Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
- a_nie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1620
- Od: 31 mar 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Piękne tulipany. Jedyna pociecha, z tych chłodów że roślinki bardzo wolno rozkwitają i dłużej możemy się nimi cieszyć. No chyba, że przyjdzie taki mróz, że od razu ukróci ich żywot. Straszą dużymi przymrozkami, u nas rano spadł śnieg. Strach się bać co jeszcze pokażą zimni ogrodnicy i Zośka.
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Sylwia, widzę że szwedzki buchnął tulipanami, cudnie Trochę teraz jak holenderski wygląda
Ja też przez to zimno w marazm popadłam, choć widzę światełko w tunelu - ponoć u nas od czwartku ma się polepszać przynajmniej temperaturowo, bo deszcze to chyba sobie u nas posiedzą na dłużej
Ja też przez to zimno w marazm popadłam, choć widzę światełko w tunelu - ponoć u nas od czwartku ma się polepszać przynajmniej temperaturowo, bo deszcze to chyba sobie u nas posiedzą na dłużej
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Sylwia, piękne zdjęcia, nawet te deszczowe maja swój urok, a po dzisiejszej nocy to ja już wolę deszcz niż przymrozki.. -4 i to prawie połowa maja - płakać się chce
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9813
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Cudownie z tymi kropelkami, zreszto pieknie, klimatycznie, jak zawsze. Czekam aż się ociepli!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Środa deszczowa, ale troszkę cieplej zrobiło się wieczorem. Sylwio czy też się szykujesz na weekendowe prace ogrodowe? Jeśli będzie ciepło, chyba zamkniemy nasze domy, wywiesimy na drzwiach kartkę: Nadrabiam zaległości ogrodowe! i ruszymy do boju! Ciekaw, ile z nas przypłaci to bólem kręgosłupa? Wielkie brawa za cudne tulipany!
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3198
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Sylwio, czy u Ciebie dziś jest już cieplej? U mnie przybyło kilka kresek na termometrze i od razu jest weselej. Jak tylko ogrody dostaną trochę słońca, ruszą nam z kopyta. Sporo roślinek u Ciebie i wyglądają bardzo ładnie po zimie
- silvarerum
- 1000p
- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Kasiu - u nas nie lepiej, co zaplanowałam prace w ogrodzie to leje. Przestało, zbieram się, wychodzę do ogrodu, i znowu leje...
Aniu - dziękuję . Bez przesady i fałszywej skromności - Twoje rabaty tulipanowe są piękne. Mam mniej cebul, a też mam kiksy - na przykład małe Dollsy zamiast biało-zielonych podobnych tulipanów, dostały do towarzystwa jakieś wielkie bomby fioletowe, pasują do siebie jak Flip i Flap. Muszę je jakoś oznaczyć i poprzenosić.
Aniu (anabuko) - też lubię liście młodzieniaszki. Łubin zwłaszcza, bo malowniczo zbiera wodę. Mam nadzieję, że operacja syna przebiegła pomyślnie, czego mu szczerze życzę (pamiętałam o Was)
Marysiu - mnie cieszą bardzo, bo z reguły dużo siewek mi wypada (zapominam podlać, podlewam za dużo, itp.). Ja nie mam maluśkie warzywniczki, takie kuwetki raczej. Moja siostra, ta to ma przestrzeń - sieje i sadzi jak dzika, a jeszcze niedawno nie cierpiała dłubania się w ziemi
Annes - na ostnice nie miałam nadziei, bo piszą w internetach, że nie zimują, a tu jaka miła niespodzianka. Za to dwie rozplenice i jedna hakonlechoa mi wypadła. A te to nawet osłoniłam, pewnie nadmiar wody im zaszkodził...
Alicjo - dziękuję Też się tym pocieszam, no ale ileż można. Człek by podłubał w ziemi, pokosił trawnik, posiedział pod jabłonką i posłuchał ptaszków, a tu pogoda nie nastraja zbyt optymistycznie. Miejmy nadzieję, że Zocha już da spokój biednym roślinom.
