Rajsko, wiejsko, sielsko...

[Maska]

Ewciu śliczne aksamitki i ja w tym roku dochowałam się kilku a tak ostatnio nie chciały u mnie zostać. A może zostały zjedzone, bo ślimaki za nimi przepadają Pelargonie teraz są najładniejsze, bo w pełni kwitnienia
Kobeę miałam raz taką że do dzisiaj pamiętam, to było na samym początku jak się sprowadziłam i nie miałam za dużo kwiatków! posiałam nasiona i kobea zarosła mi całą siatkę a kwiatów miałam setki! Rdest Auberta wprowadzałam do ogrodu parę razy i nie chciał u mnie zostać Zdrówka Ewuniu i miłego weekendu

[cyma2704]

Ewuniu aksamitki śliczne, to takie bezproblemowe kwiaty. Rośliny same wybierają sobie najlepsze miejsca. W jednych rosną, w innych nie. Cały warzywnik miałam kiedyś obsadzony aksamitkami, ale jak przeniosłam go w inne miejsce zabrakło miejsca. Sadziłam jeszcze kremowe, ale ślimaki dały im radę, więc odpuściłam i od dwu lat już nie mam. Dobrze, że mogę podziwiać u innych. Miłych chwil w ogrodzie.

[leszczyna]

Ewo ja wychowana na wsi i stad takie skojarzenie, że jakiś budyneczek gospodarczy to obowiązkowo musi być a jednak bywa inaczej też.
Skoro plany są to i będziesz doniczkowce hodowała.
Ja też mam takie skojarzenia ze żniwami...skoro zboże znika z pól to nadchodzi jesień nieunikniona.

pozdrawiam

[apus]

A ja taka głupiam... bo szkoda mi bardzo....
No cóż. Przemijanie pór...
Spokojnej niedzieli

[plocczanka]

Ewuniu, aksamitki to bezproblemowe kwiatuszki, oczywiście pod warunkiem, że powschodzą, i ślimaki ich nie ruszą.
Twoje są śliczne, moje nie wzeszły, więc po raz pierwszy nie mam ich na rabatach.

Dobrego tygodnia życzę.

[TerDob]

Ewuniu u mnie podlewa i u Ciebie też ale super .
Aksamitki piękne - teraz jak się napiją do syta to dopiero będą cudowne też je mam .
Przez tą suszę było mniej ślimaków i nie zjadły wszystkich siewek aksamitek i teraz możemy cieszyć nasze oczęta
Pelargonie są przepiękne i zawsze je mam .
Pozdrawiam i zdrówka życzę

[plocczanka]

Ewuniu, wiem już, że leci u Ciebie woda z nieba.
Bardzo się cieszę! Niech leci.

[slila1]

Ja też już wiem, że u Ciebie wreszcie pada. Czy rowki rozprowadzające wodę już działają? Taki zwykły deszcz, a tylu osobom wielką radość sprawił.

[Pashmina]

Znika zboże z pól, to fakt. Dodatkowo zaczyna kwitnąć nawłoć. Cz. Niemen śpiewał, że "mimozami jesień się zaczyna". Bardzo mi szkoda lata chociaż w tym roku lato było trudne. Albo ukrop, albo deszcze. Wydaje mi się, że to już chyba tak będzie corocznie. Pozdrawiam i

[ewka36jj]

Aksamitki piękne, moje nie dały rady. Okazuje się, że nawet one potrzebują wody

[iwona0042]

Aksamitki masz ładne, ja też je lubie, dają kolorku w ogrodzie dużo

[ewarost]

dziękuję za wodę z nieba ... napadało około 25 - 30 ml na m.kw.... mam taką miarkę z niej dzisiaj wylewałam wodę. Mogłam więc swobodnie oplewić mój gruzownik i inne grządki, co nieco przesadzić, bo mokro i można przenosić roślinki z ziemią wiec tak tego nie odczują
Rudbekie nagą obcięłam do 0 bo się złamała trochę pod ciężarem namokniętych kwiatów, a trochę pomógł jej wiatr...
Obcięłam też trzmielinę bo już tak zarosła i będę ją musiała jakoś wzmocnić bo się okazało, że pień na którym rosła spróchniał



Patyczki krzewinek od Marysi (Maska) już się tak rozpędziły ze też muszę je przesadzić na właściwe miejsce - to pęcherznice ...



bez koralowy i krzewuszka...



Powojnik pnący - clematis vitalba pokazał pierwsze kwiatuszki ...



a wieczorami zagląda do mnie zawisak powojowiec... jest wielki i zakochał się w dziwaczku ... już nawet przyprowadził kolegę, ale są takie szybkie, że trudno je uchwycić ... Jednego mam ... na fotce oczywiście



Miłego tygodnia, a pogoda niech będzie według życzeń

[Maska]

Ewciu serce się raduje jak widzę patyczki, które stały się roślinkami Nie przyniosły mi wstydu a Ty okazałaś się zdolną ogrodniczką Na wiosnę może znowu coś porozmnażamy...co? Mam też taki powojnik i ładnie mi kwitnie.
Trzmielina chyba lubi kwaśniejszą ziemię, bo u mnie aż tak się nie rozrasta, ale jest!
U mnie raz był taki inny zawisak, a tak odwiedza mnie codziennie fruczak gołąbek, ale pech chce że albo nie mam aparatu albo nie taki obiektyw! nawet dzisiaj mnie minął, bo u mnie uwielbiają floksy