Moje zielone zakręcenie cz.II
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42117
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Julciu jeszcze poprzebierasz nogami trochę Walenty piękne róże Ci dał ciekawa jestem czy nie dałoby się ukorzenić (we wszystkim widzę patyczki do ukorzeniania ).
Nie wytrzymałaś i wpadły Ci nasionka do szklarenki na lawendę to najwyższy czas
Wiosna to jednak ma urok, trzymaj się cieplutko
Nie wytrzymałaś i wpadły Ci nasionka do szklarenki na lawendę to najwyższy czas
Wiosna to jednak ma urok, trzymaj się cieplutko
- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2256
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Basiu dziękuję faktycznie podobna , będę musiała się porozglądać za tą odmianą
Lucynko właściwie nie choruję , tylko te babskie sprawy już kolejny raz mnie męczą i kolejny zabieg więc trochę oszczędzania i będzie ok.
Marysiu oczywiście ,ze jak spuszczą główki to pójdą do donicy a nuż się uda chociaż próbowałam już wiele razy i nigdy nie udało się chyba są zbyt mocno pędzone bo łodyżki blade i wiotkie.
Skoro przebierałam nasionka i układałam w kolejności siania to jeszcze mam nasionka pumpkina od Lucynki i też korci aby posiać bo wyczytałam ze długo rośnie. Niestety muszę kogoś posłać po ziemię do siewu
Teraz wędruję po różnych wątkach i szukam natchnienia na przeróbki swoich rabat szczególnie tej przypłotowej.
Stopniowo wybierałam byliny i zostały tylko róże, rządek gęsiówki i posąsiedzki szpaler sadzonych wiosną piwonii.
Jestem ciekawa czy w tym roku zakwitną.mam nadzieję ze tak skoro uratowane przed wyrzuceniem
Lucynko właściwie nie choruję , tylko te babskie sprawy już kolejny raz mnie męczą i kolejny zabieg więc trochę oszczędzania i będzie ok.
Marysiu oczywiście ,ze jak spuszczą główki to pójdą do donicy a nuż się uda chociaż próbowałam już wiele razy i nigdy nie udało się chyba są zbyt mocno pędzone bo łodyżki blade i wiotkie.
Skoro przebierałam nasionka i układałam w kolejności siania to jeszcze mam nasionka pumpkina od Lucynki i też korci aby posiać bo wyczytałam ze długo rośnie. Niestety muszę kogoś posłać po ziemię do siewu
Teraz wędruję po różnych wątkach i szukam natchnienia na przeróbki swoich rabat szczególnie tej przypłotowej.
Stopniowo wybierałam byliny i zostały tylko róże, rządek gęsiówki i posąsiedzki szpaler sadzonych wiosną piwonii.
Jestem ciekawa czy w tym roku zakwitną.mam nadzieję ze tak skoro uratowane przed wyrzuceniem
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
- krystyna2201
- 500p
- Posty: 546
- Od: 9 lut 2010, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: między Wschową a Głogowem
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Julio witam cię cieplutko i życzę dużo zdrówka. Oszczędzaj się bo wiosną to będzie cięzko usiedzieć.Ogródek masz ładny a i tak co roku się coś zmienia
Nie mogę już w domu usiedzieć to sobie pozamawiałam jeszcze trochę róż,między innymi 'Rhapsody in Blue ' na którą chorowałam a nie mogłam nigdzie dostać, to teraz będę miała dwie
Nie mogę już w domu usiedzieć to sobie pozamawiałam jeszcze trochę róż,między innymi 'Rhapsody in Blue ' na którą chorowałam a nie mogłam nigdzie dostać, to teraz będę miała dwie
- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2256
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Krysiu"Rhapsody in Blue" to cudna półpełna róża moja w tym roku będzie gościła już trzeci sezon i bardzo nie mogę się doczekać jak będzie wyglądała bo wszędzie na forum czytam , ze właśnie po trzech latach pokazuje na co ją stać.
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3962
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Witaj
Wczesną wiosną, jak już będzie można, będzie czekało mnie przeniesienie wielu roślin na nową działkę. Ale nie w miejsce docelowe, tylko pójdą w jeden kąt. Najbardziej właśnie boję się o róże, bo niektóre ładne już są i pewnie stracę kwitnienia, takie jakby były tu na miejscu. Ale trudno się mówi...
Twoja Rapsody śliczna, tez taką kieeedyś sobie kupię ;)
Wczesną wiosną, jak już będzie można, będzie czekało mnie przeniesienie wielu roślin na nową działkę. Ale nie w miejsce docelowe, tylko pójdą w jeden kąt. Najbardziej właśnie boję się o róże, bo niektóre ładne już są i pewnie stracę kwitnienia, takie jakby były tu na miejscu. Ale trudno się mówi...
Twoja Rapsody śliczna, tez taką kieeedyś sobie kupię ;)
Pozdrawiam - Justyna
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Witam dopisuję się do wątku na początku sezonu i dołączam do przebierających nogami w oczekiwaniu na wiosnę
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- krystyna2201
- 500p
- Posty: 546
- Od: 9 lut 2010, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: między Wschową a Głogowem
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Julio twoja już w drugim roku była cudna, w ogóle mam fazę na fioletowe róże.
