Ogród na wichrowym cz.10

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogród na wichrowym cz.10

Post »

fiskomp pisze:
Alania pisze:Ja w tym roku jestem wyjątkowo zdołowana, więc takie ciepłe słowa mocno mnie podnosza na duchu. Wiesz... wszystkie rabaty mam zniszczone, puste, bez kwiatów - wszystko zniszczyły sarny :( Nie kwitnie mi niemal nic poza jeżówkami ;:222 Sarny połamały cały szpaler świerków, które miały już ponad 2m ;:145 :( :cry:
Koniecznie musimy ogrodzić ogród, ale funduszy niet ;:222 Nie wiem jak, ale na wiosnę musimy się zmobilizować i nazbierać kase na ten cel ;:218
Rozumiem Cię doskanale też mam taki problem, słodkie sarenki niszczą róże, kocimietki, na wiosne tulipany, ale zjadły mi także prawie cały warzywnik. Dzwoniłam nawet do Urzedu Miasta do Ochrony Środowiska w tej sprawie i dowiedzialam się......że to mój problem ;:199 bo nie mam ogrodzenia, ale moja sąsiadka która ma ogrodzenie też ma wizyty słodkich gości i też ma problem, bo ma za niskie ogrodzenie, Pan Poleca 2,5 m.,,ech nawet komentować mi się tego nie chce...
Taka prawda, że musi być wysokie ogrodzenie na min.2m.
Zdaję sobie z tego sprawę, dlatego coraz poważniej o tym myślimy. Najpóźniej na wiosne na pewno musimy zacząć się ogradzać ;:108
Pashmina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1658
Od: 1 sty 2016, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Ogród na wichrowym cz.10

Post »

Monika, moja koleżanka ma ogrodzenie z siatki i jej dziki całe potargały. Ciekawe, kogo to problem, zapewne ma za słabe ogrodzenie ;:124
Sarny też ma na porządku dziennym. Dziki chyba żołędzi szukały pod rodkami bo jej wszystkie powyrywały.
Awatar użytkownika
Antooosia
1000p
1000p
Posty: 3431
Od: 8 sty 2008, o 08:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Krakowa

Re: Ogród na wichrowym cz.10

Post »

Z dzikami jakaś masakra jest! Wszędzie ich pełno! Mieszkam 13km od Rynku Głównego w Krakowie i u nas też grasuja! Nikt nie robi odstrzału,czy co?????????????/
Pozdrawiam,Kinga.
Na skraju lasu jest mały domek...
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11530
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Ogród na wichrowym cz.10

Post »

Moniko zdrowia. ;:168 Mam sarny pod płotem często, ale nigdy siatki 150 cm nie przeskoczyły. Wysoki płot, to jednak duży wydatek i jeszcze trzeba mieć zgodę na niego. ;:174
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Ogród na wichrowym cz.10

Post »

Witaj Moniko. Czytam o tych ogrodzeniach i współczuję Wam tego problemu z sarnami. Wiadomo ogrodzenie to jest koszt ale przynajmniej jak zrobisz to będziesz miała spokój i to inwestycja na całe lata. Trzymam kciuki za to i zyczę zdrowia. Pozdrawiam :wit .
Awatar użytkownika
silvarerum
1000p
1000p
Posty: 1149
Od: 16 kwie 2012, o 21:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Ogród na wichrowym cz.10

Post »

Własny dom z ogrodem to bardzo fajna rzecz, ale też nieustające wydatki. Moja szwagierka w ramach oszczędności (ma olbrzymią działkę) ogrodziła się siatką - dość mocną i dość wysoką, ale okazało się, że jej ogród i śmietnik są nader atrakcyjnym miejscem dla dzików, więc w wielu miejscach ma podkopy i rozerwaną siatkę, trawnik poryty. Ostatnio dziki wlazły na działkę w biały dzień, gdy miała gości. Dzwonienie na straż miejską i w inne miejsca nie pomogło - to jej problem, nie miasta.

