Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7817
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Pozdrawiam Basiu. Żeby tak dobę rozciągnąć się dało.... Jakoś organizacja u mnie szwankuje, nie umiem zdążyć ze wszystkim co zaplanowałam.

Aniu witaj, kiedy otworzysz wątek? Nie mogę cię znaleźć gdzie obecnie piszesz...
Sowy fajne, gdyby tylko tak nie piszczały po nocach ;:306

Clem/Małgosiu, najważniejsze że mamy swój azyl i odskocznię od innych problemów ;:333

Sabinko, z pewnością twój wgłębnik będzie piękny i dopasowany do twojego otoczenia. Ja mam często problem ze spójnym doborem pergol, ścieżek, murków. Nie trzyma się to często kupy, co wynika z mojego częstego zmieniania koncepcji ogrodowych ;:306

Asma/Asiu, miło cię gościć. Staram się coś robić w ogrodzie ale ciągle zimnica. Wczoraj nawet było ładne słońce ale wiało niemiłosiernie. Trudno się zmusić wtedy do prac.

Witaj Justi, dawno nie gadałyśmy. To błąd. Spróbuję go wkrótce naprawić ;:168
Piach wysypujemy na górkę, podnosząc ją lekko i modelując wg potrzeb.
Jak chcesz poznać nową topografię to zapraszam ;:108 A z ekipą telewizyjną to proszę się ze mnie nie nabijać bo zamknę się w sobie.... przecież wiesz że na zdjęciu wszystko wygląda ładnie... real to jednak real, nic się nie ukryje....

Margo, właśnie u ciebie pisałam, że burza mózgów bardzo mi pomogła. Zanim wdrożę pomysły to będzie czerwiec i kolejna burza mózgów. Nie namieszałyście, raczej uporządkowałyście moje rozbiegane myśli. M już planuje kiedy przenosi kompostownik i dumamy co tam dać ozdobnego w zamian ;:306
Przyznaję publicznie i wcale się tego nie wstydzę, że mój M to skarb. Nie tylko w kuchni. Choć mocno wzdychał jak pojechałyście, ileż to będzie roboty po waszych pomysłach ;:224
Cieszę się, że zaakceptowany lasek brzozowy, miałam pewne wątpliwości. Już szukaliśmy brzóz w ogrodniczym ale wszędzie jednopniowe. Jakbyś gdzieś wypatrzyła takie wielopniowe to daj koniecznie znać.
Awatar użytkownika
aneczka1979
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7715
Od: 14 cze 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Jolu dopiero zdjęcia wgłębnika i zakładanej przy nim różanki uzmysłowiły mi ile Ty się musisz napracować, by mieć tak piękny ogród. ;:oj Tyle ziemi? Matko jedyna! Mam nadzieję, że rośliny to doceniają.
Jesteś wielka!
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Ach ten czas... ja niby mam tyle roboty, ale dzisiaj mega leń. Umyłam okna w domu i już nie mam siły na wielkie prace ogrodowe. A rabaty straszą kamieniami... tak jakby ktoś je rozsypał ;:202
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7817
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Zazdroszczę tym, u których wiosnę widać w ogrodzie. Kwitnące o tej porze - to skarb. Ja ich nie posiadam albo posiadam w takiej ilości że nie ma czym się pochwalić.
Więc tylko raport z prac.
Udało mi się rekultywować trawnik, ściąć większość traw i innych bylin. Została jedna rabata do uprzątnięcia. Zaczęłam też cięcie róż. I tutaj przykra niespodzianka. Rabata z pustaczkami wygląda żałośnie. Świetnie przezimowała M.Hilling. Ale już Moonlight Pembertona i Kent ścięte niemal do zera. Nie wiem czy odbiją. Robin Hoody i Lavender Dream, wycięte więcej niż połowa pędów. A rabata jest zaciszna, między domem a wysokim ogrodzeniem z thuj. Nie wiem dlaczego tak. Aż się boję podejść do kolejnych różanek.
Na osłodę oskubałam historyczne: Rose de Rehst i Reine des Violettes. Te zupełnie bez szwanku. Uff, może coś będzie kwitło w czerwcu.
Pocięłam powojniki. Zaczęłam też cięcie hortensji. Na razie 4 sztuki. Jeszcze ze 20 u będzie po sprawie ;:306
Plan na najbliższe dni to
podlanie wszystkiego biohumusem,
zasilenie tulipanów,
oprysk preparatem olejowym
skończyć cięcie hortensji
dalsze cięcie róż
Posadzenie rododendronów: 2 szt Cunninghams White i 3 szt Calsap
Przesadzenie jałowca 2 metrowego i 4 szt cyprysików po 1,5 metra każdy
Sporo tego ;:224