W tamtym roku na targach w Kalsku kupiłam sobie Minerva fioletowa,od azu ładnie kwitła i przepiękny zapach
Justynko w rozarium w tym roku były po 22zł to sobie wziełam od razu dwie, nie wiem gdzie posadzę ale tym będę sie martwić już jak je będę miała
W tamtym roku na targach w Kalsku kupiłam sobie Minerva fioletowa,od azu ładnie kwitła i przepiękny zapach
Justynko w rozarium w tym roku były po 22zł to sobie wziełam od razu dwie, nie wiem gdzie posadzę ale tym będę sie martwić już jak je będę miała
- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2256
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Justynko w takim razie z wysyłką roślin się wstrzymam i wyślę gdy swoje najważniejsze roślinki przeniesiesz do nowego ogrodu ,a róże może włóż do dużych donic i wsadź może dopiero w docelowe miejsca. Nie znam się specjalnie ale na pewno ktoś na forum dobrze doradzi
Natalko witaj wszyscy już bardzo przebieramy nogami bo wiosna prawie za rogiem a my w blokach startowych z głowami pełnymi pomysłów na nowy sezon.
Krysiu jakoś nie kupuję róż wysyłkowo więc automatycznie wybór mam mniejszy i bardziej przypadkowy co wcale nie znaczy ,ze nie poszukuję tego co chciała bym mieć . Niestety trwa to zdecydowanie dłużej .
Mam za to wyłącznie takie które mi się podobają nawet bez nazw
Natalko witaj wszyscy już bardzo przebieramy nogami bo wiosna prawie za rogiem a my w blokach startowych z głowami pełnymi pomysłów na nowy sezon.
Krysiu jakoś nie kupuję róż wysyłkowo więc automatycznie wybór mam mniejszy i bardziej przypadkowy co wcale nie znaczy ,ze nie poszukuję tego co chciała bym mieć . Niestety trwa to zdecydowanie dłużej .
Mam za to wyłącznie takie które mi się podobają nawet bez nazw
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Julio, pomimo, że baz nazwy, ale piękne masz róże!
Tyle barw, aż cieplej się robi...
Oj jak mi się już tęskni za kolorami... nawet za mleczykiem na łące...
Tyle barw, aż cieplej się robi...
Oj jak mi się już tęskni za kolorami... nawet za mleczykiem na łące...
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- krystyna2201
- 500p
- Posty: 546
- Od: 9 lut 2010, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: między Wschową a Głogowem
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Julio przepiękne masz róże, ja wysyłkowo zaczęłam kupować dopiero jak trafiłam na forum.Do tej pory dokupowałam co roku u nas na miejscu u ogrodnika, tylko wybór ma ograniczony i praktycznie co roku te same Teraz zrobiłam się wybredna i kupiłam tylko 5 co mi się podobały, i ich nie mam
- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2256
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Basiu za kolorami tęsknimy na pewno, ja chyba jednak bardziej za słońcem, takim cieplutkim, budzącym do życia wszystko i kwiaty i liście na drzewach, nawet owady i ptaki. Po prostu dłuższego dnia teraz więcej czasu przebywam w domu lub w pracy
Krysiu kupuję na targach ogrodniczych u siebie na miejscu lub w centrach ogrodniczych albo nawet w marketach za nieduże pieniądze oglądając etykiety co prawda nie zawsze jest to samo, ale co tam ważne ze ładnie rosną
Teraz najbardziej czekam na efekty pracy i przezimowania mojej ubiegłorocznej hostowej rabatki
Krysiu kupuję na targach ogrodniczych u siebie na miejscu lub w centrach ogrodniczych albo nawet w marketach za nieduże pieniądze oglądając etykiety co prawda nie zawsze jest to samo, ale co tam ważne ze ładnie rosną
Teraz najbardziej czekam na efekty pracy i przezimowania mojej ubiegłorocznej hostowej rabatki
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16586
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Julio, podziwiam Twoją kolekcję różaną. Piękne okazy zebrałaś i ślicznie kwitną!
Kolekcji host też można Ci pozazdrościć!
Zdrówka życzę, byś mogła w pełni cieszyć się swoją wypielęgnowaną działeczką.
Kolekcji host też można Ci pozazdrościć!
Zdrówka życzę, byś mogła w pełni cieszyć się swoją wypielęgnowaną działeczką.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42117
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Julciu ja też mam dużo róż nn, ale dla mnie liczy się ich uroda i zapach. Twoje są śliczne wszystkie bez wyjątku, bo na początku miałam wymieniać ale potem zrezygnowałam Hosty na pewno przezimują to są odporne rośliny. Przecież rok temu te siewki przetrwały zimę w nieokrytych wielodoniczkach Ja też planują małą rewolucje hostową, a przy okazji je rozmnożę i niech rosną w wielkie kępy!
Ja też jak czytałam chciałam napisać Justynce, żeby wsadziła róże do dużych donic, bo potem nawet będzie jej łatwiej skomponować rabaty!
Ja też jak czytałam chciałam napisać Justynce, żeby wsadziła róże do dużych donic, bo potem nawet będzie jej łatwiej skomponować rabaty!