Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
Witajcie kochani!:)
Po mojej dłuższej nieobecności na FO mam mocne postanowienie poprawy i powolne, ale systematyczne nadrabianie zaległości w Waszych wątkach i u siebie...
Witam Was moją ulubienicą NN kupioną w markecie Napoleona;)
Po mojej dłuższej nieobecności na FO mam mocne postanowienie poprawy i powolne, ale systematyczne nadrabianie zaległości w Waszych wątkach i u siebie...
Witam Was moją ulubienicą NN kupioną w markecie Napoleona;)
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
Witaj Agnieszko . Trzymam Cię za słowo . Już czekam na Twoje wspominki . Pozdrawiam .
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
No właśnie, nareszcie. A NN wygląda jak Nostalgia. Jest piękna.
Ogród pełen pięknych kwiatów i roślin- to marzenie, które zamierzam spełnić
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
Witajcie wieczorową porą
ewelkacha88 będę się starać, trzymaj mnie za słowo i poganiaj w razie opóźnień! ;) Nie ma to jak kopniak do działania...
Wspominki kwiatowe..letnie ..właśnie przeglądałam fotki i tak się rozmarzyłam o cieple i pięknych kolorach..cudownie pachnących kwiatach.. nasycenie zieleni...a za oknem..szara rzeczywistość ta pogoda potrafi człowiekowi wejść na psyche... nawet szoping nie zawsze pomaga ;/
Tak sobie patrzyłam na te zdjęcia i w sumie wybrałam kilka tematów, które kojarzą mi się z pobytem na działce w tym roku..a muszę Wam powiedzieć, że to był pierwszy sezon gdzie pomieszkiwaliśmy sobie na działeczce
Pierwsza sprawa to nowy lokator..kocica Chrupcia, która przyjechała do nas na postrach wszelkim szkodnikom
Lubi ogród jak domownicy
gloff Mariusz witaj dzięki za wpis!
Widziałam, że u Ciebie działeczka nabiera charakteru!
Kolejną rzeczą jaką bardzo miło wspominam, to wieczory i noce na tarasie..choć noce tego lata pozostawiały wiele do życzenia, jeśli chodzi o temp..ale nawet to mnie nie zniechęcało żeby siedzieć i chłonąć to miejsce... najczęstsze widoki...
klarag Kasiu witaj! Miałam nadzieję, że w końcu się poznamy u Tadzia i Tereski latem.. albo w minioną niedzielę na spotkaniu;).. i niestety nie udało się ...
Dziękuję Ci za odwiedziny w wątku i liczę, że w końcu się zobaczymy ;)
Dla Ciebie NN która mnie zachwyciła!
New Dawn na którą czekałam i czekałam i czekałam... w końcu..
Liczę na nią bardziej w przyszłym roku.. wielkie nadzieje, a kwitnienie na otarcie łez..
Kolejny temat to moje Jarzębiny ..... posadzone wzdłuż ogrodzenia od drogi..całe 11 szt.. rosną sobie 2 lata..przywiezione z lasu.. i proszę! 6 szt pokazało w tym roku korale! Cudowności
Oczywiście miniony sezon to nie tylko takie sprawy.. jest nowa rabata, którą Wam oczywiście pokażę (jak tylko zgram fotki)...
Kolejne nasadzenia i roślinne przeprowadzki...
No i grilowanie..ogniska.. objadanie się smakołykami pachnącymi dymem.. świeżymi owocami i warzywami prosto z krzaczków... mmmmm cudowne wspomnienia
Kochani.. dobrej nocki
ewelkacha88 będę się starać, trzymaj mnie za słowo i poganiaj w razie opóźnień! ;) Nie ma to jak kopniak do działania...
Wspominki kwiatowe..letnie ..właśnie przeglądałam fotki i tak się rozmarzyłam o cieple i pięknych kolorach..cudownie pachnących kwiatach.. nasycenie zieleni...a za oknem..szara rzeczywistość ta pogoda potrafi człowiekowi wejść na psyche... nawet szoping nie zawsze pomaga ;/
Tak sobie patrzyłam na te zdjęcia i w sumie wybrałam kilka tematów, które kojarzą mi się z pobytem na działce w tym roku..a muszę Wam powiedzieć, że to był pierwszy sezon gdzie pomieszkiwaliśmy sobie na działeczce
Pierwsza sprawa to nowy lokator..kocica Chrupcia, która przyjechała do nas na postrach wszelkim szkodnikom
Lubi ogród jak domownicy
gloff Mariusz witaj dzięki za wpis!
