Małpi Gaj
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8474
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Małpi Gaj
Wszyscy piszą Basiu to widocznie tak masz na imię.
Basiu czytam, że przycinałaś róże typu New Dawn prawie do ziemi...toż to potwór a nie róża jej nie straszne żadne zawieruchy. A to jakiś młodziak czy starszak? Mimo wszystko różnica co najmniej dwóch stref robi swoje.
A teraz o różach ...kochana Ta Belle Isis też była na mojej liście...ale musiałam zrezygnować z tej pięknej galijki bo jednak miejsca mało i strzała wybrała mchóweczki. Pochwal się co tam jeszcze przyjechało.
Basiu czytam, że przycinałaś róże typu New Dawn prawie do ziemi...toż to potwór a nie róża jej nie straszne żadne zawieruchy. A to jakiś młodziak czy starszak? Mimo wszystko różnica co najmniej dwóch stref robi swoje.
A teraz o różach ...kochana Ta Belle Isis też była na mojej liście...ale musiałam zrezygnować z tej pięknej galijki bo jednak miejsca mało i strzała wybrała mchóweczki. Pochwal się co tam jeszcze przyjechało.
- Aiss
- 200p
- Posty: 299
- Od: 20 sty 2012, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie strefa 5b
Re: Małpi Gaj
Zimna Zocha wypędziła mnie z ogrodu, pora najwyższa też, by ogarnąć wirtualne podwórze ....A tak prezentuje się obecnie Małpi Gaj....
To co widnieje prawie centralnie na środku, to czteroletnia piwonia drzewiasta z siewu....najwyższa z obietnicą kwiatu
Tutaj w zbliżeniu, a niżej inna, która kwitła w zeszłym roku, miała cztery pąki, ale jeden udało się skasować mężowi
Elżbietko w istocie moja New Dawn jest jeszcze młodziutka, ale takiego pogromu się nie spodziewałam, zaś jeśli chodzi o Belle Isis, zapewne nie jet to ta róża, bardziej przypomina mi Duchesse de Montebello, natomiast ta od Sipa ma szarozielone liście jak alba, ciekawa więc jestem co to będzie
Wzbogaciłam swój ogród o : Hermosa, Eugene E. Marlitt , Gros Choux d'Hollande, Mme Knorr, Louis Giomard ( mchóweczka ; ), Quatre Saisons, Soupert & Notting, Mme Scipion Cochet, Enfant de France, Comtesse Branicka, i taka ciekawostka Carnea multiflora..... oczywiście stwierdziłam później, że nie mogę również żyć bez Duchesse d' Angouleme, no i chodzącego za mną od dłuuuższego czasu Victora Verdiera, a skoro miałam darmową przesyłkę Na koniec wpadła mi w ręce niewiarygodna róża, nikomu nieznana niebieska do tego pnąca i mrozoodporna i..... no po prostu cudo.Teraz poczekamy grzecznie na kwiaty tego cuda
Uleczko ciekawa jestem jak tam drzewiaste, choć one odporne ;)koniecznie musisz pokazać jak będą kwitły.
Może się pospieszyłam z takim radykalnym cięciem Veichenblau, coś tam z siebie zaraza wypuszcza, choć czarna prawie, tak samo o dziwo sczerniał Vanguard i też coś wypuszcza z tych czarnych pędów Dziewanny piękne, ale to jednorazowa impreza, jeśli chodzi o mnie, porosły takie smoki, że potem ledwie je wyrwałam, do tego masa siewek, nie, nie ja dziękuję.
Mgły wszelakie uwielbiam i nawet gotowa jestem dla nich wstać o nieludzkiej godzinie Czy u Ciebie też tulipany przekwitły tak szybko w tym roku ?