Aneczka brak spektakularnych efektów, takich jak u ciebie, bo u mnie wszystko dłużej trwa. Tak trudne warunki wymagają większych nakładów pracy a efekt i tak niepewny. Jednak się nie poddaję ;:224 Wsparcie tu na forum pobudza mnie do wysiłku.

Basiu, powolutku wszystko zrobimy. Mi też jest ciężko. Często popadam w odrętwienie i zniechęcenie. Ale potem pobuszuję w innych ogrodach, naładuję akumulatory i ruszam w pole ;:333 Damy radę, będzie pięknie. Ty przynajmniej masz okna pomyte a ja nie zaczęłam. A w święta będę miała gości. Muszę chyba zagęścić ruchy ;:134

Mam tylko wspominki :roll:
Obrazek Tuscany i Gipsy Boy

Obrazek Leonardo da Vinci

Obrazek

Obrazek

Obrazek Burgundy Iceberg

Obrazek

Obrazek Lavender Ice

Obrazek Indigoletta

Obrazek Rhapsody in Blue

Obrazek Pillu

Obrazek The Fairy i Lovely Fairy

Obrazek

Obrazek Eden Rose

Obrazek John Laing

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5486
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Sytuacja z różami i u mnie nie wygląda kolorowo :( Wczoraj zaczęłam cięcie i tak przetrzebiłam rabatę przed domem, że M jak wrócił to jej nie poznał. Akurat Robin Hood dobrze przezimowała, ale za to dwie Balleriny mocno podmarzły i w tej chwili wyglądają żałośnie. Wypadł jeden z Elmshornów, Ashram, Lavender Blue cięta prawie do samej ziemi. Tylko żelazne Bonici całe zielone. Abrahama nr 1 też nieźle przycięłam, ale tutaj cięcie raczej odmładzające. Trzeba było prześwietlić krzew i wyciąć dwa stare pędy. Dzisiaj jak pogoda pozwoli i M pomoże to zabierzemy się za pnącą Goldstern. Tej też się dostało. Potem kolejne rabaty i aż się boję, bo niektóre wydawałoby się żelazne odmiany mocno dostały w kość. Przyglądałam się wczoraj Iceberg i też kiepsko wygląda ;:202 Jak na razie najlepiej zimę zniosły Austinki ;:333 Chociaż Summer Song też mi się nie podoba. Coś czuję, że po tym cięciu zwolni się kilka dodatkowych miejsc :roll:
Awatar użytkownika
nena08
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2648
Od: 8 lut 2012, o 10:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Jolu, warto wsadzić trochę cebulowych kwitnących wczesną wiosną. Polecam Puszkinę cebulicowatą. Sama się rozsiewa. :D
Cięcie róż dobiega prawie do końca, potrzebuję jeszcze jednego popołudnia.
Tnę tradycyjnie po polsku, do kopczyka ;:306 Gorzej z tymi, których zapomniałam zabezpieczyć, ale o dziwo przeżyły i przy samej ziemi pokazują się pąki.
W najlepszej kondycji są historyczne, a potem angielki.
Minerwa mimo solidnego kopczyka przezimowała słabo, ale coś się tam rusza, więc pożyjemy to zobaczymy co pannica pokaże.
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Jolu też należę do grona u których mało co kwitnie, trochę krokusów jedynie, forsycja, która nieśmiało się żółci i tyle... Tulipany, żonkile dopiero pewnie za jakiś miesiąc mnie uraczą kwiatkiem.
Jesienią muszę nasadzić takich cebulkowych, które kwitną w marcu i na początku kwietnia, trzeba to zmienić, by móc od najwcześniejszych momentów cieszyć się kolorkami w ogrodzie. ;:333
