Ogród na łące
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Ogród na łące
Dario kaszę jaglaną w pewnym okresie (z racji stanu zdrowia) jadłam na przemian z ryżem i chyba swój "życiowy przydział" wyczerpałam bo ta kasza nie kusi mnie ale ryż nadal uwielbiam.
Wiem,że wiele osób odstręcza zapach kaszy gryczanej - gotuję na mleku z niewielkim dodatkiem oleju ( składniki w odpowiednich proporcjach) wychodzi prawie sypka. Glazuruję na suchej patelni i jak już widać efekt dodaję masło i troszkę solę. Taka pychota pasuje prawie do każdego II-daniowego obiadu, smaczna, bez tego specyficznego zapachu i zjadam do ostatniego ziarnka na talerzu
Zdjęcie z przycupniętym gołębiem przywołało wspomnienia z dzieciństwa i gołębnik dziadka.
Dziękuję
Wiem,że wiele osób odstręcza zapach kaszy gryczanej - gotuję na mleku z niewielkim dodatkiem oleju ( składniki w odpowiednich proporcjach) wychodzi prawie sypka. Glazuruję na suchej patelni i jak już widać efekt dodaję masło i troszkę solę. Taka pychota pasuje prawie do każdego II-daniowego obiadu, smaczna, bez tego specyficznego zapachu i zjadam do ostatniego ziarnka na talerzu
Zdjęcie z przycupniętym gołębiem przywołało wspomnienia z dzieciństwa i gołębnik dziadka.
Dziękuję
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Ogród na łące
A ja bardzo bym chciała wybrać się do Wojsławic na kwitnienie liliowców . Wybieram się co roku i zawsze mi coś przeszkodzi bo trzeba tam jechać samochodem a ja niestety nie jestem mobilna .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1640
- Od: 10 maja 2012, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: tarnowskie klimaty ,Małopolska.
Re: Ogród na łące
Tych Wojsławic koło Niemczy Elu?
- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród na łące
Witajcie!
Trochę unikałam pisania, co by o mój kręgosłup nie zahaczać, ale? wkurzyłam się, że teraz się to stało. Jak wreszcie raz na ileś lat mam okazję wyjechać na biegówki w góry (wieki nie jeździłam), to akurat mi się musiało to przytrafić, nie mogło wytrzymać do stycznia? Wiem, głupoty piszę, ale? grrrrrr
Przechodząc do tematów roślinno-ogrodowych:
Marysiu - ambo19, jak napisałaś, że lubisz zdjęcia, gdzie widać przestrzeń, to takiego właśnie szukałam dla Ciebie. Podczas kilku moich wycieczek do ogrodu botanicznego zdążyłam go bardzo polubić. Jak już się tam wybiorę to siedzę długo, bo dużo zdjęć zawsze robię, a chcę też możliwie wszystkie kąty odwiedzić.
Marysiu ? Masko, czy podgrzewałaś ten woreczek z gorczycą jakoś, czy tak po prostu przykładałaś? Dzięki za podpowiedź w tej sprawie.
Byłam w ogrodzie botanicznym we wrześniu, parę dni po przylocie do Polski. Właśnie jakiś czas temu postanowiłam sobie, że jak tylko będę mogła, to będę go odwiedzać w różnych miesiącach, bo zawsze mam tam co oglądać i fotografować. A ta stara szkółka ma niesamowitą atmosferę właśnie przez to, że nie jest nowa i odpicowana, tylko wszystko nosi wyraźne oznaki upływającego czasu ? ja bardzo lubię takie klimaty. Jak tam byłam, to normalnie jakbym się w miejscu i czasie przeniosła. W takich miejscach mam wrażenie, że różne zakamarki skrywają swoje małe tajemnice, cokolwiek by to nie było.