Widziałam, że u Ciebie działeczka nabiera charakteru!
Kolejną rzeczą jaką bardzo miło wspominam, to wieczory i noce na tarasie..choć noce tego lata pozostawiały wiele do życzenia, jeśli chodzi o temp..ale nawet to mnie nie zniechęcało żeby siedzieć i chłonąć to miejsce... najczęstsze widoki...
klarag Kasiu witaj! Miałam nadzieję, że w końcu się poznamy u Tadzia i Tereski latem.. albo w minioną niedzielę na spotkaniu;).. i niestety nie udało się ...
Dziękuję Ci za odwiedziny w wątku i liczę, że w końcu się zobaczymy ;)
Dla Ciebie NN która mnie zachwyciła!
New Dawn na którą czekałam i czekałam i czekałam... w końcu..
Liczę na nią bardziej w przyszłym roku.. wielkie nadzieje, a kwitnienie na otarcie łez..
Kolejny temat to moje Jarzębiny ..... posadzone wzdłuż ogrodzenia od drogi..całe 11 szt.. rosną sobie 2 lata..przywiezione z lasu.. i proszę! 6 szt pokazało w tym roku korale! Cudowności
Oczywiście miniony sezon to nie tylko takie sprawy.. jest nowa rabata, którą Wam oczywiście pokażę (jak tylko zgram fotki)...
Kolejne nasadzenia i roślinne przeprowadzki...
No i grilowanie..ogniska.. objadanie się smakołykami pachnącymi dymem.. świeżymi owocami i warzywami prosto z krzaczków... mmmmm cudowne wspomnienia
Kochani.. dobrej nocki
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
Piękna jarzębina,też myślę na działce posadzić
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
Witaj Agnieszko. Fajna ta Chrupcia . Jakie ma nakrapiane futerko . Zdjęcia wspominkowe bardzo fajne i miło wrócić do nich w taką pogodę. Jarzębina bardzo ładna i kiedyś też o niej mhslalam ale poczytałam, że lubi chorować i jakoś jej temat zamknęłam. Czekam na więcej i pozdrawiam .
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
Witajcie
gloff/ Mariusz, Ewelinko koniecznie posadźcie jarzębinę! Jest piękna 3/4 roku..wiosną ma piękne zielone liście i cudownie kwitnie..latem daje delikatny cień i łagodnie szumi na wietrze.. a jesienią zachwyca kolorami korali i fantastycznymi przebarwiającymi się listkami.. a gdy opadną korale jeszcze długo są widoczne w szarzejącej rzeczywistości
Od dziecka kojarzyła mi się z drzewem, które jest obowiązkowe przy domu..w ogrodzie. Pszczoły..ptaki i ludzie..wszyscy korzystają z jej dobrodziejstwa.
Czytałam też o jej pozytywnym wpływie na "aurę" otoczenia http://www.cudownezdrowie.pl/encykloped ... cze-drzew/ .
Oczywiście daleko mi jeszcze do stanów "rozmów z drzewami", ale te o pozytywnym znaczeniu dobrze mieć w sąsiedztwie!
Czy lubią ją choroby? Nie jestem znawcą, ale u mnie, chyba nie bardziej niż inne rośliny. W pierwszym roku po posadzeniu, były bardzo mizerne, a sąsiedztwo plantacji porzeczki, leszczyny, czy aronii nie sprzyjało by się wzmocniły. Za to już w drugim roku pokazały siłę.
Jarzębina to dość pospolite drzewo i rośnie wszędzie.. lasy..rowy... bez opieki, podlewania, nawożenia....i ROŚNIE, więc z chorobami jakoś sobie radzi
gloff/ Mariusz, Ewelinko koniecznie posadźcie jarzębinę! Jest piękna 3/4 roku..wiosną ma piękne zielone liście i cudownie kwitnie..latem daje delikatny cień i łagodnie szumi na wietrze.. a jesienią zachwyca kolorami korali i fantastycznymi przebarwiającymi się listkami.. a gdy opadną korale jeszcze długo są widoczne w szarzejącej rzeczywistości
Od dziecka kojarzyła mi się z drzewem, które jest obowiązkowe przy domu..w ogrodzie. Pszczoły..ptaki i ludzie..wszyscy korzystają z jej dobrodziejstwa.