Wszędzie pogrom z różami... ;:219 Ale będzie dobrze, za kwartał będziemy cieszyć się ich kwiatami!
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32013
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Witaj Jolu Ty musisz się napracować żeby swój piasek zamienić w żyzną ziemie a ja swoja glinę , muszę mieszać z piaskiem, kompostem ziemią ogrodniczą żeby dało się pielić bo inaczej latem ziemia zbita jak skała.
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5993
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Jolu, dopiero teraz, gdy pokazałaś zdjęcia wgłębnika zdałam sobie sprawę na jakim terenie założyłaś ogród. Wielki szacun dla Ciebie kobieto. Ja chyba bym się poddała. Nie raz narzekam na tą swoją glinę, ale powiem szczerze, że na piach zamienić bym się nie chciała.
Wspominkowe zdjęcia przepiękne. Strasznie tęskno już za takimi widokami. Jeszcze 'tylko' kwiecień a pod koniec maja może już coś powoli zacznie się dziać :D
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Zasobu pracy Ci nie zazdroszczę ;:185 Nie wiem czy miałabym tyle sił, żeby z tym wszystkim walczyć. W takich momentach cieszę się, że moja działeczka ma tylko 300m. Ale mając dom i miejsce na ogród, chyba każdy by chciał mieszkać w ładnym otoczeniu. I tutaj już Ci się nie dziwię, że walczysz i pracujesz, by miejsce w którym mieszkasz zamienić w namiastkę raju. Róż jeszcze nie cięłam, ale tak na pierwszy rzut okiem, to wygląda to średnio ;:218 W następnym tygodniu może uda mi się je ciachnąć. Fighting rośnie w półcieniu, słońce ma długo, ale po południu może trochę odsapnąć od upału. Sowy piękne ptaki, tylko raz widziałam je na żywca. Śpię mocno i ich nocne harce nie spędzałyby mi snu z powiek ;:108
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25125
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Niech m. nie narzeka. Przecież on lubi takie roboty ;:306
Tak dużo to przecież nie nawymyślałyśmy. ;:173
A może w miejsce kompostownika postawić taki sam blok granitu jak przy różance?
Tam dużo nie potrzeba, bo ta górka duzo robi.
Na razie nie mam kiedy robić. Tylko weekend mi został. Wracam bardzo późno
Jak na razie róże przezimowały calkiem dobrze. Pojedyncze sztuki będa cięte do kopczyków.
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7817
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Wczoraj padało ale dzięki temu mam czas na odpoczynek po dwóch ciężkich dniach pracy w ogrodzie. No i mogłam się wybrać na trening i ulubioną saunę. Dziś będzie podobnie. Za to od piątku ma być piękna pogoda i jak już pisałam, lista zadań jest nawet na kilka takich weekendów ;:224

Ogłoszenie ogólne: Poszukuję brzóz Doorenbos, nie muszą być duże ale muszą być wielopniowe, takie nisko szczepione, rozgałęziające się od samego dołu. Niestety rzadko spotykane. Daję inspirki z Pinteresta by przybliżyć temat. Jestem gotowa pojechać po nie naprawdę daleko ;:306

https://pl.pinterest.com/pin/297800594090269037/
https://pl.pinterest.com/pin/722194490215213170/

