Piętrowy ogród na glinianym wzgórzu

[imwsz]

Witaj Violu
Jak glina to zagladam bo to i moje klimaty
"Zazdraszczam" widoku za tzw. płotem. rzadko już się zadarzają takie miejsca aby mieć w pakiecie takie widoki i 5 min. do centrum
Róże i hortensje to moje krzaczki a jesienią chryzantemy, co nie oznacza, że nic innego nie lubię.
10 lat - to już troszeczkę bawisz się w ogród
Mam nadzieję, że nam zaprezentujesz swoje lilie z wysiewu. Nie ważne, że np. nie zakwitną bo ja się cieszyłam nawet z samego zielonego

[ra_barbara]

Violu ja wpadłam do Ciebie w związku z tą gliną, właśnie kupiliśmy dom na glinianym podłożu, więc ciekawa jestem co sadzisz u siebie, czy grunt jest podmokły, bo u mnie bardzooo i to mnie trochę zniechęca
Będę Cię podglądać

[viola123]

Witaj Basiu w klubie Dasz sobie radę z gliną, z czasem zobaczysz, jak bogate to podłoże. U mnie wody gruntowe bardzo głęboko, ale glina i tak dopiero przesycha w maju. Nawiezienie kilku przyczep ziemi u mnie było mało realne, bo o ile na parterze mogłabym , to wyżej już musiałabym nosić w wiaderkach. Sama!! Męża mam od kilku lat w delegacji, a w weekendy, gdy przyjeżdża to chce odpocząć. Popiół z kominka więc sobie wyżej rozrzucam Na pewno jest ciężej uprawiać taki ogród, póżniej wszystko wiosną rusza, ale specjalnych kłopotów z roślinami nie miałam.Jak coś chcę mieć, to sadzę. Mam zasadę, że najlepiej małe sadzonki, lub z własnych wysiewów. Lepiej się przyjmują niż te wychuchane, piękne krzaczory ze szkółek. Jeśli lubisz róże, to one kochają glinę. Kompost oczywiście też robię i zawsze pod nowe sadzonki daję, a jak nie mam to zwykłą ogrodniczą ziemie i jakoś rośnie

[Karo]

Violu Jaka piękna jest okolica w której mieszkasz
Cudowne położenie,które dostarcza też mnostwo wrażeń.
Ptaki i zwierzaki w sąsiedztwie to miła rzecz.
Czekamy na kolejne zdjęcia poglądowe jak to było latem czy jesienią?
A może jak jest aktualnie?

[masakra0888]

Widok cudny z okna, ogródek też przyjazny jak i otoczenie

[Maska]

Violu i ja mam w ogrodzie glinę, ale taką że nawet garnków z niej lepić się nie da Rośliny masz dorodne więc lubią tą glinę Widoki fantastyczne, ale osuwisko mnie niepokoi czy jest bezpieczne? Ciekawa jestem sianych nasion lilii ja też zebrałam z lilii Lancon (też ją masz) i mam zamiar wysiać. W jakim terminie siałaś?

[viola123]

Marysiu. lilie lankon mam z cebuli. Nasion nie zawiązała, ale w widziałam w ubiegłym roku 3 młode, nie ruszałam ich, mam nadzieję w tym roku ( to już 3 rok jej bytności u mnie) będzie ich mała gromadka. Wysiewałam lilie od Mirzana. Ładnie wzeszły, jesienią cebulki były wielkości fasolki, zimują w gruncie. Przypomniałaś mi , że zebrałam nasiona z mojej białej lilii, jutro wysieję .
Co do osuwisk, to o dom jestem spokojna, mam specjalne fundamenty, kosztowały nas więcej niż dom, ale jak się kupiło taką działkę, trzeba było budować. Natomiast część działki mam niezagospodarowaną, poszły pod naporem mury oporowe ( grube, zbrojone, odwodnione).poradzono nam posadzić najpierw orzecha włoskiego i odczekać, aż grunt się ustabilizuje. I chyba wreszcie się uspokoiło, bo ubiegłoroczny taras nadal jeszcze jest, tak że jeśli dotrzyma maja, będzie robiony następny poziom. A to oznacza, że drastycznie wzrośnie mi miejsca do obsadzania

[wisia7]

viola123, przepiękne otoczenie, podobnie jak Ty też uwielbiam lilie . Słyszałam ,od jakiegoś ogrodnika , że na podłożu gliniastym bardzo dobrze rosną drzewa owocowe( jak sadziłam drzewka kazał mi pod każde drzewko dać wiadro gliny wymieszanej z obornikiem ).

[Maska]

Violu moja Lancon też się wysiała kawałeczek dalej i kwitła jednym kwiatem, ale skoro te mateczne zawiązały nasiona to zebrałam i pierwszy raz będę siać , a kiedy wysiewałaś nasiona? pewnie na wiosnę skoro w jesieni poszły cebulki do ziemi. To dobrze, że są metody bezpiecznego budowania domu w takim terenie, a o nadmiar miejsca to nie ma się co obawiać, bo rośliny szybko się rozrastają

[viola123]

Zaniedbałam swój watek i zniknął z forum. W tym roku musiałam więcej czasu poświęcić na przygotowanie domu na przyjęcie schorowanych rodziców (remont, remont etc), ogród zarośnięty niekoniecznie tak, jak chciałam. Ale już widać światełko w tunelu, jeszcze chwila i wrócę do normalnego rytmu, a ogród dostanie w końcu swoją porcję roboczogodzin .
No to zaczynam









Lilie, jak zwykle niezawodne



a dzwonki ogrodowe wysiały się wszędzie




Lankon 3 lata u mnie. Z jednej cebuli dzisiaj naliczyłam 8 kwitnących i masę dzieciaczków.
Żadna inna lilia u mnie tak się nie mnoży



i takie tam

[Paulii]

Witaj Violu Przepięknie rozpoczęłaś wątek przepięknie kwitnącymi liliowcami
Lilie piękne. Różyczka przepiękna

[viola123]

Po niedzielnej burzy mało mam do pokazywania. Zebrałam całą stertę połamanych gałęzi i oceniam straty. Lilii połowa połamana bądż powyrywana, ostróżki nie dość, że w tym roku cherlawe to jeszcze połamane, dzielżany leżą, reszta poturbowana, ale chyba da sobie radę.
Dziwne jest to, że najwyższe kwiaty na działce stoją prosto.

[viola123]

Burza za burzą, a w przerwach rozkwitają







miniaturka