Rajsko, wiejsko, sielsko...

[Maska]

Ewuniu o końcu nie będę pisać, bo nie lubię ale różyce ślicznie kwitną a rdest obrósł Ci jabłonkę. Ja dostałam kawałek rdestu chyba dwa razy i co i nic! To samo z hortensją pnącą kupiłam, dostałam i nie pnie się
Ewciu co roku roślin będzie przybywać i tak masz dobrze, bo ja jak wpisałam się na FO miałam kilka zdjęć na krzyż i tyleż roślin a teraz nie wiem co pokazać, bo jak chciałabym wszystkie to miałabym nie kończące się posty

Wybacz powiem słówko do Ewy Gajowej wracaj do nas i koniecznie pokaż ogród

[clem3]

A to osy paskudy, udzielasz im gościny w swoim pięknym ogrodzie, a one tak się "odwdzięczają"...
Kobea przepiękna, szkoda że jednoroczna. Róże pięknie kwitną, moje dopiero zabierają się do powtórki...

[kropelka]

Ładnie wszystko kwitnie, choć masz rację, coraz bardziej jesiennie się robi. u nas zboże już pozbierane, pola w większości poorane, wieczory i poranki zimne, a dzieci niebawem znów do szkoły... Jak ten czas ucieka...

[ewarost]

Soniu Ta moja Kobea to jakiś wybryk natury miałam kilka siewek i tam gdzie chciałam żeby rosła to jej nie ma ...uschła, a tam gdzie wsadziłam tą najsłabszą sadzonkę to nawet zakwitła
Daysy kochana ja nie mam galiardy to co podobnie wygląda z daleka to rudbekia 'Cherry Brandy' ... mam ją z nasionek zobaczymy czy powtórzy kolor za rok
Basiu twoje zadnie przypomniało mi starą zapomnianą piosenkę ...
Bo mnie jest szkoda lata
I letnich złotych wspomnień,
Niech mówią "głupi" o mnie,
A mnie jest żal...
Dorotko Rdest mam pierwszy rok i to są jego roczne dokonania... najpierw poszedł w masę (liście) a teraz zabiera sie za pokazanie kwiatuszków... pojedyncze wyglądają skromnie, ale jak ich jest dużo to ... jest efekt ... podobno jest to roślina bujna i wymaga mocnej podstawy... u mnie pnie się po starej jabłonce, która już nie owocuje ,a żal było mi jej wycinać.
Ewka miło cię gościć ... zapraszam oczywiście jak najczęściej i wracaj do nas jak mówi Marysia w grupie zawsze raźniej i łatwiej nawet w trudnych chwilach
Małgosiu nawet nie wiedziałam że ugryzienie osy jest takie paskudne... dawno temu użądliła mnie pszczoła, ale nie było to tak dokuczliwe jak teraz... ,ślady mam do dziś i jeszcze swędzi
Mariolka jak już pisałam Basi ... mnie też jest szkoda lata, choć to w tym roku było u mnie, aż za bardzo i jak przyjdzie rachunek za wodę to

U mnie na rabatkach oprócz róż królują ...aksamitki ... ja je lubie choć wiem że nie wszyscy darzą je sympatią





a w doniczkach niezawodne pelargonie



Jesień też będzie piękna

[plocczanka]

Ewuniu, to nie jest prawda, że masz mało koloru w ogrodzie, bo wiele różnobarwnych roślinek Ci kwitnie i cieszy oczy.
A że jesień się zbliża to fakt. Widzę to wyraźnie u siebie, ponieważ kwitną takie rośliny, które zwykle zakwitały pod koniec sierpnia bądź dopiero we wrześniu.
Zdrówka.

