Ogród ciągle w budowie 2016

[christinkrysia]

Kasiu "daliowy alfabet " wyjątkowo przypadł mi do gustu bo miłość do dalii odziedziczyłam w genach. Odmiana Hawaii urodziwa choć osobiście w ogrodzie wolę mniej różnobarwne ale na zdjęciach i owszem.
Pozdrawiam

[karolacha]

Dalie niesamowite, cudnie ,że możemy je oglądać teraz i udawać ,że za oknem ciepło

[vimen]

Chyba dopada mnie zimowa niemoc... Trzeba więc kilka ładnych zdjęć wrzucić
Dzisiaj odpowiem komunalnie Widzę, ze najbardziej z ostatnich przypadła do serca Inca. Słusznie, bo panna śliczna, a przy tym wytrzymała - trochę ją zaniedbałam i inne kwiatki ją zarosły, a mimo to trzymała się dzielnie. Na dodatek zakwitła jako pierwsza i kwitła nieprzerwanie do mrozów.
Na drugim miejscu wylądował Junkyard Dog - dla mnie akurat stoi wyżej w rankingu od Inci Zdecydowanie robi większe wrażenie, ale też jest od niej dużo większy i okazalszy
Anido może te bulwki z sadzonek nie zdążyły zmagazynować wszystkich składników odżywczych na zimę. Pewnie to też kwestia ilości zmagazynowanej wody.
Małgosiu alfabet daliowy już na forum jest http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=31&t=59345 Ja niestety na każdą literkę nie mam... brakuje mi na literę Ł - nawet nie wiem czy taka jest, na literę U - a jest jedna taka, którą bym bardzo chciała, oraz na literę X. Na pozostałe literki mam
Aga kilka mam już zamówionych A dużo więcej niż kilka jeszcze do wiosny zamówię póki jest miejsce będą nowości
Krysiu Hawaii na żywo w ogóle nie jest wyzywająca. Mimo zestawienia kilku kolorów wszystko ładnie współgra.

To teraz trochę letniego ciepełka

Kasasagi - średniej wielkości krzaczek i średniej wielkości pompon. Ale za to piękne zestawienie żółtego i pomarańczowego.



Lake Carey - średniej wielkości dalia, która pojawiła sie u mnie przez pomyłkę zamiast upragnionego Lake Ontario. Ale jest subtelna i bardzo wdzięczna.



Little Scottie - krzaczek spory, za to kwiatki malutkie. Dodałam do bukietu na Marii i wszystkie kobitki na imprezie sprawdzały czy to sztuczne i nadziwić się nie mogły, że takie fajne pomponiki urosły.



Magically Dun - kolejna "świetlista" dalia o średniej wielkości kwiatach i dość wysokim krzaku.

[Malvy]

Niektóre z nich są niesamowite Little Scottie na drugiej focie wygląda jak ręcznie robiona z papieru, jest idealnie okrągła

[Maska]

O tak Kasiu koniecznie wrzucaj to i nas obudzisz, ja coś niebezpiecznie chodzę po wątkach z daliami
Jak byłam dzieckiem to zrywałyśmy takie dalie sąsiadkom i robiłyśmy sobie z nich poduszki w domkach dla lalek

[Margo2]

Kasia ja już jedną dalię mam. Boję się tylko, że nie przetrwa zimy w garażu

[christinkrysia]

Kasiu to prawda,że niektóre kwiaty w realu całkiem inaczej wyglądają niż na zdjęciach. Czasami kilka razy podchodzę do sesji i żadne ze zdjęć mi nie przypada do gustu ... cóż albo mam za duże wymagania albo za słaby aparat...
Przez wiele lat gdy rosło u mnie kilkadziesiąt odmian nie gustowałam w kulistych ani pomponowych i takich nie miałam... Od 2 lat chodzi za mną chęć stworzenia małej rabaty z kilkoma ciekawie dobranymi kolorystycznie daliami o kwiatach w takim kształcie jak Little Scottie, Sylvia, Junona itd
Lake Carey - kwiat dekoracyjny ale tez by uszła w tym towarzystwie - urzeka subtelnością koloru.

[clem3]

Niewiele ci w takim razie brakuje Ja nie dość, że mam jedną, to jeszcze bez nazwy

[Pashmina]

Podziwiam ogrodników, którzy sadzą dalie. Ja jednak jestem zbyt leniwa.

[plocczanka]

Kasiu, niemoc zimowa już za Tobą, mam nadzieję.
Mnie opuściła dość szybko, a baśniowe widoczki dały mi porządnego kopa energetycznego. Aż chce się żyć!

[takasobie]

Ja myślę, że Little Scottie to ma charakter podobny do Golden Scepter. Pewnie też ładnie karpy przyrastają?

[zbyszek50]

Podziwiam ogrodników, którzy sadzą dalie. Ja jednak jestem zbyt leniwa.

Mam to samo, zawsze sobie wmawiam , że nie mam zbytnio gdzie ich przechować, ale pewnie jakbym się uparł to jakoś by się dało. Co prawda mam chyba 5 różnych odmian, ale patrząc na tu prezentowane to nie ma się czym chwalić.

[ewarost]

Kasiu... dalioza, różoza, lilioza i jeszcze wiele innych by się znalazło, ale jak tu chorować na tyle chorób. Ale te kuleczki są tak słodkie, że trudno im się oprzeć