Michale, widziałam Twój młody ambrowiec. A? odpiszę Ci już bezpośrednio u Ciebie. Aloes miałam kiedyś w doniczce, ale już nie mam, poza tym, niestety nie mam ogrodu za progiem, więc od momentu ugryzienia do momentu zastosowania jakiegoś remedium zawsze upływa sporo godzin. Jestem pewna, że wśród ziół na naszej łące też by się coś skutecznego znalazło, ale jeszcze nie wiem, co.
Krysiu, ja też zdecydowanie wolę bardziej ryż od kaszy jaglanej. Ciekawy sposób podałaś z tą gryczaną. Chyba wypróbuję. A gołąbek sobie przycupnął na pustej ścieżce i zamierzał chyba drzemkę sobie wtedy uciąć. Nie chciało mu się nigdzie odlatywać i pozwolił mi parę zdjęć zrobić.
Elu, może znajdziesz jakąś mobilną forumkę ze swojej okolicy i razem się wybierzecie do Wojsławic? Życzę Ci tego bardzo, bo ja byłam na Dniach Liliowców i jeszcze kiedyś mam zamiar znowu się w tamte okolice wybrać.
Bożenko, pozwolę sobie odpowiedzieć za Elę: tak to te Wojsławice, na Dolnym Śląsku. Mają tam piękne arboretum i bardzo dbają o to miejsce.
Jak już wspomnieliśmy o Wojsławicach, to kiedyś chyba wrzucę fotki z urlopu spędzonego we Wrocławiu i Wojsławicach właśnie. We wrocławskim ogrodzie botanicznym też mi się bardzo podobało. Więc tak na zachętę:
Wrocław, ogród botaniczny
Wojsławice, Dni Liliowców
Trochę unikałam pisania, co by o mój kręgosłup nie zahaczać, ale? wkurzyłam się, że teraz się to stało. Jak wreszcie raz na ileś lat mam okazję wyjechać na biegówki w góry (wieki nie jeździłam), to akurat mi się musiało to przytrafić, nie mogło wytrzymać do stycznia? Wiem, głupoty piszę, ale? grrrrrr
Przechodząc do tematów roślinno-ogrodowych:
Marysiu - ambo19, jak napisałaś, że lubisz zdjęcia, gdzie widać przestrzeń, to takiego właśnie szukałam dla Ciebie. Podczas kilku moich wycieczek do ogrodu botanicznego zdążyłam go bardzo polubić. Jak już się tam wybiorę to siedzę długo, bo dużo zdjęć zawsze robię, a chcę też możliwie wszystkie kąty odwiedzić.
Marysiu ? Masko, czy podgrzewałaś ten woreczek z gorczycą jakoś, czy tak po prostu przykładałaś? Dzięki za podpowiedź w tej sprawie.
Byłam w ogrodzie botanicznym we wrześniu, parę dni po przylocie do Polski. Właśnie jakiś czas temu postanowiłam sobie, że jak tylko będę mogła, to będę go odwiedzać w różnych miesiącach, bo zawsze mam tam co oglądać i fotografować. A ta stara szkółka ma niesamowitą atmosferę właśnie przez to, że nie jest nowa i odpicowana, tylko wszystko nosi wyraźne oznaki upływającego czasu ? ja bardzo lubię takie klimaty. Jak tam byłam, to normalnie jakbym się w miejscu i czasie przeniosła. W takich miejscach mam wrażenie, że różne zakamarki skrywają swoje małe tajemnice, cokolwiek by to nie było.
Michale, widziałam Twój młody ambrowiec. A? odpiszę Ci już bezpośrednio u Ciebie. Aloes miałam kiedyś w doniczce, ale już nie mam, poza tym, niestety nie mam ogrodu za progiem, więc od momentu ugryzienia do momentu zastosowania jakiegoś remedium zawsze upływa sporo godzin. Jestem pewna, że wśród ziół na naszej łące też by się coś skutecznego znalazło, ale jeszcze nie wiem, co.
