Ogród Ignis05 część 7
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5199
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Ogród Ignis05 część 7
Krysiu, wspaniale spędziłaś tegoroczny sezon, towarzysko i poglądowo. Takie spotkania budują przyjaźnie i dostarczają moc wizualnych wrażeń i nowych pomysłów.
Pięknie zaprezentowałaś zwiedzane ogrody naszych forumek, nie zapominając o własnym, barwnym i elegancko zaaranżowanym.
Miśka na mostku to majstersztyk, fantastycznie zapozowała, powinnaś częściej takie sceny uwieczniać.
Deszczami jesień się zaczyna i będzie tych opadów sporo, nasi podopieczni napoją się do syta przed zimowym snem.
A ja Ci życzę takiej ciepłej i słonecznej, złotej polskiej jesieni.
Pięknie zaprezentowałaś zwiedzane ogrody naszych forumek, nie zapominając o własnym, barwnym i elegancko zaaranżowanym.
Miśka na mostku to majstersztyk, fantastycznie zapozowała, powinnaś częściej takie sceny uwieczniać.
Deszczami jesień się zaczyna i będzie tych opadów sporo, nasi podopieczni napoją się do syta przed zimowym snem.
A ja Ci życzę takiej ciepłej i słonecznej, złotej polskiej jesieni.
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8312
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród Ignis05 część 7
Witam serdecznie
I znowu u nas popadało.
Jak tylko trochę ziemia przesycha to koszę trawnik, sprzątam po opadach i zbieram opadnięte liście z rabat.
Ledwo to ogarnę a już następne opady i tarmoszenie roślin nadchodzą. I tak w kółko. A cebule do wkopania czekają.
Na razie rosną jeszcze i kwitną dalie i inne jednoroczne rośliny, na których miejsce mam zamiar posadzić te cebule.
Chyba im nie zaszkodzi, że pójdą do ziemi trochę później niż we wrześniu ?
Ostatnio jakby mniej widać te gołe ślimaki. Może im za zimno ? A może już tyle wyłapałam ?
Ostatnio odkryłam, że dziury w liściach roślin to również zasługa gąsienic motyli. A już za wszystkie obwiniałam ślimaki.
Nawet znalazłam taką gąsienicę na hibiskusie.
Ciągle czekam aż rozwinie swoje pąki i zamiast kwiatu z najbardziej rozwiniętego pąka zobaczyłam , że jest jego połowa .
Reszta wyżarta a w pobliżu na sąsiednim pąku posila się taka właśnie puchata gąsienica.
Następną znalazłam na kłosowcu a na liściach dalii całe "towarzystwo".
I tak czas płynie , nieuchronnie zbliżając się do jesieni. A mnie jest szkoda lata...
Dzisiaj trochę ogólnych widoczków z ogrodu.
Ewo ewarost
Moja kotka bardzo lubi wylegiwać się w słońcu na tym mostku.
Kiedyś mogła obserwować stamtąd też rybki.
Jednak zrezygnowałam z ryb, bo stanowiły zachętę dla obcych kotów.
Pierwszy raz spotkałam takiego motylka.
Być może to właśnie jego gąsienica posilała się kilka dni później na tym samym kłosowcu.
Aniu anabuko 1
To właśnie dzięki Jagódce JagiS poznałam i polubiłam kłosowce.
Oprócz tego, że właśnie teraz zdobią ogród, to na dodatek zabójczo pachną .
Nawet nie myślałam, że przez rok w moim ogrodzie zrobią się z nich takie wielkie kępy.
Soniu
Mój sąsiad na widok rosnących dopiero siewek kłosowców zapytał mnie, czy mam zamiar uprawiać pokrzywy .
Wiele osób tak reaguje na ich widok.
Dopiero jak w grupie rozkwitną i rozpłynie się w powietrzu ich anyżowy zapach widać jakie są wspaniałe.
Tak rozsiewa się tylko gatunek kłosowca ale są odmiany i te nie zauważyłam , żeby się rozsiewały.