Czytałam też o jej pozytywnym wpływie na "aurę" otoczenia http://www.cudownezdrowie.pl/encykloped ... cze-drzew/ .
Oczywiście daleko mi jeszcze do stanów "rozmów z drzewami", ale te o pozytywnym znaczeniu dobrze mieć w sąsiedztwie!
Czy lubią ją choroby? Nie jestem znawcą, ale u mnie, chyba nie bardziej niż inne rośliny. W pierwszym roku po posadzeniu, były bardzo mizerne, a sąsiedztwo plantacji porzeczki, leszczyny, czy aronii nie sprzyjało by się wzmocniły. Za to już w drugim roku pokazały siłę.
Jarzębina to dość pospolite drzewo i rośnie wszędzie.. lasy..rowy... bez opieki, podlewania, nawożenia....i ROŚNIE, więc z chorobami jakoś sobie radzi
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
Agnieszka, świetnie że wróciłaś
Na jarzębinę choruję już od baardzo dawna i nie mam pojęcia gdzie ją zmieścić.. to znaczy, mam pojęcie, ale mój eM totalnie tego nie widzi. Mamy na osiedlu taką ulicę obsadzoną starymi już jarzębinami i niestety nie przejdzie w domu argument, że to takie małe ozdobne drzewko Chociaż przypuszczam, że są już odmiany karłowate dostępne w szkółkach
New Dawn - królowa forumowych dram i przepychanek Piękna w fazie pączków i pół-rozkwitu, ale podobno okropna śmieciara i nie potrafi się starzeć z godnością (piszę o kwiatach) Jaka jest twoja opinia?
Na jarzębinę choruję już od baardzo dawna i nie mam pojęcia gdzie ją zmieścić.. to znaczy, mam pojęcie, ale mój eM totalnie tego nie widzi. Mamy na osiedlu taką ulicę obsadzoną starymi już jarzębinami i niestety nie przejdzie w domu argument, że to takie małe ozdobne drzewko Chociaż przypuszczam, że są już odmiany karłowate dostępne w szkółkach
New Dawn - królowa forumowych dram i przepychanek Piękna w fazie pączków i pół-rozkwitu, ale podobno okropna śmieciara i nie potrafi się starzeć z godnością (piszę o kwiatach) Jaka jest twoja opinia?
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
A ja w tym roku zakupiłam sobie jarzębinę szczepioną na 2 metrowym pniu. Mam nadzieje, że stworzy ładną koronę, a pod spodem mam miejsce na inne rosliny.
Masz przepiękną kicię.
Do tej pory m. nie chciał słyszeć o kocie. Ostatnio zaczął się łamać, ale mój pies niestety nie zmienił zdania.
Ciekawa jestem tej nowej rabatki
Masz przepiękną kicię.
Do tej pory m. nie chciał słyszeć o kocie. Ostatnio zaczął się łamać, ale mój pies niestety nie zmienił zdania.
Ciekawa jestem tej nowej rabatki
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11529
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
Agnieszko żółta róża z rumieńcem śliczna. Umiesz stworzyć klimat na tarasie. Jarzębiny też kojarzą mi się z ogrodami i zagajnikami na wsi. Twoje szybko pokazały piękno. Mam za płotem dwie. Niestety słabo sobie radzą wśród brzóz. Niech rok będzie łaskawy i spełnią się marzenia, szczególnie te o zamieszkaniu w nowym domu i codziennym doglądaniu ogrodu.
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
Agnieszko ja mam nieustającego pecha jeżeli chodzi o forumowe spotkania, zawsze coś mi wypada ważnego i nie mogę dojechać. Może na następne się uda. A kicia urocza, ja mam 2 mruczki, ale tylko kocurek łowi dzielnie szkodniki. Kocica to hrabina i nie kala się ganianiem za gryzoniami.
