Opowieść o moim miejscu...cdnn

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Amanita
---
Posty: 2043
Od: 22 lis 2010, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Opowieść o moim miejscu...cdnn

Post »

Cześć Aga :wit Ale masz przepiękne róże ;:167 i to oczko wodne ;:167

Piękny jest Artemis, kupiłam sobie w tym roku, ale z tych u Ciebie jeszcze kilka wpadło mi w oko np. Lucia. Przepiękna jest!


Pozdrawiam :)
Awatar użytkownika
patkaza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2622
Od: 22 cze 2010, o 23:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Opowieść o moim miejscu...cdnn

Post »

:wit Cześć królewna..ależ jesteś podobna do mojej córci na tym zdjeciu(tylko ona ma 13 lat) i też uwielbia fioletowy ;:196 Artemis to bardzo fajna ciągle kwitnąca i zdrowa róża! Lucia jest parkowym krzewem rośnie jak szalona i tak samo kwitnie. Nadaje się też na bukiety i praktycznie nie sprawia problemów! Ja uwielbiam u niej ten kolor, żółte róże są widoczne z bardzo daleka ;:215 Jeżeli dasz jej trochę miejsca będziesz miała co roku bujniejszy i piękniejszy krzew! W dodatku uważam że żółte róże są niedoceniane i rzadziej sadzone a przez to oryginalniejsze ;:172 Polecam Paulinko! Będąc u ciebie w ogrodzie poczułam się jak mała dziewczynka wśród tylu pysznych warzyw i onętków, cudne miejsce tworzysz dziewczyno i tego się trzymaj!
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Opowieść o moim miejscu...cdnn

Post »

Witaj Aguś, przyszłam z rewizytą i oniemiałam na widok olbrzymich cudnie kwitnących róż. Newada to prawdziwa panna młoda, a Rosa helenae Semiplena tak mi się spodobała, że zaraz sprawdziłam, gdzie ją można kupić. Obie wyglądają fenomenalnie.
Twój Amber Cover wygląda tak samo jak mój, więc to pewnie on. Goldelse zobacz u mnie na str.65 z 17 stycznia, są rzeczywiście do siebie podobne. Tam też jest opis, który może Ci się przydać. Pokazuj swój ogród, bo widzę, że każdy zakątek jest śliczny, oczko szczególnie przypadło mi do gustu, a kumkanie żabki słyszę aż u siebie. Zapisałam Twój wątek do obserwowanych ;:63
Awatar użytkownika
maniolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2784
Od: 21 gru 2016, o 17:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Opowieść o moim miejscu...cdnn

Post »

Hej Aga, pięknie to sobie urządziliście :) cudnie kwitną kwiaty, oczko piękne, super pomysł z kawałkiem łodzi jeśli dobrze rozpoznałem :) Hosty pięknie się rozrosły ;:138 Będę zaglądał i czerpał pomysły.
Awatar użytkownika
patkaza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2622
Od: 22 cze 2010, o 23:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Opowieść o moim miejscu...cdnn

Post »

Ewuś powodzenia w poszukiwaniach! Zdjęcia przejrzane i porównane ;:196
Mariuszu ;:180 tak to resztki starej łodzi i świetnie się sprawdziły jako ławeczka do moczenia nóg w wodzie a i kawę przyjemnie wypić w takim zakątku. Zapraszam i cieszę się, że mój ogród może jeszcze być inspiracją.
-------------------------------------------------
Może trochę kolorowych wspomnień...tak dla złamania białego za oknem :wink:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
leszczyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7669
Od: 21 kwie 2009, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Opowieść o moim miejscu...cdnn

Post »

Aga jak dobrze że cię odkryłam na tym forum, czytam ze pod jabłonią zrobiłaś hostowisko. Też mam starą jabłoń i chetnie bym zrobiła wokół niej rondo hostowe ale obawiam się mszyc, one tak kochają bywać na jabłoniach...jak sobie radzisz .
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Opowieść o moim miejscu...cdnn

Post »

To nie są margaretki? Zawsze je tak nazywałam!
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12951
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Opowieść o moim miejscu...cdnn

Post »

Aguś Twoja żółta NN to na bank Berolina a druga piękność to powinna być Goldelse.
Raz tylko dochowałam się w oczku kwitnącej liilii, niestety musiałam zrezygnować z oczka coś było w gruncie, woda po kilku dniach była jakby ktoś nalał tam czarnego oleju, dałam sobie spokój.