Na piaskach też chyba rosną, bo u koleżanki JagiS całkiem fajnie sobie radzą.
Witaj Grażko
Oj tak, deszczu u nas w tym sezonie nie brakuje.
Podlewam tylko kwiaty w doniczkach, reszta ma na bieżąco dostawę deszczówki.
To oczywiście służy hortensjom , gorzej już z różami.
Ale nie można mieć wszystkiego.
Też nie podoba mi się perspektywa końca lata, ale co zrobić. "Taki mamy klimat".
Tobie również zdrowia życzę i jeszcze słonecznych dni złotej jesieni.
Elu kochana
Też wybierałam się na Renk ale na wybieraniu się skończyło.
Może to i dobrze, bo mam z głowy, gdzie posadzić nowości. Ale trochę szkoda, bo może byśmy się tam spotkały.
Miałam zamiar poszukać sobie ciekawych trawek, może nowych hortensji.
Może jeszcze zajrzę do najbliższego swojego ogrodnictwa.
Ostatnio, w programie z Monty Donem był jakiś specjalista i radził, że można próbować mocno wycinać porażone
pędy bukszpanów i pryskać czymś na grzyby. Oczywiście renowacja potrwa jakiś czas ale dał nadzieję.
Na to Monty mocno skrócił swoje bukszpany.
Witaj Stasiu
Masz rację, takie spotkania są miłe i budujące. Widać to w moim ogrodzie, gdzie pojawiły się nowe rośliny.
Nie wszędzie udało się nam dojechać i spotkać, bo jednak pogoda była dość kapryśna a i czasami trudno zgrać
takie spotkanie wielu osobom na raz.
W tym sezonie moje rośliny to już powinny mieć kaca od tej ilości napitku.
Chyba nie pamiętam takiego lata, gdzie tyle wody spadło na mój ogród z nieba.
W oczekiwaniu na naszą polską złotą jesień trochę jeszcze widoczków z ogrodu.
I znowu u nas popadało.
Jak tylko trochę ziemia przesycha to koszę trawnik, sprzątam po opadach i zbieram opadnięte liście z rabat.
Ledwo to ogarnę a już następne opady i tarmoszenie roślin nadchodzą. I tak w kółko. A cebule do wkopania czekają.
Na razie rosną jeszcze i kwitną dalie i inne jednoroczne rośliny, na których miejsce mam zamiar posadzić te cebule.
Chyba im nie zaszkodzi, że pójdą do ziemi trochę później niż we wrześniu ?
Ostatnio jakby mniej widać te gołe ślimaki. Może im za zimno ? A może już tyle wyłapałam ?
Ostatnio odkryłam, że dziury w liściach roślin to również zasługa gąsienic motyli. A już za wszystkie obwiniałam ślimaki.
Nawet znalazłam taką gąsienicę na hibiskusie.
Ciągle czekam aż rozwinie swoje pąki i zamiast kwiatu z najbardziej rozwiniętego pąka zobaczyłam , że jest jego połowa .
Reszta wyżarta a w pobliżu na sąsiednim pąku posila się taka właśnie puchata gąsienica.
Następną znalazłam na kłosowcu a na liściach dalii całe "towarzystwo".
I tak czas płynie , nieuchronnie zbliżając się do jesieni. A mnie jest szkoda lata...
Dzisiaj trochę ogólnych widoczków z ogrodu.
Ewo ewarost
Moja kotka bardzo lubi wylegiwać się w słońcu na tym mostku.
Kiedyś mogła obserwować stamtąd też rybki.
Jednak zrezygnowałam z ryb, bo stanowiły zachętę dla obcych kotów.
Pierwszy raz spotkałam takiego motylka.
Być może to właśnie jego gąsienica posilała się kilka dni później na tym samym kłosowcu.
Aniu anabuko 1
To właśnie dzięki Jagódce JagiS poznałam i polubiłam kłosowce.
Oprócz tego, że właśnie teraz zdobią ogród, to na dodatek zabójczo pachną .
