. Dzisiaj byłam i patrzyłam na mój warzywnik 
. Nasiona przykrywałam włókniną i zdaje się, że wszystko ok 
. Rzodkiewka wylazła, marchewka i koper także 
. Nie jest źle tylko siewki szpinaku mam wszędzie . Muszę się tego pozbyć jak tylko temperatura się podniesie bo za zimno na grzebanie w ziemi 
.
Ja chyba z cztery rodzaje pomidorów tylko , i to po kilka sztuk A papryki wcale nie wysiewałem , jak nigdy ... 
. Słoneczko świeci 
., zapomniałam o takiej możliwości, poprzycinam i przesadzę do mniejszych doniczek, będę mogła mieć więcej egzemplarzy na balkonie a później na parapecie w zimie. A jakie ładne zdjęcia są na internecie różnych papryk 
.
, od razu raźniej . Ma się już ocieplać na szczęście. Fajny szpinak, że się tak rozsiewa, u mnie się nie rozsieje bo został zjedzony przez ślimaki, w tym roku nie siałam bo to walka z wiatrakami- ślimakami. . Papryk też miało być niewiele a jest jak jest .
Puk, puk, na prawdę chciało by się powiedzieć masz tyle rozsad , Ewelka ma już koperek i inne warzywka na , zajrzałam i pomidory to masz już prawie owocujące na parapecie . U Eweliny to już wiosna na całego. Ja do gruntu posiałam tylko groszek cukrowy. A w domu papryki, pomidorki, bakłażany, miechunki, pora i astry. Na balkonie kalarepki i brokuły. Dziś robiłam przegląd nasion, żeby na balkonie coś wysiać z przeznaczeniem na działkę ale zimno i poczekam jeszcze tydzień. Aż w końcu się nie wyrobię i nasiona będą czekać kolejny rok 
. . Jedyna nadzieja w długim weekendzie ale czy nie będzie padało? Pozdrawiam .. Może na działkę pojedziemy .
.
Moje ostre już się powyciągały z braku słońca, najgorzej Dzwonek Bihops Crown, Lemon drop i czereśniowe nawet nieźle się trzymają, chociaż międzywęźla są długie.
