Kolejne lato w ROD-owym ogródku...CD
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6554
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Kolejne lato w ROD-owym ogródku...CD
A mnie znów najbardziej podobają się paprocie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Kolejne lato w ROD-owym ogródku...CD
Witaj Maryniu,czytam,że strat mrozowych nie ma u Ciebie ,to dobrze,tulipan został Ci się jeden ,ale jaki piękny w tym tajemniczym ogrodzie ,pozdrawiam i ciepłych dni życzę
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20161
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Kolejne lato w ROD-owym ogródku...CD
Maryniu witaj
U na regularna zima, przed wczoraj i wczoraj ciągle śnieg, śnieg z deszczem, no czy tak ma wyglądać wiosna?, siedzę więc w domu i pikuję tytoń ozdobny, a narobiło mi się tego sporo
Maryniu patrzę na ą paproteczkę adiantum, to w ziemi rośnie? bo ja jak widzę coś ciekawego to zaraz do wujka lecę i czytam o tym, a tam piszę, że to doniczkowiec
U na regularna zima, przed wczoraj i wczoraj ciągle śnieg, śnieg z deszczem, no czy tak ma wyglądać wiosna?, siedzę więc w domu i pikuję tytoń ozdobny, a narobiło mi się tego sporo
Maryniu patrzę na ą paproteczkę adiantum, to w ziemi rośnie? bo ja jak widzę coś ciekawego to zaraz do wujka lecę i czytam o tym, a tam piszę, że to doniczkowiec
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11289
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Kolejne lato w ROD-owym ogródku...CD
U nas dzisiaj był bardzo ładny,ciepły i słoneczny dzień...ok.godz.14 musiałam zdjąć bluzkę i zostać w podkoszulce
W nocy padał rzęsisty deszcz a od rana
Tak , Iwonko ta paproć w gruncie rośnie od kilku lat To adiantum pedatum nie doniczkowe...
U mnie dzisiaj i wczoraj dało się z przyjemnością popracować z czego udało mi się skwapliwie skorzystać.
koziorozec no tak to wyszło u mnie w tym sezonie..siła złego na jednego... Wszędzie dziesiątki odmian i kolorów tulipanów ale jakoś bez emocji u mnie...Sporo roślin wychodzi nawet zaprzepaszczone zdawałoby się po zimie ale powolutku i one się budzą.
cyma2704 Soniu serdeczne podziękowania! Miodunka u mnie za chwast robi... mam jej multum dużej i małej..wczesną wiosną to ona wiedzie prym w moim ogródku.
Nie znaleźć miejsca w ogrodzie na pomidory toż to byłby niewybaczalny grzech zaniechania z Twojej strony .. A Karolkowi zupka pomidorowa / którą chyba wszystkie dzieci małe i duże uwielbiają / z babcinych pomidorków będzie najbardziej smakowała! Grunt to nie przesadzać nawet w wystroju ogrodów toż wersalowe ogrody w naszych warunkach mało kto stworzy...ale i po co????
Rezygnujemy z kilku choćby sadzonek pomidorów czy innych warzywek na rzecz snobistycznych bukszpanów czy innych ... Po mojemu to przesadyzm...bliżej natury bo coraz bardziej się od niej oddalamy!...Tniemy te biedne krzaczory w kulki wszelakie nie bacząc , że każdy gatunek ma swój indywidualny pokrój i nie należy go zaburzać.. Mnie serce autentycznie boli jak widzę te przycięte na jedną modłę często niezbyt umiejętnie biedne krzaczki ...
Dla sprawiedliwośći dodać muszę ,że widzę i doceniam fajne i gustownie przycięte to oczywista oczywistość...
nie można generalizować...to też byłby przesadyzm z mojej strony...
Ale i na podstawowe choćby warzywka warto znaleźć miejsce w ogrodzie dużym i małym... Ale reguła raczej taka: im większy ogród tym mniej miejsca na warzywka ... Ale nic mi do tego...ja tylko tak sobie gderam...