Nawet nie myślałam, że przez rok w moim ogrodzie zrobią się z nich takie wielkie kępy.
Soniu
Mój sąsiad na widok rosnących dopiero siewek kłosowców zapytał mnie, czy mam zamiar uprawiać pokrzywy .
Wiele osób tak reaguje na ich widok.
Dopiero jak w grupie rozkwitną i rozpłynie się w powietrzu ich anyżowy zapach widać jakie są wspaniałe.
Tak rozsiewa się tylko gatunek kłosowca ale są odmiany i te nie zauważyłam , żeby się rozsiewały.
Na piaskach też chyba rosną, bo u koleżanki JagiS całkiem fajnie sobie radzą.
Witaj Grażko
Oj tak, deszczu u nas w tym sezonie nie brakuje.
Podlewam tylko kwiaty w doniczkach, reszta ma na bieżąco dostawę deszczówki.
To oczywiście służy hortensjom , gorzej już z różami.
Ale nie można mieć wszystkiego.
Też nie podoba mi się perspektywa końca lata, ale co zrobić. "Taki mamy klimat".
Tobie również zdrowia życzę i jeszcze słonecznych dni złotej jesieni.
Elu kochana
Też wybierałam się na Renk ale na wybieraniu się skończyło.
Może to i dobrze, bo mam z głowy, gdzie posadzić nowości. Ale trochę szkoda, bo może byśmy się tam spotkały.
Miałam zamiar poszukać sobie ciekawych trawek, może nowych hortensji.
Może jeszcze zajrzę do najbliższego swojego ogrodnictwa.
Ostatnio, w programie z Monty Donem był jakiś specjalista i radził, że można próbować mocno wycinać porażone
pędy bukszpanów i pryskać czymś na grzyby. Oczywiście renowacja potrwa jakiś czas ale dał nadzieję.
Na to Monty mocno skrócił swoje bukszpany.
Witaj Stasiu
Masz rację, takie spotkania są miłe i budujące. Widać to w moim ogrodzie, gdzie pojawiły się nowe rośliny.
Nie wszędzie udało się nam dojechać i spotkać, bo jednak pogoda była dość kapryśna a i czasami trudno zgrać
takie spotkanie wielu osobom na raz.
W tym sezonie moje rośliny to już powinny mieć kaca od tej ilości napitku.
Chyba nie pamiętam takiego lata, gdzie tyle wody spadło na mój ogród z nieba.
W oczekiwaniu na naszą polską złotą jesień trochę jeszcze widoczków z ogrodu.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16947
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród Ignis05 część 7
Szpaler z zurawki Marmolade (?) slicznie wygląda.
Zachwycam się twoim pięknym dorodnym bogatym ogrodem.
I hortki puekne. Wielkie. Śliczne
Zachwycam się twoim pięknym dorodnym bogatym ogrodem.
I hortki puekne. Wielkie. Śliczne
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogród Ignis05 część 7
Witaj Krysiu . Pięknie prezentuje się Twój ogród , jest taki okazały, bujny . Cudo po prostu . Masz sporo krzewów, drzew a byliny dopełniają całość . Bardzo mi się to podoba i brakuje mi tej objętości u mnie. Może za 5 ,7 lat też będę miała tą objętość . Pozdrawiam serdecznie i słoneczka życzę .
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Ogród Ignis05 część 7
Krysiu twój busz jest dla mnie niedoścignionym wzorem ale może za kilka sezonów kto wie póki co będę podglądać Twoje kompozycje
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród Ignis05 część 7
Monty skrócił swoje bukszpany, ale w końcu prawie wszystkie wyciął.
Pisał o tym w Gardeners World.
Piękne ujęcia ogrodu oby tylko już przestało lać.
Ten klimat robi się coraz bardziej anormalny, nie taki jak kiedyś bywało.
Ale co robić, musimy przetrwać i nasze rośliny też.
Krysiu i zdrówka.
Pisał o tym w Gardeners World.