[ewka36jj]

Ewuś- mnie się wydaje, że jeszcze tego lata nacieszymy się kolorami, toż to dopiero połowa sierpnia. Jeszcze cały wrzesień przed nami. A dalie i róże kwitnąć będą aż do przymrozków. Nie myślmy jeszcze o przekwitaniu i szarzyźnie. U mnie drugie kwitnienie niemalże w pełni, choć naprzemienna susza i deszcz dokonały zniszczeń. Na krzewach obok siebie rozkwitają coraz to nowe kwiaty, inne zaś zasuszone i przekwitnięte szpecą. Nie były cięte przez dwa tygodnie, więc jest ich całe mnóstwo.

[Elizabetka]

Kiedyś dobre parę lat temu też siałam Ewko Kobee i bardzo dobrze mi rosła a potem już jakoś zaprzestałam a może warto w przyszłym roku znowu się pokusić. A co do jesieni to jakoś mi się dziwnie wydaje, że wszystkie rośliny zbyt się spieszą żeby zakwitnąć a owocowe np. moje borówki amerykańskie już dawno pozbierane.
Oby jesień była dla nas wyrozumiała i dała się lubić.
Ewko i ja lubię aksamitki.

[slila1]

Przychodzę pochwalić dorodną kobeę, którą sama wyhodowałaś, a nie jest to łatwe. Cukinia bardzo ciekawa, jeszcze takiej nie widziałam. Wszystkie aksamitki bardzo lubię, a te pełne są śliczne. Dawniej też je wysiewałam, ale teraz szkoda zachodu, bo ślimaki zjadłyby ich siewki na deser. Pokąsania przez osy współczuję. U mnie też sporo os się kręci, bo co roku gniazdują pod dachem altanki, ale nie przeszkadzamy sobie wzajemnie. Czerwone pelargonie są piękne i niezawodne, mam taką tylko jedną i co roku przynoszę ją na działkę, żeby zregenerowała się po zimie. Zwykle kwitnie potem w domu na parapecie aż do grudnia.

[Maska]

Ewciu śliczne aksamitki i ja w tym roku dochowałam się kilku a tak ostatnio nie chciały u mnie zostać. A może zostały zjedzone, bo ślimaki za nimi przepadają Pelargonie teraz są najładniejsze, bo w pełni kwitnienia
Kobeę miałam raz taką że do dzisiaj pamiętam, to było na samym początku jak się sprowadziłam i nie miałam za dużo kwiatków! posiałam nasiona i kobea zarosła mi całą siatkę a kwiatów miałam setki! Rdest Auberta wprowadzałam do ogrodu parę razy i nie chciał u mnie zostać Zdrówka Ewuniu i miłego weekendu

[cyma2704]

Ewuniu aksamitki śliczne, to takie bezproblemowe kwiaty. Rośliny same wybierają sobie najlepsze miejsca. W jednych rosną, w innych nie. Cały warzywnik miałam kiedyś obsadzony aksamitkami, ale jak przeniosłam go w inne miejsce zabrakło miejsca. Sadziłam jeszcze kremowe, ale ślimaki dały im radę, więc odpuściłam i od dwu lat już nie mam. Dobrze, że mogę podziwiać u innych. Miłych chwil w ogrodzie.

[leszczyna]

Ewo ja wychowana na wsi i stad takie skojarzenie, że jakiś budyneczek gospodarczy to obowiązkowo musi być a jednak bywa inaczej też.
Skoro plany są to i będziesz doniczkowce hodowała.
Ja też mam takie skojarzenia ze żniwami...skoro zboże znika z pól to nadchodzi jesień nieunikniona.

pozdrawiam

[apus]

A ja taka głupiam... bo szkoda mi bardzo....
No cóż. Przemijanie pór...
Spokojnej niedzieli

[plocczanka]

Ewuniu, aksamitki to bezproblemowe kwiatuszki, oczywiście pod warunkiem, że powschodzą, i ślimaki ich nie ruszą.
Twoje są śliczne, moje nie wzeszły, więc po raz pierwszy nie mam ich na rabatach.

Dobrego tygodnia życzę.