Działka na Kaszubach - 2015
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7946
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Działka na Kaszubach - 2015
O ilu miłych gości mnie odwiedziło!
Madziu - z nadejściem wiosny - trochę energii mi przybyło
Muszę ci powiedzieć, że chaber posadzony na rabatce a róża w doniczce w kompostowniku oczekuje na nasz kolejny przyjazd...
Agnieszko - już jest lepiej Zaczynają kwitnąć kwiaty a mnie sprawia przyjemność pokazywanie ich zdjęć. Zobacz jak ładnie kwitnie pierwiosnek od ciebie. Chodziłam do niego i oglądałam go kilka razy dziennie...Nawet nie wiesz jaką mi nim sprawiłaś przyjemność
Justynko - miły gościu witaj!
Widzę że w moim zimowym marazmie nie byłam osamotniona.
W Lubaniu byliśmy w niedzielę, w sobotę około 10-tej przyjechaliśmy na działkę i od razu rzuciłam się w rabatki a potem nie chciało mi się przebierać w cywilizowane ciuchy.
Justynko 10 lat od pierwszego logowania minie jutro - 11 kwietnia. A 10 lat od założenia wątku - w sobotę 15-go.
Lucynko - oj sprawdziło się twoje życzenie słoneczka! Wygrzało nas dzisiaj i w sobotę w niedzielę do południa było paskudnie -
pochmurno i lodowaty wiatr. A później jakby ktoś zaczarował pogodę słoneczko powróciło. Zdjęć faktycznie sporo nacykałam przez te trzy dni
Izo - nie uwierzysz - nic nie kupiłam! Sama w to uwierzyć nie mogę....Za to Madzia obdarowała mnie chabrem bylinowym i dorodnym, mającym trzy pędy odrostem różyczki
Lemonko - nie odejdę szkoda by mi było...
Elu - czytałam Pw i odpisałam Ci Miłka nigdy w życiu nie miałam - bardzo chętnie! A ty się porozglądaj co mam dla Ciebie przygotować...
Madziu - z nadejściem wiosny - trochę energii mi przybyło
Muszę ci powiedzieć, że chaber posadzony na rabatce a róża w doniczce w kompostowniku oczekuje na nasz kolejny przyjazd...
Agnieszko - już jest lepiej Zaczynają kwitnąć kwiaty a mnie sprawia przyjemność pokazywanie ich zdjęć. Zobacz jak ładnie kwitnie pierwiosnek od ciebie. Chodziłam do niego i oglądałam go kilka razy dziennie...Nawet nie wiesz jaką mi nim sprawiłaś przyjemność
Justynko - miły gościu witaj!
Widzę że w moim zimowym marazmie nie byłam osamotniona.
W Lubaniu byliśmy w niedzielę, w sobotę około 10-tej przyjechaliśmy na działkę i od razu rzuciłam się w rabatki a potem nie chciało mi się przebierać w cywilizowane ciuchy.
Justynko 10 lat od pierwszego logowania minie jutro - 11 kwietnia. A 10 lat od założenia wątku - w sobotę 15-go.
Lucynko - oj sprawdziło się twoje życzenie słoneczka! Wygrzało nas dzisiaj i w sobotę w niedzielę do południa było paskudnie -
pochmurno i lodowaty wiatr. A później jakby ktoś zaczarował pogodę słoneczko powróciło. Zdjęć faktycznie sporo nacykałam przez te trzy dni
Izo - nie uwierzysz - nic nie kupiłam! Sama w to uwierzyć nie mogę....Za to Madzia obdarowała mnie chabrem bylinowym i dorodnym, mającym trzy pędy odrostem różyczki
Lemonko - nie odejdę szkoda by mi było...
Elu - czytałam Pw i odpisałam Ci Miłka nigdy w życiu nie miałam - bardzo chętnie! A ty się porozglądaj co mam dla Ciebie przygotować...
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Działka na Kaszubach - 2015
Marysiu,
ostatnie zdjęcie - po prostu mistrzostwo świata
Późnym popołudniem nadeszła zmiana pogody - zerwał się lodowaty wiatr, a temperatura gwałtownie spadła.
Byliście wtedy już w drodze, czy jeszcze na działce?
ostatnie zdjęcie - po prostu mistrzostwo świata
Późnym popołudniem nadeszła zmiana pogody - zerwał się lodowaty wiatr, a temperatura gwałtownie spadła.
Byliście wtedy już w drodze, czy jeszcze na działce?
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7946
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Działka na Kaszubach - 2015
Madziu - wyjechaliśmy tuż przed 17-tą. Było słonecznie ale odczuwaliśmy, że temperatura spada. Dzisiaj w Gdańsku wiał bardzo nieprzyjemny wiatr. Wyszłam na spacer z Fidelem - bo awanturował się pod drzwiami. Zmarzłam, zmokłam- bo zaczęła padać paskudna mżawka. Mówię do drania - idziemy do domu a on zaczął się wydzierać - że nie idę tam gdzie on ma ochotę. W tym momencie mijała nas starsza pani - stanęła i mówi:
- O! Kotek Miauczy bo chce do domku!
