Zaczarowany Ogród IV
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Zaczarowany Ogród IV
Dorotko chyba powoli musimy przyzwyczajać sie do długich okresów bez opadów .
My to damy radę ale czy nasze rośliny ???
Leśny zakątek ( jaki to areał?) faktycznie ożywią brzozy. Ich urok trwa przez cały rok i białe pnie na tle zieleni będą wyglądać ciekawie i rozjaśniać. Z tym ,że sadziłabym po kilka sztuk " gniazdowo"
Gdy stworzą cieniste miejsca wtedy można pomyśleć o ciekawym nasadzeniu.
Sądzę, że część hortensji np Anabelle idealnie by pasowała a do tego jest jedną z mniej wymagających. Po aklimatyzacji byłyby samoobsługowe.
Gdziekolwiek wetknę sadzonkę lub patyk ... rosną ... niesamowita możliwość adaptacji do danego miejsca.
Pozdrawiam
My to damy radę ale czy nasze rośliny ???
Leśny zakątek ( jaki to areał?) faktycznie ożywią brzozy. Ich urok trwa przez cały rok i białe pnie na tle zieleni będą wyglądać ciekawie i rozjaśniać. Z tym ,że sadziłabym po kilka sztuk " gniazdowo"
Gdy stworzą cieniste miejsca wtedy można pomyśleć o ciekawym nasadzeniu.
Sądzę, że część hortensji np Anabelle idealnie by pasowała a do tego jest jedną z mniej wymagających. Po aklimatyzacji byłyby samoobsługowe.
Gdziekolwiek wetknę sadzonkę lub patyk ... rosną ... niesamowita możliwość adaptacji do danego miejsca.
Pozdrawiam
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6554
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Zaczarowany Ogród IV
Krysiu, ja tam wcale nie chciałabym przyzwyczajać się do braku opadów. Mój ogród by pomału umierał.
Lasek na posesji urósł mi sam. Nie ingerowałam. Teraz widzę, że jednak za gęsto jest wszystkiego. Zrobię przecinkę, podcinkę i będzie git. Cień jest w samym lasku, przed już nie bo to akurat południowa strona. Areał tam spory. Więc i sporo brzóz wejdzie. Tylko jak weszłam na stronę mojego ulubionego sprzedawcy i sprawdziłam cenę brzóz, to ....
O hortensjach warto pomyśleć. Też udało mi się w tym roku kilka z patyczków ukorzenić.
Wykiełkowała też ładnie obiela od Karolci. Niech urośnie to i ją tam posadzę. W czasie kwitnienia ładnie rozjaśni ciemny kolor lasu. W środku w lasku marzyłyby mi się azalie ale one też kurcze drogie. I posadzę w lesie? I tak mam już spory areał do obejścia a tu do lasu bym musiała iść zobaczyć jak kwitną azalie.
Lasek na posesji urósł mi sam. Nie ingerowałam. Teraz widzę, że jednak za gęsto jest wszystkiego. Zrobię przecinkę, podcinkę i będzie git. Cień jest w samym lasku, przed już nie bo to akurat południowa strona. Areał tam spory. Więc i sporo brzóz wejdzie. Tylko jak weszłam na stronę mojego ulubionego sprzedawcy i sprawdziłam cenę brzóz, to ....
O hortensjach warto pomyśleć. Też udało mi się w tym roku kilka z patyczków ukorzenić.
Wykiełkowała też ładnie obiela od Karolci. Niech urośnie to i ją tam posadzę. W czasie kwitnienia ładnie rozjaśni ciemny kolor lasu. W środku w lasku marzyłyby mi się azalie ale one też kurcze drogie. I posadzę w lesie? I tak mam już spory areał do obejścia a tu do lasu bym musiała iść zobaczyć jak kwitną azalie.
- Beatrice
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2038
- Od: 24 maja 2009, o 21:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Zaczarowany Ogród IV
Dorotko wiem już ktoś pytał ale ja przeoczyłam chyba odpowiedź a może zapomniałam? Ile Ty masz tej swojej powierzchni szczęścia ?
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6554
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Zaczarowany Ogród IV
Beatko jest tego niewiele powyżej półtora ha.
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Zaczarowany Ogród IV
Taki wspaniały ogromny ogród? Trochę zzieleniałam z zazdrości, ale tak pozytywnie, super masz pole do popisu!
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16586
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Zaczarowany Ogród IV
Dorotko, z jednej strony zazdroszczę Ci tak dużego areału, a z drugiej jestem zadowolona z tego, co mam, bo pewnie nie dałabym rady tego obrobić.
Hosty ładnie się rozrastają. Niechaj cieszą Twoje oczęta.
Drzewa drzewami, a i kfiotków u Ciebie mnogo.
Czy ten różowo kwitnący to szczawik?
Hosty ładnie się rozrastają. Niechaj cieszą Twoje oczęta.
Drzewa drzewami, a i kfiotków u Ciebie mnogo.
Czy ten różowo kwitnący to szczawik?
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Zaczarowany Ogród IV
Dorotko ,las jest od tego żeby chodzić do niego na grzyby więc posiej sobie grzybnię kozaka i prawdziwka ,ewentualnie posadż konwalie to wiosną będzie jak znalazł ,albo poszukaj w ościennych lasach sadzonek dzikich malin lub jeżyn i posadz je na słonecznym skraju .
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20161
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Zaczarowany Ogród IV
O właśnie posadź brzózki i grzybnię kozaczka, ale będziesz miała raj
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6554
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Zaczarowany Ogród IV
Aguss85, Aguś, nie zazdraszczaj. Wiesz ile przy tym roboty? Masakra. Ale z drugiej strony ja tak lubię.
