Na łące

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Lyanna
1000p
1000p
Posty: 1127
Od: 5 mar 2013, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Na łące

Post »

Marysiu, ta ostatnia papryczka jest słodka, to Violet Sparkle. Lilie powinny przeżyć, mąż jednak pojedzie z nami tylko na weekend i wraca w niedzielę i obiecuje podlewać ;:333 .
Pozdrawiam,
Asia
Na łące
Awatar użytkownika
Blueberry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6660
Od: 7 kwie 2013, o 22:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj.dolnośląskie
Kontakt:

Re: Na łące

Post »

To dołączam się do trzymanych kciuków - oby roślinki przeżyły wyjazd bezboleśnie, a Matka Natura zadbała o uprawy (czytaj: niech deszczyk pada) ;:215
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Awatar użytkownika
Lyanna
1000p
1000p
Posty: 1127
Od: 5 mar 2013, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Na łące

Post »

Natalia dziękuję :).

Tydzień temu byliśmy na Kopcu Krakusa - to był koniec najdłuższego dnia roku, zachód słońca przed Nocą Kupały:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam,
Asia
Na łące
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42112
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Na łące

Post »

Asiu, a ja tak długo mieszkam (-łam) w Krakowie i nigdy nie byłam w noc Kupały na kopcu ;:202
Dobrze, że przynajmniej są zdjęcia :D Myślę że dobrze byłoby telefonicznie przypomnieć M :D ;:108
Awatar użytkownika
Carmelka00
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 878
Od: 25 lut 2015, o 14:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Na łące

Post »

Ooo a czarownice przyfrunęły na miotłach ?? :lol:
Pozdrawiam
Lenka

Leśny zakatek...
Awatar użytkownika
Daria_Eliza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1735
Od: 26 lut 2013, o 01:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Na łące

Post »

Asia, super zdjęcia z kopca!

Ja się niedawno przypadkiem dowiedziałąm - internet podpowiedział - że są w dniu przesilenia o wschodzi i zachodzie słońca te spotkania na kopcach Wandy i Krakusa. Ale już było po fakcie. Powiedziałam Mirkowi i w przyszłym roku się wybieramy. ;:108
Jak mu pokażę Twoje zdjęcia to już w ogóle będzie się musiał wybrać. :D
To super-wielkie ognisko to gdzie dokładnie było?

Mieliśmy własne wielkie ognicho palić w noc przesilenia, z chorujących bukszpanów, paliłoby się zacnie i widowiskowo - taki był plan, ale w końcu nie mogliśmy pojechać na działkę w tym dniu. :(
Awatar użytkownika
Lyanna
1000p
1000p
Posty: 1127
Od: 5 mar 2013, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Na łące

Post »

Witam, wróciałam do Krakowa w poniedziałek. Na działce kiepsko. Papryki liche bardzo, borówki zjadane na bieżąco przez ptaki. Reszta pozwijana od mszyc. Jak żyć?

Marysiu, pierwszy raz byłam na Nocy Kupały i na oficjalnych Wiankach też (z balkonu się oglądało z oddali). Mąż się spisał na medal z podlewaniem balkonowców. Na balkonie dżungla :). Lilie wyhodował przepięknie i takie mi zdjęcie przysłał:

Obrazek

A to maluszki:
Obrazek

Krzaczory pomidorów:
Obrazek

Tak, że jak wróciłam, to wszystko pięknie rosło. Pojedynczy maluszek z miętą:
Obrazek

A to samosiejkowa doniczka, wykiełkowała mięta (wysiała się wszędzie), miechunka, pomidorki i tak sobie rosną, jest owocek pomidorka nawet:
Obrazek

Obrazek

Obrazek



Lenka, no właśnie, chyba to nie dla mnie :). Ale wybiorę się na wschód słońca za rok i na zachód,ale to chyba na kopiec Wandy z tym zachodem? Nie wiem muszę poczytać.

Daria , też chciałam się wybrać wtedy na wschód słońca na kopcu Krakusa, ale może za rok, na internecie widziałam, że było sporo osób :). Wieczorem też można przyjść, wtedy to już tłum. A to ognisko wieczorne to poganie urządzali dla zainteresowanych pod kopcem w kamieniołomie, nie przekonali mnie do swoich celtyckich obrzędów. W przyszłym roku poszukam innego albo swoje ognisko zrobię. Albo do Was pojadę :wink: . Tylko szkoda mi tych waszych bukszpanów na ognisko, tyle przeszły. Ale rozumiem bo jak Ci mówiłam też mam do wycięcia wiciokrzew mix, który mszyce ciągle oblegają a już nie mam siły pryskać. Czy ja mam jakieś zdjęcia z działki? Nie mam. Dziś zrobię jak pojedziemy (ale chyba wieczorem - chłopaki pojechali na ryby i coś nie wracają). Natomiast balkon super jest. Szkoda, że taki mały. Chcę mieć taras wielki! Chyba balkonowy wątek otworzę :).
Pozdrawiam,
Asia
Na łące
Awatar użytkownika
Lyanna
1000p
1000p
Posty: 1127
Od: 5 mar 2013, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Na łące

Post »

A to ogródek mojej mamy ;:3 .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam,
Asia
Na łące
Awatar użytkownika
MartisM
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 1003
Od: 14 mar 2016, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Wrocławia

Re: Na łące

Post »

Piękne lilie :) Zazdroszczę zapachu :D

A ogród mamy elegancki - widać, że dużo pracy włożonej.