Ogród pełen pięknych kwiatów i roślin- to marzenie, które zamierzam spełnić
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
Re: Ogród? Tak! Niecierpliwie czekam aż urośnie... AguJa
Witam Was kochani bardzo serdecznie w Nowym Roku
przyjmijcie życzenia pomyślności i zdrowia,moc pięknych, zielonych skarbów w ogrodzie, które
cieszą oczy i nasze serca
Ci, którzy byli przezorni i pozabezpieczali swoje wrażliwsze rośliny mogą spać spokojnie w tym tygodniu... ale ja NIE!
Niestety nie zdążyłam jesienią wszystkiego przygotować :/
Oczywiście pierwszy i najważniejszy powód to, krótkie popołudnia jesienią, a właściwie ich brak..dojeżdżając na ok 15:30 niezbyt wiele można zdziałać...
Drugi, to zdobyte doświadczenie w ubiegłym roku... gdzie okryłam wszystkie swoje róże i powojniki i te wrażliwsze inne rośliny zbyt wcześnie. Zima była łagodna i musiałam je odkrywać żeby mi się nie popsuły..podwójna robota!
Większość z Was pisała, że rośliny muszą się zahartować i należy je okryć po kilku dniach mrozu do -5C.
No więc w tym roku czekałam na taki rozwój wydarzeń... i co? Dzisiaj na szybko poprosiłam eMa żeby pookrywał co się da, bo ja dopiero w piątek pojadę na działkę... ojjj czarno to widzę
Sabina dzięki za miłe słowa
Jarzębina jaka urośnie to chyba zależy od tego, jak się ją prowadzi...choć wiedza o tym pewnie przyjdzie mi z czasem i zobaczymy co z moich wyrośnie.. na tą chwilę staram się formować w smukłe drzewka ze zgrabną koroną.. dla kontrastu pomiędzy nimi dałam Berberysy
Z pewnością są odmiany kompaktowe w szkółkach i formy płaczące"...nic tylko przebierać i kupować
Jeśli chodzi o New Dawn to widzisz... nie odniosę się z pełnym doświadczeniem do tematu, bo w tym roku zakwitły mi tylko 3 małe gałązki.
Oczywiście podzielam opinię, że szybko przekwitają i są w pełnym rozkwicie "rozlezione".
Kupiłam ją zafascynowana zdjęciami z FO burzy kwiatów wyglądających jak sztuczne, wręcz idealne...niestety u siebie takich jeszcze nie widziałam. Nie uprzedzam się bo to dopiero pierwszy rok
Rosarium U. tez zakwitła trzema gałązkami (posadzona dopiero wiosną)..ale jakie to były gałązki!!! Bardzo obiecująca!
Margo2 - Małgosiu zastosowałaś świetne rozwiązanie na naszą przypadłość forumową "upychanie" ..doskonały patent! Teraz tylko pozostaje kwestia, jakie rośliny wybierzesz na sąsiedztwo dla koralowej...
Jeśli chodzi o kociaki, to przyznaję, że sama byłam zawsze sceptyczna i raczej niechętna do zabierania ich do domu..jednak w tym przypadku dałam się podejść dzieciakom, które oszalały jak zobaczyły gromadkę maluchów i mnie też wzięło do tego stopnia, że żadne argumenty nie trafiały ze strony eM
Na zimę Chrupcia pojechała do moich dziadków i tu też był problem..bo piesek, który tam jest będzie ją pewnie ganiał... no i ganiał niecałe 2 dni..teraz kocica śpi na miejscówce psa i rządzi ;)
Tą nową rabatę pokażę jak zgram ostatnie zdjęcia, natomiast teraz wrzucę kilka fotek z życia wąwozu, a konkretnie kącika imprezowego
Tu z lewej strony w rogu stanie w przyszłości zadaszona wiata..stół..ławy... muszę tylko zmotywować niektórych do działania
Soniu dziękuję za życzenia
Te dodatki..klimaty tarasowe, ogrodowe podglądam u Was ;)
Sielsko wsiowe widoki to poza jarzębinami również słoneczniki... w tym roku wyrosły mi olbrzymy...
Soniu, dla Ciebie te słońca!!
klarag, Kasiu no mam nadzieję, że w tym roku uda nam się spotkać i poznać!
