Moja działka 7

[Biedronka641]

Lidziu współczuje. Ty masz co roku ten sam problem. Ocen straty może coś mam to wspomogę. Zawsze mówię,że woda jest gorsza od innych kataklizmów. Wiem coś ,bo mieszkam nad rzeką. Trzymaj się i życzę Ci lepszej pogody i niech w końcu wyjdzie i osuszy Ci działkę.

[plocczanka]

Liduś Tak mi przykro z powodu powodzi na działeczce.
Tyle pięknych kwiatów już zaprezentowałaś, a tymczasem natura zgłupiała i szaleje,
Nie denerwuj się, kochana, szkoda zdrowia i nie szarżuj w wodzie po kolana, bo i na to szkoda zdrowia.
Przeczekaj te zawirowania w ciepłym domku, a po odejściu w niebyt powodziowej nawałnicy przyjaciele z Forum z radością uzupełnią braki na Twoich rabatach.
Na mnie oczywiście też możesz liczyć.
Życzę Ci z całego serca poprawy pogody i dużo , by osuszyło i ogrzało Twoją działeczkę.
Głowa do góry! I dużo zdrówka.

[dorcia7]

I ja pomogę

[slila1]

Alu - Biedronka 641 bardzo dziękuję, Ty zawsze pierwsza ze swym dobrym serduszkiem, śpieszysz ratować w potrzebie.
Pamiętam powódź u Ciebie.

Lucynko - płocczanka bardzo dziękuję za miłe słowa pocieszenia i chęć niesienia pomocy.

Dorotko - dorcia7 bardzo dziękuję, że na Ciebie też zawsze mogę liczyć.


Jeszcze kilka zdjęć sprzed deszczu

szafirek armeński 'Valerie Finnis'


floks Douglasa


koniczyna biała 'Dragon's Blood'


kokorycz bushii


brunera wielkolistna 'Variegata'


pierwiosnki








orliki karłowe

[mar33]

Orliki wachlarzowe śliczne

[Madziagos]

Lidko,
też bym niewiele myślała, tylko kopała.
Mam nadzieję, że przynajmniej większa część roślin została dzięki temu uratowana.
W każdym razie jeżeli będę mogła jakoś Ci pomóc uzupełnić ewentualne straty, to możesz na mnie liczyć.

[Maska]

Lidziu myślę, że jak kopałaś rów to nikogo na działkach nie było (bo to nie jest pogoda do grillowania ), więc jak ktoś zapyta o rów zrób zdziwione oczy, a potem w ramach domysłów powiedz....może to woda wypłukała taki rów To skandal ze strony władz działek, żeby nic nie zrobić z wodą która się zbiera przy każdej ulewie
Współczuję Ci wysiłku przy Twoim zdrowiu
Czy szafirek armeński jest taki jaśniutki? Jakbyś przypadkiem porządkowała grządki, a niski orlik zawiązał nasiona to zbierz proszę do małej torebeczki

[garden11]

Witaj Lidziu, Ogródek masz z pięknymi roślinami, z lekką zazdrością spoglądam na jeże - to wielcy sprzymierzeńcy ogrodów. Współczuję wody w ogrodzie, życzę Ci aby pogoda się szybko poprawiła i w ogrodzie nie było wielu strat. Ta wiosna jest co najmniej dziwna i nas ogrodników nie rozpieszcza.

[kogra]

Lidziu gdybym nie znała położenia twojej działki to bym nie uwierzyła.
Na szczęście dzisiaj słonko nieśmiało wygląda, więc pewno też pójdę do ogródka zobaczyć czy woda już zeszła z zagłębień.
Mam wodę w szklarni na najniższym poziomie, ale zejdzie za dwa dni, więc pewno i u Ciebie też się sytuacja poprawi.
Trzymaj się zdrowo.

[TerDob]

Lidziu bardzo Ci współczuję Szkoda Twoich cudnych kwiatuszków Oby Ci słoneczko zaświeciło i woda sobie obeschła .
Gdybyś miała jakieś straty kwiatuszków a u mnie je spotkasz to pisz chętnie Cię wesprę
Dużo zdrówka życzę bo po takiej pracy w deszczu to rożnie może być , mam nadzieję że wzięłaś coś rozgrzewającego .
U mnie tez woda stoi ale nie mam rwącej .
Pozdrawiam cieplutko

[plocczanka]

Liduś, mam nadzieję, że dzisiaj pogoda pozwoliła Ci choć na spokojny przegląd działeczki.
Czy Twój pierwiosnek, ten o brązowych kwiatkach z żółtymi obrzeżami płatków i takim samym serduszkiem też ma takie malutkie kwiatuszki? Także mam takiego i jego kwiatki takie maleńkie, że z daleka ich nie widać.
Dużo ciepłego życzę Ci na wszystkie kolejne dni.

[TerDob]

Lidziu u mnie dzisiaj nie padało Poczytałam że Ty w deszczu kopałaś rów to ja dziś też kopałam - woda po kolana , oby już tylko nie padało .
Cieplutko pozdrawiam

[slila1]

Na Wasze posty odpowiem wieczorem. Wczoraj nie miałam już siły żeby włączyć komputer, bo wróciłam dopiero o 20-tej. Mam dla Was dwie dobre wiadomości. Nareszcie przestał padać deszcz i woda na działce częściowo spływa, a częściowo zaczyna wsiąkać. Pani Prezes ROD oceniła sytuację i podjęła szybką decyzję. W maju robimy odwodnienie. Zarząd kupi materiał, a robocizna we własnym zakresie.
Dziękuję Wam wszystkim za zainteresowanie i chęć niesienia pomocy.