Ogródek oficjalnie mamy od jakiegoś tygodnia z hakiem:)

Tak to wyglądało na dzień dobry....



Żywopłot ogarnięty krzakole wycięte czekają na usunięcie korzeni...



Skarby znalezione i reaktywacja grilla:)....






dorcia7 pisze:Na tulipany to mi raczej nie wygląda,szkoda że zdjeć większych nie wstawiasz to byśmy Ci zidentyfikowali rośliny
Jak widzisz każdy się czegoś uczy. Mi przyszło uczyć się ogrodnictwa i działkingu:)plocczanka pisze:Heloł, Romku! Witam się z Tobą na Twoich włościach.
Ja nie miałam takiej możliwości, bo gdy kupiliśmy działeczkę, nie wiedziałam jeszcze o istnieniu tego forum, a nawet gorzej: nie potrafiłam posługiwać się komputerem. Jaki wstyd ...![]()
Ale co tam, ważne że na stare lata udało mi się tę sztukę jako tako opanować, tyle ile mi trzeba, by poruszać się na FO
No już zmieniły się plany co do owego betonowego oringu. Z racji że jest tam studzienka po prostu zrobimy z tego studnie. I fakt, to jest najfajniejsze póki co. Te ciągłe zmienianie, mierzenie, a może to tu,a to tam:):):) Na tą chwilkę tylko budżet by się przydał by to jakoś zacząć:(plocczanka pisze:Widzę, że masz mnóstwo pomysłów związanych z zagospodarowaniem swoich ha. Podoba mi się to, że z każdym elementem wiążesz różne możliwości wykorzystania. Z pewnością niejeden raz jeszcze zmienisz zdanie, a zapewniam Cię - z własnego doświadczenia - iż po urządzeniu całości i tak często zdarzać Ci się będzie coś przenosić, zmieniać, poprawiać ... ale to daje chyba największą frajdę.
Życzę Ci wspaniałych pomysłów i zadowolenia z działeczki przy Alei Wrzosowej.