Piękne ujęcia ogrodu oby tylko już przestało lać.
Ten klimat robi się coraz bardziej anormalny, nie taki jak kiedyś bywało.
Ale co robić, musimy przetrwać i nasze rośliny też.
Krysiu i zdrówka.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8312
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród Ignis05 część 7
Witam
Kiedy wciąż padał deszcz i było zachmurzone niebo nagle na rabatce pojawiło się słoneczko.
To pewnie wyrasta słonecznik z ziarenka, które sypałam ptakom zimą.
A takich dorodnych winniczków też miałam sporo. Ten też już na emigracji.
I chociaż nie można specjalnie usprawiedliwiać ślimaków, to nie tylko one zjadają nam funkie, żurawki i inne rośliny.
U mnie wielkie wygryzione dziury na funkiach, brunerach a nawet daliach pojawiły się za sprawą gąsienic większych i mniejszych.
Jak je traktować ? Trochę mi szkoda ich, bo to przecież z każdej może być motylek.
Aniu
To rzeczywiście Marmelade w szpalerku.
Hortensje nie wszystkie takie wielkie, bo sporo z nich sadziłam dopiero w poprzednim sezonie.
Ale dzięki za miłe słowa.
Ewelinko
Najdłużej czeka się aż urosną drzewa i krzewy. A później człowiek patrzy i dziwi się , jakie to wielkie rośnie.
Też ciągle mi się wydawał ogród pusty, kiedy drzewa i krzewy były małe.
No to sadziłam, bo było miejsce, no nie.
Aż pewnego dnia z pozycji horyzontalnej z przerażeniem stwierdziłam, że już dosyć, bo zaraz nas zarosną.
Teraz to sadzę ale tylko byliny i jeszcze rzadziej róże, najlepiej rabatowe.
Również Cię pozdrawiam i słoneczka życzę.
Ewuniu
Lepiej nie bierz ze mnie przykładu, bo później nie wiadomo , co z tym buszem robić.
Czas szybko płynie a rośliny potrafią przy naszej dbałości rosnąć jak na drożdżach.
Grażko
też widziałam, jak Monty wycinał część bukszpanowych żywopłotów.
Ale nie wiedziałam, że te, które w ostatnim odcinku chciał ratować i przycinał, też już wyciął.
Przez dwa lata miałam prenumeratę GW, ale już teraz nie mam. Od razu nie jestem na bieżąco.
Miłego dnia i słonka.
Kiedy wciąż padał deszcz i było zachmurzone niebo nagle na rabatce pojawiło się słoneczko.
To pewnie wyrasta słonecznik z ziarenka, które sypałam ptakom zimą.
A takich dorodnych winniczków też miałam sporo. Ten też już na emigracji.
I chociaż nie można specjalnie usprawiedliwiać ślimaków, to nie tylko one zjadają nam funkie, żurawki i inne rośliny.
U mnie wielkie wygryzione dziury na funkiach, brunerach a nawet daliach pojawiły się za sprawą gąsienic większych i mniejszych.
Jak je traktować ? Trochę mi szkoda ich, bo to przecież z każdej może być motylek.
Aniu
To rzeczywiście Marmelade w szpalerku.
Hortensje nie wszystkie takie wielkie, bo sporo z nich sadziłam dopiero w poprzednim sezonie.
Ale dzięki za miłe słowa.
Ewelinko
Najdłużej czeka się aż urosną drzewa i krzewy. A później człowiek patrzy i dziwi się , jakie to wielkie rośnie.
Też ciągle mi się wydawał ogród pusty, kiedy drzewa i krzewy były małe.
No to sadziłam, bo było miejsce, no nie.
Aż pewnego dnia z pozycji horyzontalnej z przerażeniem stwierdziłam, że już dosyć, bo zaraz nas zarosną.
Teraz to sadzę ale tylko byliny i jeszcze rzadziej róże, najlepiej rabatowe.
Również Cię pozdrawiam i słoneczka życzę.