Ja na to:
- Nie, to JA chcę do domu!
- O! Kotek Miauczy bo chce do domku!
Ja na to:
- Nie, to JA chcę do domu!
- Lisica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1430
- Od: 19 lut 2013, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska
Re: Działka na Kaszubach - 2015
Marysiu,
Opowieść o Fidelku świetna, szczerze mnie rozbawiła.
Kot w gustownych szafirowych szelkach prezentuje się wspaniale, ma kocisko klasę, nie ma co!
Ja wróciłam niedawno z Kaszub, gdzie padał śnieg, potem gęsta krupa, na moment zrobiło się biało, a wszystko to przy huraganowym wietrze. Dawno nie widziałam tak wściekłej pogody.
P.S. "Czarny Kot" czeka.
Opowieść o Fidelku świetna, szczerze mnie rozbawiła.
Kot w gustownych szafirowych szelkach prezentuje się wspaniale, ma kocisko klasę, nie ma co!
Ja wróciłam niedawno z Kaszub, gdzie padał śnieg, potem gęsta krupa, na moment zrobiło się biało, a wszystko to przy huraganowym wietrze. Dawno nie widziałam tak wściekłej pogody.
P.S. "Czarny Kot" czeka.
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
"Tylko błękit wciąga nas..."
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Działka na Kaszubach - 2015
Ja z kolei pojechałam tam i z powrotem, czyli do Trójmiasta, a potem do domu.
Po drodze zwiać mnie z drogi chciało, ale nic to , dałam radę.
Jutro ma lać cały dzień, a potem noc i jeszcze jeden dzień.
Po drodze zwiać mnie z drogi chciało, ale nic to , dałam radę.
Jutro ma lać cały dzień, a potem noc i jeszcze jeden dzień.
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7946
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Działka na Kaszubach - 2015
Lisico - miły gościu! Każda Twoje wizyta to wielka radość dla mnie
Czarny kot czeka, a na Kaszubach czeka na niego miejsce w pobliżu mojej ukochanej Lady in Black. Będzie dama w czerni z czarnym kotem
Jak się możemy umówić? Ja do końca kwietnia na pewno będę w Gdańsku.
--------------
Fidel i pozostała kociarnia pozdrawia Twojego Kota Domowego i Koty Kaszubskie
Przy okazji opowiem jeszcze jedną historię o Fidelu. Kilka miesięcy temu moje stare kocisko zaniemogło. Odwiedziliśmy oczywiście naszą panią wet, ale również pytałam o radę zaprzyjaźnionych właścicieli kotów. Wieść o Fidelowych problemach dotarła do Lisicy - i tak to Fidel dostał przesyłkę.
Po wypakowaniu prezentów Fidel obejrzał i obwąchał je dokładnie
Z niedowierzaniem kilkakrotnie przeczytał kartkę upewniając się czy to naprawdę dla niego
A potem poprosił, żebym napisała - że bardzo dziękuje za piękny gest, za podarunki i za pamięć o jego kociej osobie
Miło mi donieść, że problemy zostały opanowane ale tę karmę i tak podajemy profilaktycznie raz dziennie.
=============================
Madziu - dobrze, że szczęśliwie dotarłaś do domu. Prognoza pogody przedstawiona przez Ciebie - dołująca
Mam nadzieję, że to nie zaszkodzi Twoim cudnym magnoliom i jeszcze zobaczymy je w pełnym rozkwicie...
Ponieważ jest to wątek ogrodniczy a nie koci - kilka zdjęć moich wiosennych przylaszczek, które niestety powoli kończą już kwitnienie.
Czarny kot czeka, a na Kaszubach czeka na niego miejsce w pobliżu mojej ukochanej Lady in Black. Będzie dama w czerni z czarnym kotem
Jak się możemy umówić? Ja do końca kwietnia na pewno będę w Gdańsku.
--------------
Fidel i pozostała kociarnia pozdrawia Twojego Kota Domowego i Koty Kaszubskie
Przy okazji opowiem jeszcze jedną historię o Fidelu. Kilka miesięcy temu moje stare kocisko zaniemogło. Odwiedziliśmy oczywiście naszą panią wet, ale również pytałam o radę zaprzyjaźnionych właścicieli kotów. Wieść o Fidelowych problemach dotarła do Lisicy - i tak to Fidel dostał przesyłkę.
Po wypakowaniu prezentów Fidel obejrzał i obwąchał je dokładnie
Z niedowierzaniem kilkakrotnie przeczytał kartkę upewniając się czy to naprawdę dla niego
A potem poprosił, żebym napisała - że bardzo dziękuje za piękny gest, za podarunki i za pamięć o jego kociej osobie
Miło mi donieść, że problemy zostały opanowane ale tę karmę i tak podajemy profilaktycznie raz dziennie.
=============================
Madziu - dobrze, że szczęśliwie dotarłaś do domu. Prognoza pogody przedstawiona przez Ciebie - dołująca
Mam nadzieję, że to nie zaszkodzi Twoim cudnym magnoliom i jeszcze zobaczymy je w pełnym rozkwicie...
