Zaczarowany Ogród IV

[JAKUCH]

Dorotko młodzież szybko się regeneruje wiec spoko .Taki trening tylko doda mu krzepy. Widzę ,ze sie powoli odstresowujesz i tak trzymać a w nagrodę zostałaś doceniona

[Dorota71]

Tylko widzę, że młodszy coś w telefonie namieszał i zdjęcia jakieś małe są. Muszę ratunku u starszego szukać.

[Kasiula17]

Jejku jestem i nadrabiam czytam ze koncert cudny udany a tu nagle że portfel ukradli.
Masakra jak człowiek odkłada a tu w kilka sekund i wszystko przepada.
Zdjęcia z odpoczynku cudne.

[karolacha]

Wspaniały koncert, wspaniałe termy i kąpiele, ale kradzież to współczuję , też raz miałam włamanie do domu i kradzież całej cudnej i cennej biżuterii. Oj szkoda , niech tych złodziei pokręci. współczuję

[plocczanka]

Cieszę się, Dorotko, że się powoli odstresowujesz.

U nas też dzisiaj były dożynki działkowe, ale jako że zarząd nie cieszy się zaufaniem ani sympatią, impreza okazała się kompletną porażką. Może to da tym zadufanym w sobie ludziom choć trochę do myślenia... Oby!

Dobrej nocy i niedzieli.

[pela11]

Dorotko , czas leczy rany i tę przykrość też zaleczy a Ty myśl pozytywnie bo Twoje zdrowie najważniejsze .

[Dorota71]

Jejku jestem i nadrabiam czytam ze koncert cudny udany a tu nagle że portfel ukradli.
Masakra jak człowiek odkłada a tu w kilka sekund i wszystko przepada.
Zdjęcia z odpoczynku cudne.

Kasiu, takie życie. Raz na wozie raz pod wozem. A odpoczynek faktycznie udany.

Wspaniały koncert, wspaniałe termy i kąpiele, ale kradzież to współczuję , też raz miałam włamanie do domu i kradzież całej cudnej i cennej biżuterii. Oj szkoda , niech tych złodziei pokręci. współczuję

Karolcia, mi też najbardziej medalionu żal. To po mojej babci. A że złodziei pokręci wierzę z całego serca.

Cieszę się, Dorotko, że się powoli odstresowujesz.

U nas też dzisiaj były dożynki działkowe, ale jako że zarząd nie cieszy się zaufaniem ani sympatią, impreza okazała się kompletną porażką. Może to da tym zadufanym w sobie ludziom choć trochę do myślenia... Oby!

Dobrej nocy i niedzieli.

Lucynko, dobrze zrobiliście, że nie poszliście na te dożynki. Niech zarząd zobaczy gdzie ich działkowcy mają. Na szacunek trzeba zasłużyć i zawsze jest obustronny. Niech nie myślą, że nie szanując ludzi ktoś uszanuje ich!

Dorotko , czas leczy rany i tę przykrość też zaleczy a Ty myśl pozytywnie bo Twoje zdrowie najważniejsze .

Elu, wiadomo, trzeba żyć dalej. Tylko czasami jeszcze tak pocichutku sobie popłaczę.

Ogrodowo.













Przyłapana na odpoczynku.



Jutro kolejny gorący dzień się zapowiada więc pójdziemy nad jezioro. Trzeba wykorzystać ostatnie dni wakacji.

[Dorota71]

Właśnie mi wysłano.
:-)https://m.youtube.com/watch?v=qhJdc6xTmh0

[iwona0042]

Fajny filmik, super Dorotka

[kropelka]

Piękne kwiatuszki w żółtym odcieniu

[any57]

Odrabiam zaległości - czytam o pięknej wycieczce i radosnych doznaniach i nagle ....

Wygadałam się. Lepiej mi .... chyba.

No nie wiem, czy jest Ci lepiej raczej lżej i to nie na duszy, ani nawet w portfelu - bo tego też nie ma
Mądry Polak po szkodzie ... jak widzę, masz już słuszne rady, że nie nosi wszystkiego razem.
Żal!
Oj długo będzie to w Tobie siedziało
Masz rację - żyć trzeba dalej, ale ... teraz ostrożniej.

[pela11]

Dorotko ,w razie co ,na smutek najlepszy ogród ,jak popatrzysz na zielone to od razu zrobi Ci się radośniej ,a już jak złapiesz się za chwaściory to zapomnisz o całym świecie . Dożynki widać że udane ,uwielbiam takie imprezy bo to zbliża ludzi .

[Dorota71]

iwona0042, Iwonko, nawet nie wiem kiedy nagrywali. Zajęta byłam nagabywaniem ludzi. Ale opłacało się. Mamy sporo kasy na park. Zebraliśmy najwięcej pieniążków z całego sołectwa. Ale buzi mi się nie zamykała.

kropelka, Mariolka o nawłoć Ci chodzi?

any57, Andrzejku, to przysłowie jest bardzo mądre. Szkoda, ze człowiek mądry po szkodzie a nie przed. I masz rację. żyję dalej i to bardzo intensywne. ( jak to ja )


pela11, Elu, od rana w ogrodzie. Faktycznie, nic nie pomaga lepiej! A imprezy robione na wsiach i ja uwielbiam!


Dziś jesteśmy z mamusią lekko poszkodowane. Mamcia przez kota ja przez psa.
Miki pierwszy raz z bliska zobaczył Bajkę. Masakra. Kot rzucił się na psa a my na pomoc, żeby Bajkę ratować.
Szkoda, że nikt nie zdążył zdjęć zrobić. Bajka zestresowana. Miki siedzi obrażony w domu i drze się wniebogłosy. My mamy poharatane ręce. Dobrze, że wszystkie nasze milusińskie szczepione.
A morus alias Kitek olał Bajkę całkowicie. Powąchali sobie pyszczki i zero reakcji. Tylko ta moja cholera taka agresywna. (pewnie po pańci )


Zdjęcia wieczorem. Teraz szykujemy się, bo idziemy na grilla do sąsiadów.