Będę bardzo wdzięczna za cynk w sprawie wyżej wymienionych ;:32

Dorotko kłopot mamy z tymi różami. Niby nie było zimno ale u mnie było mało śniegu. A wydawałoby się że temperatura -15, niższej u mnie nie było, nie zaszkodzi. A tu klops na całego. Ciekawe czemu moje Robin Hoody takie wrażliwce, skoro piszesz że u ciebie ok. Może kwestia młodych krzewów? Balleriny podmarzły? No to już się z nich wyleczyłam niestety ;:174
Elmshorn też ci wypadł? Oj muszę zajrzeć do mojego. Oby nie bo bardzo lubię tę różę. Austinek właściwie nie mam.... Jak to żywioł ciągle koryguje nasze plany... Przypomina mi się powiedzenie..." Jak chcesz rozśmieszyć Pana Boga to opowiedz mu o swoich planach...."
Nie wiem czy ja chcę żeby mi się miejsca zwolniły, skoro jeszcze nie obsadziłam całego ogrodu. Przykre to wszystko.

Nena, ja ciągle planuję tych wczesnych cebulowych ale potem jakoś mi nie wychodzi. Puszkinię u ciebie widziałam, miałam kupić i....zapomniałam ;:306
Już kończysz z różami ;:202 Kiedy ty znalazłaś na to czas? Ja skończę pewnie w czerwcu :;230 ....do kopczyka.... no nie ma co się śmiać koleżanko, mi się na płacz zbiera, choć złość chyba przeważa :twisted: Historyczne u mnie też świetnie. Warto było je sadzić.
Ciekawa jestem regeneracji Minervy. Moja jedna całkiem, całkiem ale druga chyba martwa. A tak uwielbiam jej aksamitne płatki.

Basiu, na jesieni będziemy się wzajemnie motywować do zakupów wczesnowiosennych cebul. Koniecznie, pamiętaj o tym :uszy

Geniu witaj. Nie jest łatwo na piasku ale trochę uporu i czasu a będzie ładnie. Rzadko kto ma idealnie, jedni szukają piasku by domieszać do gliny a ja ten piasek mogłabym oddawać Obrazek Ale najważniejsze że nam się chce Obrazek

Tulipanka/Wiolu lubię wyzwania albo robota lubi głupiego Obrazek Nie poradzę, jak kupowałam działkę to jeszcze nie wiedziałam że jestem zielono-zakręcona Obrazek
Ale przynajmniej mam duuuużo miejsca. Generalnie, nie narzekam. Czasem mnie tylko zmęczenie dopadnie ale mija.

Iwonko, ja podchodzę do tego tak: dobrze że jest czym się zająć. Przecież nie przeleżę życia na kanapie Obrazek
Ja mam działkę 10 razy większą od twojej, więc póki co jestem w czarnej...Obrazek z pracami. A jak Fighting przezimowała?
Snu zazdroszczę. Ja mam z tym ogromne problemy, cóż, starość Obrazek

Margo, może dużo nie nawymyślałyście, pogoda nie pozwoliła. Ale pozwoliło mi to potwierdzić moje założenia i wprowadzić kilka kluczowych zmian. Popchnie to znacznie prace, zapobiegnie chaosowi. A to dla mnie bardzo cenne Obrazek
A co myślisz o takiej ławeczce tam pod górką?
http://allegro.pl/biala-drewniana-lawka ... 43058.html
Za plecami byłby ekran z cyprysików które będę przesadzać z pod kuchni. (bo w ich miejsce chcę przesadzić brzozę Youngi- zaklęty krąg przesadzania Obrazek)

Tęsknię do tego:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek Tego widoku może już nie być bo Robin Hoody zmarzły mocno

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
silvarerum
1000p
1000p
Posty: 1149
Od: 16 kwie 2012, o 21:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

A Kurowscy w Końskowoli nie mają? Wybiccy też ją mają w ofercie, ale do nich pewnie trzeba napisać czy jest dostępna w sprzedaży.

A co to za drzewka przy płocie, takie z koroną w kształcie kielicha?
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”