To co widnieje prawie centralnie na środku, to czteroletnia piwonia drzewiasta z siewu....najwyższa z obietnicą kwiatu
Tutaj w zbliżeniu, a niżej inna, która kwitła w zeszłym roku, miała cztery pąki, ale jeden udało się skasować mężowi
Elżbietko w istocie moja New Dawn jest jeszcze młodziutka, ale takiego pogromu się nie spodziewałam, zaś jeśli chodzi o Belle Isis, zapewne nie jet to ta róża, bardziej przypomina mi Duchesse de Montebello, natomiast ta od Sipa ma szarozielone liście jak alba, ciekawa więc jestem co to będzie
Wzbogaciłam swój ogród o : Hermosa, Eugene E. Marlitt , Gros Choux d'Hollande, Mme Knorr, Louis Giomard ( mchóweczka ; ), Quatre Saisons, Soupert & Notting, Mme Scipion Cochet, Enfant de France, Comtesse Branicka, i taka ciekawostka Carnea multiflora..... oczywiście stwierdziłam później, że nie mogę również żyć bez Duchesse d' Angouleme, no i chodzącego za mną od dłuuuższego czasu Victora Verdiera, a skoro miałam darmową przesyłkę Na koniec wpadła mi w ręce niewiarygodna róża, nikomu nieznana niebieska do tego pnąca i mrozoodporna i..... no po prostu cudo.Teraz poczekamy grzecznie na kwiaty tego cuda
Uleczko ciekawa jestem jak tam drzewiaste, choć one odporne ;)koniecznie musisz pokazać jak będą kwitły.
Może się pospieszyłam z takim radykalnym cięciem Veichenblau, coś tam z siebie zaraza wypuszcza, choć czarna prawie, tak samo o dziwo sczerniał Vanguard i też coś wypuszcza z tych czarnych pędów Dziewanny piękne, ale to jednorazowa impreza, jeśli chodzi o mnie, porosły takie smoki, że potem ledwie je wyrwałam, do tego masa siewek, nie, nie ja dziękuję.
Mgły wszelakie uwielbiam i nawet gotowa jestem dla nich wstać o nieludzkiej godzinie Czy u Ciebie też tulipany przekwitły tak szybko w tym roku ?
- Sasanka18
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1977
- Od: 1 sty 2010, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Małpi Gaj
I ja dzisiaj uciekłam do domu -wichura przeokropna z przelotnymi deszczami
Wpadłam zobaczyć co słychać u Ciebie -pięknie zieloniutko w ogrodzie
Ciekawa jestem ile lat czekałaś na kwiat tej piwonii z siewu i czy kolor ma taki jak "matka"
Pa
Wpadłam zobaczyć co słychać u Ciebie -pięknie zieloniutko w ogrodzie
Ciekawa jestem ile lat czekałaś na kwiat tej piwonii z siewu i czy kolor ma taki jak "matka"
Pa
- Aiss
- 200p
- Posty: 299
- Od: 20 sty 2012, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie strefa 5b
Re: Małpi Gaj
Witaj Mario ! No właśnie, zieloniutko, nawet zieloniutkie mszyce krwiopijce przycupnęły na różyczkach. Muszę pryskać, ale jak w taką pogodę W tym roku zamierzam wypróbować wyciąg z piołunu.
Co do piwonii, nasionka były z Florpaku, a więc mamusie nie znane...
Co do piwonii, nasionka były z Florpaku, a więc mamusie nie znane...
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42118
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Małpi Gaj
Basiu ugotuj nikotynę (paczkę najtańszych papierosów) i tym pryskaj mszyce, a ja ręką uzbrojoną w rękawiczkę ściągam mszyce spacerując po ogrodzie i też pomaga! Jeszcze ich nie widziałam
- Aiss
- 200p
- Posty: 299
- Od: 20 sty 2012, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie strefa 5b
Re: Małpi Gaj
Mario możesz napisać jaka ilość wody na paczkę, bo znalazłam na necie, że cztery papierosy na pół litra wody, podgotować i odcedzić, lub postawić na trzy dni i bez gotowania. Dodajesz mydło potasowe ?
- Dorja
- 500p
- Posty: 679
- Od: 23 wrz 2014, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.
