Ogród Madzi - część 3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Madzi - część 3
Witaj Madziu,super teraz wygląda Twój ogród ,te iglaki takie dostojne,śniegu masz dużo,u mnie niewiele na razie ,ale jeszcze nie wszystkim różom zrobiłam kopczyki,ma sie trochę ocieplić to dorobię ,piszesz ,że Cię pogoniły psy sąsiada,masz szczęście ,że jesteś taka wysportowana,ja bym poległa,ale to koszmar mieć takiego sąsiada,niektórzy ludzie są bez rozumu,dobrze,że się szczęśliwie to zakończyło dla Ciebie,pozdrawiam
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Ogród Madzi - część 3
Jaki widok! u siebie będę miała szczęście, jak chociaż raz w roku śnieg zobaczę
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Re: Ogród Madzi - część 3
Świerki na tle śniegu wyglądają malowniczo...przyjemnie spojrzeć na taki areał obsadzony takimi drzewkami. Czy te owoce na fotografiach, to dwie pięknotki Mam jeden krzaczek pięknotki, nie przetrwał poprzedniej zimy...przemarzł do granicy śniegu. W lecie odbił od nowa...jak znowu przemarznie zostanie wykopany. Traktujesz drzewko w jakiś szczególny sposób Prawdopodobnie w naszych stronach jest za zimno, nie wszystko chce rosnąć
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Madzi - część 3
Małgosiu,
u mnie śnieg leżał jakiś czas, obecnie również go nie ma.
Za to przedwczoraj rano była szreń.
Lidko,
uwielbiam zimowy ogród.
Dlatego sadzę różne wymyślne iglaki.
Nic nie dodaje w zimie tyle uroku, co właśnie one.
Marysiu,
w pierwszy wolny zimowy dzień postaram się coś na to zaradzić
Ewelino,
chlapy też nie lubię.
A błota nie znoszę wprost organicznie.
Oczywiście oprócz tego na biegowych trasach, bo tam mi nie przeszkadza.
Mam nadzieję, że w końcu szczęśliwie sfinalizujesz zakup sąsiedniej działki.
Wtedy będziesz miała miejsce także na iglaki.
Marto,
ja kopczyki do róż i innych roślin tego wymagających robię po trochu.
Życzę Ci, abyś i Ty go jak najszybciej zobaczyła.
Aniu,
pięknotki mam dwie, ale jedna jest młoda i jeszcze nie owocowała.
Tak więc wszystkie owocki póki co pochodzą z samozapylenia.
U mnie pięknotka początkowo wymarzała do ziemi kulka pierwszych lat.
Po jakimś czasie zahartowała się i rozrosła, teraz już nie marznie.
Myślę, że musisz uzbroić się w cierpliwość, po pewnym czasie Twoja pięknotka też prawdopodobnie wzmocni się.
******************************
A na koniec taki ciepły widoczek.
Koty w dwóch rozmiarach: S i XXXL, czyli Fela i Felek.
u mnie śnieg leżał jakiś czas, obecnie również go nie ma.
Za to przedwczoraj rano była szreń.
Lidko,
uwielbiam zimowy ogród.
Dlatego sadzę różne wymyślne iglaki.
Nic nie dodaje w zimie tyle uroku, co właśnie one.
Marysiu,
w pierwszy wolny zimowy dzień postaram się coś na to zaradzić
Ewelino,
chlapy też nie lubię.
A błota nie znoszę wprost organicznie.
Oczywiście oprócz tego na biegowych trasach, bo tam mi nie przeszkadza.
Mam nadzieję, że w końcu szczęśliwie sfinalizujesz zakup sąsiedniej działki.
Wtedy będziesz miała miejsce także na iglaki.
Marto,
ja kopczyki do róż i innych roślin tego wymagających robię po trochu.
Życzę Ci, abyś i Ty go jak najszybciej zobaczyła.
Aniu,
pięknotki mam dwie, ale jedna jest młoda i jeszcze nie owocowała.
Tak więc wszystkie owocki póki co pochodzą z samozapylenia.
U mnie pięknotka początkowo wymarzała do ziemi kulka pierwszych lat.
Po jakimś czasie zahartowała się i rozrosła, teraz już nie marznie.
Myślę, że musisz uzbroić się w cierpliwość, po pewnym czasie Twoja pięknotka też prawdopodobnie wzmocni się.
******************************
A na koniec taki ciepły widoczek.
Koty w dwóch rozmiarach: S i XXXL, czyli Fela i Felek.
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2318
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Ogród Madzi - część 3
Super zdjęcia zimowego ogrodu! Tak, iglaki zimą są świetne!
Koty też superowe!
Ja błota i na biegowych ścieżkach nie lubię. Zmieniam trasy w zależności czy jest odwilż czy na minusie
Koty też superowe!
Ja błota i na biegowych ścieżkach nie lubię. Zmieniam trasy w zależności czy jest odwilż czy na minusie
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Madzi - część 3
Florianie,
do biegania można by zastosować dostosować powiedzenie o tym, że nie ma złej pogody, jest tylko złe ubranie.
W wersji dla biegaczy brzmi ono: nie ma złego podłoża, są tylko złe buty i nieodpowiednia technika biegowa.
Ja na takie trudne trasy zaopatrzyłam się w buty Inov-8 w wersji Mudclaw.
Doskonale sprawdzają się na błocie i śniegu.
******************************************************************************************
Przedstawiam dwie nowo poślubione żony Pawełka.:
Jest i sam Pawełek, tutaj w towarzystwie bażantów, panny młode są jeszcze niezbyt zadomowione i póki co wolą przebywać w ukryciu.