Krysiu, ja też zdecydowanie wolę bardziej ryż od kaszy jaglanej. Ciekawy sposób podałaś z tą gryczaną. Chyba wypróbuję. A gołąbek sobie przycupnął na pustej ścieżce i zamierzał chyba drzemkę sobie wtedy uciąć. Nie chciało mu się nigdzie odlatywać i pozwolił mi parę zdjęć zrobić.
Elu, może znajdziesz jakąś mobilną forumkę ze swojej okolicy i razem się wybierzecie do Wojsławic? Życzę Ci tego bardzo, bo ja byłam na Dniach Liliowców i jeszcze kiedyś mam zamiar znowu się w tamte okolice wybrać.
Bożenko, pozwolę sobie odpowiedzieć za Elę: tak to te Wojsławice, na Dolnym Śląsku. Mają tam piękne arboretum i bardzo dbają o to miejsce.
Jak już wspomnieliśmy o Wojsławicach, to kiedyś chyba wrzucę fotki z urlopu spędzonego we Wrocławiu i Wojsławicach właśnie. We wrocławskim ogrodzie botanicznym też mi się bardzo podobało. Więc tak na zachętę:
Wrocław, ogród botaniczny
Wojsławice, Dni Liliowców
- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród na łące
Ogród Botaniczny UJ we wrześniu, c.d.:
- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród na łące
Spacer po Ogrodzie Botaniczny UJ we wrześniu, cz. III, ostatnia:
Re: Ogród na łące
Cześć Dario
Super taki wirtualny spacer po ogrodzie botanicznym, piękne widoki i rośliny takie bujne Szczególnie trawy mi się spodobały
Ja do tej pory tylko raz byłam w ogrodzie botanicznym, w Powsinie pod Warszawą. Byłam tam na randce z moim przyszłym wtedy mężem, i powiem Ci, że taka byłam zakochana w nim i zapatrzona, że nic w ogóle z tego ogrodu nie zapamiętałam
Pozdrawiam
Super taki wirtualny spacer po ogrodzie botanicznym, piękne widoki i rośliny takie bujne Szczególnie trawy mi się spodobały
Ja do tej pory tylko raz byłam w ogrodzie botanicznym, w Powsinie pod Warszawą. Byłam tam na randce z moim przyszłym wtedy mężem, i powiem Ci, że taka byłam zakochana w nim i zapatrzona, że nic w ogóle z tego ogrodu nie zapamiętałam
Pozdrawiam
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6332
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród na łące
Miło obejrzeć piękne zdjęcia z ogrodów botanicznych. Dziękuję.
Gratuluję
Gratuluję
- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród na łące
O łał! Ale miła niespodzianka!
Wróciłam do domu, loguję się na forum, a tu Lidzia pisze o serduszku! Lidziu, dziękuję!
Dominiko, ale to dobrze świadczy o Twoim eM, że pomyślał i w takie ładne miejsce Cie zabrał. A że Ty nic nie zapamiętałaś, to się wcale nie dziwię. Nadrobisz może innym razem. Widzę właśnie, że wątek masz swój, zaraz udam się z rewizytą.
Wróciłam do domu, loguję się na forum, a tu Lidzia pisze o serduszku! Lidziu, dziękuję!
Dominiko, ale to dobrze świadczy o Twoim eM, że pomyślał i w takie ładne miejsce Cie zabrał. A że Ty nic nie zapamiętałaś, to się wcale nie dziwię. Nadrobisz może innym razem. Widzę właśnie, że wątek masz swój, zaraz udam się z rewizytą.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogród na łące
Witaj . Cudny ten ogród w Krakowie a ja głupia nigdy nie wstąpiłam jak tam mieszkałam . No cóż, wtedy miałam co innego w głowie . Może kiedyś się wybiorę . Zdjęcia przepiękne i oby zima szybko zleciała bo brakuje mi już kolorów. Pozdrawiam .
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7946
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Ogród na łące
Dario - i ja gratuluję