Ponieważ jest to wątek ogrodniczy a nie koci - kilka zdjęć moich wiosennych przylaszczek, które niestety powoli kończą już kwitnienie.
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8312
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Działka na Kaszubach - 2015
Marysiu a to ci heca, kot wyprowadza pańcię na spacer.
Gratuluję jubileuszu forumowego.
Jesteś pierwszą osobą z forum, którą poznałam w realu.
Nawet nie myśl o rezygnacji.
Mnie też czasami ogarnia marazm i przychodzą takie myśli ale chyba trudno byłoby mi się z Wami rozstać.
Mnie w grudniu minie 8 lat.
Piękne zdjęcia przylaszczek w Twoim wykonaniu.
Gratuluję jubileuszu forumowego.
Jesteś pierwszą osobą z forum, którą poznałam w realu.
Nawet nie myśl o rezygnacji.
Mnie też czasami ogarnia marazm i przychodzą takie myśli ale chyba trudno byłoby mi się z Wami rozstać.
Mnie w grudniu minie 8 lat.
Piękne zdjęcia przylaszczek w Twoim wykonaniu.
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7946
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Działka na Kaszubach - 2015
Krysiu - Jubileusz forumowy - jak to poważnie zabrzmiało A jak szybko minęły te lata..
Pamiętam początki naszej realnej znajomości. Umówiłyśmy się w Carefoure..i pamiętam naszą wyprawę Twoim samochodem do Izy (Izaziem) i szklarenkę w Biedronie mi kupiłaś (żyje do dzisiaj - tylko folię musiałam podkleić w kilku miejscach)..same dobre wspomnienia...
A jak tam przylaszczka - zakwitła? Ja mam w tym roku mnóstwo siewek. Część mam w planie powsadzać w doniczki...
I jeszcze rozsiały mi się w końcu ranniki - mam cały placyk małych ażurowych parasolek. Teraz tylko muszę pamiętać, żeby tam nie grzebać latem i podlewać - bo one wilgoć lubią. Chyba sobie duży znacznik postawię...
Moja plantacja ranników
Pamiętam początki naszej realnej znajomości. Umówiłyśmy się w Carefoure..i pamiętam naszą wyprawę Twoim samochodem do Izy (Izaziem) i szklarenkę w Biedronie mi kupiłaś (żyje do dzisiaj - tylko folię musiałam podkleić w kilku miejscach)..same dobre wspomnienia...
A jak tam przylaszczka - zakwitła? Ja mam w tym roku mnóstwo siewek. Część mam w planie powsadzać w doniczki...
I jeszcze rozsiały mi się w końcu ranniki - mam cały placyk małych ażurowych parasolek. Teraz tylko muszę pamiętać, żeby tam nie grzebać latem i podlewać - bo one wilgoć lubią. Chyba sobie duży znacznik postawię...
Moja plantacja ranników
- Ann_85
- 1000p
- Posty: 1209
- Od: 26 mar 2010, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Działka na Kaszubach - 2015
Ale Ci Marysiu zazdroszczę rozrośniętej przylaszczki, ja w zeszłym roku posadzilam jedną i chyba zdążyłam ją unicestwić w okresie spoczynku, bo ani widu ani słychu po niej nie zostało
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7946
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Działka na Kaszubach - 2015
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16580
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Działka na Kaszubach - 2015
Fidelek dopieszczany i to nie tylko przez swoją Panią.
Co te kotki mają w sobie takiego, że tak zabiegamy o ich szczęśliwy żywot... Zresztą także pieski, króliczki, gołąbeczki tudzież wszystkie inne stworzenia przyjazne ludziom.
Wesołego Alleluja, Marysiu!
Co te kotki mają w sobie takiego, że tak zabiegamy o ich szczęśliwy żywot... Zresztą także pieski, króliczki, gołąbeczki tudzież wszystkie inne stworzenia przyjazne ludziom.
Wesołego Alleluja, Marysiu!
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42116
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Działka na Kaszubach - 2015
Marysiu Fidel to nie tylko mądry kot, ale i dobrze wychowany...no i charakterny Zdrówka dla Fidelka!
Oczywiście dla Opiekunów Wspaniałych Świąt skoro nie mogą być ciepłe
Oczywiście dla Opiekunów Wspaniałych Świąt skoro nie mogą być ciepłe
- lemonka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1521
- Od: 17 kwie 2011, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Działka na Kaszubach - 2015
Fidel jest niesamowity Uwielbiam tego kota
Pięknie pokazałaś szczegóły wiosny na zdjęciach. Choć pogoda nie rozpieszcza to jednak mamy na czym oko zawiesić. Plusem tej zimnicy jest to, że kwiaty tak szybko nie przekwitają ;)
Pięknie pokazałaś szczegóły wiosny na zdjęciach. Choć pogoda nie rozpieszcza to jednak mamy na czym oko zawiesić. Plusem tej zimnicy jest to, że kwiaty tak szybko nie przekwitają ;)