Szkoda by było, żeby tak piękny i zadbany ogród zwierzęta niszczyły, więc życzę Ci żebyście mogli jak najszybciej się ogrodzić :)
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25125
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogród na wichrowym cz.10

Post »

Kiedy wprowadziłam się do domu nie mieliśmy żadnych sąsiadów.
Sarny podchodziły pod płot, ale nie przeskakiwały.
Tata ogrodził teren zwykłą stalową siatką, muszę się dowiedzieć co dokładnie było, ale chyba Jarmex Panel kupowany w OBI, teraz chyba jest po 49 zł.
Ale mimo to to i tak jest to koszt.
Wracaj szybko do zdrowia.
Awatar użytkownika
pela11
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2312
Od: 24 sty 2015, o 00:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Ogród na wichrowym cz.10

Post »

A ja u siebie zastosowałam tanią powlekaną siatkę z Leroy i służy mi już wiele lat a wygląda jak nowa , jest dosyć gruba i mocna , no i nie wymaga konserwacji . Myślę że przy takiej długości ogrodzenia jest to dobre rozwiązanie bo na długie lata i tanie .Nie sądzę żeby sarny chciały pokonywać normalnej wysokości siatkę na tak długim odcinku tym bardziej że na pewno rosną też wyższe drzewa i krzewy na granicy działki .Siatka jest zielona i ładnie zlewa się z otoczeniem . Pozdrawiam ;:167
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4351
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Ogród na wichrowym cz.10

Post »

Pierwszy raz u Ciebie jestem - super ;:215
Na razie się wpisuję, wrócę później, bo muszę przebrnąć przez całość, a sporo tego jest.
Współczuję z powodu saren.
Już posmakowały - będą wracać.
A najgorsze przed Tobą - zima.
Całkiem niezły rezultat daje pastuch elektryczny, dodatkowo nie jest to drogie rozwiązanie.
Rozważ jego zastosowanie do czasu budowy płotu.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
jolcia1212
500p
500p
Posty: 930
Od: 8 gru 2009, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice warszawy

Re: Ogród na wichrowym cz.10

Post »

:wit Moniko
U Ciebie następny sezon bardzo udany, mimo strat w roślinkach. Ogród wypieszczony a jeżówki rzeczywiście biją rekordy.
Ciekawa jestem jak Twoje róże dają radę w tym sezonie, bo u mnie po za kilkoma, to masakra i golizna. Fakt że opózniłam się z opryskiem i tak naprawdę wykonałam tylko jeden, ale wydaje mi się też, że rok chyba był sprzyjający plamistości.
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogród na wichrowym cz.10

Post »

:wit :wit :wit
Witajcie w ten piękny, jesienny dzień ;:3
U mnie pogoda tak piękna, że aż się prosi, żeby wyjść na spacer ;:65
Długo nie pisałam, bo nie miałam czasu na wklejanie zdjęć - na tym forum to jednak pochłania trochę czasu ;:222 Starałam się Was odwiedzać, podczytywać i czasami zostawić ślad. U siebie zaraz nadrobię braki fotek i odpiszę na Wasze posty ;:4 Miałam ostatnio trudny czas, bo najpierw mnie rozłożyło, a później mój tato wylądował w szpitalu (odebrałam Go dopiero 4 dni temu) i stąd takie zaległości ;:218
W ogrodzie u mnie totalny zastój, szaro i ponuro, bo wszystko, co tylko się dało zjadły mi sarny ;:145 Nie kwitnie żadna róża poza pnącymi, które jednak drugie kwitnienie mają znacznie słabsze niż czerwcowe ;:222

Pashmina pisze:Monika, moja koleżanka ma ogrodzenie z siatki i jej dziki całe potargały. Ciekawe, kogo to problem, zapewne ma za słabe ogrodzenie ;:124
Sarny też ma na porządku dziennym. Dziki chyba żołędzi szukały pod rodkami bo jej wszystkie powyrywały.
U mnie dzików ostatnio nie widać, ale sarny są non stop codziennie ;:202 Właściwie mam wrażenie jakby tu zamieszkały, bo kiedy nie zajrzę przez okno to są w zasięgu wzroku ;:224 Próbujemy je przeganiać, więc stały się bardziej płochliwe, ale niestety zrobiły sobie z ogrodu szwedzki stół degustując codziennie kolejne rośliny. Róż już raczej w tym sezonie nie będzie. Dobrze, że chociaż jeżówki i marcinki kwitną, bo już by nic nie było do pooglądania ;:218

Antooosia pisze:Z dzikami jakaś masakra jest! Wszędzie ich pełno! Mieszkam 13km od Rynku Głównego w Krakowie i u nas też grasuja! Nikt nie robi odstrzału,czy co?????????????/
Nie wiem co się dzieje, ale widać, że dzika zwierzyna zaczyna się czuć dobrze w otoczeniu domów i śmiało buszuje w ogrodach i na osiedlach. Dziwne, prawda :roll: :?:
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogród na wichrowym cz.10

Post »

cyma2704 pisze:Moniko zdrowia. ;:168 Mam sarny pod płotem często, ale nigdy siatki 150 cm nie przeskoczyły. Wysoki płot, to jednak duży wydatek i jeszcze trzeba mieć zgodę na niego. ;:174
Dzięki, Soniu ;:196 Już ze zdrowiem lepiej ;:168 Wystarczy nam w takim razie 150cm - to dobrze, bo zawsze coś taniej ;:108 O takim myślimy, ale raczej z paneli betonowych, żeby było trwałe i nie ażurowe.

ewelkacha88 pisze:Witaj Moniko. Czytam o tych ogrodzeniach i współczuję Wam tego problemu z sarnami. Wiadomo ogrodzenie to jest koszt ale przynajmniej jak zrobisz to będziesz miała spokój i to inwestycja na całe lata. Trzymam kciuki za to i zyczę zdrowia. Pozdrawiam :wit .
Tak, Ewelinko - mam nadzieję, że w końcu uda nam się zrobić to ogrodzenie, przynajmniej w części ogrodu, bo jednak z roku na rok sarny powodują więcej szkód ;:222
silvarerum pisze:Własny dom z ogrodem to bardzo fajna rzecz, ale też nieustające wydatki. Moja szwagierka w ramach oszczędności (ma olbrzymią działkę) ogrodziła się siatką - dość mocną i dość wysoką, ale okazało się, że jej ogród i śmietnik są nader atrakcyjnym miejscem dla dzików, więc w wielu miejscach ma podkopy i rozerwaną siatkę, trawnik poryty. Ostatnio dziki wlazły na działkę w biały dzień, gdy miała gości. Dzwonienie na straż miejską i w inne miejsca nie pomogło - to jej problem, nie miasta.
Szkoda by było, żeby tak piękny i zadbany ogród zwierzęta niszczyły, więc życzę Ci żebyście mogli jak najszybciej się ogrodzić :)
Niestety tak to jest z siatką - cena w miarę przystępna, ale to niestety nietrwałe ogrodzenie. My chcemy coś mocniejszego, żeby nie trzeba było wymieniać za kilka lat, więc rozważamy betonowe panele. Nie jest to ładne, ale na pewno trwałe.