Swego czasu sadziłam tylko drzewa i krzewy. Tak coby roboty za dużo nie było. Niestety wiosna każdy cieszył się najmniejszym kwiatkiem a u mnie nic nie kwitło. Bylin po prostu nie było. A wiecie jak to szybko można zachorować na byliny?
Trochę wiec kupiłam. Sporo wysiałam. I baaardzo dużo dostałam od forumowych psiapsiółek. Teraz mój ogród wygląda jak ogród a nie jak park.
Oczywiście roboty ful. Bo to i opielić trzeba i podlać w tę straszną suszę. Ale jest o wiele ciekawiej a na pewno kolorowiej.
plocczanka, Lucynko, w hosty posadziłam ciemierniki i różne paprocie. Pewnie za rok będzie tam cudowny, cienisty zakątek. I oczywiście ławkę tam postawiłam. Muszę chociaż chwilę czasami usiąść i nacieszyć się darami od Ciebie!
pela11, Elu, z tymi grzybkami w lesie to świetny pomysł. Na razie maślaków mam w bród. Brzozy koniecznie, to i kozaki będą. Muszę tylko poszukać gdzie by tu za "normalne" pieniądze kupić jakieś odmianowe brzozy. Tych leśnych mam w ogrodzie sporo.
iwona0042, Iwonko, dokładnie. Jeszcze o żarnowcu pomyślałam. Posadzić z przodu. Tam sporo słońca. One tak lubią. Tylko czy się przyjmą? Może lepiej wysiać? I jakieś wrzosy? ....
I takie z większej perspektywy zdjęcia.
Świerk wężowy coś dziwnie w tym roku zaczął rosnąć. Ma masę nowych przyrostów na końcu górnej gałązki. Zobaczymy co z tego będzie.
Wczoraj burza. Nawet chwilę popadało a dziś od rana znowu duchota.
Wszystkim życzę czego tam potrzebują. Jednym słoneczka innym deszczu.
Swego czasu sadziłam tylko drzewa i krzewy. Tak coby roboty za dużo nie było. Niestety wiosna każdy cieszył się najmniejszym kwiatkiem a u mnie nic nie kwitło. Bylin po prostu nie było. A wiecie jak to szybko można zachorować na byliny?
Trochę wiec kupiłam. Sporo wysiałam. I baaardzo dużo dostałam od forumowych psiapsiółek. Teraz mój ogród wygląda jak ogród a nie jak park.
Oczywiście roboty ful. Bo to i opielić trzeba i podlać w tę straszną suszę. Ale jest o wiele ciekawiej a na pewno kolorowiej.
plocczanka, Lucynko, w hosty posadziłam ciemierniki i różne paprocie. Pewnie za rok będzie tam cudowny, cienisty zakątek. I oczywiście ławkę tam postawiłam. Muszę chociaż chwilę czasami usiąść i nacieszyć się darami od Ciebie!
pela11, Elu, z tymi grzybkami w lesie to świetny pomysł. Na razie maślaków mam w bród. Brzozy koniecznie, to i kozaki będą. Muszę tylko poszukać gdzie by tu za "normalne" pieniądze kupić jakieś odmianowe brzozy. Tych leśnych mam w ogrodzie sporo.
iwona0042, Iwonko, dokładnie. Jeszcze o żarnowcu pomyślałam. Posadzić z przodu. Tam sporo słońca. One tak lubią. Tylko czy się przyjmą? Może lepiej wysiać? I jakieś wrzosy? ....
I takie z większej perspektywy zdjęcia.
Świerk wężowy coś dziwnie w tym roku zaczął rosnąć. Ma masę nowych przyrostów na końcu górnej gałązki. Zobaczymy co z tego będzie.
Wczoraj burza. Nawet chwilę popadało a dziś od rana znowu duchota.
Wszystkim życzę czego tam potrzebują. Jednym słoneczka innym deszczu.
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Zaczarowany Ogród IV
Dziewczyny o czym Wy tu mówicie, własny lasek z grzybami Z moim mikroogrodem nawet nie umiem sobie tego wyobrazić
Nic tylko pozazdrościć...
Dorota, masz Ty dziewczyno szczęście, ale z Twoim powerem to co Ty byś robiła na takiej malutkiej działeczce, pewnie byś ja rozniosła w pięć minut
Nic tylko pozazdrościć...
Dorota, masz Ty dziewczyno szczęście, ale z Twoim powerem to co Ty byś robiła na takiej malutkiej działeczce, pewnie byś ja rozniosła w pięć minut
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Zaczarowany Ogród IV
Wspaniale to wygląda
Piszesz, że trzeba podlać gdy jest sucho, ale to chyba z tych milszych zajęć, bo ja od razu pomyślałam, jak te drzewa jesienią sypną liściem to wszystko to trzeba grabić i sprzątać i pewnie masz wtedy masę roboty. Ale i tak warto, ja lubię wielkie ogrody, w cieniu drzew, i jeszcze ozdobiony bylinkami- szczęściara z Ciebie!
Piszesz, że trzeba podlać gdy jest sucho, ale to chyba z tych milszych zajęć, bo ja od razu pomyślałam, jak te drzewa jesienią sypną liściem to wszystko to trzeba grabić i sprzątać i pewnie masz wtedy masę roboty. Ale i tak warto, ja lubię wielkie ogrody, w cieniu drzew, i jeszcze ozdobiony bylinkami- szczęściara z Ciebie!
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: Zaczarowany Ogród IV
Z podlewaniem różnie bywa. Jak masz ogródek działkowy i pompę uliczke dalej i trzeba nosić wiadrami, to chyba wole grabić liście je nosić, są lżejsze.