Na łące
- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Na łące
Od razu mi się przypomniało, że jakbyś chciała kiedyś uprawiać skorzonerę (wężymord po naszemu ), to też śmiało można na grządce zostawić na zimę, a wiosną korzenie są jeszcze grubsze.
A mnie się udało dziś pojechać! Nawet na działkę wjechaliśmy, chociaż stanęliśmy blisko drogi. U nas jest miękko, mokro. Zero śniegu, ale musi jeszcze sporo obeschnąć. Tam, gdzie gleba odkryta to oczywiście mega błoto i kałuże, ale takich miejsc mamy niewiele na szczęście.
A mnie się udało dziś pojechać! Nawet na działkę wjechaliśmy, chociaż stanęliśmy blisko drogi. U nas jest miękko, mokro. Zero śniegu, ale musi jeszcze sporo obeschnąć. Tam, gdzie gleba odkryta to oczywiście mega błoto i kałuże, ale takich miejsc mamy niewiele na szczęście.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Na łące
Witaj Asiu . A no już marzec . Szybko zleciało . Swędzą mnie paluszki żeby dzisiaj wysiać nasiona ale Lucynka podpowiedziała w wątku kiedy dni są dobre dla siewu według kalendarza biodynamicznego i czekam . Niby jakoś nie wierzę za bardzo by ten kalendarz miał jakiś wpływ i cokolwiek zmieniał ale chcę spróbować . Dni siania wypadają na weekend więc jak już tyle poczekałam to poczekam i te kilka dni . Na początek chcę posiać żeniszka, lobelię, niecierpka walleriana i może dalie. Reszta czeka na koniec marca . Pozdrawiam i słońca życzę .
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42118
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Na łące
Asiu ja lilie sadzę w donicach do ogrodu ze względu na myszowate i jakbyś sadziła do dużej doniczki to z nią śmiało możesz wsadzić w ogrodzie. Przecież ziemia już na taką głębokość nie zamarznie. Ja kupiłam w Auch kilka bylin wsadziłam w doniczek i wstawiłam do tunelu, bo przecież wielkich mrozów już nie będzie
- Anah
- 100p
- Posty: 169
- Od: 26 maja 2016, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Na łące
Dziewczyny, a tak w nawiązaniu do mrozów... Myślicie, że mogę już wyciągnąć rośliny z kartonów i zdjąć im agrowłókninę? Mam balkon na 3 piętrze. Zajrzałam dzisiaj do roślin i ewidentnie przydałaby im się przestrzeń i świeże powietrze, a niestety nie mam warunków, aby je odkrywać rano i zakrywać codziennie wieczorem. Oprócz małych bylinek, które mają się bardzo dobrze, głównie mam okryte hortensje ogrodowe, azalie japońskie, różaneczniki, powojniki i wierzbę 'Hakuro Nishiki'.
Asiu, trochę jestem z pracami w plecy, względem Twoich papryk - dopiero dziś będę przenosić je do osobnych pojemników. Mam nadzieję, że szybko nabiorą zielonej masy
Asiu, trochę jestem z pracami w plecy, względem Twoich papryk - dopiero dziś będę przenosić je do osobnych pojemników. Mam nadzieję, że szybko nabiorą zielonej masy
Zapraszam na Anusiny balkonik
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Na łące
Bardzo ładne maluchy
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- MartisM
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 1003
- Od: 14 mar 2016, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Wrocławia
Re: Na łące
Ale ładny lasek super pomysl z recyklingiem robisz dziurki w tych pojemnikach? Ja mam deficyt malych doniczek na rozsady i chyba tez wykorzystam plastikowe opakowania
Pozdrawiam Marta
Zapraszam do mojego wątku
Bananowiec i inne egzotyki w gruncie - kolorowy ogród z jagodowym zakątkiem
Zapraszam do mojego wątku
Bananowiec i inne egzotyki w gruncie - kolorowy ogród z jagodowym zakątkiem
Re: Na łące
Daria, wężymord bardzo mi się spodobał, muszę to mieć . Fajnie, że odwiedziliście działkę, zazdroszczę, my znowu nie bo weekend wyjazdowy.
