz żałuję.
Zdjęć nie ma, mróz opanował ogród i wszystko wygląda żałośnie... chyba się upiję wieczorem...
Clem/Magłosiu lubię robić dekoracje. Wystrój wnętrza mam dość ascetyczny, dekoracje świąteczne są przez to bardziej wyeksponowane i robią fajny klimat.
Dziś w nocy znów był przymrozek i nawet tulipany mi padły. Pewnie się już nie podniosą A wczoraj wieczorem nie zdążyłam porobić zdjęć
Asma/Asiu niestety przywarka ma jedną wadę. Niesamowicie wolno rośnie. Myślałam że to roślina typu hortensja pnąca a tu zonk. Mirranda masz na myśli hortensję? Bo ja też mam hortensję pnącą Mirrandę, z takimi łaciatymi liśćmi. Jeszcze młoda więc nie ma czym się chwalić.
Koty i psy - hm, ich kolory są absolutnie przypadkowe. Wszyscy się ze mnie śmieją że mi się zwierzyniec upodabnia do właścicielki. Nawet był kiedyś wąż, w tych samych barwach
Za słonko dziękuję, jest, tylko czemu tak zimno?????
Aneczka, to mamy podobny gust do dekoracji Żebym jeszcze umiała robić zdjęcia tak jak ty, to byłaby większa frajda prezentowania swoich prac. A tak to kicha...
Kicia pewnie nie zniosła hałasów niemal 20 osób na święta i zapakowała się pod jakieś poduchy w sypialni
Dziś był przymrozek, tulipany leżą, nawet nie mam ochoty oglądać ogrodu i sprawdzać co poległo
Alania/Moni dzięki za fotkę ognicha. Jak już pisałam u ciebie, moje ma być trochę inne, nie wpuszczone w ziemię. Choć przyznam, że teraz się trochę zastanawiam.... ale chyba zostanę przy pierwotnej wersji. Moje płyty są ciemno szare, trochę antracyt. Generalnie wprowadzam coraz więcej szarości do ogrodu. Przećwiczyłam już brąz, niebieski i biały, i chyba zostanę przy szarości.
Anabuko/Aniu, koty jak lwy, kocur nawet nazywa się Simba
Bardzo dziękuję za komplementy pod adresem dekoracji.
Lesiu, no ja nie lubię przepychy ani zagracania domu. Mniej znaczy więcej - to moja dewiza Dlatego też ogród, po wstępnej fazie kolekcjonerstwa, próbuję ułagodzić, wyprostować i zmniejszać ilość gatunków.
Bergenia u ciebie nie zmarzła bo ma swoisty mikroklimat. A moja na wygwizdowie. Kilka mam też głębiej w lesie i te przetrwały. To samo tyczy się tulipanów. Te obok bergenii właśnie zmarzły a za domem dumnie stoją.
Tulipanów jak pisałam, już nie ma....zmarzły, a kupowane były jako tulipany białe, po prostu.
Silvarerum/Sylvio dzięki za miły wpis. Jaskry na razie siedzą w domu, nie ryzykowałam przymrozków. Pierwszy raz je mam, nie wiedziałam że takie delikatne
Geniu, niestety przymrozki zlikwidowały mają i tak symboliczną wiosnę. Teraz nawet sasanki obmarzły. Dzięki za miłe słowa.
Ewelkacha/Ewelino karmniki mam takie dwa. Bardzo mi wpadły w oko te motylki, kupiłam w ogrodniczym w pobliżu. Mają sklep internetowy, dam ci adres na pw. Niestety na razie nie widzę tych karmników, ale może jeszcze będą.
Dziękuję za pochwały ozdób.
Maniolek/Mariusz, niestety mrozy dotknęły ogród, nawet tulipany w odsłoniętych miejscach mi padły. Nie zdążyłam zrobić wcześniej zdjęć i teraz żałuję.
Zdjęć nie ma, mróz opanował ogród i wszystko wygląda żałośnie... chyba się upiję wieczorem...