Kocica sprytna..jak ma jej kto myszki znosić..;)
moja uwielbiała buszować między roślinami
Jeszcze kilka letnich fotek i dobrej nocki dla wszystkich
przyjmijcie życzenia pomyślności i zdrowia,moc pięknych, zielonych skarbów w ogrodzie, które
cieszą oczy i nasze serca
Ci, którzy byli przezorni i pozabezpieczali swoje wrażliwsze rośliny mogą spać spokojnie w tym tygodniu... ale ja NIE!
Niestety nie zdążyłam jesienią wszystkiego przygotować :/
Oczywiście pierwszy i najważniejszy powód to, krótkie popołudnia jesienią, a właściwie ich brak..dojeżdżając na ok 15:30 niezbyt wiele można zdziałać...
Drugi, to zdobyte doświadczenie w ubiegłym roku... gdzie okryłam wszystkie swoje róże i powojniki i te wrażliwsze inne rośliny zbyt wcześnie. Zima była łagodna i musiałam je odkrywać żeby mi się nie popsuły..podwójna robota!
Większość z Was pisała, że rośliny muszą się zahartować i należy je okryć po kilku dniach mrozu do -5C.
No więc w tym roku czekałam na taki rozwój wydarzeń... i co? Dzisiaj na szybko poprosiłam eMa żeby pookrywał co się da, bo ja dopiero w piątek pojadę na działkę... ojjj czarno to widzę
Sabina dzięki za miłe słowa
Jarzębina jaka urośnie to chyba zależy od tego, jak się ją prowadzi...choć wiedza o tym pewnie przyjdzie mi z czasem i zobaczymy co z moich wyrośnie.. na tą chwilę staram się formować w smukłe drzewka ze zgrabną koroną.. dla kontrastu pomiędzy nimi dałam Berberysy
Z pewnością są odmiany kompaktowe w szkółkach i formy płaczące"...nic tylko przebierać i kupować
Jeśli chodzi o New Dawn to widzisz... nie odniosę się z pełnym doświadczeniem do tematu, bo w tym roku zakwitły mi tylko 3 małe gałązki.
Oczywiście podzielam opinię, że szybko przekwitają i są w pełnym rozkwicie "rozlezione".
Kupiłam ją zafascynowana zdjęciami z FO burzy kwiatów wyglądających jak sztuczne, wręcz idealne...niestety u siebie takich jeszcze nie widziałam. Nie uprzedzam się bo to dopiero pierwszy rok
Rosarium U. tez zakwitła trzema gałązkami (posadzona dopiero wiosną)..ale jakie to były gałązki!!! Bardzo obiecująca!
Margo2 - Małgosiu zastosowałaś świetne rozwiązanie na naszą przypadłość forumową "upychanie" ..doskonały patent! Teraz tylko pozostaje kwestia, jakie rośliny wybierzesz na sąsiedztwo dla koralowej...
Jeśli chodzi o kociaki, to przyznaję, że sama byłam zawsze sceptyczna i raczej niechętna do zabierania ich do domu..jednak w tym przypadku dałam się podejść dzieciakom, które oszalały jak zobaczyły gromadkę maluchów i mnie też wzięło do tego stopnia, że żadne argumenty nie trafiały ze strony eM
Na zimę Chrupcia pojechała do moich dziadków i tu też był problem..bo piesek, który tam jest będzie ją pewnie ganiał... no i ganiał niecałe 2 dni..teraz kocica śpi na miejscówce psa i rządzi ;)
Tą nową rabatę pokażę jak zgram ostatnie zdjęcia, natomiast teraz wrzucę kilka fotek z życia wąwozu, a konkretnie kącika imprezowego
Tu z lewej strony w rogu stanie w przyszłości zadaszona wiata..stół..ławy... muszę tylko zmotywować niektórych do działania
Soniu dziękuję za życzenia
Te dodatki..klimaty tarasowe, ogrodowe podglądam u Was ;)
Sielsko wsiowe widoki to poza jarzębinami również słoneczniki... w tym roku wyrosły mi olbrzymy...
Soniu, dla Ciebie te słońca!!
klarag, Kasiu no mam nadzieję, że w tym roku uda nam się spotkać i poznać!
Kocica sprytna..jak ma jej kto myszki znosić..;)
moja uwielbiała buszować między roślinami
Jeszcze kilka letnich fotek i dobrej nocki dla wszystkich