Ewelina, ja też niby nie wierzę w kalendarz biodynamiczyny czy jakoś tam, nie stosuję, ale nie zarzekam się, księżyc jednak powoduje różne zjawiska, pływy, stabilizuje pochylenie ziemi itp. to i na rośliny oddziałuje.
Marysiu, doznałam dzięki Tobie olśnienie z tymi doniczkami z liliami!!! Wsadzę w całości do ziemi, bez przesadzania.
Aniu, Marysia pisze, że już po mrozach . Jestem za. Widziałam, że poodkrywałaś jednak balkonowce. Ja to mam na razie lilie ale pójdą na działkę, wierzbę już drugi rok albo trzeci, poziomki chyba uschły, podobnie mięta. Jeszcze są goździki ale też słabo wyglądają. No i dzikie wino - niezniszczalne.
Natalia, dziękuję w imieniu przedszkolaków .
Marta, robiłam dziurki, ale ostatnio nie robię, niby trzeba robić . U mnie bardzo suche powietrze w mieszkaniu, ziemia szybko wysycha, nie zalega na dnie kubeczków. W ogóle jakoś tak upraszczam wszelkie uprawy .
Ewelina, ja też niby nie wierzę w kalendarz biodynamiczyny czy jakoś tam, nie stosuję, ale nie zarzekam się, księżyc jednak powoduje różne zjawiska, pływy, stabilizuje pochylenie ziemi itp. to i na rośliny oddziałuje.
Marysiu, doznałam dzięki Tobie olśnienie z tymi doniczkami z liliami!!! Wsadzę w całości do ziemi, bez przesadzania.
Aniu, Marysia pisze, że już po mrozach . Jestem za. Widziałam, że poodkrywałaś jednak balkonowce. Ja to mam na razie lilie ale pójdą na działkę, wierzbę już drugi rok albo trzeci, poziomki chyba uschły, podobnie mięta. Jeszcze są goździki ale też słabo wyglądają. No i dzikie wino - niezniszczalne.
Natalia, dziękuję w imieniu przedszkolaków .
Marta, robiłam dziurki, ale ostatnio nie robię, niby trzeba robić . U mnie bardzo suche powietrze w mieszkaniu, ziemia szybko wysycha, nie zalega na dnie kubeczków. W ogóle jakoś tak upraszczam wszelkie uprawy .
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42118
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Na łące
O to dlatego te papierowe podstawki się sprawdzają, bo jakbyś dziurawiła kubeczki nie byłoby tak porządnie
Ja wszystkie lilie sadzę w dużych donicach albo wiadrach, inaczej karmiłabym nornice
Ja wszystkie lilie sadzę w dużych donicach albo wiadrach, inaczej karmiłabym nornice
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Na łące
Też sobie naniosłam takich kartonów po jogurtach, w ogóle znoszę tyle z supermarketów różnych kartonów, że mąż patrzy już na mnie jak na wariatkę Ja robię dziurki w kubeczkach, ale uczę się oszczędnego podlewania i póki co nic nie przelatuje.
Asia masz piękne, zdrowe papryczki
Asia masz piękne, zdrowe papryczki
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Re: Na łące
Marysiu, niektóre kubeczki okazały się dziurawe... zeszłoroczne... ale jak się podlewa oszczędnie jak Agnieszka to jakoś leci, tzn nie leci. W zasadzie nie robiłam dziurek tylko nożyczkami nacinałam takie kreseczki dookoła denka.
Agnieszka, ja to się na początku kasjerkom tłumaczyłam po co mi te kartony różne ale teraz już nie , chyba lepiej nie drążyć. Papryczki pięknie rosną a tu już pora wysiać papryczki słodkie, bakłażany i miechunki. Ale nie mam dobrej ziemi. Trza kupić. Dzisiaj zapisywałam sobie co posiać i kiedy i wyszło mi, że pomidorki to dopiero na początku kwietnia.
Rzeź drzew postępuje, dzisiaj poszłam inną drogą po dziecko do szkoły, aż mi łzy w oczach stanęły, tam ZAWSZE rosły takie piękne wielkie drzewa, wszystkie leżą pokawałkowane... następna działka - wielkie świerki, po świerkach... ALE OK rozumiem - wolnoć Tomku w swoim domku. OK kurcze. No dobra koniec dramatu, chociaż to nie koniec bo piły codziennie słychać.