Zuza - no Ty to już się naprawdę ociągasz z wyjściem na świat Oby ta pogoda się poprawiła.
Sabinko - dziękuję Jak już nie pada, to jest fajnie w ogrodzie. To prawda, że lepiej żeby lało niż mocno mroziło.
Miłko - ja też nie mogę się doczekać choć odrobinę cieplejszych dni. Te deszcze już działają mi na nerwy.
Ewo - niestety mimo najlepszych chęci weekend mam już zapachany do bólu - w sobotę urodziny córki, a w niedzielę I Komunia chrześniaczki. W piątek skracamy garnitur mężowi, co prawda jeszcze tego nie robiłam, ale jestem dobrej myśli Ale ucieszę się z poprawy pogody tak samo jak Ci, którzy mają szanse na dłubanie w ziemi (ależ im będę zazdrościć). Ale trawnik muszę skosić, a w zasadzie starsza córka skosi - na szczęście stała się fanką koszenia i na razie ją to bawi, więc korzystam, bo ja akurat nie przepadam za tym.
Kasiu - nie chcę zapeszać, ale jakby cieplej i słońce świeci (przynajmniej na razie). Oby się w końcu wypogodziło. Ogólnie jestem zadowolona ze stanu roślin, choć wypadły mi dwie rozplenice, hakonlechoa, trzy róże wyglądają dość anemicznie, ale dostaną Magiczną Siłą i może się pozbierają (jak nie to won).
Aniu - dziękuję . Bez przesady i fałszywej skromności - Twoje rabaty tulipanowe są piękne. Mam mniej cebul, a też mam kiksy - na przykład małe Dollsy zamiast biało-zielonych podobnych tulipanów, dostały do towarzystwa jakieś wielkie bomby fioletowe, pasują do siebie jak Flip i Flap. Muszę je jakoś oznaczyć i poprzenosić.
Aniu (anabuko) - też lubię liście młodzieniaszki. Łubin zwłaszcza, bo malowniczo zbiera wodę. Mam nadzieję, że operacja syna przebiegła pomyślnie, czego mu szczerze życzę (pamiętałam o Was)
Marysiu - mnie cieszą bardzo, bo z reguły dużo siewek mi wypada (zapominam podlać, podlewam za dużo, itp.). Ja nie mam maluśkie warzywniczki, takie kuwetki raczej. Moja siostra, ta to ma przestrzeń - sieje i sadzi jak dzika, a jeszcze niedawno nie cierpiała dłubania się w ziemi
Annes - na ostnice nie miałam nadziei, bo piszą w internetach, że nie zimują, a tu jaka miła niespodzianka. Za to dwie rozplenice i jedna hakonlechoa mi wypadła. A te to nawet osłoniłam, pewnie nadmiar wody im zaszkodził...
Alicjo - dziękuję Też się tym pocieszam, no ale ileż można. Człek by podłubał w ziemi, pokosił trawnik, posiedział pod jabłonką i posłuchał ptaszków, a tu pogoda nie nastraja zbyt optymistycznie. Miejmy nadzieję, że Zocha już da spokój biednym roślinom.
Zuza - no Ty to już się naprawdę ociągasz z wyjściem na świat Oby ta pogoda się poprawiła.
Sabinko - dziękuję Jak już nie pada, to jest fajnie w ogrodzie. To prawda, że lepiej żeby lało niż mocno mroziło.
Miłko - ja też nie mogę się doczekać choć odrobinę cieplejszych dni. Te deszcze już działają mi na nerwy.
Ewo - niestety mimo najlepszych chęci weekend mam już zapachany do bólu - w sobotę urodziny córki, a w niedzielę I Komunia chrześniaczki. W piątek skracamy garnitur mężowi, co prawda jeszcze tego nie robiłam, ale jestem dobrej myśli Ale ucieszę się z poprawy pogody tak samo jak Ci, którzy mają szanse na dłubanie w ziemi (ależ im będę zazdrościć). Ale trawnik muszę skosić, a w zasadzie starsza córka skosi - na szczęście stała się fanką koszenia i na razie ją to bawi, więc korzystam, bo ja akurat nie przepadam za tym.