Ewcia - Złocienie, Margerytki a ja nazywam je Rumianki coś u m,nie nie chcą rosnąć.
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
magda1975
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3079
Od: 25 lip 2008, o 18:25
Lokalizacja: wola niemiecka

Re: Opowieść o moim miejscu...cdnn

Post »

Aga czym ściółkujesz hosty?
Awatar użytkownika
klarag
500p
500p
Posty: 817
Od: 13 lut 2014, o 23:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Opowieść o moim miejscu...cdnn

Post »

Piękne masz róże,a już kocurki cud- miód!
Ogród pełen pięknych kwiatów i roślin- to marzenie, które zamierzam spełnić
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
Awatar użytkownika
patkaza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2622
Od: 22 cze 2010, o 23:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Opowieść o moim miejscu...cdnn

Post »

;:4
Krystynko-leszczynko :D Szkoda mi było jabłonki(rosła na działce jak przyszliśmy i że stara odmiana, pyszna a nieznana to została). Zaczęłam od nawiezienia dobrej ziemi lekko podnosząc nad korzenie. Powiem ci, że u mnie nie było problemów z mszycą. Może dlatego, że pryskając róże od mszycy to czasami jak trzeba prysnę i leciuchno jabłoneczkę ale tylko niskie gałązki i pień bo jest bardzo duża i nie dostaję. Gorszy problem mam kiedy zaczyna sypać jabłkami! Niszczą się wtedy czasami hosty i trzeba zbierać szybko spady żeby nie gniły wśród liści. Ale jak się zbiera owoce na bieżąco to same korzyści ;:137 Lubię ten zakątek(chociaż z braku miejsca dosadziłam i tam różycę) Na wiosnę kwitnie jabłoneczka i sypie płatkami(trochę oblepiając młodziutkie liściorki) a dołem ciemiernik i "baranki", latem-hosty i róża, jesienią hortensja i żółknące liście. Jednak dochodze do wniosku, że nie dla mnie "jednolite rabaty" i hosty zaczynają wędrować w różne miejsca.

Obrazek


Ewus u mnie te zwykłe rumiany sieją się jak nie zetnę(ale wtedy nie powtórzą) i pięknie kwitną jak chcesz sadzonek to podeślę! mam jeszcze bardziej szlachetne ale te słabo przyrastają, chociaż też je lubię.

Obrazek

żółte rumiany też świetnie się rozrsiewają
Obrazek

Te są wyższe i kwiat jest większy, nie rozsiewa sie i sztywno trzyma główki!

Obrazek

Natomiast te są kremowe do lekko żółtych, niskie i lekko pachnące. Nie rozsiewają się i wolno przyrastają ale tworzą ładne zwarte kępy.

Obrazek ...

Tara poczytałam porównała i to pewnie jest Berolina ;:196 Dzięki za potwierdzenie! ;:196 Jak wlaliśmy pierwszą wode niestety to samo było i u nas...woda czerwona! ;:145 ale po wymianie na wodę ze stawu odpukać już nie zmienia barwy-no chyba, że na zieloną ;:7

Obrazek

Madzia raz na jakiś czas przywożę ziemię z "krzaków" i tym obsypuje lekko. Fajna pulchna(po wybraniu korzeni itp.) i pełna próchnicy ;:333

Kasiu ;:180 Róże są fajne same w sobie, uwielbiam je! Kocurki tez uwielbiam no chyba, że za mocno narozrabiają. Kila dni temu mojemu kociakowi przeszkadzała kula szklana i tak zgrabnie zepchną ją z półki...bęc...Niestety nasza Cynia jest albinosem i nie ma barwnika przez co ma ciągłe problemy z oczami :( wet powiedziała, że możne się nawet skończyć utratą wzroku. Na szczęście na razie jest ok.

Obrazek

A to Zirek przywieziony przez moją córeczkę. Pojechała kupić sobie bluzę z koleżanką...wróciła z kocurkiem, a teraz w szkole szukają chętnych do przygarnięcia ślicznego dachowca...ale jestem stanowczo na NIE (tylko mam nadzieję, że mnie ktoś słucha w tym domu )

Obrazek
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
Awatar użytkownika
klarag
500p
500p
Posty: 817
Od: 13 lut 2014, o 23:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Opowieść o moim miejscu...cdnn

Post »

Aga napisz na priv o tm dachowcu, bo koleżanka się za kotem rozgląda to dam jej znać. Może się zdecyduje. Ja też mam 2, plus jeden dochodzący to już wystarczy futrzaków w domu.
Ogród pełen pięknych kwiatów i roślin- to marzenie, które zamierzam spełnić
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Opowieść o moim miejscu...cdnn

Post »

Aga masz piękny ogród, róże wielkie krzaczory, Nevada przepiękna,też ją mam, więc rozumiem Twój zachwyt. Potrafi człowiekowi zawrócić w głowie, oj potrafi ;:108 .Pięknie rozrośnięte hosty, jednym słowem raj na ziemi. I oczywiście oczko, którego Ci naprawdę zazdroszczę :wink:
Bardzo jestem ciekawa co to są "baranki"? ;:333
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”