A Ty długo nie byłaś na działce, że takie straty?
Ja byłam dwa tygodnie na wakacjach i też mi mszyce strat narobiły :/
Awatar użytkownika
Daria_Eliza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1735
Od: 26 lut 2013, o 01:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Na łące

Post »

Twoje lilie bardzo fajnie wyglądają na balkonie.
Ale chyba najbardziej spodobała mi się doniczka z samosiejkami: duża różnorodność, pomidorasek taki malutki, a taki owoc wydał! ;:oj ;:138
To zdjęcie mnie rozwaliło: https://images82.fotosik.pl/710/f3331379a478f53dmed.jpg
Ideał jakiś. :shock: To takie rzeczy są możliwe? ;:218 Nie tylko na perfekcyjnych zdjęciach do magazynów ogrodniczych???
No i widzę płożące pomidory! Przypomnij mi, to są te samokończące odmiany, czy nie tylko?

Myślę od czasu do czasu, jak uratować bukszpany, gdzie przesadzić, co będzie jak zetnę do gołych patyków? Ale nie - nie ma dla nich ratunku, u nas po prostu obecnie nie ma dla nich ocienionego stanowiska, osłoniętego od wiosennego słońca, od zimnych czy wysuszających wiatrów. Od strony północnej są jeszcze zielone, od południa chore i brązowe na maksa. To jednak zdecydowanie nie są rośliny łąkowe. I w związku z tym nie dają sobie rady.
Awatar użytkownika
Lyanna
1000p
1000p
Posty: 1127
Od: 5 mar 2013, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Na łące

Post »

Marta, nie było mnie tylko dwa tygodnie, ale nawet jakbym wróciła wcześniej to i tak sytuacja byłaby taka sama, po prostu nie pryskam niczym, ani przeciw grzybom, ani przeciw mszycom... Patrzę co przetrwa w takich warunkach :). I wczoraj taki był plon:
Obrazek

Kalarepki sobie radzą, gdyby nie podkop, więc wysoka grządka z siatką na spodzie by się przydała, brokuły kiepsko ale zawsze coś, ogórki na razie żyją ale ich los jest wiadomy - zaraza, cukinie chyba mnie nie zawiodą w tym roku. Arbuzy, dynie ok, oprócz tych posadzonych w ściółce z siana

Jedyny krzak ogórków, który przeżył atak ślimaków w niemowlęctwie:
Obrazek

Buraczek, jeszcze jest kilka maluszków:
Obrazek

Daria, takie rzeczy są możliwe :), tylko trzeba pryskać, nawozić, pielić co tydzień i podlewać i gotowe :). Pomidory u mojej mamy to są jakieś odmiany do uprawy polowej, sadzonki dostała od znajomych, którzy mieli z kolei od kogoś, kto prowadzi uprawę wielkopowierzchniową, nie są wysokie, bardzo się krzaczą i trzeba obrywać niektóre gałęzie. Można by nasiona pozyskać :). Tak zrobię.
A w tej mojej małej doniczce są aż trzy siewki pomidorków i jeszcze zapomniałam o zanikającej poziomce po środku, bo to była wcześniej doniczka z poziomką.

A na działce kwitną hortensje i powojniki:
Vyvyan Pennell
Obrazek
Powinien być pełny za pierwszym kwitnieniem a nie jest
Obrazek
Polish Spirit
Obrazek
Rubby
Obrazek
Limelight
Obrazek
Pozdrawiam,
Asia
Na łące
Awatar użytkownika
Daria_Eliza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1735
Od: 26 lut 2013, o 01:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Na łące

Post »

Uważam, że plon masz bardzo dobry w stosunku do ilości sadzonek ogórków, które przetrwały atak ślimaków.
Lyanna pisze:...takie rzeczy są możliwe :), tylko trzeba pryskać, nawozić, pielić co tydzień i podlewać i gotowe :).
I wszystko jasne! :lol: :lol: :lol: Ja nie pryskam, nie podlewam i nie nawożę, a temat pielenia pominę milczeniem. ;:224

Najpierw spróbuj tych pomidorów od mamy i zobacz, czy dobre. Zrób im zdjęcia i podziel się opinią. :wink: Jak będą dobre, to parę nasionek chętnie przygarnę.
Wiesz co, u mnie na balkonie to tak średnio powiązały owoce na gronach. Najlepiej zrobił to 'Currant Gold Rush', bo ma całe albo prawie całe grona ładnie zawiązane, ale u reszty to połowa kwiatków spadła i owoców nie widzę. ;:222
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42112
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Na łące

Post »

Asiu lilie przetrwały, brawa dla M bo pogoda zmienna i trzeba czuwać szczególnie na balkonie!
Tak karłowa lilia świetna ;:167
Ogród mamy to marzenie, ale są tacy co potrafią :D I ja w tym roku posadziłam na agro 4 sadzonki pomidorów jak wyjeżdżałam na zasadzie przetrwają to dobrze...nie to nie! i żyją w formie właśnie niskopodłogowej. Nic z nimi nie robię, nie obrywam , nie kropię , czasem podleję! Maja owoce i mam nadzieję że dojrzeją nim je coś spotka.
Asiu planuje zlot po połowie sierpnia ;:180 Miło byłoby jakbyś przyjechała ;:168
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”