Wiosna, gryzonie wszelkiej maści grasują... jak żyć...?
Agnieszka, ja to się na początku kasjerkom tłumaczyłam po co mi te kartony różne ale teraz już nie , chyba lepiej nie drążyć. Papryczki pięknie rosną a tu już pora wysiać papryczki słodkie, bakłażany i miechunki. Ale nie mam dobrej ziemi. Trza kupić. Dzisiaj zapisywałam sobie co posiać i kiedy i wyszło mi, że pomidorki to dopiero na początku kwietnia.
Rzeź drzew postępuje, dzisiaj poszłam inną drogą po dziecko do szkoły, aż mi łzy w oczach stanęły, tam ZAWSZE rosły takie piękne wielkie drzewa, wszystkie leżą pokawałkowane... następna działka - wielkie świerki, po świerkach... ALE OK rozumiem - wolnoć Tomku w swoim domku. OK kurcze. No dobra koniec dramatu, chociaż to nie koniec bo piły codziennie słychać.
Wiosna, gryzonie wszelkiej maści grasują... jak żyć...?
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42118
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Na łące
Asiu to Twój gryzoń!
Ja też wycinam niechciane modrzewie, a świerki u mnie tną bo kiedyś wszyscy targali sadzonki z lasu, tylko że to nie jest drzewo do przydomowego ogródka. Pamiętam chyba 4 lata temu byłam na Dolnym Śląsku u forumki Pati jechaliśmy poniemiecką aleją wysadzoną lipami (starymi pięknymi lipami) za parę miesięcy Pati pokazała wycięte w pień lipy , ani nie budowali nowej drogi ani nie poszerzali starej po prostu dla bezpieczeństwa samochodziarzy...oczywiście szalejących, bo droga była z ograniczeniem prędkości Nie było ani tego rządu ani protestów!
Ja też wycinam niechciane modrzewie, a świerki u mnie tną bo kiedyś wszyscy targali sadzonki z lasu, tylko że to nie jest drzewo do przydomowego ogródka. Pamiętam chyba 4 lata temu byłam na Dolnym Śląsku u forumki Pati jechaliśmy poniemiecką aleją wysadzoną lipami (starymi pięknymi lipami) za parę miesięcy Pati pokazała wycięte w pień lipy , ani nie budowali nowej drogi ani nie poszerzali starej po prostu dla bezpieczeństwa samochodziarzy...oczywiście szalejących, bo droga była z ograniczeniem prędkości Nie było ani tego rządu ani protestów!
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Na łące
Marysiu mi się też coś w środku gotuje, jak słyszę że piękne, zdrowe drzewa się usuwa dla dobra kierowców. Przecież nigdy żadne drzewo nie wyskoczyło kierowcy przed maskę
Kiedyś był taki wywiad z Hołowczycem, jak normalnie go lubię, to mnie wtedy zagotował. Powiedział, że drzewa przy drogach trzeba ciąć, bo to nie fair, że kierowca za jeden mały błąd miałby przypłacić życiem, bo będzie jechał szybko i nieuważnie i uderzy w drzewo. To może latarnie też powinny być zdemontowane? Tą samą drogą może jechać rowerzysta, iść pieszy, i ten kierowca musi uważać, nie ma prawa do takiego błędu Drzewa niech zostawią w spokoju.
Asiu królik Ci się sptasił
Kiedyś był taki wywiad z Hołowczycem, jak normalnie go lubię, to mnie wtedy zagotował. Powiedział, że drzewa przy drogach trzeba ciąć, bo to nie fair, że kierowca za jeden mały błąd miałby przypłacić życiem, bo będzie jechał szybko i nieuważnie i uderzy w drzewo. To może latarnie też powinny być zdemontowane? Tą samą drogą może jechać rowerzysta, iść pieszy, i ten kierowca musi uważać, nie ma prawa do takiego błędu Drzewa niech zostawią w spokoju.
Asiu królik Ci się sptasił
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka