Ogród na wichrowym cz.10
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogród na wichrowym cz.10
Och matko! Ależ mam poślizg! Ale już jestem, bo za nic w świecie nie darowałabym sobie nie bywania w Twoim ogrodzie! Wszak go uwielbiam!!!
Re: Ogród na wichrowym cz.10
Zima pięknie wygląda w Twoim ogrodzie, ale i tak nie mogę doczekać się wiosny, zarówno w Twoim jak w moim zakątku.
Ogród pełen pięknych kwiatów i roślin- to marzenie, które zamierzam spełnić
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Ogród na wichrowym cz.10
Moni, fakt, gdybym widziała cały ogród z tarasu, to też bym pewnie ozdoby zostawiła Na temat zimowania jeżówek nie mogę się wypowiadać, bo dopiero zaczynam z nimi eksperymentować
Zainteresowały mnie trawki - chyba turzyce frosted curls (o ile dobrze pamiętam) - jak długo u Ciebie rosną? Dają sobie radę w pełnym słońcu?
Zainteresowały mnie trawki - chyba turzyce frosted curls (o ile dobrze pamiętam) - jak długo u Ciebie rosną? Dają sobie radę w pełnym słońcu?
Re: Ogród na wichrowym cz.10
Monia, wątek powstanie pewnie później niż bym chciała. Przygotowuję teraz własną stronkę i trochę mnie to absorbuje
Zamówiłam podobne byliny, oprócz rozchodników. Bardzo mi się podobają, ale jakoś nie potrafię ich umiejscowić na swoich rabatach. Chyba po prostu nie można mieć wszystkiego
PS Jeżówki są mrozoodporne, więc z pewnością wszystkie Ci przezimują.
Zamówiłam podobne byliny, oprócz rozchodników. Bardzo mi się podobają, ale jakoś nie potrafię ich umiejscowić na swoich rabatach. Chyba po prostu nie można mieć wszystkiego
PS Jeżówki są mrozoodporne, więc z pewnością wszystkie Ci przezimują.
Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Ogród 100 róż cz. IV
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Ogród na wichrowym cz.10
Moniczko gratuluję! Widziałam dzisiaj gazetkę. Zasłużyłaś w stu procentach na to, żeby się tam znaleźć. Wczoraj rozmawiałam z małżem o Twoim cudnym ogrodzie. Przedstawię Ci nasz krótki dialog:
-pokaż, pokaż mi ten ogród
-nie teraz, jutro Ci pokażę
-no pokaż mi, jak taki cudny to chcę go obejrzeć
-jutro, teraz robię coś innego
A dzisiejsza rozmowa (przychodzi z kiosku)
-nooo, powiem Ci że cudny ten ogród o którym wczoraj rozmawialiśmy
-skąd wiesz?
-no wichrowe wzgórze
-
-w gazecie jest, od razu poznałem że to ten o którym rozmawialiśmy.
-pokaż, pokaż mi ten ogród
-nie teraz, jutro Ci pokażę
-no pokaż mi, jak taki cudny to chcę go obejrzeć
-jutro, teraz robię coś innego
A dzisiejsza rozmowa (przychodzi z kiosku)
-nooo, powiem Ci że cudny ten ogród o którym wczoraj rozmawialiśmy
-skąd wiesz?
-no wichrowe wzgórze
-
-w gazecie jest, od razu poznałem że to ten o którym rozmawialiśmy.
Re: Ogród na wichrowym cz.10
Witam.Zdjęcia zimowe tak piękne że idealnie nadawały by się do książki z bajkami Widać ile serca i jaki ogrom pracy jest włożone w ten kawałek pięknej ziemi.Gratuluje .
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogród na wichrowym cz.10
No właśnie, w jakiej gazecie? Też bym sobie kupiła.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród na wichrowym cz.10
Oj, tak, jest ślisko i to bardzo Właśnie dzisiaj skręciłam nogę na lodzie Za to śnieg stopniałPashmina2006 pisze:W zeszłym roku w jeżówkach naliczyłam straty 2 sztuk. W tym roku żadne są nie okryte a mrozy były bliskie -20. Coś czuję że straty będą dużo większe niż w ubiegłym roku. Śnieg i u mnie w mieście spadł. Ciekawe jak długo się utrzyma. Coś mi się wydaje że w dzień wszystko stopnieje, w nocy przymrozi i następnego dnia będzie piękna ślizgawka.
Co do strat jeżówek - zastanawiam się dlaczego giną - niektóre po sezonie inne po kilku. U mnie to chyba mimo wszystko kwestia ślimaków, które w ten sposób zabiły mi już wiele ostróżek - dotąd je zjadają aż przestają odbijać od ziemi .
Ewa7 pisze:Widzę, ze nowy wątek otwarty, super będę podziwiać.
Jeżówki to odporne bestie, prędzej zgniją niż wymarzną. U nas pogoda podobna do Twojej , mróż , wiatr i zero sniegu, a mi zachciało sie jesienią dosadzić traw i zimozielonych . róże obabulone , choć trochę młodziaków przybyło i kilka przesadzonych i o te najbardziej sie boję . Stipy i werbeny pewnie poległy , ale zamówiłam nasionka .
Moje róże muszą sobie radzić samodzielnie One wbrew pozorom nie są tak delikatne
nie ma się co martwić - już wiosna nadchodzi, więc roślinki dadzą radę. Na szczęście mróz nie był długotrwałyrikkuu pisze:Ja też niestety dołączyłam do grupy, która nie okryła roślin i teraz martwię się, czy nic im się nie stanie. W głębi serca liczę na to, że mieszkając w najcieplejszej części kraju, straty zimowe mnie nie dosięgną. Wiem, że jestem naiwna, ale teraz już nic innego mi nie pozostaje...
Hej, Edulkotkuedulkot pisze:Monia choć podczytuję i podglądam cichaczem ale nie mogę sobie darować zaglądania do Twojego ogrodu
Zmiany poczynione w zeszłym sezonie, zwłaszcza te nieogrodowe są imponujące, podziwiam Cię za wolę i siły dążenia do doskonałości
Na ten rok życzę dużo sił na dalsze doskonalenie ogrodu
Nie zamartwiam się tym co wymarzło bo szkoda na to zdrowia, bardzo byłoby mi żal jakby wypadły mi jakieś Souveniry, ale teraz to już jest po wszystkim
Cieszę się, że wciąż zaglądasz
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród na wichrowym cz.10
Dzięki za pocieszenie Ta zima jednak nie była taka groźna i stosunkowo krótka, więc myślę, że i młode sadzonki przetrwałyMufka pisze:
Moniko, kibicuję wiernie i nieustannie podziwiam Twoje ogrodowe działania Ogród pięknieje i staje się coraz doskonalszy. Wszystkie zmiany wyjątkowo korzystne i trafione !
Kochana nie martw się zimowaniem miskantów i rozplenic - są odporne i tylko młode, nowo posadzone roślinki, mogą ucierpieć. Jeżówki te pospolite też są terminatorki, gorzej z odmianowymi. Ale ja nie obserwowałam przez ostatnie trzy - cztery sezony strat, choć u mnie wyjątkowo zimno i wietrznie. Najgorzej z glicynią na pniu - mogła nie dać rady, ale to okaże się dopiero wiosną, bądź więc póki co, dobrej myśli !
Uściski i serdeczne życzenia Noworoczne, by ogród coraz bardziej cieszył a wszystkie plany zostały zrealizowane
Jakoś wyjątkowo nie dłuży mi się zima w tym roku - nieraz bywa dużo gorzej. Oby wiosna przyszła szybko, bo nie ma nic gorszego, gdy końcem lutego lub w marcu następuje powrót zimy
Ja już mam bardzo dużo macierzanek, ale lubię te niskie odmiany - ślicznie wyglądają cały sezon.majka411 pisze: Monika wyczytałam, że pamiętasz o ostróżkach cieszę się.
Ciekawa jestem, jakie macierzanki zamówiłaś... ja szukam tych najniższych rosnących do 5 cm.
Ogród w białej szacie
Poszukujesz takich? Mogę Ci kupić i wysłać z ostróżkami, ale to dopiero za jakieś 3 miesiące .
Miriam pisze:Moniko z radością i zaciekawieniem będę śledzić nowy sezon w twoim ogrodzie.Najczęściej wygląda to tak,że gapię się na zdjęcie,zwłaszcza takie perspektywiczne,kontempluję po prostu.Każdy rok u ciebie,to widoczny postęp.Na ten rok życzę ci również wielu pomysłów,gładkiej ich realizacji i czasu na ogród.Niezmiennie podziwiam,jak dajesz radę zapanować nad takim areałem
Mamy styczeń,więc czas na zimę.Słucham radia i przed chwilą pan redaktor dopytywał,kiedy wrócą plusowe temp.Nie rozumiem tego braku zgody na zimę
Masz rację - każda pora roku jest potrzebna, zwłaszcza ogrodnikom Problem tylko w tym, że łapki swędzą i chciałoby się już podłubać w ziemi, czyścić rabatki i spacerować po ogrodzie
Dziękuję za miłe słowa. Mam nadzieję, że ten rok również będzie łaskawy i pozwoli na kontynuację zamierzeń
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród na wichrowym cz.10
Fabi 12 pisze:Przepraszam , że tylko pomachałam, ale nie chciałam, żeby mi Twój watek zaginął .
Tak więc widzę , że Twój ogród z pięknego robi się jeszcze piękniejszy ciągle i niezmiennie nie mogę się napatrzeć na poidełko
U mnie nowy sezon zapowiada się trochę różany i jeszcze hościany , paprotkowy itd.
Ja wyleczyłam się z paproci, bo zaczęły się bardzo rozrastać, a poza tym u mnie latem wyglądały bardzo brzydko, ponieważ były spalone przez słońce. Paprocie potrzebują cienia, którego u mnie niestety wciąż brak
Dario, ja już miałam budleje, kilkakrotnie gościły u mnie. Wiem, że potrafią w jeden sezon osiągnąć wielki rozmiar, są urocze i pachną miodem, ale wymarzły 3 lata temu dokumentnie. Z tęsknoty za nimi i właściwościami zapachowymi wabiącymi owady, zakupiłam ponownie, ale w minionym sezonie jakoś nie zachwycały mnie ani motyle również - było ich niewieleDaria_Eliza pisze:Ja chyba już to pisałam, a jak nie, to o tym myślałam: bardzo podobają mi się zimowe zdjęcia z Twojego ogrodu - ten śnieg czy szron podkreślają jego urodę, co świadczy znowu o tym, że bardzo dobrze go przemyślałaś i zaprojektowałaś.
Widoku z salonu można tylko pozazdrościć i pogratulować.
Bardzo podoba mi się to spokojne światło świtu w śpiącym ogrodzie.
Pisałaś, że budleje Ci się nie spisały, że mogą przemarznąć i że być może z nich zrezygnujesz.
Ja proponuję: daj im czas, niech rozrosną im się korzenie. Gałązki i tak trzeba co roku mocno przycinać, bo kwitną na tegorocznych przyrostach. Ale z czasem ładnie się zagęszczą. Są tak naprawdę dość mocnymi roślinami.
Ja wszystkie swoje przesadziłam po dwóch sezonach, zanim przeczytałam, że nie lubią przesadzania!
I co się okazało: odbiły od podstawy, od zera, maleńkimi listeczkami, a i tak w ciągu sezonu urosły większe, niż w ciągu pierwszego roku po posadzeniu.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród na wichrowym cz.10
Aniu, myślę, ze to była sprawka ślimaków U mnie na wiosnę ślimaki tak atakowały jeżówki, ze musiałam je nakryć wielkimi słoikami, bo nie dałabym rady zapanować nad tą plagą pożeraczy. Podobnie przy ostróżkach Masakra to była. Nie wiem, czy winna była lekka zima, ale namnożyło się tego tyle, że nawet niebieskie kulki z trudem nadążały tępić to paskudztwo. Ciekawe jak będzie w tym rokuAnnes 77 pisze:Zimowa szata przykryła białą pierzynką wszystkie roślinki i bardzo dobrze,teraz im ciepło:)
U mnie w nocy spadło tyleeeeee śniegu
Mi wymarzła zeszłego roku jeżówka Aloha,a może ślimaki ją zjadły kto to wie?
Już lada chwila przekonamy się które roślinki chcą z nami pozostać. Myślę, że za miesiąc będą już ruszały pierwsze roślinki cebulowe, a później poleci już z górkiPrzemekt23 pisze:Taka kołderka ze śniegu dobra rzecz. U mnie dziś dopiero mocniej pada. Szkoda że prędzej nie popadało przed tymi dokuczliwymi mrozami. Mam nadzieję że nie padnie wiele roślin wiosną.
Ja również mam słabość do bylin - są takie wdzięczne i niekłopotliweMargo2 pisze:Przyznasz chyba, że taki zimowy krajobraz też jest piękny
Mimo wszystko to jest jakas odmiana.
Wiem, że tę rabatę tylko powiększasz, ale mimo wszystko będzie to niesamowity widok
Czytam o Twoich zamówieniach i wyobrażam sobie jak to będzie wyglądało
Ja jakoś też nie mogę się oprzeć bylinom. I dlatego nie kupuję większej ilości tej samej odmiany tylko po jednej sztuce.
Nie umiem wybrać które chciałabym mieć u siebie. Ty mimo wszystko masz większy teren io możesz sobie na to pozwolić
Staram się kupować po kilka szt. z odmiany, choć zawsze mnie serce boli, że mogłabym zamiast tego mieć 3 różne roślinki
Niestety u mnie pojedyncze sztuki giną, bo rabaty są zbyt duże. Cieszę się jednak, że nareszcie doczekałam się etapu, że roślinki tworzą ładne, spore kępki
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród na wichrowym cz.10
Iwonko, dziękuję za pocieszenie przebiśniegowe Moje hiacynty jeszcze niewidoczne. Chyba byłam zbyt niecierpliwa i chciałam wiosnę w styczniuIwonka1 pisze:Ale fajne śnieżne czapy dostały rośliny
U mnie ledwo poruszyło i od razu przyszła odwilż. Przebiśniegów na działce nie widziałam, za to część hiacyntów wychyliła się z ziemi i chyba dostały mrozem po nosie Nie wiem czy coś z nich jeszcze będzie
Mróz nie zaszkodzi hiacyntom wychodzącym z ziemi, nie martw się
witaj w gronie moich ogrodowych gościWinter pisze:Zajrzałam na "chwilę", a przepadałam na pół dnia
Ogród jest piękny, taki klimatyczny, wygląda jak wyjęty z obrazka.
Jest tak piękny, że wydaję się wręcz nierzeczywisty.
Wrócę na niejeden wirtualny spacer.
Cieszę się, że tak pozytywnie odbierasz mój ogród - to bardzo miłe
Pashmina pisze:U nas też troszkę śnieżku spadło, ale mało. Twój ogród i zima jest piękny bo piękno samo się broni
aneczka1979 pisze:Och matko! Ależ mam poślizg! Ale już jestem, bo za nic w świecie nie darowałabym sobie nie bywania w Twoim ogrodzie! Wszak go uwielbiam!!!
już za chwileczkę, już za momencik ... przyjdzie wiosna a z nią całe popołudnia dłubania w ziemiklarag pisze:Zima pięknie wygląda w Twoim ogrodzie, ale i tak nie mogę doczekać się wiosny, zarówno w Twoim jak w moim zakątku.