Kasiu - nie chcę zapeszać, ale jakby cieplej i słońce świeci (przynajmniej na razie). Oby się w końcu wypogodziło. Ogólnie jestem zadowolona ze stanu roślin, choć wypadły mi dwie rozplenice, hakonlechoa, trzy róże wyglądają dość anemicznie, ale dostaną Magiczną Siłą i może się pozbierają (jak nie to won).
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
- silvarerum
- 1000p
- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Tak jak pisałam Kasi-kani rzeczywiście wygląda na to, że się wypogadza. Po 6.00, gdy czekałam z młodszą córką na jej busik, było w miarę przyjemnie, samochody nie były takie przymrożone jak przez kilka ostatnich dni. Może nawet przestanie padać? Wtedy moja pełnia szczęścia nie będzie znała granic. Choć muszę przyznać, że mimo deszczów rośliny sobie całkiem ładnie radzą, pewnie ziemia była już tak sucha, że nawet taka ilość wody im nie szkodzi.
Oczywiście pogoda skutecznie zatrzymała prace z przodu domu, więc róże do przedogródka czekają w donicach w szkółce, jak panowie się nie pośpieszą, to nie wiem co zrobię, bo obawiam się, że nie przetrzymają całego lata w donicach...
A na razie szwedzkie aktualności. Tulipanowe odgrzewane kotlety.
I piony.
I jedne z moich ulubionych - Hemisphery - od jasnych po ciemne w jednej kupie.
Oczywiście pogoda skutecznie zatrzymała prace z przodu domu, więc róże do przedogródka czekają w donicach w szkółce, jak panowie się nie pośpieszą, to nie wiem co zrobię, bo obawiam się, że nie przetrzymają całego lata w donicach...
A na razie szwedzkie aktualności. Tulipanowe odgrzewane kotlety.
I piony.
I jedne z moich ulubionych - Hemisphery - od jasnych po ciemne w jednej kupie.
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9813
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Ja tam na tulipany mogę patrzeć bez końca! Brakuje tylko muśnięcia porannego słonka! Moje ostatnie tulipany mają jakieś kropki , są niefotogeniczne. Nie wiem, czy to nie zamarznięte krople deszczu to zrobiły. Ale może to być przez nawóz albo jakieś szkodniki...
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- silvarerum
- 1000p
- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Dziś słońce nas muskało bez opamiętania
Zdążyłam nawet skosić trawnik (przez weekend nie dam rady, a bałam się, że niedługo trawę będziemy mieli po pas).
Zdążyłam nawet skosić trawnik (przez weekend nie dam rady, a bałam się, że niedługo trawę będziemy mieli po pas).
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Niesamowite zdjęcia Oglądam kilka razy, bo nie mogę się napatrzeć
Nie martw się, że to odgrzewane kotlety, bo nikomu tu to nie przeszkadza
Nie martw się, że to odgrzewane kotlety, bo nikomu tu to nie przeszkadza
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42117
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Sylwio piękne tulipany! Czy one się krzyżują czy wyradzają, bo u mnie 90 procent to żółte, czerwone i żółto-czerwone, a te odmianowe znikają i potem czasem kwitną jednym kwiatkiem. Właściwie powinno się co jesień sadzić jako jednoroczne
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
No to pojechałaś z tymi cudnymi tulipanami.Cudne ,różne, kolorowe.
Yerax6 będę snila tulipanowo :)
U mnie też nie wszystkie z poprzednich lat sadzenia są. Nie wsxystkie6 kwitną.Nie wiem co jest tego przyczyną
Yerax6 będę snila tulipanowo :)
U mnie też nie wszystkie z poprzednich lat sadzenia są. Nie wsxystkie6 kwitną.Nie wiem co jest tego przyczyną