Re: Małpi Gaj
Czy można tym pryskać podczas deszczowej pogody? Czy w ogóle jest coś na mszyce podczas deszczu? Aiss , podglądam twój wątek, masz ogród w podobnej (?) strefie klimatycznej, szukam inspiracji i pewniaków
Katarzyna. Ogród po wiejsku
- Sasanka18
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1977
- Od: 1 sty 2010, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Małpi Gaj
A to ciekawe z tymi nasionami ,że można kupić. U mnie jak bym zostawiła kwiat, to nasiona będą
ale nie myślałam o wysianiu bo bardzo długo trzeba czekać na kwiaty .
A kiedy zobaczyłam u Ciebie takie duże wspaniałe krzaczyska, to może spróbuję i ja w tym roku.
siałaś jesienią czy wiosną ?
ale nie myślałam o wysianiu bo bardzo długo trzeba czekać na kwiaty .
A kiedy zobaczyłam u Ciebie takie duże wspaniałe krzaczyska, to może spróbuję i ja w tym roku.
siałaś jesienią czy wiosną ?
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42118
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Małpi Gaj
Basiu ja gotuję paczkę papierosów w litrze wody, a potem pół na pół z wodą i tak do wszystkich oprysków dodaję mydło potasowe czosnkowe
- Aiss
- 200p
- Posty: 299
- Od: 20 sty 2012, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie strefa 5b
Re: Małpi Gaj
Dzięki Mario ! Będę trzymać się tego przepisu, nabyłam tytoń i dam tym zielonym paskudom popalić Wczoraj zawiozłam pierwszą porcję na działkę, ale zbierało się na deszcz, więc przystopowałam. Rozlałam gnojowice i nastawiłam kolejne. Beczka by się zdała, ale nie mam. Zimno było jak pies, a i tak zjawili się sąsiedzi, udawałam, że ich nie widzę i dalej lałam
Niestety nie mam żywokostu, w mojej okolicy, gdzieś na bagnie znalazłam dwie nędzne roślinki, spróbuję to czymś zastąpić : łopian, kocanka, krwawnik, glistnik, również winorośl, ponoć ma podobne działanie, nie wiem na pewno, ale sprawdzę .W tamtym roku jak rwałam liście z pomidorów od razu do wiadra waliłam, trochę bez przekonania, ale niedawno przeczytałam, że można, a nawet trzeba .
I tak wszystko do wiadra, a w kompostowniku przeciąg hula , chyba sąsiadom po ciemku pielić zacznę ...
Mario Sasanko nasiona piwonii wschodzą bardzo długo. Ponieważ zakup był na wiosnę, wysiałam wiosną, najpierw w doniczki, potem zawartość doniczek sruu pod krzak aronii, gdzie nie bywam z motyką , jakież było moje zdziwienie, gdy na kolejną wiosnę coś dziwnego czerwonego zaczęło pod aronią wyłazić Bo oczywiście zapomniałam na śmierć, że piwonia tam została "wysiana" Wyciągnij z tego naukę, nasionka pod krzaczek i matka natura niech robi swoje. I ani się obejrzysz a krzaczorki wyrosną.
Dorja w istocie, strefa wydaje mi się podobna, a może nawet ta sama Z tymi pewniakami to doprawdy różnie bywa, weźmy chociaż taki miskant, wszędzie piszą, że w Polsce jest rośliną w pełni mrozoodporną, a tu pech, przy tegorocznym braku zimy, mój wymarzł Tak sądzę, połowa maja a tu proszę ani zielonego źdźbełka.
Diabli wzięli również turzyce, rozplenice, ostał się jedynie trzcinnik Karl Forester i kostrzewa miotlasta, kostrzewy w ogóle są nie do zdarcia i do tego same się rozsiewają
Niestety nie mam żywokostu, w mojej okolicy, gdzieś na bagnie znalazłam dwie nędzne roślinki, spróbuję to czymś zastąpić : łopian, kocanka, krwawnik, glistnik, również winorośl, ponoć ma podobne działanie, nie wiem na pewno, ale sprawdzę .W tamtym roku jak rwałam liście z pomidorów od razu do wiadra waliłam, trochę bez przekonania, ale niedawno przeczytałam, że można, a nawet trzeba .