Margo2 pisze:Kiedy wprowadziłam się do domu nie mieliśmy żadnych sąsiadów.
Sarny podchodziły pod płot, ale nie przeskakiwały.
Tata ogrodził teren zwykłą stalową siatką, muszę się dowiedzieć co dokładnie było, ale chyba Jarmex Panel kupowany w OBI, teraz chyba jest po 49 zł.
Ale mimo to to i tak jest to koszt.
Wracaj szybko do zdrowia.
Tak, Małgosiu, siatka panelowa jest fajna i trwała, ale to mi nie pomoże w oddzieleniu się od siewek nawłoci i innych chwastów. Chcemy coś bardziej zabudowanego. Minus będzie taki, że oddzielimy się zupełnie od otoczenia łąk i dzikiej roślinności, która mimo uciążliwości jest jednak urokliwa ;:333

pela11 pisze:A ja u siebie zastosowałam tanią powlekaną siatkę z Leroy i służy mi już wiele lat a wygląda jak nowa , jest dosyć gruba i mocna , no i nie wymaga konserwacji . Myślę że przy takiej długości ogrodzenia jest to dobre rozwiązanie bo na długie lata i tanie .Nie sądzę żeby sarny chciały pokonywać normalnej wysokości siatkę na tak długim odcinku tym bardziej że na pewno rosną też wyższe drzewa i krzewy na granicy działki .Siatka jest zielona i ładnie zlewa się z otoczeniem . Pozdrawiam ;:167
Eluniu, nie chcemy siatki. Była już u nas siatka i zdjęliśmy, bo nie sprawdziła się w pełni. Rozłogi ostrężyn przechodziły i tak do ogropdu, wplatały się w siatkę tak, że nie mogliśmy się z tym uporać. My mamy naprawdę dzicz dookoła i siatka byłaby jedynie ochroną przed dziką zwierzyną, a my chcemy też osłonić się nieco od perzu, podagrycznika, nawłoci i ostrężyn, z czym walczymy non stop bez skutku ;:222

Madziagos pisze:Pierwszy raz u Ciebie jestem - super ;:215
Na razie się wpisuję, wrócę później, bo muszę przebrnąć przez całość, a sporo tego jest.
Współczuję z powodu saren.
Już posmakowały - będą wracać.
A najgorsze przed Tobą - zima.
Całkiem niezły rezultat daje pastuch elektryczny, dodatkowo nie jest to drogie rozwiązanie.
Rozważ jego zastosowanie do czasu budowy płotu.
Witaj, Madziu ;:4 Masz rację - pastuch byłby niezły do czasu ogrodzenia wszystkiego. Rozważę to. Póki co wieszaliśmy mydełka dookoła ogrodu i inne "straszydła", ale niewiele to pomogło, albo wcale.
jolcia1212 pisze::wit Moniko
U Ciebie następny sezon bardzo udany, mimo strat w roślinkach. Ogród wypieszczony a jeżówki rzeczywiście biją rekordy.
Ciekawa jestem jak Twoje róże dają radę w tym sezonie, bo u mnie po za kilkoma, to masakra i golizna. Fakt że opózniłam się z opryskiem i tak naprawdę wykonałam tylko jeden, ale wydaje mi się też, że rok chyba był sprzyjający plamistości.
Joluś, moje róże nawet zdrowe w tym roku, bo wyeliminowałam wszelkie chorujące, ale niestety nic nie kwitnie, bo każdy pąk jest na bieżąco zjadany przez sarenki. Wyobraź sobie, że nawet na rondzie przed domem buszują i tez róże zjedzone w tym klombie, choć to tuz pod drzwiami wejściowymi - nie boja się nic a nic :shock: W tym roku to jakiś kosmos z tymi sarenkami ;:202
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11530
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Ogród na wichrowym cz.10

Post »

Moniko smutno, że pustoszą ci ogród, tyle pracy, a nie możesz podziwiać swoich roślin. ;:168 Zwierzyna się oswaja z ludźmi i nie niepokojona, poczyna sobie coraz śmielej. Moje zaprzyjaźnione dziki za płotem ryją codziennie i nawet samoczynnie zapalające się światło na tarasie ich nie straszy. Sarny nawet w dzień się przechadzają wzdłuż ogrodzenia. Pozdrawiam ;:3
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”