Ewuniu
Lepiej nie bierz ze mnie przykładu, bo później nie wiadomo , co z tym buszem robić.
Czas szybko płynie a rośliny potrafią przy naszej dbałości rosnąć jak na drożdżach.
Grażko
też widziałam, jak Monty wycinał część bukszpanowych żywopłotów.
Ale nie wiedziałam, że te, które w ostatnim odcinku chciał ratować i przycinał, też już wyciął.
Przez dwa lata miałam prenumeratę GW, ale już teraz nie mam. Od razu nie jestem na bieżąco.
Miłego dnia i słonka.
- Lisica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1430
- Od: 19 lut 2013, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska
Re: Ogród Ignis05 część 7
Krysiu,
Pięknie wygląda Twój ogród, wcale nie jesiennie. Nie stracił nic ze swego uroku, a dalie i hortensje dodają mu splendoru.
Jakież to cebule będziesz sadzić?
Ja mam podobny problem, bo rabaty są doszczętnie zarośnięte i nie ma gdzie wsadzać tych setek cebul .
W kwestii hortensji: zastanawiam się, które są ładniejsze, te pełne czy pierzaste. Do tej pory zdecydowanie wolałam pierzaste, ale zaczynam się wahać. A Ty jakie wolisz? Masz jakąś najbardziej ulubioną?
Pozdrawiam razem z czeredą wiejskich kotków.
Pięknie wygląda Twój ogród, wcale nie jesiennie. Nie stracił nic ze swego uroku, a dalie i hortensje dodają mu splendoru.
Jakież to cebule będziesz sadzić?
Ja mam podobny problem, bo rabaty są doszczętnie zarośnięte i nie ma gdzie wsadzać tych setek cebul .
W kwestii hortensji: zastanawiam się, które są ładniejsze, te pełne czy pierzaste. Do tej pory zdecydowanie wolałam pierzaste, ale zaczynam się wahać. A Ty jakie wolisz? Masz jakąś najbardziej ulubioną?
Pozdrawiam razem z czeredą wiejskich kotków.
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
"Tylko błękit wciąga nas..."
- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3962
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogród Ignis05 część 7
Krysiu, a ja z pytaniem - ta zielona ściana to z czego, na czym? Piękny busz - bardzo podobają i się takie rabaty. Niedługo i ja mam zamiar takie tworzyć, tylko najpierw muszę się przypatrzeć jak je skonstruować.
Pozdrawiam - Justyna
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8312
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród Ignis05 część 7
Witaj Lisico
Oczywiście, jak co roku, nakupowałam już trochę cebul.
Starałam się dobierać takie, jakie sadziłam w poprzednim sezonie, czyli trochę białych, trochę fioletowych
i mieszanych w tych kolorach. Piszę o tulipanach. Do tego skusiłam się na narcyzy "W. Churchil", też białe ale za to pełne.
Wszystko z Biedronki. Na razie kombinuję, gdzie co posadzić.
W kwestii , które hortensję wolę , jestem na etapie "wolenia" pierzastych.
A to tylko z tego względu, że się nie pokładają pod ciężarem pełnych kwiatów.
Oczywiście pełne też mnie zachwycają, ale one już wymagają podpierania. Mam taką Wanilkę i bez podparcia ani rusz.
Podobają mi się wcześnie kwitnąca Early Sensation i ostatnio zdobyta Great Star.
Właściwie, to jeszcze mam ich za mało, by moje zdanie na temat ich urody mogło coś znaczyć.
Dzięki za pozdrowienia , od kotków również i pozdrawiam nawzajem razem z Misią.
PS. Czy przygarniesz oba maluchy z tego stolika ?
Witaj Justynko
Nie wiem, o którą ścianę pytasz, bo są takie trzy.
Z jednej strony mam żywopłot z żywotnika Brabant, z drugiej widać żywopłot z irgi błyszczącej na tle żywopłotu
sąsiada z czerwonego buka.
Jest jeszcze trzecia ściana i ta już całkiem poplątana. Tam mam różne kwitnące krzewy liściaste i pnącza.