Dorota71 dziękuję za uznanie dla paproci!
url=http://www.fotosik.pl/zdjecie/eb04abbdb25d0f5d][/url]
W nocy padał rzęsisty deszcz a od rana
Tak , Iwonko ta paproć w gruncie rośnie od kilku lat To adiantum pedatum nie doniczkowe...
U mnie dzisiaj i wczoraj dało się z przyjemnością popracować z czego udało mi się skwapliwie skorzystać.
koziorozec no tak to wyszło u mnie w tym sezonie..siła złego na jednego... Wszędzie dziesiątki odmian i kolorów tulipanów ale jakoś bez emocji u mnie...Sporo roślin wychodzi nawet zaprzepaszczone zdawałoby się po zimie ale powolutku i one się budzą.
cyma2704 Soniu serdeczne podziękowania! Miodunka u mnie za chwast robi... mam jej multum dużej i małej..wczesną wiosną to ona wiedzie prym w moim ogródku.
Nie znaleźć miejsca w ogrodzie na pomidory toż to byłby niewybaczalny grzech zaniechania z Twojej strony .. A Karolkowi zupka pomidorowa / którą chyba wszystkie dzieci małe i duże uwielbiają / z babcinych pomidorków będzie najbardziej smakowała! Grunt to nie przesadzać nawet w wystroju ogrodów toż wersalowe ogrody w naszych warunkach mało kto stworzy...ale i po co????
Rezygnujemy z kilku choćby sadzonek pomidorów czy innych warzywek na rzecz snobistycznych bukszpanów czy innych ... Po mojemu to przesadyzm...bliżej natury bo coraz bardziej się od niej oddalamy!...Tniemy te biedne krzaczory w kulki wszelakie nie bacząc , że każdy gatunek ma swój indywidualny pokrój i nie należy go zaburzać.. Mnie serce autentycznie boli jak widzę te przycięte na jedną modłę często niezbyt umiejętnie biedne krzaczki ...
Dla sprawiedliwośći dodać muszę ,że widzę i doceniam fajne i gustownie przycięte to oczywista oczywistość...
nie można generalizować...to też byłby przesadyzm z mojej strony...
Ale i na podstawowe choćby warzywka warto znaleźć miejsce w ogrodzie dużym i małym... Ale reguła raczej taka: im większy ogród tym mniej miejsca na warzywka ... Ale nic mi do tego...ja tylko tak sobie gderam...
Dorota71 dziękuję za uznanie dla paproci!
url=http://www.fotosik.pl/zdjecie/eb04abbdb25d0f5d][/url]
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11530
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Kolejne lato w ROD-owym ogródku...CD
Maryniu piękny widok z żółtym klonem i lilak już taki zaawansowany. Jakoś po ostatniej inwazji gryzoni mam mało zapału do warzywnika. Straty miałam wyjątkowo duże. Ja od dawna widziałam cięte formy w ogrodzie mamy, więc jakoś nie wydają mi się szczególnie egzotyczne.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7669
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Kolejne lato w ROD-owym ogródku...CD
MARYNIU podziwiam Twój żółty klonik, kupiłam o bardzo podobnych ulistnieniu i kolorze ale był bez nazwy i pani nie potrafila mi podać nazwy -- czy znasz nazwę swojego
- Biedronka641
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5724
- Od: 5 cze 2012, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Kolejne lato w ROD-owym ogródku...CD
Maryniu witaj.
Zdjęcie z klonem mnie urzekło. Cuuudne widoki. Warzywka już posiałaś? Ja jeszcze nie wszystko.
A co to za białe kwiatuszki na zdjęciu po pierwiosnku?
Zdjęcie z klonem mnie urzekło. Cuuudne widoki. Warzywka już posiałaś? Ja jeszcze nie wszystko.
A co to za białe kwiatuszki na zdjęciu po pierwiosnku?
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11289
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Kolejne lato w ROD-owym ogródku...CD
Soniu widziałam i widuję i ja różne ogrody i nie dziwi nic...