I tak wszystko do wiadra, a w kompostowniku przeciąg hula , chyba sąsiadom po ciemku pielić zacznę ...
Mario Sasanko nasiona piwonii wschodzą bardzo długo. Ponieważ zakup był na wiosnę, wysiałam wiosną, najpierw w doniczki, potem zawartość doniczek sruu pod krzak aronii, gdzie nie bywam z motyką , jakież było moje zdziwienie, gdy na kolejną wiosnę coś dziwnego czerwonego zaczęło pod aronią wyłazić Bo oczywiście zapomniałam na śmierć, że piwonia tam została "wysiana" Wyciągnij z tego naukę, nasionka pod krzaczek i matka natura niech robi swoje. I ani się obejrzysz a krzaczorki wyrosną.
Dorja w istocie, strefa wydaje mi się podobna, a może nawet ta sama Z tymi pewniakami to doprawdy różnie bywa, weźmy chociaż taki miskant, wszędzie piszą, że w Polsce jest rośliną w pełni mrozoodporną, a tu pech, przy tegorocznym braku zimy, mój wymarzł Tak sądzę, połowa maja a tu proszę ani zielonego źdźbełka.
Diabli wzięli również turzyce, rozplenice, ostał się jedynie trzcinnik Karl Forester i kostrzewa miotlasta, kostrzewy w ogóle są nie do zdarcia i do tego same się rozsiewają
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1603
- Od: 22 mar 2007, o 19:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Małpi Gaj
Chyba Ci się udało wypłoszyć tym zdjęciem towarzystwo z ogrodu
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3198
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Małpi Gaj
Jak się cieszę, że trafiłam do Twojego ogrodu Basiu (?) . Tyle pięknych zdjęć i porad! Liczę na zdjęcia z tego lata. Masz tak wspaniały ogród, ze trzeba się nim dzielić z innymi ku pokrzepieniu serc . Pisałaś, że działeczka niewielka i dlatego powtarzają się ujęcia i rośliny. Ani przez chwilę nie odniosłam takiego wrażenia, wręcz przeciwnie, pomyślałam sobie, ze masz chyba wszystkie możliwe rośliny u siebie. Po kondycji róż widać, że masz do nich wielkie serce.
O naturalnej mikoryzie z lasu nie słyszałam. Mam las pod nosem więc...Ile leśnej ziemi dać pod jeden krzaczek? Szpadel wystarczy?
Lustige miałam i ja. Rosła bardzo dobrze dopóki jej nie przesadziłam i nie przetrwała zimy. Jeszcze teraz pamiętam tę grę kolorów na płatkach, jakby żarzył się rozpalony węgiel. Bardzo energetyczna.
O naturalnej mikoryzie z lasu nie słyszałam. Mam las pod nosem więc...Ile leśnej ziemi dać pod jeden krzaczek? Szpadel wystarczy?
Lustige miałam i ja. Rosła bardzo dobrze dopóki jej nie przesadziłam i nie przetrwała zimy. Jeszcze teraz pamiętam tę grę kolorów na płatkach, jakby żarzył się rozpalony węgiel. Bardzo energetyczna.
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8474
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Małpi Gaj
Baśka ale lista....ciekawe jak tam porosły krzaczorki i czy kwitły. Może znajdziesz chwilkę i napiszesz cosik.
Oczywiście zaraz sprawdziłam tą mchóweczkę...śliczna, pozostałe superowe...niech grzecznie rosną no i kwitną jak na róże przystało.
Oczywiście zaraz sprawdziłam tą mchóweczkę...śliczna, pozostałe superowe...niech grzecznie rosną no i kwitną jak na róże przystało.