Po kolei rosną tam Jaśminowce, złota i purpurowa pęcherznica, pnąca hortensja, kalina Roseum, powojnik Summer Snow X 5,
kilka innych , jeszcze mało widocznych i forsycja. Przed pnączami mam hortensje, azalie i rododendrony, trochę róż i byliny.
A jeszcze wcześniej mam zakątek z różami historycznymi .
Pnącza wspinają się po siatce a powojnik Summer Snow zdobywa już górę samotnie rosnącego żywotnika sąsiada, już za siatką. .
Życzę Ci powodzenia w tworzeniu takiego buszu.
Miłego dnia i trochę róż.
Oczywiście, jak co roku, nakupowałam już trochę cebul.
Starałam się dobierać takie, jakie sadziłam w poprzednim sezonie, czyli trochę białych, trochę fioletowych
i mieszanych w tych kolorach. Piszę o tulipanach. Do tego skusiłam się na narcyzy "W. Churchil", też białe ale za to pełne.
Wszystko z Biedronki. Na razie kombinuję, gdzie co posadzić.
W kwestii , które hortensję wolę , jestem na etapie "wolenia" pierzastych.
A to tylko z tego względu, że się nie pokładają pod ciężarem pełnych kwiatów.
Oczywiście pełne też mnie zachwycają, ale one już wymagają podpierania. Mam taką Wanilkę i bez podparcia ani rusz.
Podobają mi się wcześnie kwitnąca Early Sensation i ostatnio zdobyta Great Star.
Właściwie, to jeszcze mam ich za mało, by moje zdanie na temat ich urody mogło coś znaczyć.
Dzięki za pozdrowienia , od kotków również i pozdrawiam nawzajem razem z Misią.
PS. Czy przygarniesz oba maluchy z tego stolika ?
Witaj Justynko
Nie wiem, o którą ścianę pytasz, bo są takie trzy.
Z jednej strony mam żywopłot z żywotnika Brabant, z drugiej widać żywopłot z irgi błyszczącej na tle żywopłotu
sąsiada z czerwonego buka.
Jest jeszcze trzecia ściana i ta już całkiem poplątana. Tam mam różne kwitnące krzewy liściaste i pnącza.
Po kolei rosną tam Jaśminowce, złota i purpurowa pęcherznica, pnąca hortensja, kalina Roseum, powojnik Summer Snow X 5,
kilka innych , jeszcze mało widocznych i forsycja. Przed pnączami mam hortensje, azalie i rododendrony, trochę róż i byliny.
A jeszcze wcześniej mam zakątek z różami historycznymi .
Pnącza wspinają się po siatce a powojnik Summer Snow zdobywa już górę samotnie rosnącego żywotnika sąsiada, już za siatką. .
Życzę Ci powodzenia w tworzeniu takiego buszu.
Miłego dnia i trochę róż.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11484
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród Ignis05 część 7
Krysiu zakątek przy oczku, wyjątkowo uroczy. Odgapiłam i też mam szpaler z Marmalade. Hortensje o pełnych kwiatach też z czasem nabierają tężyzny i się nie pokładają. Cebule spokojnie posadzisz, byle tylko w zimnie tego nie robić, bo choroba gotowa. Ciepłych dni.
- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3962
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogród Ignis05 część 7
Krysiu, dziękuję za odpowiedź. Otóż chyba będzie trudno nasadzić taki gąszcz. Mam katalog, będę przez zimę się nim wspomagać, może coś tam rozrysuję i będę pytać.
Pozdrawiam - Justyna
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4548
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Ogród Ignis05 część 7
Piękne widoki z ogrodu, koteczka, hortensje (szczególnie przebarwiająca się na róż) i ostatnia róża cudo
ps. pomponiaste dalie chyba zawsze będa mi się kojarzyły z ozdobami choinkowymi
ps. pomponiaste dalie chyba zawsze będa mi się kojarzyły z ozdobami choinkowymi