A tutaj jedna z bażancich żon, pięknie mi pozowała:
A tutaj kogut Araucana. Ciekawostką jest, że kury te nie mają kości ogonowej, a co dziwne - doskonale przy tym latają.
Na dodatek ich jajka mają kolor seledynowy.
Królewna Sila na swoim łożu.
Założyłam jej ubranko, bo za bardzo interesowała się szwami wystającymi z brzuszka.
Najlepsze jest to, że kubraczek w ogóle jej nie przeszkadza.
Chciałam zrobić zdjęcia ogrodu, ale niestety, bateria w aparacie rozładowała się.
Tak więc relacja ogrodowa będzie następnym razem.
do biegania można by zastosować dostosować powiedzenie o tym, że nie ma złej pogody, jest tylko złe ubranie.
W wersji dla biegaczy brzmi ono: nie ma złego podłoża, są tylko złe buty i nieodpowiednia technika biegowa.
Ja na takie trudne trasy zaopatrzyłam się w buty Inov-8 w wersji Mudclaw.
Doskonale sprawdzają się na błocie i śniegu.
******************************************************************************************
Przedstawiam dwie nowo poślubione żony Pawełka.:
Jest i sam Pawełek, tutaj w towarzystwie bażantów, panny młode są jeszcze niezbyt zadomowione i póki co wolą przebywać w ukryciu.
A tutaj jedna z bażancich żon, pięknie mi pozowała:
A tutaj kogut Araucana. Ciekawostką jest, że kury te nie mają kości ogonowej, a co dziwne - doskonale przy tym latają.
Na dodatek ich jajka mają kolor seledynowy.
Królewna Sila na swoim łożu.
Założyłam jej ubranko, bo za bardzo interesowała się szwami wystającymi z brzuszka.
Najlepsze jest to, że kubraczek w ogóle jej nie przeszkadza.
Chciałam zrobić zdjęcia ogrodu, ale niestety, bateria w aparacie rozładowała się.
Tak więc relacja ogrodowa będzie następnym razem.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7095
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Ogród Madzi - część 3
No, kochana nie sądziłam, że paw będzie miał aż tak dobrze...dwie panny to prawie harem chłopak będzie miał.
Pokażesz te seledynowe jajka jak będą, ciekawa rzecz. Ja o kurach wiem tylko tyle, jakie przyprawy są dla nich najlepsze
Silla będzie przepiękną kotką. Już widać, że to arystokratka.
Pokażesz te seledynowe jajka jak będą, ciekawa rzecz. Ja o kurach wiem tylko tyle, jakie przyprawy są dla nich najlepsze
Silla będzie przepiękną kotką. Już widać, że to arystokratka.
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Ogród Madzi - część 3
Gratuluję Pawełkowi, że się dorobił dwóch narzeczonych Jaki ogoniasty się chłopak zrobił!
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7946
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Ogród Madzi - część 3
Sila w kubraczku wygląda słodko
Żony Pawełka muszą się zadomowić w nowym miejscu. A mają już imiona?
Żony Pawełka muszą się zadomowić w nowym miejscu. A mają już imiona?
Re: Ogród Madzi - część 3
Madziu, jaki Ty masz piękny, zimowy ogród Nawet zaszroniony, to więcej niż u mnie
Zazdroszczę Ci takiego pięknego koguta Lubię takie ptactwo. Ja niestety nie mogę mieć kur, chciałabym, ale mój M się za bardzo nie zgadza Mamy co prawda bażanty, nie nasze, wolne, dzikie Ale zaglądają do nas na działkę często
Zazdroszczę Ci takiego pięknego koguta Lubię takie ptactwo. Ja niestety nie mogę mieć kur, chciałabym, ale mój M się za bardzo nie zgadza Mamy co prawda bażanty, nie nasze, wolne, dzikie Ale zaglądają do nas na działkę często
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogród Madzi - część 3
Witaj Madziu . No , no to Pawełek ma u Ciebie względy . Seledynowych jajek sama jestem ciekawa . Kotka przepiękna . Twój zimowy ogród wygląda rewelacyjnie , zazdroszczę takich widoków . Pozdrawiam .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7817
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogród Madzi - część 3
No, no, niezły zwierzyniec Te seledynowe jajka chyba kiedyś widziałam. Czy to te kury są takie popularne w Japonii? Oglądałam kuchnię Japońską, z winy mojego M, chyba tam chętnie takich jajek używali. Chyba, że coś pokręciłam bo to było dawno.....
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16580
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród Madzi - część 3
Madziu, pięknie prezentuje się Twój ogród w zimowej szacie.
Ja nie przepadam za iglakami, ale też nie posiadam dużego ogrodu, tylko małą działeczkę.
Zwierzyniec i ptaszyniec Też u Ciebie imponujący.
Kicia w ubranku ślicznie wygląda.
Moja kota po sterylizacji kilka razy się rozebrała. Nie wiem, jak to zrobiła, ale walczyła o swobodę bardzo dzielnie.
Wesołych i zdrowych świąt, Madziu.
Ja nie przepadam za iglakami, ale też nie posiadam dużego ogrodu, tylko małą działeczkę.
Zwierzyniec i ptaszyniec Też u Ciebie imponujący.
Kicia w ubranku ślicznie wygląda.
Moja kota po sterylizacji kilka razy się rozebrała. Nie wiem, jak to zrobiła, ale walczyła o swobodę bardzo dzielnie.
Wesołych i zdrowych świąt, Madziu.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.