Krysiu mój to klon jesionolistny odessanum
może i ten Ci się spodoba
Alu Warzywek u mnie oprócz jesiennego czosnku i własnych sadzonek pomidorów hartowanych na balkonie - póki co 0.... Warzywka to domena Małżonka a On na razie na chorobowym i tak to się nie składa w tym sezonie...
to marzanka wonna
Krysiu mój to klon jesionolistny odessanum
może i ten Ci się spodoba
Alu Warzywek u mnie oprócz jesiennego czosnku i własnych sadzonek pomidorów hartowanych na balkonie - póki co 0.... Warzywka to domena Małżonka a On na razie na chorobowym i tak to się nie składa w tym sezonie...
to marzanka wonna
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20161
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Kolejne lato w ROD-owym ogródku...CD
I mi się klonik podoba , no nie wiem czy już wsadzić swojego nowo nabytego, czy już będzie bezpieczny w ziemi
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11530
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Kolejne lato w ROD-owym ogródku...CD
Maryniu przestanę zaglądać, bo zdjęcia mnie urzekają, ale też zawstydzają, że nie umiem tak patrzeć na rośliny. Sprzęt to inna bajka.
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11289
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Kolejne lato w ROD-owym ogródku...CD
-
- 200p
- Posty: 264
- Od: 16 kwie 2013, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
- Kontakt:
Re: Kolejne lato w ROD-owym ogródku...CD
A co to takie ładne białe na trzecim zdjęciu?
Może się trochę wypogodzi i aura pozwoli nam wreszcie cieszyć się ogrodami. Bo na razie nawet przysiąść nie można na chwilę przez te chłodne wiatry.
Może się trochę wypogodzi i aura pozwoli nam wreszcie cieszyć się ogrodami. Bo na razie nawet przysiąść nie można na chwilę przez te chłodne wiatry.
"Drobiazg nieraz, a ślady jak w śniegu" W. Myśliwski
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11289
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Kolejne lato w ROD-owym ogródku...CD
Agnieszko ,ta biała roślina to gęsiówka Plena...
U nas dzisiaj nie było źle choć słońce pokazało się dopiero po południu ...Było w miare ciepło i przyjemnie i każdy mógł wykorzystać dzień po swojemu ... Wyczuwało się grillowania , towarzyskie spędy, koszenia i inne prace działkowe... Dla każdego coś miłego...
Byłam i ja ok.3 kwadranse - fotorelacja w załączeniu....
bzy tuż tuż ale zapach...już!
stara poczciwa hosta
wszyscy kuszą nabytkami nowymi , mam i ja ale nie ma kiedy do gruntu wkomponować...
azalie w pąkach
hosty...jedne już się pokazały jako pokaźne krzaczory , subtelniejsze dopiero po listku pokazały...
wydaje się, że żadnych poważnych strat w moim trawostanie nie ma...carexy niektóre słabowate ale są miejsca gdzie dały radę!
kolejna azalijka
JP Szczodrzeniec mój autentyczny ulubieniec, startuje!
powojnik nn
dopiero po południu wyjrzało
U nas dzisiaj nie było źle choć słońce pokazało się dopiero po południu ...Było w miare ciepło i przyjemnie i każdy mógł wykorzystać dzień po swojemu ... Wyczuwało się grillowania , towarzyskie spędy, koszenia i inne prace działkowe... Dla każdego coś miłego...
Byłam i ja ok.3 kwadranse - fotorelacja w załączeniu....
bzy tuż tuż ale zapach...już!
stara poczciwa hosta
wszyscy kuszą nabytkami nowymi , mam i ja ale nie ma kiedy do gruntu wkomponować...
azalie w pąkach
hosty...jedne już się pokazały jako pokaźne krzaczory , subtelniejsze dopiero po listku pokazały...
wydaje się, że żadnych poważnych strat w moim trawostanie nie ma...carexy niektóre słabowate ale są miejsca gdzie dały radę!
kolejna azalijka
JP Szczodrzeniec mój autentyczny ulubieniec, startuje!
powojnik nn
dopiero po południu wyjrzało